98 replies to this topic

[pharao29]

Chciałem wyrazić swoją radość z powodu usunięcia tej opowiastki w której boska postać Jezusa posłużyła pośrednio do szkalowania i ośmieszania innych ludzi.
Jezus jest Panem i Królem z woli Ojca. Jako panujący na pewno nie będzie tolerował niewybrednych dowcipów ze swoją osobą w tle.
Cieszę się ze obecna tu Dosia i Sebastian wyrazili mi prywatnie że myślą podobnie jak ja akurat w tej kwestii.
Myślcie ludzie zanim coś napiszecie bo wszyscy staniemy kiedyś przed sądem Bożym i każde wypowiedziane przez nas słowo zostanie zważone i ocenione.

No po prostu szczyt!!!!! P.K.Dick - pomyliłeś fora!!! To chyba Ciebie trzeba stąd usunąć!!!
Ciekawe, że nikt nie liczy się z moimi uczuciami religijnymi, których nie posiadam! Jestem wzburzony zarówno słowami w.w użytkownika (nie żyjemy w państwie wyznaniowym - to tak dla przypomnienia), ale to, co zrobił Administrator z tekstem - nawet nie wiem, jak to skomentować!!! Booisz się sądu za coś takiego?
Nie, no po prostu żal!!!!
ALBO JESTEM NIENORMALNY, ALO CZYTAM REGULAMIN INNEGO FORUM!!!! Czy pada tam słowo o obrazie uczuć religijnych? Widzę natomiast ostrzeżenie o drastycznych od nauczania świadków wypowiedziach. Zatem panie Administratorze - czas zmienić regulamin bez podania przyczyny i zamknąć forum.

Użytkownik pharao29 edytował ten post 2008-11-24, godz. 23:06

[Sebastian Andryszczak]

Aby być dobrze zrozumianym, pozwolę sobie wkleić to, co prywatnie napisałem do PKDicka:

rozumiem, że żarty z Jezusa mogą się nie podobać (choć mnie to akurat nie ruszyło, ale rozumiem że innych może razić) (...) akurat w tym komitecie sądowniczym naśmiewano się z NWiR a nie z Jezusa ale ok, rozumiem, że imienia Jezus nie powinno się wzywać na daremno

Ze słów tych NIE wynika poparcie dla cenzury, a jedynie tyle, że akceptuję okoliczność że ludzie o wyższym ode mnie poziomie wrażliwości religijnej mogą czuć sie urażeni dowcipami nt. postaci biblijnych. Co bym zrobił na miejscu jb? Mówiąc szczerze: nie wiem.

Mam nadzieję że Agape prywatnie udostępni wszystkim chętnym tekst który został usunięty. Prośba o udostępnienie zakłada że proszący nie rości pretensji o szarganie jego uczuć religijnych (wg rzymskiej zasady "chcącemu nie dzieje się krzywda").

[Noc_spokojna]

Cieszę się ze obecna tu Dosia i Sebastian wyrazili mi prywatnie że myślą podobnie jak ja akurat w tej kwestii.

Małe sprostowanie, nic prywatnie nie pisałam do Dikusia na ten temat, natomiast napisałam tutaj post, którego teraz już nie widzę.

pozdrawiam cieplutko

ślepota jakaś, czy coś...Dosia

[Agape]

Mam nadzieję że Agape prywatnie udostępni wszystkim chętnym tekst który został usunięty. Prośba o udostępnienie zakłada że proszący nie rości pretensji o szarganie jego uczuć religijnych (wg rzymskiej zasady "chcącemu nie dzieje się krzywda").

Udostepniam na powyzszych warunkach. Jesli ktos jeszcze chce "Komitet Jezusa" to prosze o e-mail na PW, wysylam w wersji .doc

Użytkownik Agape edytował ten post 2008-11-25, godz. 09:53

[ewa.lipka]

Komitet Jezusa.
Cieszę się, że macie dobry nastrój, ale myślałam, że to żarty i humory nie uwłaczające nikomu.
Nigdy mi się coś takiego nie podobało, nawet żarty o różnych narodowościach.

Moje spostrzeżenie:
Zauważyłam, że ten portal powstał po to aby ludziom uświadamiać ich ciemnotę i brak konsekwencji w swym wierzeniu.
I tak np:
KK >>> Ś Jehowy,
ŚJ >>> KKatolickiemu,
ateiści >>> wszystkim religiom
itd...

Myślę, że więcej każdy by skorzystał z konkretnych argomętów, niż z naśmiewania się z czyjegoś sposobu myślenia.
Bo takie zachowanie każdego, albo prawie każdego zniechęca do siebie.
Pokażcie, że stoicie wyżej niż ci (np. wierzący) co źle myślą.

Pozdrawiam cieplutko Ewa.

[[db]]

Cieszę się, że macie dobry nastrój, ale myślałam, że to żarty i humory nie uwłaczające nikomu.

Każdy żart uwłacza osobom pozbawionym poczucia humoru.

[ewa.lipka]

Każdy żart uwłacza osobom pozbawionym poczucia humoru.

Mi nie uwłacza, chociaż może i jestem pozbawiona humoru.
Wcale mnie nie rusza, że ktoś naśmiewa się z Jezusa, jemu bezpośrednio pluli w twarz.
Wtedy zamilkł. Dlatego Patrząc na Jezusa uczę się nie oddawać tym samym śmiejąc się z Was.
Tu jest potrzebna pokora i uniżenie i powiedzenie o Was do Boga Ojca:
>>> Ojcze nie policz im tego grzechu, bo nie wiedzą co czynią.<<<

To o naszej dojżałości duch świadczy z czego się śmiejemy.

Zwróciłam tylko uwagę na problem jaki mamy sami ze sobą.
Ja zawsze żartowałam z siebie, a nie z innych.

Dlatego może coś o sobie a nie o innych, jakiś żart ktoś powie?

Pozdrawiam

[ISZBIN]

Stanowczo dołączam do protestu ws wycinania tekstów literackich. Wierzcie sobie w co chcecie, ale do cholery Jezus nie jest waszą prywatną własnością niczym brudne gacie! Precz z łapami od kultury. 

[Voldemort]

A ja dalej domagam sie wyjasnienia kto , (albo jesli to swiata tajemnica spowiedzi) to przynajmniej ile takich osob pisalo protesty, zeby owy tekst zdjac i zastosowac cenzure ?

Czy jest jakas liczba postow na NIE co powoduje automatyczne zdjecie postu? BO mam tu paru kolegow i z checia mozemy pisac przeciw postom Iszbina bo sa nudna prostackie glupie itd itd

Widze ze przynajmniej ewa.lipka sprawe postawila jasno ze jej sie nie podobalo i juz .... i moge sie z tym zgodzic bo ja tes sie wkurzam jak zle pisza o mojej ulubionej postaci literackiej - Voldemorcie. Tez czuje sie urazony jak ktos stawia go w zlym swietle...
a trzeba dodac ze, goraco wierze w Voldemorta
ale pytanie ile mam napisac protestow o to zeby usunac posta ktory mi nie odpowiadaja, bo obrazaja moje uczucia religijne ?

Bo jesli dostane odpowiedz ze, jestem jedny w swojej jedynie slusznej wierze w Voldzia i sie nie licze jako jednostka - bo musi nas byc wiecej do protestu to OK, bede wiedzial ze biega o widzimisie pozal sie boze admina.

Z palcem w nosie ...( jak na zalaczonym obrazku ) moge pokazac ile postow obraza moje uczucia religijne...
pytanie ...Czy i na jakich zasadach mode sie dopominac o usuniecie ich z tego forum ?

Na odpowiedz czekam do 14 dni roboczych

Użytkownik Voldemort edytował ten post 2008-11-25, godz. 16:26

[Warmianka]

Dla mnie równiez ten "Komitet" nie uwłaczał osobie Jezusa. Dla mnie to było przedstawienie w komiczny sposób jak przebiega prawdziwy komitet sądowniczy z głównym udziałem braci starszych i na nich koncentrowała się moja uwaga, na tym w jaki sposób przedstawiają zarzuty i komizm polegał na tym dla mnie , że nawet świętego potrafią "udu..ić" jak tego chcą. Wydaje mi się, że to było jego główne przesłanie, ale zrozumienie tego chyba będą miały tylko osoby, które przeszły podobny komitet.

[[db]]

ale zrozumienie tego chyba będą miały tylko osoby, które przeszły podobny komitet.

Bez przesady (ja KS nie miałem). Poczucie humoru wystarczy.

[gambit]

Autor tej żałosnej komedii stając się substytutem Jezusa, niejako wznosi się nad Niego. Czy stając się suflerem Jezusowym, nie próbuje pouczać jak powinien lub jak by się zachował ? Mając nawet dobre intencje, bez Jego upoważnienia czy nie ryzykujesz ? ,,...Zejdź mi z oczu Szatanie! Jesteś dla mnie zgorszeniem, gdyż nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku". (Mat.16:23)
-- gambit

Użytkownik gambit edytował ten post 2008-11-25, godz. 17:56

[Voldemort]

Byc moze autor byl natchniony duchem swietym ktory dany moze byc wszystkim.( zaryzykujesz ze NAPEWNO tak nie bylo?)
a jako duch czyli skladowa czesc trojcy moze swobodnie wystepowac jako sufler... no nie ...??
a ze jak widze fajnie jest zacytowac werset biblijny to nie ma sprawy ..tez potrafie zacytowac slowo boze np gambitowi

Prz 27:22 "Choćbyś głupca starł w moździerzu tłuczkiem razem z krupami, nie opuści go głupota."

No ale odnotowuje ze gambit tez czul sie urazony ale czy admin odpowie na moje pytania ??

Użytkownik Voldemort edytował ten post 2008-11-25, godz. 18:10

[ewa.lipka]

Komitet Jezusa

... Precz z łapami od kultury. 

Tak to prawda precz, bo kulturę sami tworzymy, ale to o nas świadczy:
>>> Czy postawienie kopuły z własnym moczem to kultura i artzm, jak to miało miejsce na jakiejś tam wystawie sztuki.
(Słyszałam o tym kiedyś w TV)
>>> Czy to raczej pustka i żenada, i lekceważenie innych, a nie kultura?

W moim pojęciu kultura, to uszanowanie czyjegoś zdania i nienaśmiewanie się z tego kogoś,
ale ewentualnie wskazanie jemu właściwej drogi.

[qwerty]

Czy stając się suflerem Jezusowym, nie próbuje pouczać jak powinien lub jak by się zachował ? Mając nawet dobre intencje, bez Jego upoważnienia czy nie ryzykujesz ?

uuuuu to jak świadkowie ryzykują, dywagując jak zachowałby się Jezus..... często słyszę takie zdania, "czy Jezus założyłby profil na nk? Na pewno nie!" Czy Jezus słuchałby takiej muzyki? itd..... a skąd Swiadkowie wiedza jak zchowałby się Jezus? Gdyby kiedyś zapytać o to jego naśladowców, chyba nikt by nie potwierdził, że Jezus mógłby rozmawiać z dziwką... a jednak się zdziwili, bo porozmawiał... Więc jesli nikt nie ma prawa do dywagacji to PIErwsi POWINNI ODPOWIEDZIEĆ ZA NIE ŚWIADKOWIE

[ISZBIN]

Komitet Jezusa

Tak to prawda precz, bo kulturę sami tworzymy, ale to o nas świadczy:
>>> Czy postawienie kopuły z własnym moczem to kultura i artzm, jak to miało miejsce na jakiejś tam wystawie sztuki.
(Słyszałam o tym kiedyś w TV)
>>> Czy to raczej pustka i żenada, i lekceważenie innych, a nie kultura?

W moim pojęciu kultura, to uszanowanie czyjegoś zdania i nienaśmiewanie się z tego kogoś,
ale ewentualnie wskazanie jemu właściwej drogi.

Co jest KULTURĄ a co nie oceniaja ODBIORCY a nie ty czy ja. Jednak jak nie ma PODANEGO PRZEDMIOTU OCENY, to jak masz oceniac? 



DO CZASU WYJAŚNIENIA SYTUACJI PRZEZ ADMINA I POWROTU TEKSTU ZAWIESZAM PISANIE NA FORUM. Nigdy nie było one tworzone pod jakiś ''religijnych nazistów,'' nie czuję się dobrze wśród decydentów co jest kulturą a co nie i jeśli to nie kultura, to nie będzie tego bo nie. Walcie się (ze szczególną dedykacją dla GAMBITA) . 

Użytkownik ISZBIN edytował ten post 2008-11-25, godz. 19:20

[kantata]

No aż sobie na pocieszenie włączyłam

[gambit]

uuuuu to jak świadkowie ryzykują, dywagując jak zachowałby się Jezus..... często słyszę takie zdania, "czy Jezus założyłby profil na nk? Na pewno nie!" Czy Jezus słuchałby takiej muzyki? itd.....

. Aż tak osobiście do Ciebie nie było, ale mogłeś tak odczuć. Przepraszam. Ciekawe czy u Piotra też było - uuuuu ? Czy Jezus założyłby... , słuchałby...? Za Niego jednak nie mam prawa odp. Ja tylko mogę wnioskować i tylko wprowadzać do własnego życia.

..tez potrafie zacytowac slowo boze np gambitowi
Prz 27:22 "Choćbyś głupca starł w moździerzu tłuczkiem razem z krupami, nie opuści go głupota."

No ale odnotowuje ze gambit tez czul sie urazony :

Na kogo ? Jeśli bym się obraził na Ciebie, to trochę tak jak bym się obraził na Boga. Przecież Bóg nie przerwał łącza, nie uszkodził nam komputera itp. Czyli jak On dopuszcza, to co ja mam do powiedzenia ? Nic, doświadczać błędów i uczyć się korygować.

A może jak byście mi zrobili ,,komitecik", tak na niby tu na forum, to bym nawet z ciekawością posłuchał ...
-- gambit

Użytkownik gambit edytował ten post 2008-11-25, godz. 20:35

[sebol]

Autor tej żałosnej komedii stając się substytutem Jezusa, niejako wznosi się nad Niego. Czy stając się suflerem Jezusowym, nie próbuje pouczać jak powinien lub jak by się zachował ? Mając nawet dobre intencje, bez Jego upoważnienia czy nie ryzykujesz ? ,,...Zejdź mi z oczu Szatanie! Jesteś dla mnie zgorszeniem, gdyż nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku". (Mat.16:23)
-- gambit

ja protestuje ! proszę o wycięcie tego tekstu ! bo to uraziło moje uczucia religijne ! i moje uczucia … kiedyś, setki lat temu wyznawcy tej pogańskiej religii, wycieli w pień rodzinę mojego pra pra pra pra dziadka tylko dlatego, ze nie chcieli przyjąć Jezusa from Nazaret do swojego serca !

[Voldemort]

Zamieszcze swoje opowiadanie :

Niebo pociemnialo, wieczor zblizal sie nieublaganie. W okolicach Golgoty w oddali widac trzy krzyze ( pale - w wersji dla SJ)
wiatr zaczyna dmuchac coraz bardziej, z krzyza po srodku slychac slaby glos:
- czuje sie dzis jakis przybity.....


P.S. Opowiesc na faktach autentycznych

Użytkownik Voldemort edytował ten post 2008-11-25, godz. 21:22