Zmartwychwstanie odwołane, pomazańcy wracają do grobów!
Czytałem go 4 lata temu. A to z tego tytułu, że też mnie ten temat zainteresował w owym czasie, gdyż miałem podobne spostrzeżenia co ów autor. Materiał jest przedstawiony prosto przejrzyście i nie pozostawiając cienia wątpliwości. A co najważniejsze, jest napisany dość chłodno i powiedziałbym "sprawozdawczo", nie powodując w czytelniku efektu zamknięcia na argumenty - jaki to efekt wytwarza się czasami gdy czytamy materiały zbyt negatywne emocjonalnie, a wręcz napastliwe. Autorem jest osoba występująca jako Łukasz, którą po pewnym czasie poznałem (drogą elektroniczną oczywiście).
Jednak przechodząc do sedna. Mam pytanie: Czy Strażnica nadal naucza oficjalnie, ze jednak nie było zmartwychwstania w 1918 roku? Czy może to była tylko jej wpadka? A może temat wisi w powietrzu? Pytam bo już się pogubiłem.
Ale jeśli rzeczywiście Strażnica przykłada się do takiej zmiany nauczania, to implikowałoby, że 24 starszych z Objawienia, a w tym jeden rozmawiający w niebie z Janem w "Dniu Pańskim", to nie zmartwychwstali "pomazańcy". Kim wiec jest tych 24 Starszych?
Otóż komentarz w BT podaje:
Zapewne są to święci ST
Natomiast komentarz w Biblii Paulińskiej wydanej w 2005r podaje:
Dwudziestu czterech starszych - reprezentanci dwunastu pokoleń Izraela i dwunastu apostołów Branka (Ap 21,12-14).
Ten drugi komentarz jest dość ciekawy, bo rzeczywiście suma pokoleń Izraela i apostołów wynosi 24 i może właśnie to przedstawia ta symbolika apokalipsy. Można dodać do tego białe szaty w Apokalipsie dane duszom świętych pod ołtarzem. No bo skoro dostały szaty, to zapewne Jan widział coś w rodzaju sylwetek ludzkich jako dusze, a nie krew jak wyjaśnia Strażnica. Ale oczywiście sprawa jest otwarta.
Natomiast ostatnio przykuł moją uwagę taki cytat z pochodzącego z I/II wieku dziełka judeochrześcijańskiego pt: "Wniebowzięcie Izajasza", gdzie od 10 rozdziału a wersu 7 czytamy:
I usłyszałeem głos Najwyzszego, Ojca mego pana, mówiacy do mego Pana Chrystusa, który ma byc zwany Jezusem. Pójdź i zstap poprzez wszystkie niebiosa, a zstapisz poprzez firnament i tamten świat zstapisz aż przed anioła który jest w Szeolu....
.....i takze aniołów którzy są w Szeolu.
Zauważmy, że tekst jest chrześcijański, bo wspomina Chrystusa. jednak juz na przełomie I/II wieku wspomina o aniołach Szeolu - "tamtego świata". A przecież podobno Szeol to wspólny grób ludzkości, czyli niebyt. Oczywiście kopia jest młodsza i nie koniecznie reprezentuje poprawne zrozumienie. Wiemy tylko,ze faryzeusze wierzyli w egzystencje dusz w szeolu, w czasach pierwszych chrześcijan.
Przejdę więc z grubej rury do rzeczy, czy aby 24 starszych to nie symbol wszystkich dusz wyzwolonych z szeolu/hadesu po zmartwychwstaniu Jezusa? Czy aby zmiany w Strażnicy nie doprowadza logicznie do takich wniosków. Co o tym sadzicie? Czy macie jakieś dodatkowe materiały i przemyślenia przeczące lub broniące takiej tezy?
Z góry dziękuje za wszelkie merytoryczne wnioski i materiały.
Użytkownik Olo. edytował ten post 2008-11-02, godz. 07:50