śJ a masoni
#1
Napisano 2005-02-11, godz. 09:07
#3
Napisano 2005-02-12, godz. 20:36
http://www.kki.com.p.../masoneria.html
Czy możecie to skomentować? Interesuje mnie realny wpływ masonerii na rozmaite organizacje, państwa, świat.
#4
Napisano 2005-02-14, godz. 10:12
Inne źródła podają, że WTS jest finansowane/sponsorowane przez...
No to w końcu generuje pieniądze, czy jest zewnętrznie finansowaną agendą? Jedno i drugie na raz? Tzn. masoni nie wiedzą, że WTS na siebie zarabia i do niego dopłacają?
#5
Napisano 2005-02-15, godz. 11:20
w kazdej informacji jest jakies ziarenko prawdy i tak nie dowiemy sie jak to jest naprawde, bo powiazanym organizacjom jest nie na reke ujawnianie szczegolow swojej dzialalnosci. Czasem bywa tak, ze tylko nieliczni nawet z tego scislego grona wiedza co sie naprawde za tym wszystkim dzieje. Ci co nie wiedza beda szczerze przeciw temu protestowac. ... no coz nie ma to jak wspolny interes....
jedno moge powiedziec : przygladam sie temu juz ponad rok i doszlam do wniosku, ze masoneria to calkiem realna organizacja pracujaca na wszystkich szczebelkach naszego zycia.
Interesuje mnie to wlasciwie od kiedy na swiatlo dzienne wyplynal tzw. ekumenizm.
Dla mnie od poczatku byl to dziwny twor - zbudowany na fundamentach laicyzmu.
To chyba nie ma nic wspolnego z naukami biblijnymi, prawda ?
#6
Napisano 2006-01-30, godz. 12:21
--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.
#7
Napisano 2006-01-30, godz. 13:40
mogą to być np.:
1) wspomaganie ucisku krajów biednych przez propagowanie antykoncepcji
2) zniesławianie duchownych "nominalnego" chrześcijaństwa
3) zniechęcanie do obchodzenia świąt chrześcijańskich
4) propagowanie idiotycznego poglądu o konieczności "nie mieszania się do polityki"
5) sianie antyklerykalizmu
Wielokrotnie wskazywano na niską efektywność głoszenia. Wiele godzin, odwiedzin, studiów, a wzrost maleńki. Właśnie to może zachęcać masonerię.
Do jej celów należy laicyzacja i spadek religijności. Czyli niekorzystne dla masonerii jest zarówno to, gdy człowiek jest mocno wierzącym katolikiem, jak i to, gdy zostaje aktywnym świadkiem Jehowy. Zauważono jednak, że na jednego nowopozyskanego ŚJ przypada kilkunastu lub kilkudziesięciu zniechęconych do Kościoła Kat. lub innych wyznań "nominalnego" chrześcijaństwa.
Partie prawicowe nie są wolne od wpływów masońskich, ale nie są aż tak zniewolone jak lewica. A co ciekawe, większość ex-ŚJ oraz osób, które kiedyś były emocjonalnie związane ze ŚJ, ale nie przyjęły chrztu, ma właśnie lewicowe poglądy
Pogląd o "nie mieszaniu się" chrześcijan do polityki implikuje rządy bezbożników.
Uczciwi ludzie mają siedzieć cicho, jak mysz pod miotłą, a rządzić mają wrogowie Pana Boga.
Do tego weźmy pod uwagę kwestie ekonomiczne związane z antykoncepcją:
próba propagowania ich w krajach trzeciego świata przedstawiana jest jako akt solidarności z ubogimi, przeciwdziałanie nedzy itd. A naprawdę chodzi o to, że:
1) kraje trzeciego świata mają coraz więcej ludności i w przyszłości mogłyby odgrywać coraz większą rolę na arenie międzynarodowej, co mogłoby zagrozić niektórym potentatom finansowym
2) człowiek wychowany w rodzinie, jest szczęśliwy i ma prawicowe poglądy. Osoby nieszczęśliwe, o nieudanym życiu rodzinnym, rozwiedzione, itd. mają poglądy lewicowe. Promocja rozkładu rodziny jest więc na rękę bezbożnikom.
Prosze się mi nie rzucać do gardła za drugi punkt, ja nie wskazuję 100% sprawdzalnej zależności, a jedynie ogólny trend. Przytoczenie 10.000 przypadków, nie zmienia tego, co jest obserwowane na wielomilionowych populacjach.
Sumując, masoneria ma realne interesy do zrobienia, a pieniądze ewentualnie wydane na promocję strażnicy, zwracają się jej wielokrotnie.
#8
Napisano 2006-01-30, godz. 14:20
2) człowiek wychowany w rodzinie, jest szczęśliwy i ma prawicowe poglądy. Osoby nieszczęśliwe, o nieudanym życiu rodzinnym, rozwiedzione, itd. mają poglądy lewicowe. Promocja rozkładu rodziny jest więc na rękę bezbożnikom.
Przyczepię się, gdyż to nie jest trend a nieładne generalizowanie.
I ja lewicuję, tak jak większość młodzieży z mojej szkoły lewicuje, i zdecydowana większość moich 'dojrzałych' znajomych, wyjątki tylko mają takie problemy. Prawie wszyscy mają rodziny, pełne ciepła, bliskości, czują się szczęśliwi. Nie rozumiem, na jakiej podstawie wysnułeś taki wniosek- jakieś statystyki się ukazały?
A czy fakt, że dana osoba ma poglądy lewicowe czyni ją bezbożnikiem [rozumiem, że to pojęcie ma tu charakter pejoratywny]?
Bez urazy, ale Twój post to jakieś zestawienie brędzącego...
"ucisk krajów biednych przez propagowanie antykoncepji", "zniesławianie duchownych", "niemieszanie się do polityki jako idiotyczny pogląd" (a propos tego- pierwsze gminy chrześcijańskie były właśnie 'nie z tego świata', dopiero w IV wieku upaństwowiono chrześcijaństwo, o czym zapewne wiesz).
I skąd się bierze ta nienawiść do masonerii? (pytam ogólnie) Nie rozumiem, dlaczego męska zabawa w tajemne znaki i symbole plus promowanie wybitnych myślicieli miałaby chcieć niszczyć cały świat.
Pozdrawiam
#9
Napisano 2006-01-30, godz. 15:17
najbardziej niebezpieczne są działania wymierzone w rodzinę, w narody, itd.
rodzina oparta na nierozerwalnym i płodnym związku mężczyzny i kobiety jest podstawą szczęścia, a kto sie temu sprzeciwia, dąży do zniszczenia świata.
#10
Napisano 2006-01-30, godz. 15:46
rodzina oparta na nierozerwalnym i płodnym związku mężczyzny i kobiety jest podstawą szczęścia, a kto sie temu sprzeciwia, dąży do zniszczenia świata
Podstawą szczęścia w Twoim mniemaniu
Nie do każdego można przyłożyć tą samą prawdę. Ta przeznaczona dla Ciebie może leżeć gdzie indziej niż dla Kowalskiego. Warto o tym pamiętać
Pozdrawiam
#11
Napisano 2006-01-30, godz. 16:19
Kloo, na tym forum pełnisz rolę "...głosu wołającego na pustkowiu...".
Ciekawe rzeczy zamieszczasz. Zobaczymy co z nich wyniknie.
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#12
Napisano 2006-01-30, godz. 17:07
--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.
#13
Napisano 2006-01-31, godz. 10:20
Ja też się przyczepię, bo takich absurdów dawno nie czytałam Zawsze byłam osobą o lewicowych poglądach (moja rodzina także) i po pierwsze – nie jestem nieszczęśliwa, po drugie – mam udane życie rodzinne, po trzecie – w mojej lewicowej rodzinie (bliższej i dalszej) nie było rozwodów i wszelkiej patologii, jaką w takich rodzinach chciałby widzieć Sebastian A. Za to znam wielu ludzi o prawicowych poglądach, w rodzinach których aż roi się od wspomnianych patologii. Wydawałoby się, że jest to tak oczywiste, że nie potrzba o tym pisać. Jak widać - nie dla wszystkich (a szczególnie dla osobnika, który w swoim profilu umieścił zgrabny tekścik o "oczywistościach", jednak nic z tego nie wynika).2) człowiek wychowany w rodzinie, jest szczęśliwy i ma prawicowe poglądy. Osoby nieszczęśliwe, o nieudanym życiu rodzinnym, rozwiedzione, itd. mają poglądy lewicowe. Promocja rozkładu rodziny jest więc na rękę bezbożnikom.
Przyczepię się, gdyż to nie jest trend a nieładne generalizowanie.
I skąd się bierze ta nienawiść do masonerii? (pytam ogólnie) Nie rozumiem, dlaczego męska zabawa w tajemne znaki i symbole plus promowanie wybitnych myślicieli miałaby chcieć niszczyć cały świat.
Pozdrawiam
A co do głównego tematu wątku. Zgadzam się z Tobą, cara, że masoneria to męska zabawa w tajemne znaki: świeczki, maseczki i stawianie kabały A że niektórzy widzą w tym zagrożenie, cóż...
#14
Napisano 2006-01-31, godz. 10:45
1) kraje trzeciego świata mają coraz więcej ludności i w przyszłości mogłyby odgrywać coraz większą rolę na arenie międzynarodowej, co mogłoby zagrozić niektórym potentatom finansowym
Eeee ze co?? Cos takiego slysze pierwszy raz w zyciu. Jak narazie to ludzie z krajow trzeciego swiata (mam na mysli Afryke, bo bylam i widzialam to) umieraja na AIDS oraz inne choroby, lub tez po prostu z glodu. Jesli kiedykolwiek komus zagroza to wtedy, gdy upomna sie o swoje bogactwa naturalne obecnie eksploatowane przez bylych kolonistow....
#15
Napisano 2006-01-31, godz. 12:09
A dywagacje ze strony Cezatry Podolski o masonach bąź H. Pająka są debilne.
#16
Napisano 2006-01-31, godz. 12:34
Co prawda w bólach, ale powstają już organizacje międzynarodowe uznające wartość ponadpaństwowych referendów. Przykładem może być choćby "poddana eutanazji" (czyli uśmiercona przez samą Unię, wolą jej obywateli) Konstytucja UE. Oczywiście "Konstytucyjną" UE zostawiamy w spokoju, a została wywołana z grobu tylko jako przykład czegoś, co uznaje ponadnarodowe referenda.
Chodzi mi o to, że w przyszłości, zwiększona liczba populacji krajów trzeciego świata oznacza możliwość zwiększonego sprzeciwu demokratycznego (np. pod koniec XXI lub XXII wieku). Do tego, zajęcie przez państwa postkolonialne należnych im (a na razie kradzionych przez kolonialistów) bogactw naturalnych, duża ilość ludności, itd. może powodować, że ew. powołanie Unii PostKolonialnej, skupiającej większość ludności i większość bogactw świata, dysponującej wykształconymi w Indiach specjalistami, przełamie dotychczasowy ucisk ze strony krajów bogatych.
Zniszczenie rodziny powoduje rozsypanie się narodów, atomizację społeczeństwa i jest bardziej skuteczne od wprowadzenia czołgów lub użycia bomb atomowych. Ludziom arodzinnym po prostu nic się nie chce, nie chce się nawet walczyć o swoje prawa. I właśnie o to chodzi, bo to konserwuje obecny, patologiczny, postkolonialny stan rzeczy.
#17
Napisano 2006-01-31, godz. 12:48
modelowy przykład spiskowej teorii dziejówprzychylam się ku teorii, że WTS dostaje dofinansowanie za jakieś "zadania zlecone"
mogą to być np.:
1) wspomaganie ucisku krajów biednych przez propagowanie antykoncepcji
2) zniesławianie duchownych "nominalnego" chrześcijaństwa
3) zniechęcanie do obchodzenia świąt chrześcijańskich
4) propagowanie idiotycznego poglądu o konieczności "nie mieszania się do polityki"
5) sianie antyklerykalizmu
Wielokrotnie wskazywano na niską efektywność głoszenia. Wiele godzin, odwiedzin, studiów, a wzrost maleńki. Właśnie to może zachęcać masonerię.
Do jej celów należy laicyzacja i spadek religijności. Czyli niekorzystne dla masonerii jest zarówno to, gdy człowiek jest mocno wierzącym katolikiem, jak i to, gdy zostaje aktywnym świadkiem Jehowy. Zauważono jednak, że na jednego nowopozyskanego ŚJ przypada kilkunastu lub kilkudziesięciu zniechęconych do Kościoła Kat. lub innych wyznań "nominalnego" chrześcijaństwa.
Partie prawicowe nie są wolne od wpływów masońskich, ale nie są aż tak zniewolone jak lewica. A co ciekawe, większość ex-ŚJ oraz osób, które kiedyś były emocjonalnie związane ze ŚJ, ale nie przyjęły chrztu, ma właśnie lewicowe poglądy
Pogląd o "nie mieszaniu się" chrześcijan do polityki implikuje rządy bezbożników.
Uczciwi ludzie mają siedzieć cicho, jak mysz pod miotłą, a rządzić mają wrogowie Pana Boga.
Do tego weźmy pod uwagę kwestie ekonomiczne związane z antykoncepcją:
próba propagowania ich w krajach trzeciego świata przedstawiana jest jako akt solidarności z ubogimi, przeciwdziałanie nedzy itd. A naprawdę chodzi o to, że:
1) kraje trzeciego świata mają coraz więcej ludności i w przyszłości mogłyby odgrywać coraz większą rolę na arenie międzynarodowej, co mogłoby zagrozić niektórym potentatom finansowym
2) człowiek wychowany w rodzinie, jest szczęśliwy i ma prawicowe poglądy. Osoby nieszczęśliwe, o nieudanym życiu rodzinnym, rozwiedzione, itd. mają poglądy lewicowe. Promocja rozkładu rodziny jest więc na rękę bezbożnikom.
Prosze się mi nie rzucać do gardła za drugi punkt, ja nie wskazuję 100% sprawdzalnej zależności, a jedynie ogólny trend. Przytoczenie 10.000 przypadków, nie zmienia tego, co jest obserwowane na wielomilionowych populacjach.
Sumując, masoneria ma realne interesy do zrobienia, a pieniądze ewentualnie wydane na promocję strażnicy, zwracają się jej wielokrotnie.
#18
Napisano 2006-01-31, godz. 15:31
Sebastian, zawsze łatwiej zapanować nad niewykształconym tłumem niż nad garstką mędrców.1) kraje trzeciego świata mają coraz więcej ludności i w przyszłości mogłyby odgrywać coraz większą rolę na arenie międzynarodowej, co mogłoby zagrozić niektórym potentatom finansowym
A historia z prezerwatywą, to jak dla mnie naprawdę super-extra spiskowa teoria.
Co Kościół takiego złego widzi w prezerwatywie?
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#19
Napisano 2006-01-31, godz. 15:36
Forumowiczu Filipowiczmodelowy przykład spiskowej teorii dziejów
Czy każda spiskowa teoria jest teorią błędną? Póki, co Kloo "prowadzi dochodzenie", zbiera fakty i się im przypatruje. Czy Ty z góry odrzucasz jakąś wiedzę, tylko dlatego, że nie pasuje do Twoich myśli, przekonań? Może zawsze warto coś zbadać, zanim pochopnie powie się 'nie' lub 'tak'?
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#20
Napisano 2006-01-31, godz. 15:48
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych