Skocz do zawartości


Zdjęcie

Papierosy i przeklinanie


  • Please log in to reply
47 replies to this topic

#21 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-11-12, godz. 12:00

Delikwent dostaje jakiś określony czas na pozbycie się nałogu, a długość tego okresu - mniemam - jest uzależniona od kaprysu starszych.

No nie wiem... Wydaje mi się, że taka sytuacja od razu kwalifikuje się do wymierzenia kopa :) . Jakoś średnio wyobrażam sobie brata skrycie walczącego z nałogiem, do którego oczywiście nie może się przyznać. Nawet za 1 fajeczkę można pożegnać się z Prześwietną, jeśli za bardzo zadziera się głowę.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#22 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-11-12, godz. 12:16

No nie wiem... Wydaje mi się, że taka sytuacja od razu kwalifikuje się do wymierzenia kopa :) . Jakoś średnio wyobrażam sobie brata skrycie walczącego z nałogiem, do którego oczywiście nie może się przyznać. Nawet za 1 fajeczkę można pożegnać się z Prześwietną, jeśli za bardzo zadziera się głowę.

Wiem, wiem. Wszystko zależy (tak mi się wydaje) jak dobrze żył ten człowiek ze starszymi. Kiedyś była sytuacja, o której nikt oficjalnie oczywiście nie wiedział ;) o synu jednego starszego, którego przyłapano na paleniu papierosów. Ów delikwent dostał określony czas na rzucenie nałogu, w dodatku ojciec jego wraz z innym starszym zaoferował "studium Biblii", które miało być mu pomocne.

Wszystko skończyło się dobrze, chłopak nie został wykluczony. Ale trochę nurtowała mnie ta sprawa, ponieważ znałem człowieka, który wyleciał za fajczenie i wcale tak delikatnie z nim nie postąpiono. Spytałem o to jednego z zaprzyjaźnionych starszych. Z początku nie chciał odpowiadać, tylko się zapytał: A kto Ci powiedział takie rzeczy?". Odrzekłem: "Daj spokój, przecież każdy wie". Wtedy zaprosił mnie do domu i o tym porozmawialiśmy. Otóż starsi uznali, że syn starszego, który był wychowany w "prawdzie", po raz pierwszy miał styczność z jakimkolwiek nałogiem, a nawet mógł sobie nie zdawać sprawy, że to... nałóg. Dlatego postanowiono dać mu szansę. ;)
Więc jak widać, nie wszystko jest takie jasne i sprawiedliwe, o czym później miałem okazję przekonać się na własnej skórze. :D

pzdr.
:P

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#23 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2005-11-12, godz. 14:23

Ów delikwent dostał określony czas na rzucenie nałogu, w dodatku ojciec jego wraz z innym starszym zaoferował "studium Biblii", które miało być mu pomocne.

No i widzisz i wilk syty i owca cała ;-) zapewne nie jedną flaszeczkę wypito ;-) no i wreszcie leniwce mieli gdzie czas sobie wypracowywać ;-) ej czepiasz się ;-)
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#24 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-11-12, godz. 16:29

No i widzisz i wilk syty i owca cała ;-) zapewne nie jedną flaszeczkę wypito ;-) no i wreszcie leniwce mieli gdzie czas sobie wypracowywać ;-) ej czepiasz się ;-)

ej czepiasz się ;-)


Gdzie to ja słyszałem po raz ostatni? :D

pzdr.
:P

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#25 wojtek37

wojtek37

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 612 Postów
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano 2005-11-30, godz. 14:58

Z tym paleniem to różne wykrętasy ŚJ stosują. Dawno temu do mojej mamy przychodziła sąsiadka, by się "napalić na zapas" Wilk był syty i owca cała.

#26 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2005-11-30, godz. 21:07

heheh a mamuska dostała po kieszeni i musiała do nocnego skikac po fajki ;-)
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#27 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-02-06, godz. 02:19

Dawniej obowiązywały następujące zasady:



Czy muszą być nałożone ograniczenia na osobę, która pragnie służyć Jehowie, ale jeszcze pali tytoń?



Gdy palacz tytoniu zgłasza się do chrztu, należy wykazać mu uprzejmie, że palenie tytoniu jest nieczystym nałogiem, który nie przystoi słudze Bożemu. Chociaż nie odmawiamy nikomu chrztu jedynie dlatego, że jeszcze pali tytoń w jakiejkolwiek postaci, nie uważamy go jednak za dobry przykład dla braci w zborze i dopóki hołduje temu nałogowi, dopóty nie zaproponujemy go na sługę pomocniczego ani nadzorcę w organizacji teokratycznej. Nie można mu powierzyć żadnego specjalnego przywileju. Może się zapisać do szkoły służby kaznodziejskiej i wygłaszać przemówienia ćwiczebne. Nie może jednak wygłaszać wykładów instrukcyjnych, Może chodzić od domu do domu, dokonywać odwiedzin ponownych, prowadzić domowe studia biblijne i w każdy możliwy sposób pomagać ogólnie w wykonywaniu dzieła służby, spoglądając przy tym ku Jehowie, aby mu udzielił siły do ostatecznego przezwyciężenia tego nałogu, Palacz nie może być pionierem, tj. pełnoczasowym przedstawicielem organizacji teokratycznej.

Wyjątkowo palacz może być mianowany sługą pomocniczym lub nadzorcą jedynie wtedy, gdy nie ma w zborze innej oddanej Bogu osoby, która by mogła pełnić tę służbę. W razie dokonania takiego zamianowania sługa musi wyrazić zgodę, że nie będzie używał tytoniu publicznie, podczas świadczenia ani w pobliżu Sali Królestwa, i powinien sumiennie dążyć do zerwania z tym nałogiem.

--
źródło: „Zagadnienia Służby Królestwa”


.jb

#28 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-02-06, godz. 08:38

widac światło nowe zaświeciło i w dziedzinie palenia :) Jakie to nowe światło jest wspaniałe, tak często nas odwiedza i zsyła nowe zrozumienia :)

a tak btw co ty jb robisz o tej porze w necie??????? :) :blink:
nie potrafiłam uwierzyć.......

#29 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2010-02-06, godz. 10:13

Dramat to był, kiedy przyszły nowe wytyczne. Np. mój dziadek za starych czasów był śJ i palił, zmieniło się światło i musiał rzucić.
[db]

#30 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2010-02-06, godz. 12:41

i rzucił palenie czy organizacje?

#31 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2010-02-07, godz. 17:28

Palenie.
[db]

#32 Profanka

Profanka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 487 Postów
  • Lokalizacja:z południa

Napisano 2010-04-01, godz. 16:16

Z tym paleniem to jakaś paranoja. Czarnego luda się z tego robi. Nie tylko ŚJ ale i cały świat nalatuje na palaczy! Ja tam jak chce to palę, a jak mi się nie chce to całe miesiące nawet nie wspomnę o fajkach. U mnie w pracy kupa ludzi pali, pomimo zakazów. Nałóg to obecnie nie tylko palenie i picie to nawet robienie zakupów, albo chodzenie do pracy. Praco- alko- zakupo- sekso- i jacy tam jeszcze są - cholicy. ;)

Człowiek powinien wszystko robić rozumnie, bo od tego rozum ma, lecz okazuje się, że są tacy co mają za mnie myśleć i decydować. Nie wolno palić nigdzie i nikomu - oficjalnie.

Wydaje mi się, że jest to przegięcie. Koncerny tytoniowe za mało zarabiają i postanowiły zrobić eksperyment z zakazami, które zazwyczaj napędzają klientów hi..hi..W zborze bywa różnie. Czasami starsi są bardzo surowi, bo pewnikiem sami po kryjomu popalają więc żeby oddalić od siebie podejrzenia...ech! Może wcale tak nie jest...może raczej mają piecze nad moim zdrowiem i życiem, tudzież przyjemnym zapachem... :D

Użytkownik Profanka edytował ten post 2010-04-01, godz. 16:21

... I poznacie prawdę , a prawda was wyswobodzi ... Cóż to jest prawda?

#33 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2010-04-01, godz. 19:50

Koncerny tytoniowe za mało zarabiają i postanowiły zrobić eksperyment z zakazami, które zazwyczaj napędzają klientów

LOL
[db]

#34 Fly

Fly

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 712 Postów

Napisano 2010-04-02, godz. 16:19

Profanka, czy to naprawdę ty napisałaś czy ktoś się pod ciebie podszył?

#35 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2010-06-01, godz. 09:45

za jedną fajeczkę wyczajoną przez nadgorliwą donosicielkę wyleciałem - a jakby tak znieśli i dopuścili fajeczki, może bym pomyślał o powrocie ;)
destination: ..::SALSERO::..

#36 5thavenue

5thavenue

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 16 Postów

Napisano 2010-07-12, godz. 21:39

u mnie tez oficjalnym powodem - fajki, nie oficjalna- studia i kwestionowanie straznicy i metody studiowania
ale powrót nigdy
z perspektywy lat , najlepsza decyzja jaką podjełam w swoim zyciu to odejscie od SJ

#37 Bordo

Bordo

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 11 Postów

Napisano 2010-07-18, godz. 09:54

Za papierosy miałem dwa razy komitet sądowniczy. Gdybym nie udawał skruchy, to bym za to wyleciał :)

#38 Noc_spokojna

Noc_spokojna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3033 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2010-07-18, godz. 11:15

Za papierosy miałem dwa razy komitet sądowniczy. Gdybym nie udawał skruchy, to bym za to wyleciał :)

A tak, to najwyżej dostaniesz raka płuc.

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

#39 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-07-29, godz. 09:07

20% chorych na raka płuc nigdy nie paliło.
8-10% palaczy zachoruje na raka płuc, języka lub krtani.
Więc może będzie miał szczęście. :)
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#40 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2010-07-29, godz. 10:28

Parodia... za papierosy wywalają, ale za solarium (tak samo szkodliwe), niezdrową żywność (np. napoje z benzoesanem sodu), alkohol (zabija komórki nerwowe), już nie, ot i Strasznicowa tradycja wykładni zdrowotnej, a czym się kierują to tylko sam jeden bog wie. W Islamie chociaż jest napisane "nie bo nie", a tu bracia z brooklynu sami sobie dobierają za co wolno, a co nie koniecznie wykluczenie... :D
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych