32 replies to this topic

[ble]

Czytałem kiedyś Biblię i natknąłem się na fragment z 2 Kronik 16:14: "Pogrzebano go więc w jego okazałym grobowcu, który dla siebie wykopał w Mieście Dawidowym; i złożono go na łożu wypełnionym olejkiem balsamowym i różnymi maściami zmieszanymi w specjalnie sporządzoną maść. Potem zapalono dla niego nadzwyczaj wielki ogień pogrzebowy".

Zaciekawił mnie ten ostatni fragment wersetu który mówi o tym że zmarłemu królowi Judy Asie zapalono ogień pogrzebowy. Czyżby odpowiednik zbliżającego się Święta Zmarłych? Cytat oczywiście z PNŚ.

Użytkownik ble edytował ten post 2008-10-28, godz. 15:47

[[db]]

ble, on 2008-10-28 18:46, said:

Zaciekawił mnie ten ostatni fragment wersetu który mówi o tym że zmarłemu królowi Judy Asie zapalono ogień pogrzebowy. Czyżby odpowiednik zbliżającego się Święta Zmarłych?

Skąd taki pomysł w ogóle?

[ble]

[db], on 2008-10-28 17:45, said:

Skąd taki pomysł w ogóle?

Tu nie chodzi o jakiś pomysł. Chodzi o to czy stawianie świeczek na grobach podoba się Bogu czy nie.

[jb]

Inne przekłady: link

"I palili mu zapał wonny bardzo wielki."
"i spalono mu bardzo wiele kadzidła"
"po czym zapalono na jego cześć wielki ogień"
"Rozpalono też przy nim bardzo wielki stos."

Ogień został zapalony w kontekście czynności pogrzebowych. Poszczególne przekłady podpowiadają, że palono wonności, więc od strony czysto praktycznej mogło także chodzić o zneutralizowanie nieprzyjemnego zapachu wydzielanego przez zwłoki. Nie odnajduję więc w tym jakiegoś szczególnego związku ze współczesnym zwyczajem zapalania zniczy.

[pawel r]

Można po prostu zauważyć, że Żydzi mieli już wtedy czyli szmat czasu przed Jezusem pewne praktyki związane z grobem, śmiercią, które w każdym razie nigdy nie zostały potępione jak wiele spraw które neguje WTS Cel taki jaki podała jb odnośnie kadzidła faktycznie może być ale wtedy w wielu miejscach stosowano kadzidło więc nie koniecznie może chodzić o zapach tylko - ale może "przy okazji". A co do ognia to faktycznie taki znicz miał niezły rozmiar

[ble]

A ja odnajduję związek. Może niewielki ale jednak.

Użytkownik ble edytował ten post 2008-10-28, godz. 17:27

[Epoka]

Zapala sie swiece na swiadkowskich pogrzebach, bo nigdy nie bylam?

[Adelfos]

jb, on 2008-10-28 19:19, said:

. Nie odnajduję więc w tym jakiegoś szczególnego związku ze współczesnym zwyczajem zapalania zniczy.

"; i złożono go na łożu wypełnionym olejkiem balsamowym i różnymi maściami zmieszanymi w specjalnie sporządzoną maść. Potem zapalono dla niego..."

[[db]]

ble, on 2008-10-28 18:47, said:

Tu nie chodzi o jakiś pomysł. Chodzi o to czy stawianie świeczek na grobach podoba się Bogu czy nie.

Co ma do tego opis starożytnej uroczystości pogrzebowej?

[Brie]

Epoka, on 2008-10-28 23:21, said:

Zapala sie swiece na swiadkowskich pogrzebach, bo nigdy nie bylam?

Kwiaty się tylko składa, żadnych zniczy ani świeczek się nie zapala.

[Agape]

pawel r, on 2008-10-28 18:26, said:

nie koniecznie może chodzić o zapach

jb, on 2008-10-28 18:19, said:

"I palili mu zapał wonny bardzo wielki."
"i spalono mu bardzo wiele kadzidła"
"po czym zapalono na jego cześć wielki ogień"
"Rozpalono też przy nim bardzo wielki stos."

Jesli chodzi o zapach to olejki i mascie spelnialy ta role, ogien byl "na jego czesc".

[[db]]

Agape, on 2008-10-29 11:01, said:

Jesli chodzi o zapach to olejki i mascie spelnialy ta role, ogien byl "na jego czesc".

I był palony co roku w czasie święta zmarłych?

[Agape]

[db], on 2008-10-29 09:31, said:

I był palony co roku w czasie święta zmarłych?

Nie, wyraznie jest napisane ze w czasie pogrzebu.

[novanna]

Agape, on 2008-10-29 09:45, said:

Nie, wyraznie jest napisane ze w czasie pogrzebu.

a to oznacza, że żydzi nie obchodzili święta zmarłych

[Agape]

novanna, on 2008-10-29 10:13, said:

a to oznacza, że żydzi nie obchodzili święta zmarłych

Ani nie obchodza.

Quote

Zarówno grób, jak i cmentarz w religii żydowskiej są rytualnie nieczyste i czynią takimi każdego, kto znajdzie się w promieniu 2 m od nich. Człowiek żywy powinien pojawiać się tam jedynie na pogrzebie, albo by odwiedzić groby bliskich zmarłych, rabina lub cadyka.
Cmentarz odwiedza się przede wszystkim w rocznicę śmierci zmarłego -stawia się świecę i kładzie kamyk. Nie przynosi ani nie sadzi się kwiatów - są one przeznaczone dla ludzi żywych.

zrodlo

Quote

Obchody Dnia Zadusznego zapoczątkował w chrześcijaństwie w roku 998 św. Odylon, opat z Cluny, jako przeciwwagę dla pogańskich obrządków czczących zmarłych. Na dzień modłów za dusze zmarłych — stąd nazwa „Zaduszki” — wyznaczył pierwszy dzień po Wszystkich Świętych. W XIII wieku ta tradycja rozpowszechniła się w całym Kościele katolickim. W XIV wieku zaczęto urządzać procesje na cmentarz do czterech stacji. Przy stacjach odmawiano modlitwy za zmarłych i śpiewano pieśni żałobne. Piąta stacja odbywała się już w kościele, po powrocie procesji z cmentarza. W Polsce tradycja Dnia Zadusznego zaczęła się tworzyć już w XII wieku, a z końcem XV wieku była znana w całym kraju.

zrodlo

[[db]]

Agape, on 2008-10-29 10:45, said:

Nie, wyraznie jest napisane ze w czasie pogrzebu.

No właśnie. Ale to nie do Ciebie przytyk tylko do autora wątku, skorzystałem tylko z Twojego cytatu.

novanna, on 2008-10-29 11:13, said:

a to oznacza, że żydzi nie obchodzili święta zmarłych

Nieprawda.

To nie oznacza, że obchodzili.

"nie oznacza, że obchodzili" != "oznacza, że nie obchodzili"

Użytkownik [db] edytował ten post 2008-10-29, godz. 09:39

[novanna]

Agape, on 2008-10-29 10:35, said:

Ani nie obchodza.
zrodlo


zrodlo

i to chyba wszystko w tym temacie.

[hi fi]

ble, on 2008-10-28 18:46, said:

Czyżby odpowiednik zbliżającego się Święta Zmarłych?

Błagam Was! Nie ma czegoś takiego jak "Święto Zmarłych"!
Jest Uroczystość Wszystkich Świętych.

[and]

hi fi, on 2008-10-30 13:16, said:

Błagam Was! Nie ma czegoś takiego jak "Święto Zmarłych"!
Jest Uroczystość Wszystkich Świętych.

poprawiałem swoich znajomych, to nic nie daje.

[[db]]

hi fi, on 2008-10-30 14:16, said:

Błagam Was! Nie ma czegoś takiego jak "Święto Zmarłych"!
Jest Uroczystość Wszystkich Świętych.

Jak katolicy się tego nauczą, to może i ja też. Kiedyś.