Skocz do zawartości


Zdjęcie

Sprawozdania ze służby - psychomanipulacja


  • Please log in to reply
94 replies to this topic

#1 Olo

Olo

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 28 Postów

Napisano 2005-02-11, godz. 17:07

Każdy Świadek Jehowy musi składać, comiesięczne, imienne sprawozdania ze służby głoszenia. W Biblii jednak nie znajdujemy ani takiej praktyki, ani polecenia jej stosowania. Czy waszym zdaniem nie jest to próba psychomanipulacji jednostką , ze strony "Strażnicy"?

Pozdrawiam. :)

#2 Grodzik

Grodzik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 71 Postów
  • Lokalizacja:Babilon Wielki

Napisano 2005-02-11, godz. 19:13

Czy waszym zdaniem nie jest to próba psychomanipulacji jednostką , ze strony "Strażnicy"?


To raczej oznaka kontroli jednostki. Nie jestem specjalistą od psychomanipulacji i nie wiem czy ten rodzaj działań (kontrola) można tak nazwać. Co innego ponaglanie do przyśpieszenia gloszenia, polepszenia wyników, wykorzystując przy tym odwołania do Jehowy, czy Armageddonu, bo to jest już rodzaj wpływania na psychikę.

pzdr

#3 Olo

Olo

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 28 Postów

Napisano 2005-02-11, godz. 20:26

Ja odbieram to jako psychomanipulację, bo przecież nikt nie chce oddawać sprawozdania ze słabym wynikiem, a potem odczuwać wstyd. I właśnie bazując na poczuciu wstydu, imienne sprawozdania są wymuszaniem większej wydajności i poświęcenia dla organizacji. Jeśli to taki dobry zwyczaj to dlaczego nie stosowali go apostołowie? Moim zdaniem to psychomanipulacja.

Pozdrawiam. :)

#4 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2005-02-12, godz. 12:27

Najważniejsze są wyniki, cos takiego jak w agresywnym marketingu. Musisz być ciągle na topie, być najlepszy. Pionierów, aktywnych głosicieli stawia sie za wzór, robi sie z nimi wywiady, ciągle są naciski żeby robić więcej i więcej...

Jak byłem starszym to nieraz przez wizytą obwodowego robiliśmy takie numery, że nieatywnym glosicielom dopisywało sie wirtualne godziny, żeby dobrze na obsłudze zbór wypadł. Wiem od innych ŚJ, że jest to dośc nagminna praktyka w wielu zborach świata.
Zbór jest rozliczany z aktywności i jak nie ma efektów to starsi dostają po tyłku. Obwodowy opisuje wszystko do Biura, więc starsi muszą się prężyć, żeby na następnej obsłudze było OK.
I tak się to kręci...

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#5 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano 2005-02-12, godz. 14:57

>> Każdy Świadek Jehowy musi składać, comiesięczne, imienne sprawozdania ze służby głoszenia. W Biblii jednak nie znajdujemy ani takiej praktyki, ani polecenia jej stosowania. Czy waszym zdaniem nie jest to próba psychomanipulacji jednostką , ze strony "Strażnicy"?


Moim skromnym zdaniem to śmieszne. Nikt nie musi składać "owocu" jeśli tego nie chce. Stafford w swojej najnowszej książce [w której wytyka wiele błędów Towarzystwa Strażnica a jednocześnie wyjaśnia niedorzeczną argumentację co poniektórych anty-ŚJ] przedstawia skany listów [do TS] związanych z powyższym tematem - jest to żaden problem - jeśli ktoś nie chce, nie musi składać comiesięcznego sprawozdania ze służby głoszenia.

#6 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2005-02-12, godz. 17:48

Liberal, a co to znaczy ze satrsi dostaja po tylku?
Tak z ciekawosci pytam, co moze zrobic N.O. oprocz prawienia moralow? I co sie moze stac jak napisze do biura, ze wyniki slabe?
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#7 Olo

Olo

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 28 Postów

Napisano 2005-02-12, godz. 22:37

Yogiii napiasałeś:

"Moim skromnym zdaniem to śmieszne. Nikt nie musi składać "owocu" jeśli tego nie chce."

Jesteś w błędzie byłem ŚJ 10 lat (plus 2 lata studium) i wiem co piszę. Organiazacja wymaga od ciebie comiesięcznych imiennych sprawozdań. Inaczej jesteś napiętnowany na wykładach i w literaturze. I masz poczucie winy. To jest psychomanipulacja. Chyba, że lekceważysz wskazówki towarzystwa.

Jednak moja psychika została w ten sposób zrujnowana.

Pozdro. :)

#8 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano 2005-02-13, godz. 11:02

"Orgaiazacja wymaga od ciebie comiesięcznych imiennych sprawozdań"

Ale jak już napisałem, nie jest to konieczne i jestem w stanie powołać się na konkretne źródło.

#9 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2005-02-13, godz. 11:37

"Orgaiazacja wymaga od ciebie comiesięcznych imiennych sprawozdań"

Ale jak już napisałem, nie jest to konieczne i jestem w stanie powołać się na konkretne źródło.

A czy głosicielom się mówi jasno, że nie jest to konieczne? Gdzie to napisano prosto i klarownie?

I zagadka związana z tym, uzupełnij zdania:
Jeśli nie oddajesz tzw. owocu, to stajesz się ................
A jak jesteś ......................... to...........................

''A zatem nasza współpraca ze zborem pod względem składania sprawozdań ze służby polowej MA ISTOTNE ZNACZENIE''

Zorganizowani... s. 108

#10 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano 2005-02-13, godz. 18:25

''A zatem nasza współpraca ze zborem pod względem składania sprawozdań ze służby polowej MA ISTOTNE ZNACZENIE''

Dla kogo ? :)

#11 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2005-02-13, godz. 18:38

''A zatem nasza współpraca ze zborem pod względem składania sprawozdań ze służby polowej MA ISTOTNE ZNACZENIE''

Dla kogo ? :)

Nie dla mnie.

#12 Olo

Olo

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 28 Postów

Napisano 2005-02-13, godz. 18:57

Świadkowie Jehowy szczycą się, że wszystkie ich wierzenia i praktyki oparte są wyłącznie na Biblii. Gdzie więc w Biblii mamy zasugerowany obowiązek składania comiesięcznych imiennych sprawozdań z głoszenia? Będąc Świadkiem 10 lat nie usłyszałem takiego dowodu.

Co ciekawe kiedyś raportowali nawet kwotę dobrowolnych datków finansowych na rzecz organizacji. Z czasem jednak odstąpiono od tej praktyki. Czy podobny los spotka sprawozdania z głoszenia?

I jeszcze jedno. Jeśli dzieło głoszenia nadzoruje Duch Święty, to czy trzeba go kontrolować przez sprawozdania? A może sprawozdania są próbą sprawowania kontroli nad jednostką? I wywierania na nią wpływu poprzez ewentualne zawstydzenie?

Pozdro. :)

#13 A.

A.

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 30 Postów

Napisano 2005-02-13, godz. 19:11

Moja siostra kiedyś oddała spr z samymi cyferkami '0'
Po zebranku podszedł do niej starszy
I powiedział, że może napisałaby sobie chociaż 1h w tym miesiącu, a w przyszłym odjęła
hahaha
'Bo źle wygląda'
Nie jego interes jak wygląda
Nie dopisała

#14 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2005-02-14, godz. 18:25

Olo
Nie chce mi się wierzyć, że byłeś przez 10 lat śJ. Wiedziałbyś wtedy, że to Jehowa każe składać sprawozdania ze służby. Aby nie być posądzonym o pisanie bzdur, zamieszczam odpowiedni tekst z książki „Zorganizowani do pełnienia naszej służby” str. 100-110. (wytłuszczenia moje)


SPRAWOZDANIA Z ROZWOJU DZIAŁALNOŚCI
Sprawozdania świadczące o rozprzestrzenianiu się na całym świecie czystego wielbienia są od lat źródłem prawdziwej zachęty dla ludu Jehowy. Od czasu gdy Jezus po raz pierwszy powiedział uczniom, że dobra nowina musi być głoszona na całej ziemi, prawdziwi chrześcijanie bardzo się interesują, jak się to odbywa (Mat. 28:19, 20; Marka 13:10; Dzieje 1:8).
Pierwsi naśladowcy Jezusa Chrystusa byli ciekawi sprawozdań z rozwoju działalności kaznodziejskiej (Marka 6:30). W miarę pomyślnego rozwoju tej działalności do sprawozdań statystycznych dołączono opisy niecodziennych przeżyć głosicieli dobrej nowiny. Z biblijnej księgi Dziejów Apostolskich dowiadujemy się, że w dniu Pięćdziesiątnicy, gdy na uczniów został wylany duch święty, było obecnych około 120 osób. Wkrótce liczba uczniów wzrosła do 3000, a następnie do 5000. Podano podnoszącą na duchu informację, że „Jehowa w dalszym ciągu przyłączał do nich codziennie tych, którzy mieli być zbawieni”, oraz że „wielka rzesza kapłanów zaczęła być posłuszna wierze” (Dzieje 2:5-11, 41, 47; 6:7; 1:15; 4:4). Jakże piękną zachętą musiały być dla uczniów wiadomości o tym wzroście! Jakże te porywające sprawozdania musiały ich zagrzewać do trwania w zleconej im przez Boga działalności pomimo surowych prześladowań, którym ton nadawali żydowscy przywódcy religijni!
Około roku 60/61 n.e. Paweł napisał w Liście do Kolosan, że dobra nowina "wydaje owoc i rośnie na całym świecie" oraz że "była głoszona wszelkiemu stworzeniu pod niebem" (Kol. 1:6, 23). Chrześcijanie byli posłuszni Słowu Bożemu, a duch święty dodawał im sił do głoszenia po całym świecie przed końcem żydowskiego systemu rzeczy, który nastąpił w roku 70 n.e. Jakże zachwycające musiały być dla wiernych współpracowników chrześcijańskich informacje o tym, czego dokonano! Spełniano na pozór niewykonalne zadanie, a biorący w tym udział niewątpliwie odnosili wrażenie, że Mistrz mówi do nich: "Świetnie!" (Mat. 25:21).
Podobnie nowożytna organizacja Jehowy dokłada starań, żeby prowadzić dokładne zapiski z działalności zapowiedzianej w Mateusza 24:14, gdzie czytamy: "Ta dobra nowina o Królestwie będzie głoszona po całej zamieszkanej ziemi na świadectwo wszystkim narodom; i wtedy nadejdzie koniec". Jako oddani słudzy Boży, mamy do wykonania pilne zadanie. Czy jesteś zainteresowany osobistym udziałem w starannym pełnieniu tej służby, zanim nastąpi koniec? Oczywiście Jehowa zadba o to, żeby to dzieło było wykonane. Ale czy my będziemy mieć w tym udział i czy zaskarbimy sobie uznanie Jehowy? Czy usłyszymy Jego wypowiedź: "Świetnie”?

TWOJE OSOBISTE SPRAWOZDANIE ZE SŁUŻBY POLOWEJ
Co podawać w sprawozdaniu? Z dostarczonego przez Towarzystwo formularza "Sprawozdania ze służby polowej" wynika, jakich informacji się od nas oczekuje, niemniej poniższe ogólne uwagi jak również dodatkowe wyjaśnienia, zamieszczane od czasu do czasu w Naszej Służbie Królestwa, mogą okazać się przydatne.
W rubryki "Książki", "Broszury" i "Pojedyncze czasopisma" wpisz, ile takich publikacji wręczyłeś ludziom, którzy nie są oddanymi Bogu, ochrzczonymi Świadkami Jehowy.
Nowe i wznowione prenumeraty uzyskane od osób, które jeszcze nie są ochrzczone, notuje się w sprawozdaniu ze służby polowej w rubryce "Pren." Kartki prenumerat zdaj przy pierwszej sposobności bratu, który się tym zajmuje w twoim zborze. Zbór powinien co tydzień wysyłać te kartki do Towarzystwa, żeby prenumeratorzy mogli być jak najlepiej obsłużeni.
Do "Odwiedzin ponownych" zalicza się wszystkie odwiedziny dokonane z myślą o dalszym rozbudzaniu zainteresowania okazanego przez ludzi nie będących oddanymi Bogu, ochrzczonymi Świadkami Jehowy. (Wyjątek stanowi prowadzenie domowego studium biblijnego z nieczynnym bratem lub nieczynną siostrą na zlecenie jednego z członków zborowego komitetu służby. Poza tym można zgłaszać odwiedziny ponowne, gdy prowadzisz studium z nowo ochrzczonym, który jeszcze nie przestudiował dwóch publikacji Towarzystwa). Odwiedzin ponownych można dokonać nie tylko przez złożenie komuś wizyty, lecz także przez napisanie listu, zatelefonowanie lub doręczenie literatury, na przykład najnowszego wydania naszego czasopisma. Za każdym razem, gdy przeprowadzisz domowe studium biblijne, powinieneś też liczyć odwiedziny ponowne. Żeby zanotować odwiedziny ponowne, trzeba się skontaktować z osobą, która przedtem okazała zainteresowanie.
Chociaż studium biblijne zazwyczaj prowadzi się przynajmniej raz w tygodniu, to jednak liczy się je tylko raz w miesiącu. Do każdego domowego studium biblijnego prowadzonego przez ciebie wdanym miesiącu z ludźmi, którzy nie są oddanymi Bogu, ochrzczonymi Świadkami Jehowy, zechciej pod koniec miesiąca wypełnić formularz "Sprawozdania ze studium". (Wyjątki podano w następnym paragrafie). Po dokładnym wypełnieniu wszystkich formularzy wpisz łączną liczbę studiów biblijnych do rubryki w prawym dolnym rogu formularza "Sprawozdania ze służby polowej". Liczba, którą podajesz w sprawozdaniu ze służby polowej, powinna być taka sama, jak liczba sprawozdań ze studiów biblijnych.
Ważne jest dokładne podawanie "Godzin służby polowej". W zasadzie chodzi o czas poświęcany na służbę od domu do domu, świadczenie na ulicach, dokonywanie odwiedzin ponownych i prowadzenie domowych studiów biblijnych jak również na innego rodzaju nieoficjalne lub publiczne dawanie świadectwa ludziom, którzy nie są oddanymi Bogu, ochrzczonymi Świadkami Jehowy. (Wyjątek stanowi prowadzenie domowego studium biblijnego z nieczynnymi braćmi i siostrami na zlecenie zborowego komitetu służby. Ponadto można w dalszym ciągu włączać do sprawozdania studium z osobą niedawno ochrzczoną, z którą jeszcze nie przestudiowano dwóch publikacji Towarzystwa). Gdyby w jakiejś okolicy bądź w określonej sytuacji wyruszanie w pojedynkę było nierozsądne i należałoby pracować parami, wówczas obaj głosiciele mogą liczyć czas, jeżeli obaj biorą udział wdawaniu świadectwa. Nie można jednak liczyć czasu poświęconego na inne ważne zajęcia, takie jak przygotowywanie się do służby, udział w zbiórce do służby polowej, dojazd na teren i z powrotem.
Czas spędzony w służbie polowej powinno się liczyć od rozpoczęcia pracy do zakończenia ostatniej wizyty. Nie liczy się czasu przeznaczonego podczas służby polowej na napicie się czegoś orzeźwiającego lub na posiłek. Pionierzy pomocniczy, stali i specjalni oraz misjonarze mają osiągnąć określoną liczbę godzin. Zachęca się również głosicieli zborowych, aby stawiali sprawy Królestwa na pierwszym miejscu i wysilali się w służbie, żeby osiągać jak najlepsze wyniki. Wszyscy oddani słudzy Jehowy dokładają starań, aby pełnić służbę z całej duszy (Kol. 3:23). Mówcy publiczni mogą liczyć czas poświęcony na wygłaszanie wykładów, a jedno z rodziców może podawać w sprawozdaniu nie więcej niż jedną godzinę w tygodniu, gdy prowadzi studium z nieochrzczonymi dziećmi.

ZBOROWA KARTOTEKA SPRAWOZDAŃ GŁOSICIELI
Twoje sprawozdanie ze służby polowej jest co miesiąc wpisywane na "Zborową kartę sprawozdań głosiciela", przechowywaną w kartotece zborowej. Karty te nie są własnością prywatną. W razie przeprowadzki na teren innego zboru zwróć się do sekretarza nowego zboru, do którego będziesz należeć, żeby poprosił sekretarza zboru, z którego przybyłeś, o przesłanie sprawozdania z twojej działalności. Dzięki temu starsi tego zboru poznają cię bliżej i łatwiej im będzie udzielać ci dalszej pomocy duchowej. Gdybyś przebywał poza zborem macierzystym przez krótki czas, to znaczy mniej niż trzy miesiące, zechciej w dalszym ciągu przesyłać do niego swoje sprawozdania ze służby polowej.
Bardzo się cieszymy, gdy ktoś, z kim jest prowadzone domowe studium biblijne, chce po raz pierwszy wyruszyć do służby polowej. Zanim jednak to zrobi, starsi zechcą się upewnić, czy ta osoba spełnia wymagania stawiane głosicielowi i czy rzeczywiście zdaje sobie sprawę z tego, co to znaczy uchodzić za człowieka związanego ze Świadkami Jehowy. Dlatego nadzorca przewodniczący postara się o to, żeby dwaj starsi (jeden z nich powinien być członkiem komitetu służby) omówili tę sprawę z daną osobą oraz z bratem lub siostrą, którzy z nią studiują (zobacz stronę 98). Będą ją wtedy mogli bliżej poznać i serdecznie pochwalić za jej postępy. Byłoby dobrze uczynić to w obecności tego głosiciela.
W trakcie tej rozmowy starsi mogliby wspomnieć, iż sekretarz prowadzi zborową kartotekę sprawozdań ze służby polowej. Zarówno on sam, jak też inni starsi żywo interesują się tymi comiesięcznymi sprawozdaniami. Należałoby wyjaśnić danej osobie, że gdy ktoś po raz pierwszy złoży sprawozdanie ze służby polowej i spełnia wymagania stawiane nie ochrzczonemu głosicielowi zborowemu, wypełnia się dla niego zborową kartę sprawozdań głosiciela i wkłada do kartoteki. Starsi mogą przy tej okazji serdecznie powitać tego człowieka jako aktywnego sympatyka Świadków Jehowy (Rzym. 15:7). Takie bliższe zapoznanie się z nowym głosicielem oraz szczere zainteresowanie się jego osiągnięciami może wywrzeć korzystny wpływ. Może go zachęcić do podjęcia jeszcze większych wysiłków, żeby służyć Jehowie i regularnie co miesiąc składać sprawozdanie ze służby polowej (Filip. 2:4; Hebr. 13:2).

DLACZEGO SKŁADAMY SPRAWOZDANIA ZE SŁUŻBY POLOWEJ
Czy zdarza ci się zapomnieć oddać sprawozdanie ze służby polowej? Niewątpliwie każdemu trzeba od czasu do czasu o tym przypominać. Jeżeli jednak mamy właściwe nastawienie do składania sprawozdań z naszej działalności i jeżeli rozumiemy, dlaczego to jest takie ważne, to najprawdopodobniej łatwiej nam będzie pamiętać o sumiennym sporządzaniu sprawozdań ze służby polowej.
Pewnego razu ktoś zapytał: "Po co mam składać w zborze sprawozdanie? Przecież Jehowa wie, co robię w Jego służbie". To prawda, że Jehowa wie, co każdy czyni, i potrafi ocenić, czy pełnimy służbę z całej duszy, czy tylko na pokaz, chociaż w gruncie rzeczy stać nas na więcej. Niemniej z Biblii wynika, że Jehowa zawsze kazał prowadzić zapiski z działalności swoich sług. Kazał zapisać ile dni Noe spędził w arce, oraz ile lat Izraelici wędrowali przez pustynię. Bóg polecił zanotować, ilu dochowało wierności, a ilu było nieposłusznych. Kazał prowadzić zapiski o stopniowym zdobywaniu ziemi Kanaan, a także o osiągnięciach wiernych sędziów izraelskich. Polecił szczegółowo opisać liczne czyny i osiągnięcia swoich sług. Natchnął ludzi, którzy opisywali różne wydarzenia, informując nas w ten sposób, jak się zapatruje na składanie sprawozdań oraz prowadzenie dokładnych notatek.*

(*Wiele historycznych wydarzeń zanotowanych w Biblii świadczy o dokładności sprawozdań i zapisków ludu noszącego imię Jehowy. W niejednym wypadku pełna wymowa doniesienia biblijnego zostałaby zatracona, gdyby brakowało w nim szczegółowych danych liczbowych. Rozważ następujące przykłady: Rodzaju 46:27 oraz Wyjścia 12:37; Sędziów 7:7; 2 Królów 19:35; 2 Kronik 14:9-13; Jana 6:10; 21:11; Dzieje Apostolskie 2:41; 19:19. )

Jest szereg powodów, dla których dzisiaj składamy sprawozdania ze służby polowej. Oczywiście nie obejmują one wszystkiego, co czynimy w służbie dla Jehowy. Jednakże to, co się w nich ujmuje, służy jak najpraktyczniejszemu celowi, jest bowiem pomocne wszystkim, którzy są w organizacji, a zwłaszcza miejscowym starszym i Towarzystwu.
Niekiedy sprawozdania pozwalają stwierdzić, że niektórym działom naszej służby trzeba poświęcić więcej uwagi. Z danych liczbowych może wynikać, że w niektórych dziedzinach zrobiono postępy, ale zwiększanie się liczby głosicieli lub osiąganie wzrostu pod innym względem uległo zahamowaniu. Może są potrzebne zachęty albo należałoby rozwiązać jakieś problemy. Odpowiedzialni nadzorcy powinni więc analizować sprawozdania i dokładać wszelkich starań, aby usuwać wszelkie niedomagania, hamujące postępy zarówno jednostek, jak i całego zboru.
Sprawozdania są pożyteczne także pod względem organizacyjnym, można z nich bowiem wywnioskować, gdzie potrzeba więcej pracowników. Które tereny są owocniejsze? Gdzie się osiąga nikłe postępy? Jakich publikacji potrzeba, żeby pomóc ludziom poznać prawdę? Sprawozdania umożliwiają Towarzystwu przewidywanie zapotrzebowania na literaturę w różnych rejonach świata, a następnie podejmowanie odpowiednich kroków, żeby w działalności kaznodziejskiej nie zabrakło Biblii ani literatury biblijnej.
Dla większości z nas sprawozdania są zachętą. Czy nie jesteśmy zachwyceni, gdy się dowiadujemy, jaką pracę wykonali nasi bracia głosząc dobrą nowinę po całym świecie? Wiadomości o wzroście liczby głosicieli pomagają nam wyrobić sobie ogólne pojęcie o rozwoju organizacji Jehowy. Przeżycia poszczególnych osób radują nasze serca i zwiększają naszą gorliwość oraz stanowią zachętę, żebyśmy również nie szczędzili sił w służbie kaznodziejskiej (Dzieje 15:3). A zatem nasza współpraca ze zborem pod względem składania sprawozdań ze służby polowej ma istotne znaczenie. Dajemy tym do zrozumienia, że interesujemy się wszystkimi braćmi, a ponadto i w tej drobnej sprawie dajemy dowód, że uznajemy ustanowiony przez Jehowę porządek organizacyjny (Mat. 24:45-47).

NAKREŚLANIE SOBIE CELÓW
Nie ma powodu, żebyśmy rywalizowali ze sobą w składaniu sprawozdań, porównując swoją służbę z osiągnięciami drugich. Warunki poszczególnych osób znacznie się różnią, więc pozwalanie sobie na takie porównania byłoby niemądre. Możemy natomiast odnieść wiele pożytku z nakreślania sobie realistycznych celów. Mogą one stanowić cenną podstawę do oceny własnych postępów w służbie. Poza tym, jeżeli nasze cele są realnie dostosowane do naszych możliwości, to osiągnięcie ich sprawi nam radość.

UDZIAŁ W KOŃCOWYM SPRAWOZDANIU
O symbolicznym dziele, które pod pewnym względem proroczo obrazuje naszą dzisiejszą pracę głoszenia, jest powiedziane, że po jego zakończeniu złożono sprawozdanie. W proroczym widzeniu Ezechiel ujrzał sześciu mężów, którzy przyszli z niszczycielską bronią w ręku, aby wykonać wyrok na odstępczym Jeruzalem. Następnie spostrzegł, że zbliża się siódmy mąż, który miał przy sobie kałamarz pisarski i któremu powiedziano: "Przejdź przez środek miasta, przez środek Jeruzalem, i zrób znak na czołach mężów, którzy wzdychają i jęczą nad wszystkimi obrzydliwościami w nim popełnianymi". Po skończeniu kreślenia znaku na czołach ludzi, którzy mieli ocaleć podczas wykonywania wyroku przez uzbrojonych mężów, mąż z kałamarzem pisarskim wrócił i zdał sprawozdanie, mówiąc: "Uczyniłem tak, jak mi przykazałeś" (Ezech. 9:1-11).
Nie wiemy, jakiego końcowego sprawozdania Jehowa zażąda od swego oddanego ludu, żeby można było spisać trwałą kronikę wspaniałej działalności kaznodziejskiej w czasie końca, zapowiedzianej w Mateusza 24:14. Niemniej sumiennym i regularnym składaniem co miesiąc sprawozdania ze służby polowej wyrażamy szacunek dla Jego dzisiejszych postanowień organizacyjnych oraz docenianie dla naszego skromnego udziału w służbie kaznodziejskiej. Zaleca się, by wszyscy głosiciele dobrej nowiny zdawali sprawozdania ze swej działalności kaznodziejskiej punktualnie pod koniec każdego miesiąca. Bracia wyznaczeni do zestawiania zborowego sprawozdania ze służby polowej i przesyłania go do Towarzystwa będą to sobie bardzo cenić.
Nie ulega wątpliwości, że obecnie Jehowa rzeczywiście przyspiesza zgromadzanie ludzi, których będzie ochraniał podczas "wielkiego ucisku". Żyjemy w okresie spełniania się pod tym względem proroctwa Izajasza: "Nawet malutki stanie się tysiącem, a niewielki - potężnym narodem. Ja, Jehowa, sam przyspieszę to w swoim czasie" (Obj. 7:9, 14; Izaj. 60:22). Jako członkowie ogólnoświatowej społeczności braci, której zlecono służbę Bożą, chcielibyśmy złożyć takie samo sprawozdanie, jakie w widzeniu Ezechiela złożył mąż z kałamarzem pisarskim: "Uczyniłem tak, jak mi przykazałeś" (Ezech. 9:11).


A tak na poważnie. Ciało Kierownicze nie byłoby sobą, gdyby do narzucania pisania sprawozdań ze służby, nie mieszało Boga i nie próbowało udowodnić, że jest to zwyczaj biblijny. Masz rację Olo, jest to psychomanipulacja.
Czesiek

#15 brooklyn_hunter

brooklyn_hunter

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 464 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Sidarpointohajo

Napisano 2005-02-14, godz. 22:24

... zamieszczam odpowiedni tekst z książki „Zorganizowani do pełnienia naszej służby” str. 100-110...

Czesiek, czyżbyś już był w posiadaniu "Watchtower Library - Polish"? :o

Dołączona grafika
---------------------------------------------------------------------------------

"Wśród SJ, wszyscy mówią o "prawdzie", ale nikt jej nie może (do końca) powiedzieć..."
"Żeby do zródła dotrzeć, trzeba pod prąd popłynać."
"Kto choć raz zajrzał za kulisy, ten już dłużej nie zadowoli się fasadą."
"Z kłamstw, w które uwierzymy, stają się prawdy, z którymi żyjemy."
"Nikt nie jest tak ślepy jak ten, który nie chce widzieć."
"W każdej religii są owce i pasterze, ale tylko owce są dojone, strzyżone i zarzynane, pasterze nie..."





#16 Olo

Olo

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 28 Postów

Napisano 2005-02-15, godz. 09:18

Kiedyś próbowałem usprawiedliwiać wymóg składania sprawozdań ze służby. I powiedziałem sobie, że służą one statystykom. Ale spytałem siebie – To, dlaczego są imienne? Pomyślałem więc, że służą do zbadania jakie ktoś robi postępy, aby można go było mianować na sługę pomocniczego, lub starszego. Ale znowu zapytałem siebie – To dlaczego, składają je kobiety skoro one nigdy nie dostaną tych funkcji? Doszedłem więc do wniosku, że imienne comiesięczne sprawozdania z głoszenia, służą do kontroli i nacisku na jednostkę, aby ciągle była aktywna i zwiększała swoje poświęcenie organizacji.

Jeśli to taki dobry wymóg, to dlaczego nie stosowali go apostołowie?
Co o tym sądzisz?
Jeśli byłeś Świadkiem Jehowy, to jakie uczucia i emocje rodziło w tobie składanie sprawozdań?

Proszę, napiszcie. :)

#17 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2005-02-15, godz. 11:51

brooklyn_hunter
tylko skanera
Czesiek

#18 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2005-02-15, godz. 11:56

Olo
Dzięki Bogu nigdy nie byłem śJ. Nie jestem ci więc w stanie udzielić odpowiedzi na to pytanie o uczucia i emocje.
Dlaczego nie stosowali tego apostołowie? Bo nie byli spółką handlową, tylko naśladowcami Jezusa Chrystusa.
Czesiek

#19 Olo

Olo

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 28 Postów

Napisano 2005-02-15, godz. 12:02

Hehehehe........fajnie. Dzięki za odpowiedź. Może ktoś inny odpowie jeszcze na moje pytania. :)

Jeśli składanie sprawozdań, to taki dobry wymóg, to dlaczego nie stosowali go apostołowie?
Co o tym sądzisz?
Jeśli byłeś Świadkiem Jehowy, to jakie uczucia i emocje rodziło w tobie składanie sprawozdań?

Proszę, napiszcie. :)

#20 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2005-02-15, godz. 15:10

Ja byłem w zborze sekretarzem i osobiscie przez wiele lat zajmowałem się zbieraniem takich sprawozdań, podsumowywaniem ich i wysyłaniem do Biura.

Z mojego doświadczenia wynika, że sprawozdania zawsze miały związek z kontrolowaniem "stanu duchowego" głosicieli. Przed każdą wizytą pasterską przeglądało się Kartę Głosiciela i na tej podstawie ustalało się program odwiedzin.
Podobne rzeczy miały miejsce przy każdej wizycie nadzorcy obwodu. Obwodowy zawsze poświęcał wiele czasu na przeglądanie Kart, wypisywał nazwiska nieregularnych lub nieczynnych i rozliczał starszych z tego, co zrobili aby taką osobę uaktywnić.

Karta Głosiciela miała też wpływ na zamianowanie na sługe pomocniczego albo starszego, musiał to być głosiciel wyrabiający co najmniej średnią krajową albo wyższą. Podobne kryteria były przy wydawaniu zwolnienia od wojska. Brat który miał liczbę godzin niższą niż średnia krajowa raczej miał problemy z dostaniem zaświadczenia w WTS.

Powszechne były też przypadki dopisywania godzin głosicielom nieregularnym. Proponowało się wtedy, że dopiszemy mu jedną godzinę w tym miesiącu, a on "odda" z głoszenia w kolejnym miesiącu. Niekiedy dopisywało się nawet godziny bez wiedzy głosicieli, żeby dobrze wypaść na obsłudze.
Starsi musieli się wykazać przed obwodowym i Biurem, że bardzo dobrze prowadzą zbór, a niska liczba godzin albo nieczynni w zborze rzutowały na "dobre stosunki" z WTS. Czasami nawet przychodziły listy z reprymendą z Biura.

Jest to swoisty "wyścig szczurów". Tych zaangazowanych się wychwala, stawia za wzór, daje się im dodatkowe przywileje w zborze, a w tych słabszych wzbudza się poczucie winy i niedopisanie przed Bogiem.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych