Ostre Forum
#1
Napisano 2008-06-07, godz. 17:51
Początki Forum były trudne, chyba to jedno z najdłużej rozwijajacych się Forum zanim ,,zaskoczyło'', z jakim się spotkałem. Przez pewien czas było nawet tylko polem doświadczalnym do nowych artykułow, nim te pojawiały się na www (ku memu wkurzeniu).
Z biegiem czasu na Forum zaglądało coraz więcej osób, w tym okresie uzupełnieniem dyskusji forumowych był czat o ŚJ. Jednak ciągle ludzie powoli przybywali, a inni sie wykruszali.
Jednak po roku widze, ze coraz więcej tu nie tylko ŚJ (czytajacych), ale i majacych w rodzinie czynnie czynnych ŚJ. Jeśli ten kierunek zostanie zachowany, niebawem to Forum będzie miało ostre rażenie. Już dziś widac, że to co kiedyś trzeba było usilnie załatwiać (tzw. przecieki), dziś informacje co się dzieje u ŚJ płyną wielkim strumieniem, a co więcej czesto szybciej są omawiane na Forum niż dowiedzą się o nich zainteresowani (czyli zbór, starsi). Taki stan musi spowodować, że Forum będzie ,,inwigilowane'' przez starszych zborowych, bo ciekawość nie pozwoli im nie wpisać tego adresu.
Szkoda, ze tak mało tego infa trafia na Brooklyn, ale to już inna bajka. To taka moja ocena.
#2
Napisano 2008-06-07, godz. 18:49
Użytkownik Olo. edytował ten post 2008-06-07, godz. 18:53
#3
Napisano 2008-06-07, godz. 21:44
Czesto jest tez tak, ze trafiaja tutaj informacje ze stron i forow obcojezycznych, gdzie "przecieki" sa jak na razie wieksze.Już dziś widac, że to co kiedyś trzeba było usilnie załatwiać (tzw. przecieki), dziś informacje co się dzieje u ŚJ płyną wielkim strumieniem, a co więcej czesto szybciej są omawiane na Forum niż dowiedzą się o nich zainteresowani (czyli zbór, starsi).
#4
Napisano 2008-06-09, godz. 13:31
A nie są to czasem zalążki narodzin nowego wyznania ? Czasem takie "różno-płciowe stosunki" powodują wyklucie się jakiegoś "potomstwa". Tylko jakiego ? (zob. Rdz. 3:15) No i jeszcze gdy następują te niechciane, przez niektórych "przecieki".Czesto jest tez tak, ze trafiaja tutaj informacje ze stron i forow obcojezycznych, gdzie "przecieki" sa jak na razie wieksze.
-- gambit
Użytkownik gambit edytował ten post 2008-06-09, godz. 13:44
#5
Napisano 2008-06-10, godz. 21:54
"Przecieki" pochodzą najczęściej od świadków Jehowy z różnych powodów jeszcze pozostających w zborze, ale podchodzących do nauczania Niewolnika w sposób krytyczny, a więc dostrzegających błędy oraz ciemne strony tego nauczania i chcący o nich głośno mówić. Przedstawiając tego rodzaju informacje na forach dyskusyjnych osoby te chcą również podzielić się własnymi spostrzeżeniami oraz skonfrontować swoje wrażenia z poglądami i wrażeniami innych (którzy często patrzą na te sprawy nieco inaczej, bo z większego dystansu, jaki dało im odejście z Organizacji). Jednocześnie chcą na pewne poczynania Organizacji czy zmiany jej polityki zwrócić uwagę, a czasem zasygnalizować przyszłe tego konsekwencje. W tym kontekście nie widzę trafności Twego przypuszczenia, w którym powiązałeś istnienie omawianych tu zborowych "przecieków" z tworzeniem zalążków nowego wyznania. Nie widzę, by ktoś z tych zborowych "informatorów" chciał uczynić to swoim celem.A nie są to czasem zalążki narodzin nowego wyznania ?
#6
Napisano 2008-06-16, godz. 01:01
#7
Napisano 2008-06-16, godz. 10:06
Życzyłbym sobie aby to forum przeczytali i śledzili na bieżąco wszyscy świadkowie.
Co Ty, Otello? większość śJ poczułaby się 'utwierdzona w wierze' po takiej lekturze. Wystarczyłoby znaleźć jeden niezgodny z faktami post (a są tu takie), by zdyskredytować całą resztę jako odstępcze pomówienia.
Forum miałoby siłę rażenia tylko dla tych, co już jedną nogą poza WTS-em i wątpią.
Użytkownik kantata edytował ten post 2008-06-16, godz. 10:14
#8
Napisano 2008-06-17, godz. 02:49
#9
Napisano 2008-06-17, godz. 09:40
Obawiam się, że mogłoby to czasami paraliżować serwerŻyczyłbym sobie aby to forum przeczytali i śledzili na bieżąco wszyscy świadkowie.
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#10
Napisano 2008-06-26, godz. 15:21
Kiedy zajrzałam tu po raz pierwszy, śJ widziałam jako totalną psychopatologię, co wynikało z moich doświadczeń. Oczywiście, wydawało mi się, że tylko ja jestem jedynym odstępcą na ziemi, który zauważył specyfikę myślenia śJ i przyłapał ich na gorącym uczynku psychomanipulacji i hipokryzji.
A teraz ze zdumieniem stwierdzam, że z dnia na dzień w miarę przeglądania wątków, moje poglądy na tę organizację, która kojarzyła mi się raczej z pachnącym szambem, się drastycznie liberalizują*.
I aktualnie sobie myślę: wychować się w rodzinie śJ to nie dramat, nie tragedia, a PECH po prostu...
*ps. a to wszystko dzięki tym, którzy demaskując śJ, są jeszcze bardziej zmanipulowani i stosują więcej ciosów poniżej pasa, niż sama org. prześwietna
Użytkownik kantata edytował ten post 2008-06-26, godz. 15:31
#11
Napisano 2008-06-26, godz. 18:17
I aktualnie sobie myślę: wychować się w rodzinie śJ to nie dramat, nie tragedia, a PECH po prostu...
też tak myślę w kategoriach pecha i że nie najgorzej zawsze można było jeszcze trafić gorzej na ojca pedofila na przykład Każdy ma jakieś swoje problemy, my "urodzeni w prawdzie" mamy akurat takie Pozdrawiam
#12
Napisano 2008-06-27, godz. 01:52
kurew... smutne to jest kantata,ale może chodzi o przetrwanie jak w prymitywnej walce o ogień,dobra są ograniczone a potrzeby nieograniczone.Napisz coś więcej o tych gorszych.Zaciekawiłaś mnie ps.Coś o 'sile rażenia forum'.
Kiedy zajrzałam tu po raz pierwszy, śJ widziałam jako totalną psychopatologię, co wynikało z moich doświadczeń. Oczywiście, wydawało mi się, że tylko ja jestem jedynym odstępcą na ziemi, który zauważył specyfikę myślenia śJ i przyłapał ich na gorącym uczynku psychomanipulacji i hipokryzji.
A teraz ze zdumieniem stwierdzam, że z dnia na dzień w miarę przeglądania wątków, moje poglądy na tę organizację, która kojarzyła mi się raczej z pachnącym szambem, się drastycznie liberalizują*.
I aktualnie sobie myślę: wychować się w rodzinie śJ to nie dramat, nie tragedia, a PECH po prostu...
*ps. a to wszystko dzięki tym, którzy demaskując śJ, są jeszcze bardziej zmanipulowani i stosują więcej ciosów poniżej pasa, niż sama org. prześwietna
#13
Napisano 2008-08-31, godz. 00:14
Rozumiem cie otello. Myslę, że w swym ogólnym podejsciu masz w tym wiele racji, choc twe życzenie jest, jak sam zauważyłeś, raczej nierealne...Życzyłbym sobie aby to forum przeczytali i śledzili na bieżąco wszyscy świadkowie.To oczywiście nierealne ze względu na ich zamknięte,zniewolone i zmanipulowane przez wiele lat głowy.Niestety większość z nich dodatkowo to rys charakterologiczny prostych,nie znających żadnego innego światopoglądu ludzi,dla których jedyną wiedzą jest to co im się podaje za pośrednictwem WTS.
Wierz mi, ze znam SJ, którzy zdaja sobie dokładnie sprawę z swiatopoglądu ludzi z poza Organizacji. Jednak postrzegam ich swobodę myślenia w tym temacie, jako mocno nakreśloną "zniewoleniem" WTS.
Są jednak SJ na tym forum, którzy mają swój światopogląd wykraczający poza pogląd WTS. Czy wynika to z tego, że pomogło im to forum? Myślę, że w wiekszym stopniu pomogli sobie sami. Na ile są sobie w stanie sami pomóc? Myślę, że w kontekście "ostrości tego forum" (jak w temacie), sami sobie muszą zdac sprawę z tego, na ile jest to ich własny obowiązek, a na ile "przypadek" tego (czy innych) forum.
To co zauważam, to "postawę tego forum" do osób, którym paradoksalnie pomogło ono zostac w strukturach zboru SJ. Uwazam, że ich postawa jest pietnowana, jako zupełnie nie zrozumiała, w obliczu "dowodów" na tym forum przedstawianych. I pomimo tego, że owi SJ zgadzaja się z krytyką, to wierzę, ze dostrzegaja to, co jest ponad nią samą.
Śledząc poszczególene tematy tu zawarte (a myslę, że skrupulatnośc w ich sledzeniu co niektórym juz wykazałem), dostrzegam pewna "spychologię", polegajacą na sprowadzaniu "tematu", do zgodniego z tematem, jakim poświecone jest to forum. "Dyskusje o świadkach Jehowy".
Myślę, że to nieco stawia obraz niejako w "krzywym zwierciadle", w stosunku do chrzescijaństwa jako cłaości, którego próby kontrastowania sa ripostowane jednoznacznymi okresleniami: "to jest forum o SJ, a nie o KK, czy Zielonoświątkowcach, czy tez Adwentystach, czy itd..."
Myslę, że gdy zaczniemy kazde wyznanie rozpatrywac w chrakterze tematu, jakiemu można je poświęcić, to szybko moze się okazać, że zacznie on przybierac charakter przypominający to, co tu zastałem.
Na takiej zasadzie można całemu chrzescijaństwu wykazać wszystko. Jeśli ktos na tym forum wskaze mi palcem w kregu chrzescijaństwa "religię prawdziwą", to chetnie sie przyjrzę jej "prawdziwosci", (w zasadzie chetnie omówił bym ten temat z moim "ulubionym" adwersazem, który w zblizonym konterkście pominał moje pewne pytania, dając mi w ten sposób mocno do myslenia).
Czy zatem "ostrośc" tego forum, nie jest tak naprawde odzwierciedleniem ostrości, w jaki mozna postrzegac całe chrzescijaństwo?
To też może dać mocno do myslenia...
pozdrawiam cieplutko "przesladowanych" na tym forum przedstawicieli wszystkich denominacji chrzescijaństawa...
#14
Napisano 2008-08-31, godz. 08:22
Wpółczucie dla tonącego w morzu kłamstwa i ułudy.Jeśli ktos na tym forum wskaze mi palcem w kregu chrzescijaństwa "religię prawdziwą", to chetnie sie przyjrzę jej "prawdziwosci",
#15
Napisano 2008-08-31, godz. 08:41
Ja juz dawno jestem "na dnie".Wpółczucie dla tonącego w morzu kłamstwa i ułudy.
Jeśli zatem uważasz, że wciąz jesteś na powierzchni, to przyjżyj sie brzytwie, jakiej sie trzymasz...
cieplutko...
#16
Napisano 2008-11-23, godz. 22:24
Bardzo ciekawa wypowiedż KantataCoś o 'sile rażenia forum'.
Kiedy zajrzałam tu po raz pierwszy, śJ widziałam jako totalną psychopatologię, co wynikało z moich doświadczeń. Oczywiście, wydawało mi się, że tylko ja jestem jedynym odstępcą na ziemi, który zauważył specyfikę myślenia śJ i przyłapał ich na gorącym uczynku psychomanipulacji i hipokryzji.
A teraz ze zdumieniem stwierdzam, że z dnia na dzień w miarę przeglądania wątków, moje poglądy na tę organizację, która kojarzyła mi się raczej z pachnącym szambem, się drastycznie liberalizują*.
I aktualnie sobie myślę: wychować się w rodzinie śJ to nie dramat, nie tragedia, a PECH po prostu...
*ps. a to wszystko dzięki tym, którzy demaskując śJ, są jeszcze bardziej zmanipulowani i stosują więcej ciosów poniżej pasa, niż sama org. prześwietna
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#17
Napisano 2010-11-06, godz. 23:07
Co Ty, Otello? większość śJ poczułaby się 'utwierdzona w wierze' po takiej lekturze. Wystarczyłoby znaleźć jeden niezgodny z faktami post (a są tu takie), by zdyskredytować całą resztę jako odstępcze pomówienia.
Forum miałoby siłę rażenia tylko dla tych, co już jedną nogą poza WTS-em i wątpią.
eech...kantata
Nie wymagajmy zbyt wiele?
Nawet na wokandzie, gdzie trzeba mówić pod przysięgą
znajdziesz sprzeczne zeznania.
Człek inteligentny nawet przy pobieżnym zapoznaniu się
z tym forum, szybko odkryje co warto przeczytać, a co nie
i z kim nawiązać ciekawą polemikę..
Ja osobiście bardzo cenię sobie Twoje posty
Pozdrawiam
Użytkownik oskar edytował ten post 2010-11-06, godz. 23:10
#18
Napisano 2010-11-07, godz. 08:08
Największą wartością tego forum jest właśnie możliwość otwartej dyskusji z ludźmi, którzy mają różne doświadczenia: od głęboko wierzących ŚJ, do odstępców, którzy deklarują się jako ateiści, od osób, którzy dzięki ŚJ "wyszli na ludzi" do tych, którzy przez nich zostali skrzywdzeni, i tych, którzy będąc z boku doświadczają "radości" kontaktu ze ŚJ.
Ale najfajniej to to, że jesteście
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych