Na jednym z forum napisałem taki wątek:Nie koniecznie. To szukanie Trójcy tam gdzie jej nie ma.
Elohim to i bogowie i bóg. Zależy od konstrukcji i kontekstu.
Nauka o Trójcy Świętej w Starym Testamencie
Wbrew pozorom ST dobitnie uczy o Trójcy Świętej, choć wielu jej przeciwników nie wie o tym. W kolejnych postach postaram się przedstawić na to dowody. Najpierw zajmijmy się wobec tego pierwszą księgą biblijną, księgą Rodzaju, która naucza o pluraliźmie Boga w następujących miejscach:
Rdz 1:26 Bw „Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas i niech panuje nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad bydłem, i nad całą ziemią, i nad wszelkim płazem pełzającym po ziemi.”
Rdz 3:22 Bw „I rzekł Pan Bóg: Oto człowiek stał się taki jak my: zna dobro i zło. Byleby tylko nie wyciągnął teraz ręki swej i nie zerwał owocu także z drzewa życia, i nie zjadł, a potem żył na wieki!”
Rdz 11:7 Bw „Przeto zstąpmy tam i pomieszajmy ich język, aby nikt nie rozumiał języka drugiego!”
Jak widać, są to więc wyraźne świadectwa, że Bóg jest wieloosobowy. Świadkowie Jehowy wyjaśniają pierwszy werset w ten sposób, że to Bóg Ojciec mówił do Syna, kiedy ten stwarzał człowieka. Tym rozumowaniem Strażnica wpada jednak we własne sidła, bowiem w Biblii czytamy, że człowiek został stworzony na obraz Boga, a nie Syna Bożego:
Rdz 1:27 Bw "I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich."
Jeśli jednak według nauk Strażnicy Syn Boży nie jest Bogiem, to Bóg powinien powiedzieć do Jezusa następujące słowa:
Uczyń człowieka na obraz mój, podobnego do mnie....
albo to Jezus powinien powiedzieć takie słowa:
Uczynię człowieka na obraz twój, podobnego do ciebie....
Jednak Bóg powiedział:
Stwórzmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas.
A więc musiał mówić przynajmniej do jeszcze jednej osoby, która też tak jak on była Bogiem. Tak więc Biblia wyraźnie naucza o pluraliźmie Boga.
Poza tym z omawianego wersetu wynika, że Ojciec z Synem stwarzali razem (oczywiście we współpracy z Duchem Świętym). ŚJ jednak twierdzą, że Duch Święty jest czynną mocą Ojca. A więc defakto stwarzał Ojciec a nie Syn. Jest to sprzeczne z nauczaniem całego PŚ, które wyraźnie mówi, że wszystko, co zostało stworzone stworzył Chrystus (J 1:3; Kol 1:16). Dziwi więc pluralizm w Biblii. Jedynie nauka o Trójcy potrafi go pogodzić ze sobą.
Jeszcze dobitniej fakt istnienia Boga w trzech osobach potwierdza wizyta Boga u Abrahama, który przyszedł do niego właśnie w trzech osobach. Spójrzmy dokładniej na to znane wydarzenie.
Rdz 18:1-3 NS „Potem ukazał mu się Jehowa pośród wielkich drzew Mamre, gdy w skwarze dnia siedział on u wejścia do namiotu.(2) Podniósłszy oczy, spojrzał, a oto trzech mężów stało w pewnej odległości od niego. Kiedy ich ujrzał, pobiegł im na spotkanie od wejścia do namiotu i kłaniał się im aż do ziemi.(3) I rzekł: "Jehowo, jeśli istotnie znalazłem łaskę w twoich oczach, racz nie omijać swego sługi.”
A więc Jehową nazwano trzy osoby składające wizytę u Abrahama.
Rdz 18:16 NS „Później owi mężowie wyruszyli stamtąd w górę, po czym spojrzeli w dół na Sodomę. Abraham zaś szedł z nimi, by ich odprowadzić.”
...
Rdz 18:22 NS „Wówczas mężowie ci zawrócili stamtąd i poszli do Sodomy, ale Jehowa dalej stał przed Abrahamem.”
...
Rdz 18:33 NS „Wówczas Jehowa odszedł, gdy przestał mówić do Abrahama, a Abraham wrócił na swoje miejsce.”
Jehową została nazwana również ta osoba, która została u Abrahama, podczas gdy dwaj inni poszli bezpośrednio do Sodomy i Gomory, aby ją zniszczyć. Zobaczmy jak nazywa tych mężów Lot:
Rdz 19:1 NS „Pod wieczór przybyli do Sodomy ci dwaj aniołowie, a Lot siedział w bramie Sodomy. Kiedy Lot ich ujrzał, wstał, by wyjść im na spotkanie, i pokłonił się twarzą do ziemi.”
...
Rdz 19:15 NS „A gdy nastał świt, aniołowie zaczęli nalegać na Lota, mówiąc: "Wstań! Weź swą żonę i swoje dwie córki, które się tu znajdują, żebyś czasem nic został zmieciony za winę tego miasta!"”
...
Rdz 19:18 NS „Wówczas Lot powiedział do nich: "Nie tak, proszę, Jehowo!”
A więc do dwóch innych osób tych, którzy udali się do Lota też zwracano się Jehowo.
Podsumowując: trzech zostało nazwanych Jahwe, dwóch zostało nazwanych Jahwe oraz jeden został nazwany Jahwe. Czyż nie kojarzy się to z czymś? Oczywiście! A więc wyraźnie widać zarysowanie prawdy o Trójcy Świętej, prawda?
Trójcę Świętą graficznie przedstawia się tak:
Zobaczmy na koniec jak ładnie widać pluralizm Boga w dalszym wersecie:
Rdz 19:24 NS "Wówczas Jehowa spuścił na Sodomę i na Gomorę deszcz siarki i ognia od Jehowy, z niebios."
Ten Jahwe z niebios, to ten, który był u Abrahama i u niego został, a pozostali dwaj udali się do Sodomy i Gomory. A skoro trzech nazywał Abraham również Jahwe, to dwóch to też (jeden) Jahwe. A zatem ten Jahwe (w postaci dwóch osó spuścił na Sodomę i Gomorę ogień od Jahwe z nieba, tego, który był u Abrahama i zdążył wrócić do nieba!
A więc to do Trójcy Świętej Abraham zwracał się po imieniu Jehowa i cała Trójca Święta go odwiedziła. Nic dziwnego, że chyba dlatego został nazwany przyjacielem Boga:
Jk 2:23 Bw „I wypełniło się Pismo, które mówi: I uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało ku usprawiedliwieniu, i nazwany został przyjacielem Boga.”
Jest oczywistym przecież, że być przyjacielem kogoś to osobiście go poznać (Rdz 18:19).
A więc księga Rodzaju wyraźnie naucza o Trójcy Świętej. Więcej przykładów z innych ksiąg ST podam następnym razem. Na razie proszę o komentarze do tego, co przedstawiono powyżej.