143 replies to this topic

[danielqwerty]

A czy nie lepiej coś zrozumieć, nniż wykuć i sie tego trzymać?? Przebudźcie sie

[mak]

Ale coraz czesciej i coraz glosniej slychac odwazniejsze glosy i myslimy ze powazny duch odnowy jest przed nami,takze zajrzyj tam jeszcze czasem.

Wolę zaglądać na to forum. Czasu zajmuje tyle samo a jest ciekawiej

[Olo.]

Jak wynika z powyższej ankiety mniej wiecej w ciągu roku, na tym forum brało udział zaledwie około +/- 117 osób. To niewiele. Prawdę mówwiąc mysli i prezentowane tu zdania mają bardzo ograniczony zasięg w skali kraju.

[Kloo]

A co Kochany Bracie Olo, co powiesz o niemych tylko odwiedzajacych i czytajacych??

[Olo.]

A co Kochany Bracie Olo, co powiesz o niemych tylko odwiedzajacych i czytajacych??

Oczywiście że jest taki odsetek gości. Ale liczba zalogowanych uczestników daje pewną skalę porównawczą.

[tola]

Ale pieprzysz Grzesiu. Ma

Nooooo nie powiem :PIEPRZYSZ: może i to ładnie brzmi.

[pawel r]

Myślę że sporo osób tu zagląda na forum ale nie zawsze wszystkie tematy zwiedzi a tym bardziej nie zawsze się udziela.

[sebol]

bo to tajni agenci ;-)

[sally11]

Myślę że sporo osób tu zagląda na forum ale nie zawsze wszystkie tematy zwiedzi a tym bardziej nie zawsze się udziela.

mam pomysła ,a może by tak porozsyłać maille lub sms do znajomych świadków,a co ,niech i oni się dowiedzą o forum i odrazu skoczy statystyka ,a może kilku przejrzy na oczy?

[Sebastian Andryszczak]

pomysł dobry, zwłaszcza z sms-ami do osób, które mają dostęp do internetu.

z mailami, to jest różnie, jedni to czytają, inni nie, jeszcze inni panicznie się boją klikania w jakikolwiek link (bo wiadomo, wirusy) sms szybciej dociera i budzi zainteresowanie.

[homme_curieux]

pomysł dobry, zwłaszcza z sms-ami do osób, które mają dostęp do internetu.

z mailami, to jest różnie, jedni to czytają, inni nie, jeszcze inni panicznie się boją klikania w jakikolwiek link (bo wiadomo, wirusy) sms szybciej dociera i budzi zainteresowanie.

Widze ze niektorzy zaczynaja sie Organizowac do jakiegos wspolnego dzialania .

To bardzo dobrze

Cieszy mnie ze przynajmniej ta czesc w jakis sposob zorganizowana bedzie mogla przyznac ze niezbedna jest jakakolwiek ale zawsze organizacja aby wspolnie do czegos dojsc

Ktos zrobil strone ( komitet wydawniczy )
Ktos ja utrzymuje ( komitet redakcyjny )
Ktos ja moderuje nie pozwalajac na zagoszczenie sie tutaj otwartego chamstwa
Ktos wyle sms-y ( glosiciele ? )
Ktos odpowie na pytania zadane przez nowoprzybylych ( nowe wizyty ? )
Ktos zorganizuje wspolne spotkanie ex-SJ ( Kongres letni ? )

A niektorzy twierdza ze organizacja jest im niepotrzebna aby .................

[sebol]

no odkrycia to nie zrobiłeś ;-) tam gdzie zbiorowisko ludzi, tam tez jest już organizacja ;-)

[sally11]

pomysł dobry, zwłaszcza z sms-ami do osób, które mają dostęp do internetu.

z mailami, to jest różnie, jedni to czytają, inni nie, jeszcze inni panicznie się boją klikania w jakikolwiek link (bo wiadomo, wirusy) sms szybciej dociera i budzi zainteresowanie.

Widze ze niektorzy zaczynaja sie Organizowac do jakiegos wspolnego dzialania .

To bardzo dobrze

Cieszy mnie ze przynajmniej ta czesc w jakis sposob zorganizowana bedzie mogla przyznac ze niezbedna jest jakakolwiek ale zawsze organizacja aby wspolnie do czegos dojsc

Ktos zrobil strone ( komitet wydawniczy )
Ktos ja utrzymuje ( komitet redakcyjny )
Ktos ja moderuje nie pozwalajac na zagoszczenie sie tutaj otwartego chamstwa
Ktos wyle sms-y ( glosiciele ? )
Ktos odpowie na pytania zadane przez nowoprzybylych ( nowe wizyty ? )
Ktos zorganizuje wspolne spotkanie ex-SJ ( Kongres letni ? )

A niektorzy twierdza ze organizacja jest im niepotrzebna aby .................

HC przynudzasz ,jesteś przyzwyczajony do drylu wojskowo -organizacyjnego,ale nie znasz działania DUCHA SWIETEGO,ON pokieruje kiedy będzie chciał i jak będzie chciał i powyrywamy szczerych ludzi z nieszczerej organizacji.Może nawet w końcu i ciebie.Pozdrawiam

[Sebastian Andryszczak]

Stefanie, faktycznie organizacja jest potrzebna, natomiast nie zawsze potrzebne sa siły porządkowe i sądy kapturowe.

Np. potrzebni są moderatorzy, ale można się umówić, że będą reagować histerycznie i na wyrost, a można umówić się że będą działać tylko w ostateczności... Z reguły, działają gdzieś pomiędzy skrajnościami.

Można jeszcze przetestować formę moderacji, którą ja proponowałem. Byłaby ciekawa ze względów badawczych, psychologicznych, innych. Admin wycinałby kontrowersyjne zdanie ale odsyłałby do linka, w którym ktoś dociekliwy mógłby doczytać, co np. baranek miał na myśli...

Można też różnie prowadzić spotkania. Można robić sterowane niby-dyskusje, typu akapit, pytanie odpowiedź zgodna z akapitem, a można otwarcie dyskutować.

Można natworzyć gotowe wstępy (gotowe sms-y) a całą aktywność uczestników sprowadzić do bezmyślnego spamu, a można zostawić ludziom więcej inwencji.

Sumując, zorganizowanie nie musi oznaczać pełnego zbiurokratyzowania i zinstytucjonalizowania jakiejś społecznej inicjatywy.

[brat_jaracz]

Coś mi sie zdaje, że nie pozostaje nic innego, jak ignorować posty Pana HC... Tak się jakoś składa, że dość dawno zeszliśmy z drzew i w zasadzie nasze życie opiera się na organizacji/organizacjach działań. Również i to, że stukasz Pan w te klawisze i wysyłasz swe mądre posty jest możliwe dzięki organizacji. Gdybym mojej 6-letniej córce musiał to tłumaczyć, nie byłbym zdziwiony...

A pomysł z sms'ami jest dobry, myślę, że znacznie lepszy niż jakakolwiek inna forma korespondencji.

[homme_curieux]

i powyrywamy szczerych ludzi

nie chcialbym byc "powyrywany" , wole samemu sie "przesadzac"

[Olo.]

Zakładając tę ankietę popełniłem błąd. Gdyż nie zawarłem w niej opcji, iż ktoś mógł odłączyć się od ŚJ, a potem z jakichś powodów wrócić. Osobiście mam kontakt z ludźmi którzy przez pewien moment życia dali się zwieść agresywnej i po części zakłamanej propagandzie antyświadkowej - jak mawiają. Lecz potem po wniknięciu głębiej w obraz wielu religii, otrząsnęli się i twierdzą, że to w większości manipulacja wiedzą i ludzkimi odczuciami. Ale w zasadzie Ci którzy z powrotem patrzą przychylnie na Zbór Świadków Jehowy raczej już tu nie zaglądają - jak to mi ktoś powiedział - że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, a człowiek uczy się na błędach.

Prawdę mówiąc ja też mam już raczej zrównoważony pogląd na te sprawy i dlatego raczej rzadziej tu zaglądam.

[White Death]

Ale w zasadzie Ci którzy z powrotem patrzą przychylnie na Zbór Świadków Jehowy raczej już tu nie zaglądają - jak to mi ktoś powiedział - że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, a człowiek uczy się na błędach.
Prawdę mówiąc ja też mam już raczej zrównoważony pogląd na te sprawy i dlatego raczej rzadziej tu zaglądam.

To bardzo frapujące co napisałeś Olo. Wyjaśnij proszę (może byc na PM) jak pogodziłeś to wszystko w sercu swoim i jak udało ci się dalej szczerze służyć Jehowie.
Co oznacza mieć zrównoważony pogląd?
Jak radzisz sobie w służbie gdy pytają cię o 1914 rok, zmienne światło na krew lub może inne trudne kwestie które osobiście Cię kiedyś nurtowały ?
Czy my mamy się uczyć na błędach innych, czy to teraz nasze blędy które tylko niektórzy sobie pod nosem wymyslali ?

[Fly]

Olo, dołączam się do powyższej prośby WD.

[Terebint]

Ola ja też jestem ciekaw. Zawsze lubiłem czytać Twoje posty, ponieważ są bardzo zrównoważone.

pzdr.