Skocz do zawartości


Zdjęcie

Za co Bóg wyrzucił człowieka z raju, i dlaczego przestał się na nich gniewać


  • Please log in to reply
58 replies to this topic

#41 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-01-20, godz. 09:41

nie wywyższam się tylko takie są po prostu fakty

:blink: :blink: :blink: :blink: :blink:

#42 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-01-20, godz. 09:44

Czesiek, a może to do Ciebie coś nie dociera, albo dociera za bardzo z innej planety? Zakładasz z góry, że istnieje Bóg, że Biblia jest nieomylna, i że to co robi On jest zawsze cacy, logiczne i nieomylne. Dlatego też nie zauważasz i nie zauważysz głupot, jakie wypisujesz w tym temacie... :angry:

Jeżeli rozmawiam z kimś o Bogu, to zakładam, że mój rozmówca przynajmniej ma pojęcie o czym chce dyskutować. A jeśli nie wie nic o Bogu i nie chce się o nim nic dowiedzieć to po co zaczyna dyskusje? Czyżbyś Terebint wraz z domino chcieli się pobawić kosztem wierzących w tej dyskusji pokazując swoją wyższość? Zadajesz mnie pytanie i przedstawiam swój punkt widzenia, Jak też robili to inni, lecz twoje uwagi w stosunku do odpowiadających są wręcz obraźliwe. Więc mam pytanie co miałeś na celu zadając swoje pytanie? Jeśli wyśmiewanie się z cudzej wiary i pokazywanie swojej wyższości, to licz się z tym, że dostaniesz odpowiednią odpowiedź.
Jak na razie pokazałem tobie, że niezależnie jaki jest grzech który popełnił człowiek, pociąga on jednakowe konsekwencje ze strony Boga. Ty natomiast jedynie zdobyłeś się na uszczypliwość w stosunku do mnie pisząc takie słowa:

Czesiek, jeżeli dla chrześcijan nie ma różnicy pomiędzy zerwaniem owocu, a zabiciem człowieka, to ok - pozostańcie przy swoim.

I co mam ci odpisać, jeśli nie chcesz przyjąć do wiadomości choćby podstawowej informacji, że skoro Bóg jest bogiem, to On ustanawia prawa jakimi się kieruje w swoim działaniu. On też ustanawia prawa dla swojego stworzenia, których łamanie pociąga za sobą konsekwencje. (ale pewnie znowu dla domino będzie to tylko straszeniem Bogiem z mojej strony). Czy to tak trudno zrozumieć?
Czesiek

#43 domino

domino

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 121 Postów
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano 2009-01-20, godz. 09:49

Prezentujesz w stosunku do mnie ton wyższości i protekcjonizmu, a nie pojmujesz najprostszych wypowiedzi i przekręcasz je.


Czesiu no bo obaj wiemy że nasz poziom świadomości jest inny. Ty się opierasz na Biblii, ja się opieram na "moich współczesnych pismach natchnionych".
Kiedyś żyłem w oparciu o Biblię tak jak Ty teraz i wiem w czym siedzisz - stąd wydawać Ci się może że ja się wywyższam ale to nie tak. Po prostu jestem dla Ciebie niezrozumiały, nieczytelny gdyż nie masz tej wiedzy co ja. Ale to nie znaczy że jesteś gorszy, po prostu jesteś na innym etapie rozwoju duchowego. ;)
Nie ma więc powodów aby dobywać szabelek. Nie musisz atakować drugiej osoby tylko dlatego, że jej nie rozumiesz. :)

doucz się domino.


Uczę się codziennie Czesiu na zasadzie "wczorajszy ja to nie ja". Ty też. Tylko mamy inne podręczniki, inne autorytety. ;)
Nie atakuj mnie bo ja nie podejmę walki. Walka na słowa nic nie daje - energia idzie w próżnię.
Ale jak będziesz ludzi straszył Bogiem, indoktrynował to ja będę na Ciebie krzyczał bo wiem, że siejąc strach - postępujesz niewłaściwie. :P
Chcesz się Boga bać - ok, bój się. Ale po cholerę ludzi straszyć? ;)

Pozdrawiam.


Nie chcesz przyjąć do wiadomości choćby podstawowej informacji, że skoro Bóg jest bogiem, to On ustanawia prawa jakimi się kieruje w swoim działaniu. On też ustanawia prawa dla swojego stworzenia, których łamanie pociąga za sobą konsekwencje. (ale pewnie znowu dla domino będzie to tylko straszeniem Bogiem z mojej strony). Czy to tak trudno zrozumieć?


Czesiu, nie jesteś w stanie zweryfikować tego, czy "prawa" spisane w Biblii FAKTYCZNIE od Boga pochodzą. Ja i Terebint usiłujemy Ci to powiedzieć. Czy to tak trudno zrozumieć?

#44 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-01-20, godz. 09:52

Czesiu no bo obaj wiemy że nasz poziom świadomości jest inny. Ty się opierasz na Biblii, ja się opieram na "moich współczesnych pismach natchnionych".
Kiedyś żyłem w oparciu o Biblię tak jak Ty teraz i wiem w czym siedzisz - stąd wydawać Ci się może że ja się wywyższam ale to nie tak. Po prostu jestem dla Ciebie niezrozumiały, nieczytelny gdyż nie masz tej wiedzy co ja. Ale to nie znaczy że jesteś gorszy, po prostu jesteś na innym etapie rozwoju duchowego. ;)
Nie ma więc powodów aby dobywać szabelek. Nie musisz atakować drugiej osoby tylko dlatego, że jej nie rozumiesz. :)



Uczę się codziennie Czesiu na zasadzie "wczorajszy ja to nie ja". Ty też. Tylko mamy inne podręczniki, inne autorytety. ;)
Nie atakuj mnie bo ja nie podejmę walki. Walka na słowa nic nie daje - energia idzie w próżnię.
Ale jak będziesz ludzi straszył Bogiem, indoktrynował to ja będę na Ciebie krzyczał bo wiem, że siejąc strach - postępujesz niewłaściwie. :P
Chcesz się Boga bać - ok, bój się. Ale po cholerę ludzi straszyć? ;)

Pozdrawiam.

A skąd wiesz co ja znam, a czego nie znam? Poza tym jeśli ktoś mi zadaje pytanie o Boga Biblii to dlaczego mam odpowiadać w oparciu o inne "natchnione pisma"?


Czesiu, nie jesteś w stanie zweryfikować tego, czy "prawa" spisane w Biblii FAKTYCZNIE od Boga pochodzą. Ja i Terebint usiłujemy Ci to powiedzieć. Czy to tak trudno zrozumieć?

A skąd wiesz co ja znam, a czego nie znam? Poza tym jeśli ktoś mi zadaje pytanie o Boga Biblii to dlaczego mam odpowiadać w oparciu o inne "natchnione pisma"?

Użytkownik Czesiek edytował ten post 2009-01-20, godz. 09:53

Czesiek

#45 domino

domino

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 121 Postów
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano 2009-01-20, godz. 09:56

A skąd wiesz co ja znam, a czego nie znam? Poza tym jeśli ktoś mi zadaje pytanie o Boga Biblii to dlaczego mam odpowiadać w oparciu o inne "natchnione pisma"?


Ciekawe to co napisałeś "Boga Biblii". Czy chcesz powiedzieć że są inni Bogowie? To który Bóg jest prawdziwy albo może inaczej... naczelny, wiodący? :)
Widzisz dla mnie Bóg jest tylko jeden - może dlatego się pożarliśmy. :P

#46 bury

bury

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 593 Postów
  • Lokalizacja:Rybnik

Napisano 2009-01-20, godz. 10:08

To dlaczego im przebaczył, jak zabili Mu Syna?

Czy On rzeczywiście wybaczył? Nie wiem. Mam wrażenie, że tylko tym, co przyjmują to jako Jego ofiarę z powodu naszego grzechu. Czyli właściwie to nie można powiedzieć, że wybaczył, skoro ciągle pamięta, wypomina i ma zamiar zabić w jak mówi sprawiedliwej zemście. To przypomina raczej jakiś dziwny handel: wybaczenie za oddanie życia na słuzbę. Poza tym przecież w sumie to i tak umieramy za karę, więc nawet jesli mamy wybaczone, to co? I jakie to ma znaczenie, że nam wybaczył? To chyba tylko obietnica wybaczenia.

Wydawało mi sie, że wspólnym mianownikiem jest tu obajwienie Imienia Boga. Cały ten straszny grzech został zaplanowany przez Niego, aby objawić swoje Imię na tle grzechu. Ma to sens. Chodziłoby o to, że Bó nie może działać leczniczo dopóki nie jest usprawiedliwiony i objawiony. A że jest zasada domniemania niewinności i odnosi się ona również do Boga, to oznacza, że objawienie Boga, poznanie Go może się dokonać dopiero po ujawnieniu rozmiarów grzechu. Stąd właśnie takie jest działanie Ducha na tym swiecie - przekonuje świat o grzechu, sprawiedliwości i sądzie.

#47 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-01-20, godz. 10:16

Ciekawe to co napisałeś "Boga Biblii". Czy chcesz powiedzieć że są inni Bogowie? To który Bóg jest prawdziwy albo może inaczej... naczelny, wiodący? :)
Widzisz dla mnie Bóg jest tylko jeden - może dlatego się pożarliśmy. :P

To tak abyś wiedział, którego Boga uznaję za jedynego, oprócz którego nie ma innych.
Czesiek

#48 domino

domino

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 121 Postów
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano 2009-01-20, godz. 10:20

Stąd właśnie takie jest działanie Ducha na tym swiecie - przekonuje świat o grzechu, sprawiedliwości i sądzie.


To nie jest działanie Ducha. To jest działanie indoktrynacji religijnej. ;) Duch przekonuje świat tylko o sprawiedliwości, o grzechu i sądzie nic nie mówi. ;)

Pozdrawiam.


To tak abyś wiedział, którego Boga uznaję za jedynego, oprócz którego nie ma innych.


Skąd więc termin "Bóg Biblii"? :) Skoro Bóg jest jeden także i dla Ciebie to po co to rozgraniczać?

#49 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-01-20, godz. 11:00

Skąd więc termin "Bóg Biblii"? :) Skoro Bóg jest jeden także i dla Ciebie to po co to rozgraniczać?

Bo wielu tworzy sobie boga na własne wyobrażenie i udaje, że jest to ten jeden Bóg, który objawił się chociażby poprzez Swojego Syna, Jezusa Chrystusa.

To nie jest działanie Ducha. To jest działanie indoktrynacji religijnej. ;) Duch przekonuje świat tylko o sprawiedliwości, o grzechu i sądzie nic nie mówi. ;)

Pozdrawiam.

A ty o tym wiesz lepiej niż Pan Jezus?
Czesiek

#50 Mario

Mario

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 577 Postów

Napisano 2009-01-20, godz. 11:39

Czesiu,

myślę, że słusznie napisał domino:

Obaj wiemy że nie wyszedłeś poza Biblię. Tego co znam ja - nie znasz Ty. Jak chcesz dyskutować w tej sytuacji? Nie masz wystarczającej wiedzy.


Warto się wczytać w te słowa. Tak już jest, że nasza komunikacja natrafia na niezależne od nas przeszkody. I nie mówię tu o winowajcach, wygranych i pokonanych. Jak na kleparzu spotkają się dwie baby i jedna będzie gadać po turecku a druga po grecku to się raczej nie-dogadają.

#51 domino

domino

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 121 Postów
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano 2009-01-20, godz. 14:07

Bo wielu tworzy sobie boga na własne wyobrażenie i udaje, że jest to ten jeden Bóg, który objawił się chociażby poprzez Swojego Syna, Jezusa Chrystusa.


Jezus nie był Bogiem, był istotą na bardzo wysokim poziomie rozwoju duchowego ale nie był Bogiem. I zauważ, że to co wiesz o Bogu - jest Twoim wyobrażeniem Boga. Widziałeś kiedyś na własne oczy Boga? Nie widziałeś, wszystko co o Bogu wiesz - wiesz z książek, z kazań... nieważne skąd ale to wszystko ma wspólny mianownik - wiesz to z DRUGIEJ RĘKI. Wiesz to, co ktoś Ci powiedział i temu kto Ci to powiedział też ktoś kiedyś powiedział i tak dalej... i tak dalej.... Nie obawiasz się manipulacji w tej sytuacji? ;)

A ty o tym wiesz lepiej niż Pan Jezus?


O widzisz i ciekawą kwestię poruszyłeś. Bo nawet gdybym był na wyższym stopniu rozwoju duchowego niż Jezus to nie mógłbym Ci tego powiedzieć wprost, gdyż zostałbym wyśmiany - czyż nie tak? :) Widzisz, wiedza biblijna o Jezusie jest uboga bo tam są tylko 4 ewangelie a jak zapewne wiesz - tych ewangelii jest więcej. I przyjmując za prawdę tylko to, co jest w tych 4 ewangeliach a pozostałe odrzucając - przyjmujemy CZYJĄŚ prawdę czyli kogoś kto ustalił, że w Biblii są tylko 4 ewangelie. Dlatego ja nie sądzę aby wiedza o Jezusie przekazana w Biblii była do końca obiektywna, wolę tu być ostrożny, tym bardziej, że przez 2000 lat - słowa Jezusa mogły zostać przeinaczone, źle zrozumiane. Ewangelii nie pisał sam Jezus, pisali je inni ludzie i już samo to jest dowodem, że otrzymaliśmy informacje "z drugiej ręki". Nie sądzę aby Jezus straszył ludzi Bogiem i sądem. Przestępcy powiedział : "będziesz ze mną w raju". Nie groził mu Bogiem, sądem. ;) To jest wiesz - co najmniej zastanawiające.

#52 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-01-20, godz. 14:41

Czesiu,

myślę, że słusznie napisał domino:

Obaj wiemy że nie wyszedłeś poza Biblię. Tego co znam ja - nie znasz Ty. Jak chcesz dyskutować w tej sytuacji? Nie masz wystarczającej wiedzy.



Warto się wczytać w te słowa. Tak już jest, że nasza komunikacja natrafia na niezależne od nas przeszkody. I nie mówię tu o winowajcach, wygranych i pokonanych. Jak na kleparzu spotkają się dwie baby i jedna będzie gadać po turecku a druga po grecku to się raczej nie-dogadają.

Myślę, że poza ocenianiem mnie i poniżaniem to niewiele więcej napisał. Ponadto jak widzę Mario to do ciebie też nie dociera to, że zdrabnianie mojego nicka w czasie dyskusji przez osoby z którymi się nie znam uważam za poniżanie mnie. Czy to tak specjalnie przyjmujesz ten protekcjonalny ton?
Czesiek

#53 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-01-20, godz. 15:22

Jezus nie był Bogiem, był istotą na bardzo wysokim poziomie rozwoju duchowego ale nie był Bogiem. I zauważ, że to co wiesz o Bogu - jest Twoim wyobrażeniem Boga. Widziałeś kiedyś na własne oczy Boga? Nie widziałeś, wszystko co o Bogu wiesz - wiesz z książek, z kazań... nieważne skąd ale to wszystko ma wspólny mianownik - wiesz to z DRUGIEJ RĘKI. Wiesz to, co ktoś Ci powiedział i temu kto Ci to powiedział też ktoś kiedyś powiedział i tak dalej... i tak dalej.... Nie obawiasz się manipulacji w tej sytuacji? ;)



O widzisz i ciekawą kwestię poruszyłeś. Bo nawet gdybym był na wyższym stopniu rozwoju duchowego niż Jezus to nie mógłbym Ci tego powiedzieć wprost, gdyż zostałbym wyśmiany - czyż nie tak? :) Widzisz, wiedza biblijna o Jezusie jest uboga bo tam są tylko 4 ewangelie a jak zapewne wiesz - tych ewangelii jest więcej. I przyjmując za prawdę tylko to, co jest w tych 4 ewangeliach a pozostałe odrzucając - przyjmujemy CZYJĄŚ prawdę czyli kogoś kto ustalił, że w Biblii są tylko 4 ewangelie. Dlatego ja nie sądzę aby wiedza o Jezusie przekazana w Biblii była do końca obiektywna, wolę tu być ostrożny, tym bardziej, że przez 2000 lat - słowa Jezusa mogły zostać przeinaczone, źle zrozumiane. Ewangelii nie pisał sam Jezus, pisali je inni ludzie i już samo to jest dowodem, że otrzymaliśmy informacje "z drugiej ręki". Nie sądzę aby Jezus straszył ludzi Bogiem i sądem. Przestępcy powiedział : "będziesz ze mną w raju". Nie groził mu Bogiem, sądem. ;) To jest wiesz - co najmniej zastanawiające.

Wiem komu zaufałem. Natomiast kim ty jesteś abym miał tobie zaufać?
Czesiek

#54 domino

domino

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 121 Postów
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano 2009-01-20, godz. 15:37

Wiem komu zaufałem. Natomiast kim ty jesteś abym miał tobie zaufać?


Kimś kto Cię nie indoktrynuje, kto nie mówi Ci jak masz żyć. Kimś kto usiłuje Ci powiedzieć, że jesteś wolny, że nie musisz się Boga bać.
Jeśli wolisz zaufać tym, którzy zaszczepili Ci strach - ok. Mnie nic do tego. ;) To Twój wybór. ;)

#55 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-01-21, godz. 08:50

Kimś kto Cię nie indoktrynuje, kto nie mówi Ci jak masz żyć. Kimś kto usiłuje Ci powiedzieć, że jesteś wolny, że nie musisz się Boga bać.
Jeśli wolisz zaufać tym, którzy zaszczepili Ci strach - ok. Mnie nic do tego. ;) To Twój wybór. ;)

Nie wiesz komu zaufałem a się wymądrzasz. Tak to był mój wybór, moja odpowiedź na miłość Boga który aby i mnie uratować (zbawić) poświęcił swojego Syna. I ta miłość nie narzuca mi żadnego strachu, jak mi to próbujesz wmówić. Lecz ta miłość daje mi nowe życie w Jezusie Chrystusie, nie w strachu lecz w prawdziwej wolności.
I proszę nie wmawiaj mi, że mnie nie indoktrynujesz, bo tak mówiąc pokazujesz, że albo nie wiesz co robisz i o czym piszesz, albo świadomie mnie okłamujesz stosując psychomanipulację.
Czesiek

#56 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2009-01-21, godz. 09:13

Kimś kto Cię nie indoktrynuje, kto nie mówi Ci jak masz żyć. Kimś kto usiłuje Ci powiedzieć, że jesteś wolny, że nie musisz się Boga bać...

To nie jest idealny świat Domino - zawsze sie kogos lub czegoś boimy i zawsze kogos lub czegoś musimy słuchać....takie są zasady. A jesli chodzi o etapy rozwoju duchowego to możesz nam przybliżyć jakie to sa i jakie to "natchnione" Pisma umożliwiają wdrapytwanie sie na wyzsze szczeble?
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#57 Młody Wilk

Młody Wilk

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 118 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-01-21, godz. 23:19

Kimś kto Cię nie indoktrynuje, kto nie mówi Ci jak masz żyć. Kimś kto usiłuje Ci powiedzieć, że jesteś wolny, że nie musisz się Boga bać.
Jeśli wolisz zaufać tym, którzy zaszczepili Ci strach - ok. Mnie nic do tego. ;) To Twój wybór. ;)

Wolność to stan ducha, a nie ścisła definicja, której każdy ma podlegać. Jeśli Czesław naprawdę czuje się wolny, to ja nie widzę tu konfliktu wewnętrznego. Wolny czuł się nawet "czyżyk młody" z wiersza Krasickiego.

A co do strachu - można zmienić swoje intencje na pozytywne, czyli nie "nie kradnę, bo mnie Bóg ukarze", ale "nie kradnę, bo mam na uwadze dobro innych". Skutek jest ten sam, ale zapewne większy spokój ducha.

Użytkownik Młody Wilk edytował ten post 2009-01-21, godz. 23:22


#58 Młody Wilk

Młody Wilk

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 118 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-01-21, godz. 23:44

Za co tak naprawdę Bóg "pogniewał się" na ludzi? Za zjedzenie owocu z zakazanego drzewa? Za taką drobnostkę? To dlaczego im przebaczył, jak zabili Mu Syna? Nie było to przypadkiem gorszym grzechem?

Jak to rozumieją protestanci, a jak katolicy?


W ogrodzie Eden nie chodziło o sam fakt skonsumowania owocu, ale o złamanie prawa Bożego. I to nieważne na czym ono polega. Dla przykładu Bóg mógłby zarządzić, że od dzisiaj mamy jeść posiłki lewą nogą, a nie tradycyjnie rękami za pomocą sztuców. I jeśli się nie dostosujesz, to... kociołki ze smołą już bulgoczą :)
Nie musisz tego rozumieć - masz robić, co do Ciebie należy. A Jezus celowo był wysłany po to, żeby zginąć, więc musieli znaleźć się ludzie od czarnej roboty. Dlatego pewnie im wybaczono, bo jakby nie oni to kto dopełniłby planu boskiego?

#59 Mario

Mario

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 577 Postów

Napisano 2009-01-21, godz. 23:45

Warto jednak pamiętać, że nasz czyny nie są wynikiem jedynie wiedzy i woli (por. przypadek Sokratesa).
Z resztą się zgadzam, "kochaj i rób co chcesz" albo "róbta co chceta".




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych