Skocz do zawartości


Zdjęcie

"Święto Zmarłych"


  • Please log in to reply
32 replies to this topic

#21 Agape

Agape

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 882 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-10-31, godz. 07:06

hi fi, on 2008-10-30 13:16, said:

Błagam Was! Nie ma czegoś takiego jak "Święto Zmarłych"!
Jest Uroczystość Wszystkich Świętych.

Wszystkich Swietych jest swoja droga, a Swietem Zmarlych to powszechnie nazywaja Dzien Zaduszny, ktory jest 2 listopada.
Dołączona grafika

#22 novanna

novanna

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 404 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano 2008-10-31, godz. 09:02

hi fi, on 2008-10-30 13:16, said:

Błagam Was! Nie ma czegoś takiego jak "Święto Zmarłych"!
Jest Uroczystość Wszystkich Świętych.

nie bądź taki wrażliwy na niewłaściwe wg ciebie, określenia....
http://halloween.fri...t/zaduszki.html
to jest święto zmarłych, czy nie ma?
nie mylić czy należy je obchodzić, czy nie.

Użytkownik novanna edytował ten post 2008-10-31, godz. 09:04


#23 hi fi

hi fi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 932 Postów

Napisano 2008-10-31, godz. 09:24

novanna, on 2008-10-31 11:02, said:

nie bądź taki wrażliwy na niewłaściwe wg ciebie, określenia....
http://halloween.fri...t/zaduszki.html
to jest święto zmarłych, czy nie ma?
nie mylić czy należy je obchodzić, czy nie.


Dzień Zaduszny również moim zdaniem nie jest "świętem zmarłych".
Proponuję zajrzeć na oficjalną stronę katolicką.


"Pamięć o zmarłych odróżnia człowieka od zwierząt. To znak, że człowiek jest zdolny do wierności, do wdzięczności. Nie przypadkiem więc Kościół po uroczystości Wszystkich Świętych obchodzi Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, czyli dzień zaduszny. Jest to dzień modlitwy za wszystkich wierzących w Chrystusa, którzy odeszli już z tego świata, a teraz przebywają w czyśćcu, który jest miejscem oczyszczenia w miłości i "przedsionkiem nieba". Przekonanie o istnieniu czyśćca jest jednym z dogmatów naszej wiary".


"Dzień Zaduszny nie jest "Świętem Zmarłych", ale jego obchody po części wynikają ze zwyczajów pogańskich. Pamięć o zmarłych była czczona od dawien dawna. W Rzymie obchodzono pogańskie rytuały w lutym każdego roku. Chrześcijanie przejęli tę cześć obrzędów, która nie była sprzeczna z wiarą. Początkowo wspominano najbliższą rodzinę. Powszechne wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych spotykamy dopiero w VII wieku. Narodziny Dnia Zadusznego przypadają na 998 r., kiedy to w klasztorach podległych opactwu Cluny zaczęto obchodzić 2 listopada wspomnienie zmarłych, którzy przeżywają swoje oczyszczenie w czyśćcu"

(źródło)

Użytkownik hi fi edytował ten post 2008-10-31, godz. 09:30


#24 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2008-10-31, godz. 20:04

[db], on 2008-10-31 01:22, said:

Jak katolicy się tego nauczą, to może i ja też. Kiedyś.


większość katolików wie jakie to święto, ale są tacy którym wszystko jedno jak nazwać, bo katolicy nie są tak doskonali jak śJ.
pozdrawiam Andrzej

#25 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2008-11-01, godz. 11:35

[db], on 2008-10-29 08:34, said:

Co ma do tego opis starożytnej uroczystości pogrzebowej?


Nie wiem, może coś ma. Po prostu analizuję Biblię i się zastanawiam. Bo skoro Żydzi mieli takie zwyczaje to znaczy że chyba to się podoba Bogu.

#26 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-11-01, godz. 13:14

and, on 2008-10-31 22:04, said:

większość katolików wie jakie to święto, ale są tacy którym wszystko jedno jak nazwać, bo katolicy nie są tak doskonali jak śJ.

Ateiści też nie. Zatem pozwolę sobie nazywać katolickie święta tak jak nazywają je moi znajomi katolicy, dzielenie włosa na czworo pozostawiając ich własnym kółkom dyskusyjnym.

ble, on 2008-11-01 13:35, said:

Nie wiem, może coś ma. Po prostu analizuję Biblię i się zastanawiam.

Ja też się zastanawiam i wychodzi mi, że nie widzę bezpośredniego związku.

ble, on 2008-11-01 13:35, said:

Bo skoro Żydzi mieli takie zwyczaje to znaczy że chyba to się podoba Bogu.

Żydzi mieli wiele zwyczajów. Np. kamienowanie ludzi (kara śmierci), poligamia, czystki etniczne, potępienie homoseksualizmu. Pytanie "czy to się podoba Bogu" jest nierozstrzygalne bez sprecyzowania o którym bogu mówisz. Bóg katolików z tego co mi wiadomo zliberalizował się w większości z tych spraw, a bogowie protestantów to nawet jeszcze bardziej.

Użytkownik [db] edytował ten post 2008-11-01, godz. 13:09

[db]

#27 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2008-11-01, godz. 15:27

Quote

Pytanie "czy to się podoba Bogu"


to zależy w jakiego Boga kto wierzy, można na podstawie Biblii stworzyć takiego Boga jaki mi się podoba a potem zadać pytanie.
pozdrawiam Andrzej

#28 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2008-11-01, godz. 21:03

[db], on 2008-11-01 14:14, said:

Żydzi mieli wiele zwyczajów. Np. kamienowanie ludzi (kara śmierci), poligamia, czystki etniczne, potępienie homoseksualizmu. Pytanie "czy to się podoba Bogu" jest nierozstrzygalne bez sprecyzowania o którym bogu mówisz. Bóg katolików z tego co mi wiadomo zliberalizował się w większości z tych spraw, a bogowie protestantów to nawet jeszcze bardziej.


Chodzi mi ogólnie o Boga. O Boga Biblii. Kiedyś w zborze tłumaczono "zmienność" Boga w ten sposób, że co prawda w czasach starożytnego Izraela było kamienowanie i inne rzeczy ale potem przyszedł Chrystus i od tamtego czasu podlega się chrystusowemu prawu miłości a więc koniec z kamienowaniem i innymi podobnymi rzeczami. Wierzę że Bóg jest jeden i jest taki jaki jest objawiony w Biblii, nie dzieli się na Boga takiego lub innego.

A tak jeszcze jako ciekawostka... Organizacja wymyśliła pieśń "Śmiało naprzód!". W refrenie jest taki fragment: "Prawda to jasny znicz twój". Nie wiem czemu ale od kiedy spotkałem się z tą pieśnią to zawsze coś mi tu przeszkadzało, może to znowu było moje przewrażliwienie, ale jakoś to słowo "znicz" kojarzyło mi się ze zniczami na grobach aniżeli ze zniczem olimpijskim choć pewnie chodziło im o to drugie bo Organizacja często tworzy porównania i przykłady do sportowców. Ale ktoś kto się nie zna mógłby powiedzieć jak to oni o zniczu śpiewają a nie uznają zapalania ich na grobach.

Użytkownik ble edytował ten post 2008-11-01, godz. 21:18


#29 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-11-02, godz. 06:22

ble, on 2008-11-01 23:03, said:

Chodzi mi ogólnie o Boga. O Boga Biblii. Kiedyś w zborze tłumaczono "zmienność" Boga w ten sposób, że co prawda w czasach starożytnego Izraela było kamienowanie i inne rzeczy ale potem przyszedł Chrystus i od tamtego czasu podlega się chrystusowemu prawu miłości a więc koniec z kamienowaniem i innymi podobnymi rzeczami. Wierzę że Bóg jest jeden i jest taki jaki jest objawiony w Biblii, nie dzieli się na Boga takiego lub innego.

No to sobie wierz.

ble, on 2008-11-01 23:03, said:

A tak jeszcze jako ciekawostka... Organizacja wymyśliła pieśń "Śmiało naprzód!". W refrenie jest taki fragment: "Prawda to jasny znicz twój". Nie wiem czemu ale od kiedy spotkałem się z tą pieśnią to zawsze coś mi tu przeszkadzało, może to znowu było moje przewrażliwienie, ale jakoś to słowo "znicz" kojarzyło mi się ze zniczami na grobach aniżeli ze zniczem olimpijskim choć pewnie chodziło im o to drugie bo Organizacja często tworzy porównania i przykłady do sportowców. Ale ktoś kto się nie zna mógłby powiedzieć jak to oni o zniczu śpiewają a nie uznają zapalania ich na grobach.

Serio masz taki zakręt względem słowa, które tłumacz sobie podpasował bo tylko do pasowało do rymu i taktu i które najprawdopodobniej nie występuje w dosłownie tym samym znaczeniu w żadnej innej wersji językowej? No to pozostaje współczuć talmudycznej upierdliwości semantycznej, jaką Ci wpojono. Nie żeby mi wpojono inną, ale z pewnych rzeczy człowiek jednak wyrasta. Przynajmniej coniektóry.
[db]

#30 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-11-02, godz. 15:34

[db], on 2008-11-01 15:14, said:

, a bogowie protestantów to nawet jeszcze bardziej.

Natomiast Bóg ewangelikalny nadal smarzy zmarłych w piekle
Dołączona grafika

#31 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-11-02, godz. 17:34

Adelfos, on 2008-11-02 17:34, said:

Natomiast Bóg ewangelikalny nadal smarzy zmarłych w piekle

Każdemu jego porno.
[db]

#32 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-11-02, godz. 22:21

[db], on 2008-11-01 16:14, said:

Bóg katolików z tego co mi wiadomo zliberalizował się w większości z tych spraw, a bogowie protestantów to nawet jeszcze bardziej.

"Każdemu jego porno."
Dołączona grafika

#33 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-10-26, godz. 18:46

Podnoszę temat z racji zbliżającego się dnia Wszystkich Świętych.

'jb', on 28 Oct 2008 - 17:19, said:

Inne przekłady: link

"I palili mu zapał wonny bardzo wielki."
"i spalono mu bardzo wiele kadzidła"
"po czym zapalono na jego cześć wielki ogień"
"Rozpalono też przy nim bardzo wielki stos."

Ogień został zapalony w kontekście czynności pogrzebowych. Poszczególne przekłady podpowiadają, że palono wonności, więc od strony czysto praktycznej mogło także chodzić o zneutralizowanie nieprzyjemnego zapachu wydzielanego przez zwłoki. Nie odnajduję więc w tym jakiegoś szczególnego związku ze współczesnym zwyczajem zapalania zniczy.


Skoro fragmenty z poszczególnych przekładów brzmią 'palili MU', 'spalono MU', 'zapalono NA JEGO CZEŚĆ' to dla mnie staje się jasne, że zwyczaj ten był robiony DLA zmarłego a nie tylko dla zneutralizowania nieprzyjemnego zapachu. Skąd pewność, że ogień został zapalony tylko w kontekście czynności pogrzebowych? Może był to też obrzęd "religijny"? Znicze na grobach (o ile się nie mylę) też się pali dla zmarłych, zmarłym lub ku ich czci bądź pamięci o nich. A skoro taki zwyczaj jest opisany w Biblii to Organizacja nie może twierdzić, że nigdy nikt takiego czegoś nie robił i że jest to wzięte z religii pogańskich. Chodzi tu głównie o podobieństwo tamtego zwyczaju i obecnych praktyk religijnych w obrębie grobu (lub grobów) w uroczystość Wszystkich Świętych. Jedynie wątpliwości nasuwa fakt, że w Biblii ten zwyczaj jest opisany tylko raz.

'[db]', on 02 Nov 2008 - 06:22, said:

Serio masz taki zakręt względem słowa, które tłumacz sobie podpasował bo tylko do pasowało do rymu i taktu i które najprawdopodobniej nie występuje w dosłownie tym samym znaczeniu w żadnej innej wersji językowej? No to pozostaje współczuć talmudycznej upierdliwości semantycznej, jaką Ci wpojono. Nie żeby mi wpojono inną, ale z pewnych rzeczy człowiek jednak wyrasta. Przynajmniej coniektóry.


Chodzi tylko o to słowo "znicz". Być może Organizacji chodziło o znicz olimplijski. Nawet nie wiem czy ta pieśń nie została już usunięta z repertuaru Organizacji.

Użytkownik ble edytował ten post 2009-10-26, godz. 19:15





Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych