Skocz do zawartości


Zdjęcie

Do kogo modlisz się najczęściej?


  • Please log in to reply
13 replies to this topic

Ankieta: Do kogo modlisz się najczęściej?

Do kogo modlisz się najczęściej?

Nie możesz zobaczyć wyników tej ankiety dopóki nie oddasz głosu. Proszę zaloguj się i oddaj głos by zobaczyć wyniki.
Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 Olo

Olo

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 28 Postów

Napisano 2005-02-15, godz. 22:43

Pytanie z pozoru proste, przyniesie ciekawe wyniki.

Po oddaniu głosu i sprawdzeniu aktualnego wyniku ankiety, zadaj sobie pytania:
Dlaczego ludzie się modlą?
I głównie w jakim kierunku?
Skąd ta tendencja w naszym umyśle?

Pozdrawiam. B)

#2 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-04, godz. 11:11

Pytanie z pozoru proste, przyniesie ciekawe wyniki.

Po oddaniu głosu i sprawdzeniu aktualnego wyniku ankiety, zadaj sobie pytania:
Dlaczego ludzie się modlą?
I głównie w jakim kierunku?
Skąd ta tendencja w naszym umyśle?

Pozdrawiam. B)

Kiedyś, gdy byłem katolikiem modliłem się do Boga, Jezusa, i Anioła Stróża. Pewnie też do Marii, ale przyznanie się do tego ciężko mi przechodzi przez gardło. :P Pamiętam, że nad łóżkiem miałem takie trzy obrazki. Z Jezusem, z Aniołem Sróżem i z Marią. ;) A więc pewnie się modliłem. Do Anioła Stróża to jeszcze jakoś ujdze, bo to w końcu Anioł Stróż. :)

Później, jak zostałem świadkiem to modliłem się tylko do Boga. Rola Jezusa jest zbytnio pomniejszona w Organizacji, niemalże do roli czyściciela butów Jehowy.
Po wykluczeniu, przez rok niemalże, że w ogółe się nie modliłem, co najwyżej, takie bardzo krótkie szybkie pogawędki. Następnie nastał okres modlitw do Jezusa, bo do Boga nie potrafiłem przyjść. Zbyt duży uraz miałem do Stwórcy po gwałcie mojej duszy i psychiki w WTS. Chrystusowi udało się jako tako przywrócić mi wiarę w Boga. :)

Ale teraz się modlę zarówno do Boga i Jego Syna Jezusa Chrystusa.

Amen. :)


"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#3 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2006-12-04, godz. 11:18

W moim przypadku to modlę się do każdej z tych osób, choć tak naprawdę z drugiej stronu modląc się do Boga zwraca się do nich wszystkich B)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#4 SCORP1ON

SCORP1ON

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 44 Postów

Napisano 2006-12-18, godz. 02:57

Modlić się trzeba to wszystkich trzech Osób Boskich.
Każda na to zasługuje, bo każda zawiera się w Bogu Prawdziwym i Jedynym.

#5 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-18, godz. 10:55

oczywiście, że tylko do Boga Najwyższego. on jest bowiem bogiem "zazdrosnym" i nie odda swojej chwały nikomu :)

#6 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2006-12-18, godz. 11:23

A co to za Bóg? jakies pogańskie stworzenie, czy filozoficzna poprawnie polityczna koncepcja istoty najwyższego?
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#7 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-18, godz. 11:29

A co to za Bóg? jakies pogańskie stworzenie, czy filozoficzna poprawnie polityczna koncepcja istoty najwyższego?

"filozoficzna poprawnie polityczna" ach jak ja lubię taki "bełkot".
nie Arturze, nie pogański, mam na mysli: Boga Abrahama, Mojżesza, Noego, Daniela Jezusa i wielu wielu innych :)

#8 wojtek37

wojtek37

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 612 Postów
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano 2006-12-18, godz. 16:38

Kiedyś, gdy byłem katolikiem modliłem się do Boga, Jezusa, i Anioła Stróża.


Pytam się zatem co złego jest w modlitwie do Aniołą Stróża?. Cyż nie przebywają u Tronu Boga i Baranka, a zatem mogą się za nami wstawiać.

#9 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-18, godz. 22:30

Pytam się zatem co złego jest w modlitwie do Aniołą Stróża?. Cyż nie przebywają u Tronu Boga i Baranka, a zatem mogą się za nami wstawiać.

A co takiego dobrego? Skoro mogę pomodlić się sam osobiście do samego Boga, to po co mi takie zanoszenie modłów do drugoplanowej postaci? :blink:

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#10 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-18, godz. 22:34

A co takiego dobrego? Skoro mogę pomodlić się sam osobiście do samego Boga, to po co mi takie zanoszenie modłów do drugoplanowej postaci?

Czyli modlitwa do Anioła Stróża sama w sobie zła nie jest? Takie mniejsze dobro?

#11 pawel77

pawel77

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 626 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-18, godz. 23:21

Czyli modlitwa do Anioła Stróża sama w sobie zła nie jest? Takie mniejsze dobro?




modlitwa do aniola?
modlitwa do Miriam(katolickiej Mari)?
do swietych?


ciekawe dlczego w biblii tego sie nie znajduje

na pytanie jak uczniowie mieli sie modlic Jezus powiedzial ze maja sie modlic do Jego Ojca

co z reszta sam praktykowal.

ciekawe jest tez ze Jezus mowil
o co bedziecie prosic Ojca mego w moim imieniu to...

jesli ktos zna inne osoby do ktorych powinno sie zanosci modlitwy to podajcie
UE w walce o rowne prawa dla chrzescijan w krajach muzulmanskich

#12 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-19, godz. 12:03

Czyli modlitwa do Anioła Stróża sama w sobie zła nie jest? Takie mniejsze dobro?

Nie rozumiem sensu modlitw do kogoś innego niż Bóg. Podam taki przykład. Jeżeli moim przyjacielem jest prezydent, lub jakaś inna wpływowa osoba na najwyższym szczeblu danej władzy, to jaki ma sens przychodzenie z problemem do sekretarki czy ochroniarza takiego prezydenta? Po co mi wstawiennictwo innych osób skoro ten prezydent jest moim przyjacielem, chętnym do wysłuchiwania moich próśb, przemyśleń? Jak by się czuł mój przyjaciel, gdybym zamiast się do niego udać osobiście, przysłał ze swoim problemem sekretarkę?

A co do aniołów, to nawet nie można przed nimi klękać, a co dopiero się modlić, a jedynym pośrednikiem pomiędzy Bogiem, a ludźmi jest Jezus Chrystus i nikt poza tym.

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#13 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-19, godz. 12:18

Nie rozumiem sensu modlitw do kogoś innego niż Bóg. Podam taki przykład. Jeżeli moim przyjacielem jest prezydent, lub jakaś inna wpływowa osoba na najwyższym szczeblu danej władzy, to jaki ma sens przychodzenie z problemem do sekretarki czy ochroniarza takiego prezydenta? Po co mi wstawiennictwo innych osób skoro ten prezydent jest moim przyjacielem, chętnym do wysłuchiwania moich próśb, przemyśleń? Jak by się czuł mój przyjaciel, gdybym zamiast się do niego udać osobiście, przysłał ze swoim problemem sekretarkę?

No dobrze, ale moje pytanie brzmi: czy uważasz, że modlitwa do kogo innego niż Bóg nie jest sama w sobie złem moralnym? Czyli modlitwa do anioła może być co najwyżej bezcelowa, ale nie zła? Czy ludzie, którzy modlą się do aniołów nie zasługują Twoim zdaniem na potępienie (najwyżej nic nie osiągną)?
Jeżeli odpowiesz "tak", to wystarczy zakręcić ruletką Pascala i modlić się do aniołów i świętych "na wszelki wypadek". Może nie pomoże, ale nie zaszkodzi.

A co do aniołów, to nawet nie można przed nimi klękać, a co dopiero się modlić, a jedynym pośrednikiem pomiędzy Bogiem, a ludźmi jest Jezus Chrystus i nikt poza tym.

To już jest jakiś argument.
A jak rozumiesz modlitwę bogacza z piekła do Abrahama z przypowieści o Łazarzu? Czy uznajesz realizm tej przypowieści, czy traktujesz ją jako kompletną abstrakcję? Abraham nie zrobił nic dla bogacza, bo ten był w piekle, ale sam fakt modlitwy oznacza, że jednak jest jakaś potencjalna możliwość, żeby Abraham (albo kto inny) spełnił jakąś prośbę.

#14 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-19, godz. 17:36

Haael, tak z ciekawości pozwolę się spytać...

Abraham nie zrobił nic dla bogacza, bo ten był w piekle, ale sam fakt modlitwy oznacza, że jednak jest jakaś potencjalna możliwość, żeby Abraham (albo kto inny) spełnił jakąś prośbę.


Czy (jako katolik) wierzysz w to, że osoby w piekle mogą komunikować się z tymi, którzy są w niebie?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych