Chyba zawsze miałam problemy, aby przyznać się, że jestem śJ. Wynikało to pewnie z przykrych przeżyć z wieku szkolnego, potrzeby akceptacji w grupie, nie do końca identyfikowaniem się z organizacją świadków, a także ze zbyt swobodnym odnoszeniem się do imienia Boga.
Odkąd zaczęłam poznawać protestancki świat, mówienie o Bogu i wyznaniu sprawia mi zadowolenie. Dopiero teraz czuję, że jestem chrześcijanką i nie mam się czego wstydzić.
Kiedy ktoś nas pyta o wyznanie.
Started by pawdob7, 2008-11-21, 12:42
23 replies to this topic
#21
Napisano 2009-04-08, godz. 22:39
"Ten, kto wyrusza na poszukiwanie Boga ... może przebiec wiele ścieżek. Zgłębić wiele religii, wstąpić do wielu sekt, ale w ten sposób nie spotka Boga. Ponieważ Bóg jest tutaj, teraz, obok nas." P.Coelho
#22
Napisano 2009-04-09, godz. 07:07
gdy pytaja mnie SJ, zawsze odpowiadam, ze jestem satanistą
gdy pytaja nie-sj, odpowiadam, ze chrzescijanin
gdy pytaja nie-sj, odpowiadam, ze chrzescijanin
#23
Napisano 2009-04-09, godz. 10:42
Określenie "bezwyznaniowiec" BARDZO mi sie podoba :-)
Witajcie.
PS. Czy ktos wie jak zmienic hasło? Stare popadło w taka niepamiec, ze musiałam odzyskiwac dostep do konta. Nie podoba mi sie hasło typu HHJG7676Hhghf(8867 dane z automatu, a kurde nie umiem zmienic na jakies bardziej normalne.
Witajcie.
PS. Czy ktos wie jak zmienic hasło? Stare popadło w taka niepamiec, ze musiałam odzyskiwac dostep do konta. Nie podoba mi sie hasło typu HHJG7676Hhghf(8867 dane z automatu, a kurde nie umiem zmienic na jakies bardziej normalne.
#24
Napisano 2009-04-28, godz. 22:26
Brzydkie słowa.A co Wy najczęściej mówicie pytani przez otoczenie o "świadkowską" przeszłość
Jestem pastafarianinem.lub o przynależność religijną?
[db]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych