Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przegląd najnowszych publikacji WTS


  • Please log in to reply
293 replies to this topic

#121 Mario

Mario

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 577 Postów

Napisano 2009-06-09, godz. 15:16

Motyw taki, że o tych samych kilkakrotnie pisali bardzo pozytywnie, teraz negatywnie. To się nazywa "nowe światło" ;)



No to sie nazywa życie. To chyba oznaka normalności. Ludzie nie sa biali tylko albo czarni. Są momenty w których zasługują na krytykę i takie chwile kiedy nalezy pochwalić.
Czy możesz podać przykład konkretny takiego nowego światła? Czy to tylko twoje oceny trochę na wyrost? Ja się nie spotkałem, by Strażnica w sensie "nowego światła" przedstawiała Ojców Koscioła.

#122 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2009-06-09, godz. 17:50

No to sie nazywa życie. To chyba oznaka normalności. Ludzie nie sa biali tylko albo czarni. Są momenty w których zasługują na krytykę i takie chwile kiedy nalezy pochwalić.
Czy możesz podać przykład konkretny takiego nowego światła? Czy to tylko twoje oceny trochę na wyrost? Ja się nie spotkałem, by Strażnica w sensie "nowego światła" przedstawiała Ojców Koscioła.

Widzę, żeś oblatany w pomazańcach. No to mozę podaj jakiekolwiek nazwisko, jakąkolwiek grupę religijną, która od II do XIX wieku zasługiwała na miano 'pszenicy'.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#123 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-06-09, godz. 17:59

Ludzie nie sa biali tylko albo czarni. Są momenty w których zasługują na krytykę i takie chwile kiedy nalezy pochwalić.



I tu się, kolego, grubo mylisz albo niezbyt dokładnie znasz historię swojej organizacji :) Mi to nie przeszkadza, trzymaj się dalej tego relatywizmu, to nie jest zły objaw. Tylko się nie zdziw, jeśli w pewnym momencie któryś z braci, z uśmiechem na ustach (lub nie), poprosi Cię o wyjaśnienia.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#124 vilgefortz

vilgefortz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 219 Postów

Napisano 2009-06-09, godz. 18:43

Izaak Newton był także wolnomularzem...

Liberal niestety ma rację, nawet arianom się obrywa, choć kiedyś było inaczej... przypomnijcie sobie chociażby ryciny przedstawiające Ariusza, Lutra i Russela razem...
------------> TUTAJ SPÓJRZ i załóż konto na chomiku. Większość rzeczy możesz pobrać za darmo, bo 50 mb wystarcza w zupełności :)

A oto, dla Ciebie, chomiki zajmujące się WTS-em: trochę prywaty, czyli mój chomik ;)
SCORP1ON, obywatel.gg, arturszylopl, fakirek, wts, WTLibrary, Watchtower-files, PAROUSIA, daryelko, Grzema

#125 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-06-09, godz. 19:30

Izaak Newton był także wolnomularzem...

ŚJ nie mają chyba nic przeciwko masonom? Russel do nich należał.

#126 vilgefortz

vilgefortz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 219 Postów

Napisano 2009-06-09, godz. 20:01

Ja na pewno nie... tylko gdzie jest udowodnione, że Russel był w jakiejkolwiek loży, jeśli masz informacje byłbym wdzięczny...
------------> TUTAJ SPÓJRZ i załóż konto na chomiku. Większość rzeczy możesz pobrać za darmo, bo 50 mb wystarcza w zupełności :)

A oto, dla Ciebie, chomiki zajmujące się WTS-em: trochę prywaty, czyli mój chomik ;)
SCORP1ON, obywatel.gg, arturszylopl, fakirek, wts, WTLibrary, Watchtower-files, PAROUSIA, daryelko, Grzema

#127 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2009-06-09, godz. 20:21

:rolleyes: Sam Brachu oceń :)

http://www.piotrandr...l/piramida.html
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#128 vilgefortz

vilgefortz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 219 Postów

Napisano 2009-06-09, godz. 20:55

albo to

http://watchtower.or...mp;hl=masoneria

ale szukam informacji potwierdzającej na 100% przynależność Russela do wolnomularstwa...

poza tym najważniejsze nauki organizacji to nic innego jak kalka dogmatów masonerii, tylko że w pierwszym przypadku wyjęte są one z Pisma Świętego a w drugim z humanizmu
------------> TUTAJ SPÓJRZ i załóż konto na chomiku. Większość rzeczy możesz pobrać za darmo, bo 50 mb wystarcza w zupełności :)

A oto, dla Ciebie, chomiki zajmujące się WTS-em: trochę prywaty, czyli mój chomik ;)
SCORP1ON, obywatel.gg, arturszylopl, fakirek, wts, WTLibrary, Watchtower-files, PAROUSIA, daryelko, Grzema

#129 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-06-10, godz. 07:09

Mnie najbardziej swego czasu rozbawił artykuł ze strażnicy chwalący zasługi uczonego i antytrynitarza Michała Serveta, bo na samym końcu nieomylni napisali, że "nie udało mu się uniknąć błędów" czy jakoś tak podobnie, bo "uważał, że powrót Chrystusa nastąpi za jego życia." :D

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#130 sk8terboy

sk8terboy

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 160 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-06-10, godz. 08:15

Mnie najbardziej swego czasu rozbawił artykuł ze strażnicy chwalący zasługi uczonego i antytrynitarza Michała Serveta, bo na samym końcu nieomylni napisali, że "nie udało mu się uniknąć błędów" czy jakoś tak podobnie, bo "uważał, że powrót Chrystusa nastąpi za jego życia." :D

skądś to znam
"Zanim przeminie pokolenie(...)"
Want to know how deep the rabbit hole goes?

#131 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2009-06-10, godz. 10:41

skądś to znam
"Zanim przeminie pokolenie(...)"

Jakiś Russell w latach 70-tych XIX wieku o tym już pisał, a skończyli z tym dopiero w 1995 roku... ;) Teraz 'pokolenie' ma nowe brzmienie...
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#132 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2009-06-10, godz. 15:48

Jakiś Russell w latach 70-tych XIX wieku o tym już pisał, a skończyli z tym dopiero w 1995 roku... ;) Teraz 'pokolenie' ma nowe brzmienie...


Otóż Russell uczył jeszcze zupełnie inaczej, niż uczyła Organizacja po jego śmierci:

Walka Armagieddonu, 1897, ss.602-605

“A od figowego drzewa uczcie się podobieństwa: Gdy gałąź jego już mięknie i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, że blisko jest [Królestwo Boże – Łuk. 17:21], tuż u drzwi. Zaprawdę powiadam wam. Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia [obecny porządek kościelny i społeczny] przeminą, ale słowa moje nie przeminą” – Mat. 24:32-35.

Niewierzący podchwycili ten fragment twierdząc manifestacyjnie, że słowa te się nie wypełniły, a z tego wynika, że nasz Pan był fałszywym prorokiem. Odnoszą oni to proroctwo wyłącznie do ucisku związanego z upadkiem narodowego państwa izraelskiego w roku 70 n.e. i pogardliwie zauważają, że to pokolenie i wiele innych przeminęło nie widząc wypełnienia “wszystkich tych rzeczy”. Na to odpowiadamy oczywiście, że proroctwo naszego Pana nie zostało zrozumiane. Nie zrozumiano tego, że tylko częściowo odnosi się ono do ucisku Izraela, który osiągnął swój punkt kulminacyjny w 70 r. n.e.

Chcąc mimo wszystko odeprzeć te zarzuty, niektórzy pisarze chrześcijańscy doszli do wniosku, że słowo “pokolenie” w rzeczywistości oznacza “rodzaj”, co miałoby znaczyć, że Żydzi nie przeminą, dokąd nie wypełnią się wszystkie te przepowiednie.

My jednak musimy sprzeciwić się takiej interpretacji z kilku powodów.

(1) Choć słowa “pokolenie” i “rodzaj” można uznać za wywodzące się z tego samego źródłosłowu, to jednak nie oznaczają one tego samego, zaś w biblijnych zastosowaniach mając całkowicie odrębne znaczenia.

Zauważcie, że tam, gdzie w Nowym Testamencie słowo pokolenie jest używane w znaczeniu rodzaju czy też potomstwa, zawsze jest ono tłumaczeniem greckiego słowa gennema (tak jak w Mat. 3:7; 12:34; 22:33; Łuk. 3:7) albo genos (jak w 1 Piotra 2:9). Jednak wszystkie trzy zapisy rozważanego proroctwa naszego Pana przypisują Mu w tym miejscu użycie całkowicie innego słowa greckiego (genea), które nie oznacza rodzaju, ale ma takie samo znaczenie jak nasze słowo pokolenie. Inne wystąpienia tego słowa greckiego (genea) dowodzą, że nie jest ono używane w znaczeniu rodu, lecz określa ludzi żyjących w jedynym czasie. Na dowód przytaczamy Mat. 1:17; 11:16; 12:41; 23:36; Łuk. 11:50,51; 16:8; Dzieje Ap. 13:36; Kol. 1:26; Hebr. 3:10.

(2) Nasz Pan nie mógł mieć na myśli narodu żydowskiego i użycie greckiego słowa oznaczającego rodzaj byłoby rzeczą niewłaściwą, ponieważ naród żydowski nie był przedmiotem ani pytania apostołów, ani też proroctwa naszego Pana, które stanowiło odpowiedź na to pytanie. W proroctwie tym znajdujemy bardzo niewiele wzmianek na temat Izraela, tak więc stwierdzenie, że ten rodzaj nie przeminie, aż się to wszystko stanie otwierałoby następny problem, o jaki rodzaj może tutaj chodzić, skoro nie mamy żadnego wskazania na jeden konkretny naród. Gdyby więc słowo to miało oznaczać rodzaj, to powinno byłoby raczej odnosić się do rodzaju ludzkiego, niż do narodu żydowskiego.

Jeśli jednak zrozumiemy, że słowo genea oznacza w tym miejscu, podobnie jak wszędzie indziej, pokolenie, a także uznamy fakt, że słowa naszego Pana są proroctwem obejmującym cały Wiek Ewangelii, to nie będziemy mieli żadnych trudności ze zrozumieniem, że stwierdzenie to przekazuje następującą treść: “Nie przeminie to pokolenie [które będzie świadkiem znaków, o które dopytywali się apostołowie i które dopiero co wyliczył nasz Pan, a mianowicie zaćmienie słońca i księżyca oraz spadanie gwiazd] – nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie”. Innymi słowy, wspomniane znaki będą miały miejsce w okresie życia jednego pokolenia przy końcu obecnego Wieku.

Wypuszczanie pędów przez drzewo figowe może być uznane za przypadkową wzmiankę, my jednak jesteśmy skłonni uważać, że tak nie jest. Osobliwe okoliczności towarzyszące opisowi przeklęcia przez naszego Pana drzewa figowego, które nie przynosiło owoców i które natychmiast uschło (Mat. 21:19,20), skłaniają nas do myślenia, że drzewo figowe w tym proroctwie może wyobrażać naród żydowski. A jeśli tak, to słowa te wspaniale się wypełniają, gdyż oprócz tego, że do Palestyny powraca tysiące Izraelitów, ruch syjonistyczny, jak powszechnie wiadomo, osiągnął takie rozmiary, że stało się konieczne organizowanie zjazdów dla jego przedstawicieli ze wszystkich części świata, by mogli spotykać się co rok i nadawać praktyczny kształt propozycji ponownego zorganizowania w Palestynie państwa żydowskiego. Jednak te zarodki nie przyniosą doskonałego owocu przed październikiem 1914 roku, czyli przed całkowitym zakończeniem “Czasów Pogan”.

“Pokolenie” można liczyć jako równowartość jednego stulecia (które wyznacza dzisiaj praktycznie granicę długości życia człowieka) albo stu dwudziestu lat, długości życia Mojżesza oraz biblijnej granicy długości życia (1 Mojż. 6:3). Licząc sto lat od roku 1780, daty pierwszego znaku, otrzymujemy rok 1880, kiedy to, w naszym zrozumieniu, zaczęły się wypełniać wszystkie przepowiedziane punkty: “żniwo”, czyli czas zgromadzania, rozpoczęło się w październiku 1874 roku, organizowanie Królestwa i ujęcie przez naszego Pana wielkiej władzy królewskiej miało miejsce w kwietniu 1878 roku, a czas ucisku, czyli “dzień gniewu”, który rozpoczął się w październiku 1874 roku, skończy się około roku 1915. Rozpoczęło się także odmładzanie się gałęzi drzewa figowego. Ci, którzy chcą, mogą bez popadania w wewnętrzną sprzeczność powiedzieć, że wiek, czyli pokolenie, we właściwy sposób należy raczej liczyć od ostatniego znaku, czyli spadania gwiazd, a nie od pierwszego, czyli zaćmienia słońca i księżyca, zaś stulecie, które rozpoczęło się w roku 1833 jeszcze długo się nie zakończy. Żyje jeszcze wielu spośród tych, którzy byli świadkami znaku spadania gwiazd. Jednak ci, którzy chodzą razem z nami w świetle teraźniejszej Prawdy, nie będą oczekiwali spełnienia się obietnic, które już się wypełniły, lecz czekają, by zakończyły się już rozpoczęte procesy. Nie byłoby też rzeczą niekonsekwentną, gdybyśmy wobec oświadczenia naszego Pana, który powiedział “Także i wy, gdy ujrzycie, iż się to dzieje” oraz wobec zaliczenia odmładzania się gałęzi drzewa figowego i zgromadzania “wybranych” do znaków, liczyli “pokolenie” od roku 1878 do 1914 – 36 ˝ roku – czyli mniej więcej średnią długość życia współczesnego człowieka.


Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#133 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2009-06-19, godz. 00:08

"Strażnica" z 15 września 2009 roku, "Religia — wybór mój czy moich rodziców?", mp3

Poniżej kilka cytatów z nagrania tego artykułu.


Na początku podkreślono, że służba Jehowie powinna opierać się na osobistym wyborze (mowa o tym również w "Przebudźcie się!" z lipca 2009, link):

Aby służyć Jehowie z miłości i bez względu na okoliczności zachowywać niezłomność, każdy powinien osobiście się przekonać po zdobyciu rozsądnych argumentów.


Rada dla młodych czytelników:

Pomyśl o ulubionej grze planszowej albo o jakiejś dyscyplinie sportowej. Gdybyś nie znał jej zasad lub nie był w niej dobry, prawdopodobnie by cię nudziła. Ale ponieważ opanowałeś zasady i doszedłeś do wprawy, to gra sprawia ci czystą przyjemność. Podobnie jest z zajęciami duchowymi. Wykazuj więc inicjatywę i przygotowuj się do zebrań. Jeśli się w nie zaangażujesz, to mimo młodego wieku staniesz się zachętą dla innych. To samo można powiedzieć o głoszeniu dobrej nowiny. Powinniśmy to czynić z miłości, a nie z przymusu.

Pewnie nie bez powodu doprecyzowano, że chodzi o grę planszową (i w ten sposób nie zostało zasugerowane cieplejsze podejście do gier komputerowych?).


Tradycyjne przypomnienie, kto stanowi budujące towarzystwo:

To, czy będziesz odczuwać radość ze służby kaznodziejskiej w dużej mierze zależy od tego, czy zabiegasz o budujące towarzystwo. (...) Szukaj w zborze przyjaciół, którzy stawiają sobie cele duchowe i z radością służą Jehowie.


"Muzyka świecka jest zła", ale rozsądniej będzie, jeżeli rodzice nie wypowiedzą tego wprost:

(...) ale w każdym wypadku dziecko należy traktować indywidualnie. Wymaga to elastyczności i rozsądku. Dlatego zamiast na przykład oświadczyć synowi lub córce, że muzyka świecka jest zła, lepiej pokazać, jak dokonywać mądrych wyborów z uwzględnieniem zasad biblijnych.


O roli nadzorców i "otwartej wymianie myśli" (czy jest ona w ogóle możliwa?) na gruncie zboru:

Co zatem mogą robić nadzorcy, by młodzi pokochali Jehowę, a w zborze czuli się potrzebni i doceniani? Mariusz, który jest starszym, mówi: powinni z nimi rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać. (...) Warto zapytać młodych, jak się czują w zborze. Taka otwarta wymiana myśli pomoże im zbliżyć się do zboru i poczuć się jego częścią.


Decyzja o chrzcie nie powinna wynikać jedynie z tradycji rodzinnej (a jak to wygląda w praktyce?):

Decyzja o oddaniu się Jehowie powinna wypływać z serca przepełnionego miłością do Niego, a nie z tradycji rodzinnej.


.jb

#134 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2009-07-11, godz. 05:48

"Strażnica" z 15 sierpnia br. ostrzega, że występowanie przeciw nadzorcom, którym Jehowa powierzył władzę w zborach, to wykroczenie wobec samego Boga:


Swej miłości do Boga dowodzimy przez to, że 1) kochamy tych, których kocha Jehowa; 2) z szacunkiem podporządkowujemy się władzy i 3) usilnie staramy się być czyści w oczach Bożych.

(...)

Za czyim panowaniem się opowiadamy? Jeżeli za panowaniem Jehowy, to musimy szanować ustanowioną przez Niego władzę. Jehowa zwykle sprawuje zwierzchnictwo za pośrednictwem niedoskonałych ludzi, na których nałożył obowiązek troszczenia się o Jego lud. Co by o nas sądził, gdybyśmy się przeciw nim buntowali? (Odczytaj 1 Tesaloniczan 5:12, 13).

Kiedy Izraelici szemrali i burzyli się przeciw Mojżeszowi, Bóg potraktował to jako działania wymierzone przeciwko Niemu samemu (Liczb 14:26, 27). Od tamtej pory się nie zmienił. A zatem gdybyśmy występowali przeciw osobom, którym On powierzył pewną miarę władzy, przeciwstawialibyśmy się samemu Bogu!

--
źródło: „Strażnica” z 15 sierpnia 2009, „Trwajcie w miłości Bożej”


.jb

#135 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-07-11, godz. 11:55

Jednym słowem przyjęli taktykę : OKOPUJEMY SIĘ NA SWOICH POZYCJACH ! NIE PRZYZNAJEMY SIĘ DO NICZEGO! MIELIŚMY MAMY I BĘDZIEMY MIEĆ RACJĘ! NIKT NIE SPRAWDZI< BO TRUDNO BOGA ZAPYTAĆ :)
nie potrafiłam uwierzyć.......

#136 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-07-11, godz. 12:01

"Strażnica" z 15 sierpnia br. ostrzega, że występowanie przeciw nadzorcom, którym Jehowa powierzył władzę w zborach, to wykroczenie wobec samego Boga:

A ja durny myślałem, że Pan Jezus ustanowił apostołów do usługiwania innym, a nie do tego, aby byli absolutnymi władcami nad ludźmi których Bóg powołał do bycia w Kściele.
Czesiek

#137 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-07-11, godz. 13:03

Decyzja o chrzcie nie powinna wynikać jedynie z tradycji rodzinnej (a jak to wygląda w praktyce?):
[/quote]



A w praktyce po staremu :) Jakoś nie dostrzegłem przełomów w tym względzie. I mamy "dojrzałych sług" w wieku lat 8-9, który palą się do udzielania rad i głoszenia własnych poglądów. Oczywiście to jest kwestia "ich dojrzałości i wyboru", zaś rodzice paluszków wcale nie maczają ;)
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#138 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2009-07-11, godz. 13:16

I mamy "dojrzałych sług" w wieku lat 8-9, który palą się do udzielania rad i głoszenia własnych poglądów. Oczywiście to jest kwestia "ich dojrzałości i wyboru", zaś rodzice paluszków wcale nie maczają ;)

Niedługo to będzie jak u Mormonów, że każdy ochrzczony młodzieniec od razu starszym zostaje ;)
Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#139 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-07-11, godz. 19:16

A w praktyce po staremu :) Jakoś nie dostrzegłem przełomów w tym względzie. I mamy "dojrzałych sług" w wieku lat 8-9,


Serio? Znasz takie przypadki?

#140 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-07-11, godz. 19:24

Serio? Znasz takie przypadki?



Oczywiście. Pewnie nie tylko ja. I na tym forum bywały wcześniej opisywane takie sytuacje jako "wielce budujące" :)
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych