Skocz do zawartości


Zdjęcie

pomoc


  • Please log in to reply
8 replies to this topic

#1 [email protected]

[email protected]

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2 Postów

Napisano 2005-02-26, godz. 09:13

Mąz mi zmarł i zostałam bez środków do życia może mi ktoś ze ŚJ Pomoże mój adres [email protected] bardzo prosze

#2 rekin

rekin

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 254 Postów

Napisano 2005-02-26, godz. 11:16

Bardzo ci wspolczuje lacze sie w bolu .

Pomoc blizniemu najczesciej jest okazywana przez przekazanie danej osobie jeszcze wiekszej ilosci straznic .
.Byc moze moje slowa sprawia, ze jakis sJ wezmie sobie do serca twoja sytuacje. i zamiast straznicy ,odwiedzi cie i zrobi zbiorke w zborze .
Nie spotkalem sie z takimi zaleceniami niewolnika.
Pomoc ludziom w trudnych sytuacjach JEST TEMATEM POMIJANYM.
Celem samym w sobie jest kolportarz straznic.
Pisze to, zebys zbytnio nie nastawiala sie na pomoc z tej strony.
Religie wszelkie, specjalnie glowy tym sobie nie zawracaja, chyba tylko dla reklamy lub gdy panstwo daje na ten cel pieniadze, z ktorych zawsze cos skapnie.


POZDRAWIAM
rekin

#3 [email protected]

[email protected]

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2 Postów

Napisano 2005-02-26, godz. 15:04

dziekuje Ci za to że wogóle zainteresowałeś sie moim listem

#4 ben-salem

ben-salem

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 76 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2005-10-08, godz. 16:15

A pytałaś w lokalnej społeczności swoich współbraci ?

#5 Anna

Anna

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 6 Postów

Napisano 2005-10-09, godz. 07:56

:huh:Witaj
Pozdrawiam i łączę wyrazy współczucia i zrozumienia. Ponieważ od niedawna mam internet, chciałabym zapttać jak mogę pomóc Ci teraz, jak sobie radzisz?

#6 * Xymox *

* Xymox *

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 14 Postów
  • Lokalizacja:Zabrze

Napisano 2005-10-15, godz. 23:39

Mąz mi zmarł i zostałam bez środków do życia może mi ktoś ze ŚJ Pomoże mój adres [email protected] bardzo prosze

czy ktoś ze ŚJ odpowiedział w sprawie pomocy bezpośrednio na podany przez Ciebie e-mail ? bo z tego co widzę na tym forum nikt się Twoją sytuacją zbytnio nie przejął za wyjątkiem Anny :unsure: czyżby stwierdzenia " rekina " dotyczące ŚJ były prawdą ? do tej pory uważałem że ŚJ są aniołami w ludzkich ciałach i jakże wielkie byłoby moje rozczarowanie gdyby okazało się że jest inaczej...

#7 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2005-10-16, godz. 09:29

do Xymona: jeśli Twoja wypowiedź miała postawić ŚJ w złym świetle, to Ci się to nie udało...

to jest forum odwiedzane głównie przez ex-ŚJ i anty-ŚJ, a aktywni ŚJ są tutaj rzadkością. Równie dobrze mógłbyś w stacji krwiodawstwa postawić puszkę z napisem: "świadków Jehowy proszę o pomoc" a potem wydziwiać, że nie pomogli.

prawda o ŚJ jest taka, że nie są aniołami, ale jest wśród nich wielu życzliwych ludzi i kiedy byłem ŚJ kilka razy parę osób mi pomogło i to zgodnie z ewangelią. Nie trąbili przed sobą, jak obłudnicy, ale rozmawiali ze mną w 4 oczy i w 4 oczy dawali konkretną pomoc. Było to zachowanie z ich własnej inicjatywy, gdy jako spostrzegawcze osoby dostrzegali moje potrzeby.

Nie jestem już ŚJ i jako katolik nie mam żadnego interesu w tym, aby upiększać obraz ŚJ. Chcę tylko dla przeciwwagi, uczciwie napisać, że będąc kiedyś ŚJ, naprawdę zetknąłem się z BEZINTERESOWNĄ życzliwością.

Nie twierdzę, że 99% czy 80% jest tak życzliwa i tak spostrzegawcza, ale takie postawy, wg mojej subiektywnej obserwacji, przynajmniej w zborze w Karpaczu, wcale nie były rzadkością.

Dla pełniejszego obrazu, dodam, że już po opuszczeniu świadków Jehowy, na początku wielkiego postu, wybrałem się do hipermarketu z ostatnimi groszami przy duszy. Przed wejściem do sklepu, wywróciłem się i zacząłem zbierać pieniądze, które wypadły mi z kieszeni. Pewien człowiek pomógł mi je zbierać. Potem okazało się, że pieniędzy jest więcej, niż wziąłem z domu. Tamten człowiek nie był ŚJ, był "ze świata", prawdopodobnie rzymski katolik. On również nie był faryzeuszem, nie popisywał się dobroczynnością i nie oczekiwał podziękowania, a nawet nie przyznał się, że to on dał mi pieniądze. Trzeba zaznaczyć, że ten ostatni zrobił coś wielkiego, bo nie tylko mi pomógł, ale również zaoszczędził stresu i zażenowania związanego z przyjmowaniem pomocy od kogoś.

Tak więc z życzliwą postawą wobec ludzkiej biedy można się spotkać i u SJ i poza ich społecznością.
Byłem świadkiem Jehowy, ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.,

jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.

#8 * Xymox *

* Xymox *

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 14 Postów
  • Lokalizacja:Zabrze

Napisano 2005-10-16, godz. 20:58

moim celem nie jest stawianie ŚJ w złym świetle tylko poznanie prawdy o nich
częściowo wytłumaczyłeś mi dlaczego na tym forum praktycznie nie istniał odzew
dotyczący w/w problemu ( bo tych aktywnych właściwie nie ma na tym forum )
wobec tego czy mógłbyś mi wskazać adres internetowego forum
na którym można porozmawiać z prawdziwymi i praktykującymi ŚJ ?

#9 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2005-10-16, godz. 21:46

niestety, nie ma takiego forum, bo WTS zachęca, aby zamiast "marnować czas" przed monitorem, kolportować czasopisma od domu do domu.
Byłem świadkiem Jehowy, ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.,

jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych