Skocz do zawartości


Zdjęcie

NIE MA "ŁASKI" DLA ŚWIADKÓW JEHOWY


  • Please log in to reply
20 replies to this topic

#1 KBM

KBM

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 190 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:warmińsko-mazurskie

Napisano 2008-12-22, godz. 13:13

Przez wiele lat próbuję dociec na czym polega fenomen zwodniczych nauk „Niewolnika”. Wiele lat badam nauki Organizacji ŚJ. i rozmawiam z jej członkami. Wszystkie nauki ‘Niewolnika” są pozbawione sensu lub konsekwencji. Wiele doktryn jest przyjmowane na wiarę w rozum, nieomylność i posłannictwo „Niewolnika”, wiele innych jest po prostu sprzecznych ze sobą. Wiele artykułów publikowanych w „Strażnicy” opatrzonych jest cytatami z Biblii, które po przeczytaniu, często okazuje się nie dotyczą w ogóle omawianego tematu, a studiujący je członkowie Organizacji, muszą w swoim niezrozumieniu ugiąć się przed „mądrością” „Niewolnika” i własną niedoskonałością.

Na czym polega fenomen tych nauk, który pociąga za sobą tłumy „nic nie widzących i nie słyszących” i zatrzaskuje za nimi drzwi. Gdzie znaleźć jakiś klucz, jakiś fundament tych zwodniczych nauk?

Niedawno jeden ze „świadków”, w korespondencji internetowej napisał, że tylko „Świadkowie” poprzez swoje uczynki, tj sposób głoszenia zasługują i będą zbawieni.

Skłoniło mnie to do napisania artykułu na temat zbawienia w naukach Ś J.; w związku z czym przewertowałem posiadane materiały i... zacząłem dostrzegać logiczną konsekwencję w naukach „niewolnika”. Przede wszystkim nauki organizacji obiecują wyłącznie tzw. „nadzieję ziemską”, nie ma w tych naukach żadnych wskazówek dotyczących tzw. „nadziei niebiańskiej”. Tak więc „niewolnik” nie dopuszcza aby ktoś z jego Organizacji mógł być godny udziału w Królestwie Chrystusowym. Ale tym zajmę się w kolejnym artykule. Dostrzegłem jeszcze inną doktrynę charakteryzującą się nadzwyczajną konsekwencją w nauczaniu i głoszeniu.

„Łaską bowiem jesteście zbawieni, przez wiarę” (Ef. 2.8),

„Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo z Jego łaski, przez odkupienie, które jest w Chrystusie Jezusie” (Rz 3,23-24)

Każdy chrześcijanin wie jak wielkie jest znaczenie Łaski. Tak jak w Adamie wszyscy otrzymaliśmy wyrok śmierci, tak w Chrystusie Bóg okazuje nam Łaskę – zbawienie i życie wieczne. Nikt nie może zasłużyć, w żaden sposób na tą Łaskę – Boży to dar, dar Jego miłości. Każdy... ale nie ŚJ.

„Właśnie za sprawą tej życzliwości niezasłużonej zostaliście wybawieni przez wiarę” (Ef 2,8 PNŚ),

„... i to jest wspaniałomyślny dar, że zostają uznani za prawych dzięki jego niezasłużonej życzliwości...” (Rz 3,24 PNŚ) (jego – z małej litery – na podstawie Przekładu Nowego Świata – bez komentarza).

Przypadek - o co chodzi? No właśnie to nie przypadek. „Niewolnik” konsekwentnie usunął słowo „Łaska” z wielu miejsc w Przekładzie Nowego Świata jak również ze swoich nauk i publikacji. Słowo „Łaska”, zarezerwowane jeszcze, sporadycznie dla bohaterów Starego Testamentu, używane jeszcze w pierwszych Księgach, już w Psalmach zaczyna być zastępowane, usuwane. Dla członków Organizacji praktycznie już nie istnieje.

„Ja zaś dzięki obfitej Twej łasce, wejdę do Twojego domu” (Ps 5,7 BT)

„Ja zaś dzięki obfitej mierze twej lojalnej życzliwości wejdę do twego domu” (Ps 5,7 PNŚ)

„Zaprawdę, dobroć i łaskawość towarzyszą mi przez wszystkie dni mojego życia” (Ps 23,6 BP)

„Zaiste dobroć i lojalna życzliwość będą za mną podążać przez wszystkie dni mego życia” (Ps 23,6 PNŚ)

„Wszystkie drogi Pana są łaską i wiernością” (Ps 25,10 BB)

„Wszystkie ścieżki Jehowy są lojalną życzliwością i wiernością” (Ps. 25,10 PNŚ)

Czy łaska i życzliwość to to samo?

Łaska – wg chrześcijaństwa nadprzyrodzony dar udzielony przez Boga człowiekowi; jest niezbędna do zbawienia człowieka;

Życzliwość – przychylność, umiejętność wczucia się w sytuację drugiego człowieka, w jego dążenia i pragnienie spełnienia tych dążeń; postawa etyczne, która domniemuje pozytywne motywy w działaniu innych, czy też przychylnie interpretuje ich zachowania, w sposób dla nich korzystny; wg Arystotelesa – cnota moralna, dotycząca czynów i słów, złoty środek między wadami pochlebstwa i nienawiści – człowiek życzliwy nie pochwala tego, co na pochwałę nie zasługuje, ani nie pomniejsza tego co wielkie.

Oczywiście pojęcie łaski zajmuje w teologii znacznie więcej miejsca, ale najważniejsze – nadprzyrodzony dar Boga, niezasłużony. Zastanawiam się, czy skazany na śmierć może liczyć na lojalną życzliwość, czy raczej mieć nadzieję na łaskę.

„Mam bowiem przed oczyma Twoją łaskawość” (Ps 26,3 BT)

„Mam bowiem przed oczami twą lojalną życzliwość” (Ps 26,3 PNŚ)

„Panie, łaska Twoja do niebios sięga” (Ps 36,6 BB)

„Jehowo, twoja lojalna życzliwość jest w niebiosach” (Ps 36,5 PNŚ)

„Niech strzegą mnie zawsze twoja łaska i wierność” (Ps 40,12 BP)

„Twoja lojalna życzliwość i twa wierność wobec prawdy niech stale mnie strzegą” (Ps 40,11 PNŚ)

Tekst oryginalny Pisma Świętego na określenie łaski używa dwóch wyrażeń: hebrajskiego „hen” i greckiego „charis”. Biblia łacińska używa słowa „gratia”. Pismo Święte posługuje się słowem łaska w podwójnym znaczeniu:

a) w sensie czynnym „łaska” znaczy wówczas tyle, co życzliwość, łaskawość, miłość, miłosierdzie względem kogoś, przychylność wyższego ku niższemu, lub dar udzielony komuś z życzliwości, bez jego uprzednich zasług,

b) w sensie biernym „łaska” znaczy wówczas posiadanie czyjejś życzliwości, czyjegoś daru (por W.Granat, „Dogmatyka katolicka” s.511). {Łaskę Bożą można również ujmować w sensie dynamicznym – jest wówczas Łaska przejawem mocy (...) Bożej działającej w człowieku, lub w sensie jurydycznym – jako legalny akt łaskawości, czyli usprawiedliwienie. Jeszcze innym jest pojęcie łaski jako daru, uzdolnienia, charyzmatu”} (Z.Łyko „Nauki Pisma Świętego, s. 236”)

Myślę, że słowo „życzliwość” nie wyczerpuje znaczenia jakie w sobie zawiera słowo „łaska”, szczególnie jeżeli chodzi o usprawiedliwienie, które jest darem Łaski Bożej, nie tylko życzliwości. „Uzbrajanie” słowa „życzliwość” w przymiotnik „lojalna” nasuwa mi myśl, że to od Boga oczekuje się lojalności w postaci życzliwości; Bóg powinien być lojalny wobec dokonywanych przez ŚJ. uczynków (?).

Martwi mnie, że już w Nowym Testamencie słowo „łaska” jest zarezerwowana wyłącznie w odniesieniu do Chrystusa i Marii (Łk) ale już w Jana:

„...pełen łaski i prawdy” (Jan 1,14 BT)

„... i był pełen życzliwości niezasłużonej i prawdy (Jan 1,14 PNŚ)

„Z Jego pełni wszyscyśmy wzięli, łaskę po łasce (Jan 1,16 BP)

„Bo my wszyscy otrzymaliśmy z jego pełni, i to niezasłużoną życzliwość za niezasłużoną życzliwość” (Jan 1,16 PNŚ)

W naukach apostolskich (Dzieje i Listy) słowo Łaska występuje wyłącznie w odniesieniu do cytowanych bohaterów starotestamentowych, dla nawracających się już nie...

„a wszyscy oni mieli wielką łaskę” (Dz.Ap. 4,33 BT)

„i na nich wszystkich w obfitej mierze spoczywała niezasłużona życzliwość” (Dz.Ap. 4,33 PNŚ)

„Gdy przybył tam i zobaczył działanie łaski Bożej” (Dz.Ap. 11,23 BP)

„gdy ten przybył i ujrzał niezasłużoną życzliwość Bożą” (Dz.Ap. 11,23 PNŚ)

„nakłaniali ich, aby trwali w łasce Bożej” (Dz.Ap. 13,43 BB)

„aby trwali w niezasłużonej życzliwości Bożej” (Dz.Ap.13,43 PNŚ)

Kilka przykładów ze Strażnicy, tytuły artykułów:

„Odczuwałam lojalną życzliwość i troskę Jehowy” S 3/2004 s.23,

„Siej prawość i zbieraj lojalną życzliwość Boga” S 14/2002 s.28,

„Odnośmy pożytek z lojalnej życzliwości Jehowy” S 10/2002 s.12

Wracamy do Biblii:

„Przez Niego otrzymaliśmy łaskę” (Rz 1,5 BT)

„przez którego dostąpiliśmy życzliwości niezasłużonej” (Rz 1,5 PNŚ)

„Łaska wam i pokój, od Boga, Ojca naszego” (1 Kor 1,3 BP)

„Życzliwość niezasłużona i pokój wam od Boga, naszego Ojca” (1 Kor 1,3 PNŚ)

„Nie odrzucam łaski Bożej” (Gal 2,21 BB)

„Nie odtrącam niezasłużonej życzliwości Bożej” (Gal. 2,21 PNŚ)

„Daje zaś tym większą łaskę” (Jak 4,6 BT)

„Jednakże niezasłużona życzliwość, którą On okazuje...” (Jak 4,6 PNŚ)

„Łaska wam i pokój” (Obj 1,4 BT)

„Życzliwość niezasłużona i pokój wam...”(Obj 1,4 PNŚ)

Unikanie słowa „łaska” od Dziejów jest bardzo konsekwentnym działaniem „niewolnika” Nie wiem jak wam, ale mnie wydaje się, że „niewolnik” po prostu obdarł swoich wyznawców z łaski a tym samym z możliwości usprawiedliwienia. Biorąc pod uwagę, że jego nauki poprzestają już tylko na „obietnicach ziemiańskich”, można wysnuć wniosek, że osobom, które nie chcą królować z Chrystusem w niebie - po porostu łaska nie jest potrzebna. A Bóg i tak powinien lojalnie okazywać swoją życzliwość – tylko czy to wystarczy... ???
Świadkowie Jehowy - niewolnicy niewolnika
Blog ukazujący błędy w naukach organizacji ŚJ
www.chrzescijanin5.blog.onet.pl

#2 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-05-20, godz. 08:48

Przez wiele lat próbuję dociec na czym polega fenomen zwodniczych nauk „Niewolnika”. Wiele lat badam nauki Organizacji ŚJ. i rozmawiam z jej członkami. Wszystkie nauki ‘Niewolnika” są pozbawione sensu lub konsekwencji. Wiele doktryn jest przyjmowane na wiarę w rozum, nieomylność i posłannictwo „Niewolnika”, wiele innych jest po prostu sprzecznych ze sobą. Wiele artykułów publikowanych w „Strażnicy” opatrzonych jest cytatami z Biblii, które po przeczytaniu, często okazuje się nie dotyczą w ogóle omawianego tematu, a studiujący je członkowie Organizacji, muszą w swoim niezrozumieniu ugiąć się przed „mądrością” „Niewolnika” i własną niedoskonałością.

Na czym polega fenomen tych nauk, który pociąga za sobą tłumy „nic nie widzących i nie słyszących” i zatrzaskuje za nimi drzwi. Gdzie znaleźć jakiś klucz, jakiś fundament tych zwodniczych nauk?

[...]


Tym kluczem i fenomenem jest Biblia :rolleyes:

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#3 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-05-20, godz. 09:29

Bo u ŚJ nie ma czegoś takiego jak łaska. Są za to bezwzględne warunki zbawienia a najważniejszymi z nich są: odpowiednia ilość godzin spędzonych na głoszeniu, chodzeniu na zebrania i studiowaniu. Gdy ilość tych godzin będzie w oczach starszych i Boga za niska to wtedy taki ŚJ zostanie unicestwiony w Armagedonie.

#4 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-05-20, godz. 09:37

Bo u ŚJ nie ma czegoś takiego jak łaska. Są za to bezwzględne warunki zbawienia a najważniejszymi z nich są: odpowiednia ilość godzin spędzonych na głoszeniu, chodzeniu na zebrania i studiowaniu. Gdy ilość tych godzin będzie w oczach starszych i Boga za niska to wtedy taki ŚJ zostanie unicestwiony w Armagedonie.


Ale każde wyznanie stawia dodatkowe, swoje wymagania, by łaskę tą otrzymać....

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#5 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-05-20, godz. 10:12

Ale każde wyznanie stawia dodatkowe, swoje wymagania, by łaskę tą otrzymać....


Nie wiem czy każde ale na pewno nie w ten sposób jak czyni to Organizacja.

#6 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-05-20, godz. 10:25

Nie wiem czy każde ale na pewno nie w ten sposób jak czyni to Organizacja.


Może przesadziłem z tym, że każde, ale niektóre stawiają inne wymagania w bardzo podobny sposób. Kościół katolicki głosi, że poza nim nie ma zbawienia. Adwentyści, że przestrzeganie sabatu jest warunkiem zbawienia. Przykłady można mnożyć...

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#7 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-05-20, godz. 11:58

Kościół katolicki głosi, że poza nim nie ma zbawienia.


A to ciekawe bo o ile pamiętam to Kościół powiedział, że w każdej religii zbawienie jest możliwe.

#8 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2009-05-20, godz. 12:04

A to ciekawe bo o ile pamiętam to Kościół powiedział, że w każdej religii zbawienie jest możliwe.

A KośKat w ogóle ustalił już sam ze sobą jakąś ostateczną wersję w tej kwestii? Bo ja słyszę raz tak raz siak, takie błyskające nowe światło.
[db]

#9 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2009-05-20, godz. 12:08

Oba twierdzenia sa prawdziwe. trzeba tylko wiedzieć jak się u katolików definiuje kościół i kto do niego należy
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#10 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-05-20, godz. 12:15

Oba twierdzenia sa prawdziwe. trzeba tylko wiedzieć jak się u katolików definiuje kościół i kto do niego należy


Mógłbyś to wyjaśnić komuś, kto nigdy nie był katolikiem? Nie rozumiem. Oczywiście z łaski :P swojej. Proszę.

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#11 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-05-20, godz. 12:29

Mógłbyś to wyjaśnić komuś, kto nigdy nie był katolikiem? Nie rozumiem.

Najprostsze wytłumaczenie jest takie, że w Kościele katolickim jest "normalne" zbawienie a poza Kościołem "wyjątkowe". Różnica taka, jakbyś 1: został przyjęty na studia po zdaniu egzaminu; 2: dostał się z odwołania.

Bardziej skomplikowane tłumaczenia dzielą ludzi na należących do Kościoła katolickiego jawnie i "w sercu".

Żeby człowiek został zbawiony, musi tego chcieć Bóg oraz sam zainteresowany. Bóg chce zbawienia każdego człowieka (dogmat) i to właśnie jest łaska, o której mówimy. Człowiek musi wyrazić swoją chęć zbawienia przystępując do sakramentów, z których najważniejszy jest chrzest.

#12 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-05-20, godz. 12:36

Najprostsze wytłumaczenie jest takie, że w Kościele katolickim jest "normalne" zbawienie a poza Kościołem "wyjątkowe". Różnica taka, jakbyś 1: został przyjęty na studia po zdaniu egzaminu; 2: dostał się z odwołania.

Bardziej skomplikowane tłumaczenia dzielą ludzi na należących do Kościoła katolickiego jawnie i "w sercu".

Żeby człowiek został zbawiony, musi tego chcieć Bóg oraz sam zainteresowany. Bóg chce zbawienia każdego człowieka (dogmat) i to właśnie jest łaska, o której mówimy. Człowiek musi wyrazić swoją chęć zbawienia przystępując do sakramentów, z których najważniejszy jest chrzest.


Brzmi to pokrętnie. Nie ma dwóch prawd, to jak można być zbawionym poza Kościołem powszechnym skoro jednak nie można?! Mogę prosić o dodatkowe wyjaśnienie? Chcę to skumać na "chłopski rozum".

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#13 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2009-05-20, godz. 12:40

Na chłopski rozum to możesz w kazdej religii jakiej jestes uzyskac zbawienie jakie owa religia Ci daje.

Kwestia kluczowa: zdefiniowanie co jest religią a co nią nie jest. A dla KK Swiadkowie Jehowy religią nie są.

#14 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-05-20, godz. 12:42

Pomijając ten wątek, moje pytanie brzmi zgodnie z tematem: Czy wg nauki Kościoła katolickiego do zbawienia wystarczy wiara w Jezusa Chrystusa?

Kwestia kluczowa: zdefiniowanie co jest religią a co nią nie jest. A dla KK Swiadkowie Jehowy religią nie są.


Nie dla wszystkich KK jest wyrocznią. Kieruję się bardziej uniwersalnymi przesłankami.
Poza tym sekta (jeżeli Ci o to chodzi) to też religia, bo jaki inny system niby?

Użytkownik andreaZZ edytował ten post 2009-05-20, godz. 12:44


"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#15 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-05-20, godz. 12:45

Nie ma dwóch prawd, to jak można być zbawionym poza Kościołem powszechnym skoro jednak nie można?!

W KK można drogą zwyczajną, poza KK drogą wyjątkową. Nie wiem, jak można to powiedzieć prościej.

#16 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2009-05-20, godz. 12:57

Pomijając ten wątek, moje pytanie brzmi zgodnie z tematem: Czy wg nauki Kościoła katolickiego do zbawienia wystarczy wiara w Jezusa Chrystusa?


nie wiem;] - chociaz, nasuwa sie refleksja, skoro juz o katolikach mowimy, ze, generalizujac, katolik katolikowi nierowny; czasami sami nie wiemy jak wierzymy, haha. tak duzo nas jest

Nie dla wszystkich KK jest wyrocznią. Kieruję się bardziej uniwersalnymi przesłankami.
Poza tym sekta (jeżeli Ci o to chodzi) to też religia, bo jaki inny system niby?


sekta to ugrupowanie pseudoreligijne, ktore wybiera sobie jakies elementy z innych badz tworzy sama swoje, plus wiele jeszcze cech. religia jest tam narzedziem, nie jakas forma spelniania siebie

#17 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-05-20, godz. 12:59

W KK można drogą zwyczajną, poza KK drogą wyjątkową. Nie wiem, jak można to powiedzieć prościej.


To jest oficjalne nauczanie Kościoła? Pytam, bo najczęściej z ust katolików słyszę, że poza Kościołem katolickim nie ma zbawienia, ale czasami, że jest. Mam tylko jeszcze jedno pytanie: Czy samemu można sobie wybrać drogę zbawienia: zwyczajną lub wyjątkową?

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#18 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-05-20, godz. 13:05

To jest oficjalne nauczanie Kościoła?

Tak.

Pytam, bo najczęściej z ust katolików słyszę, że poza Kościołem katolickim nie ma zbawienia, ale czasami, że jest.

Mógłbym Ci odpowiedzieć, ale nie zrozumiesz, skoro takim problemem dla Ciebie jest zrozumienie pierwszego wytłumaczenia.

Mam tylko jeszcze jedno pytanie: Czy samemu można sobie wybrać drogę zbawienia: zwyczajną lub wyjątkową?

Nie, "wybrać" można tylko zwyczajną. Wyjątkowej się nie wybiera, przynajmniej nie dobrowolnie. Generalnie człowiek nie ma wpływu na takie rzeczy.

#19 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-05-20, godz. 13:07

Dziękuję za wyjaśnienia. Zawsze jestem bliżej niż dalej :)

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#20 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2009-05-20, godz. 16:20

I po co komplikować. Po prostu wszyscy należą do kościoła - katolicy, prawosławni, protestanci (jako bracia odłaczeni od widzialnej struktury ale posiadający wspólnotę wiary) a także ci przestawiciele innych poza chrześcijańskich religi oraz poganie, któzy żyją według zasad prawa lub ewangeli nie znając jej lub z niezawinionych przyczyn nie mogąc jej poznać. Inaczej ma sie z tymi grupami chrzescijanskimi, które odrzucaja podstawowe i wspólne wszystkim chrześcijanom nauki - tak jak robią to ŚJ. Ich gorliwi kaznodzieje oraz przywócy są poza kościołem - zresztą Biblia przeklina głoszących fałszywe nauki.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych