18 replies to this topic

[wroclawski]

W zeszly piatek byl w Nadarzynie pogrzeb czolowego przedstawiciela WTS w Polsce. Byl tlum ludzi na tym pogrzebie. A tu cisza o tym. Czy ktos zna jakies szczegoly?

Użytkownik wroclawski edytował ten post 2006-09-12, godz. 10:06

[brooklyn_hunter]

W zeszly piatek byl w Nadarzynie pogrzeb czolowego przedstawiciela WTS w Polsce. Byl tlum ludzi na tym pogrzebie. A tu cisza o tym. Czy ktos zna jakies szczegoly?

Niestety nikogo z tutejszych nie zaproszono.

[Zuza]

W zeszly piatek byl w Nadarzynie pogrzeb czolowego przedstawiciela WTS w Polsce.

A konkretnie, kto umarł?

[Grodzik]

W zeszly piatek byl w Nadarzynie pogrzeb czolowego przedstawiciela WTS w Polsce.

A konkretnie, kto umarł?

ŚJ powiedzieli mi tylko tyle, że to taki zwykły brat jak kazdy inny, żadna osobistość i że wogole żadnych osobistości nie ma...

pzdr

[wroclawski]

Z wczoraj uzyskanej informacji wynika, ze byl to niejaki Adach Zygfryd, wiec zdaje sie ktos wazny wsrod tej spolecznosci w Polsce.

[Ma]

On był z tych, co jedli chleb i pili wino na pamiatce. Miał często wykłady na zgromadzeniach. zawsze było święto jak miał wykład na zgromadzeniu, no bo adach, ten co ma ducha bozego.

[Liberal]

Zygfryd Adach był przewodniczącym Zarządu WTS w Polsce, zatem to był najważniejszy ŚJ w naszym kraju.
Ciekawe kogo wybiorą na jego miejsce...

[brooklyn_hunter]

Kto pamięta brata Edwarda Kwiatosza?
Kiedyś on był głównym nadzorcą polskich ŚJ i to zanim zbudowano Nadarzyn. Oj, płakały niektóre siostry gdy mu się zmarło, oj płakały.

[Zuza]

Zygfryd Adach był przewodniczącym Zarządu WTS w Polsce, zatem to był najważniejszy ŚJ w naszym kraju.

Stara przedwojenna gwardia odchodzi...

Ciekawe kogo wybiorą na jego miejsce...

Jacyś potencjalni kandydaci? Mielczarek?

[Liberal]

Mielczarek jest za stary, nawet jako Rzecznik sie ostatnio nie sprawdził, ja obstawiam na Tomaszewskiego albo Jaśke.

[brooklyn_hunter]

Jacyś potencjalni kandydaci?...

Proponuję dwóch kandydatów.

Pierwszy z nich to brat Marek Boczkowski.
Zreformowałby on tą społeczność tak, że zaczęłaby ona rosnąć w oczach i to na podstawie Biblii.
Proste prawa, jasne obowiązki, przede wszystkim miłość bliźniego.
Znam nawet kilka punktów z jego ewentualnego "programu wyborczego":

1. Jedność w sprawach pierwszorzędnych.
2. Wolność w sprawach drugorzędnych.
3. A we wszystkim miłość.

Jako jego kolega po fachu dorzuciłbym jeszcze kilka innych, np.:

4. Zredukowana oraz w pełni dobrowolna służba głoszenia.
5. Więcej praktycznej miłości bliźniego.
(Troska o sieroty i wdowy oraz osoby potrzebujace i w podeszłym wieku
zastępująca uczestnictwo w zebraniach oraz w głoszeniu.)
6. Nigdy więcej sprawozdań ze służby.

A ilu odstępców by się nawróciło?

Drugi kandydat to kolega Iszbin.
Po krótkim czasie pomógłby on rozwiązać ten klub sympatyków niewolnika z Brooklynu.
Nagromadzone mienie rozdałby zapewne kalekim i biednym przy czym chyba nie zapomniałby odjechać jednym z zaparkowanych tam "Ferrari". Coś mu się w końcu należy od poświadkowego życia.

Tym, którzy nie będą mogli obejść się bez ciągłego objawiania nowego światła, pozostanie jedynie czekać na nowego Russela.

[Liberal]

No to teraz róbcie referendum, a listę z podpisami ślijcie do Nadarzyna.
Kto wie... może coś z tego będzie.

[tola]

Dlaczego wtracacie Russella? Przecież Russell nie załozył Organizacji ŚJ.
Russell był założycielem Ruchu "Badaczy PŚ. ŚJ z badaczami nie maja nic wspólnego i właściwie to wszystko prawie co Russell nauczał odrzucili.
Ktos na forum napisał,że ŚJ w Niemczech są ponad 100 lat, to jest nieprawdą. ŚJ otrzymali nazwę w 1932--4 roku, przed tym rokiem ŚJ nie było. Oni powstali wskutek rozłamu w ruchu badackim po śmierci Russella. Zajęli jedynie wydawnictwo "Strażnica" i to w dość nieprzyjemny sposób. Bądzcie bardziej precyzyjni. pozdrówka Tola

[Noc_spokojna]

Ja przepraszam bardzo, że całkiem nie na temat, ale w "ewentualnym programie wyborczym przeczytałam- "4. Zredukowana oraz w pełni dobrowolna służba głoszenia". Jestem trochę zdezorientowana, bo wielokrotnie pytałam świadków Jehowy czy muszą głosić, i czy jest w jakiś sposób określone ile czasu mają na to poświęcić. Zawsze otrzymywałam odpowiedz, że głoszenie jest dobrowolne, a co do czasu, to każdy tyle ile chce.

Pozdrawiam cieplutko

zdezorientowana Dosia

[Epoka]

Dosiu,
Czy moglabys przejsc do > Tematyka Ogolna > Jak powinni zmienić się ŚJ?

[gedeon]

Kto pamięta brata Edwarda Kwiatosza?

Tak pamiętam Edwarda Kwiatosza i to bardzo dobrze należał do "ostatka" Praca z NIM była przyjemnością BYŁ okazem pokory i wnikliwości
Oj.książątka chodzili by dzisiaj inaczej !!!!!!!!!!!!!! oj chodzili by!!!!!!!!!

[anonim_keanu]

Zawsze otrzymywałam odpowiedz, że głoszenie jest dobrowolne, a co do czasu, to każdy tyle ile chce.

Po 1. witam.
A odnośnie tematu to jak mają mówić? Że jest wywierany na nich wpływ? Otóż jeśli nie złożysz sprawozdania ze służby poloooej zostajesz głosicielem nieregularnym (co za tym idzie "zyczliwa" rozmowa z bratem starszym). Po 3. miesiącach natomiasyt stajesz się głosicielem nieczynnym, a tu już wysyłają gwardię (nadz. obwodu jeśli jest akurat, ewentualnie nadzorcę przewodniczącego).

Sposobem na uniknięcie "wizyt" (jeli nie ma innej możliwości), jest naciąganie...
Może dlatego na moich sprawozdaniach jest od roku cigle i niezmiennie tylko 2 godz. ?

[bellastar]

Powiem "czysto po polsku"

A nie możesz drogi przyjacielu rzucić tego w jasną cholerę i mieć z tym święty spokój.

Życzę Ci tego bardzo i pzdrawiam

[bury]

Jacyś potencjalni kandydaci?...

Proponuję dwóch kandydatów.

Tym, którzy nie będą mogli obejść się bez ciągłego objawiania nowego światła, pozostanie jedynie czekać na nowego Russela.

No to ja proponuję nawrócić tego RUMBURAKA, co to prowadzi taką stronę pro-brooklin. A niech się, kurde, konserwa umocni, bo się babci ledwo zipie!!!