Technika polemiki (Augustyn)
#1
Napisano 2008-12-30, godz. 12:04
Rzuca się w oczy na pewno chamskość Augustyna w jaki sposób je prowadzi, chamskośc względem dyskutanta, ale także wydaje się skuteczny sposób trzymania się tematu.
Opis: Obydwie dysputy odbywają się publicznie, na terenie Augustyna i wśród zebranych katolików (nie mylić z KRK).
Technika:
1. Augustyn wybiera JEDEN główny temat, o który pyta. Pytanie jest poprzedzone i sformułowane na tyle dobrym opisem, że zebrani wiedzą o co chodzi. Zatem bez znajomości całej doktryny Maniego, wiedza dokładnie o co toczy się spór.
2. Sztuczki (skąd my je znamy?) próby przejścia na inny temat lub odpowiadaniem pytaniem na pytanie, konczą się zasadniczo: ''Odpowiem na twe pytanie, ale zapiszmy, że Ty nie odpowiedziałes na moje'' i ,,Jak tylko odpowiem na twe pytanie, zechciej odpowiedzieć na moje.''
3. Potem Augustyn odpowiada na daną kwestię i na sam jej koniec wraca do pytania głownego, przypominając, ze nadal nie otrzymał odpowiedzi, a on sam ,,odpowiedział na pytanie'', zatem teraz czeka na odpowiedź drugiej strony.
4. Pkt 2 i 3 stosuje tak długo, az uzyska odpowiedź w intersującej go kwestii. Potem zadajac pytanie na ten sam temat (lub jak w przykładzie Feliksa wynikajacy z niego) przypomina dokladną treść odpowiedzi. ,,Sam powiedziałeś, że ,,........'' zatem ja teraz pytam.''
4. Następnie powtarza tę technikę.
Plusy techniki:
- niemożność ucieczki z tematu.
- posuwanie dyskusji ciągle ,,do przodu.''
- zbytecznośc w zagłebianiu się w zbyt duże obszary doktrynalne.
- wykorzystanie odpowiedzi, treści jak i braku odpowiedzi dyskutanta w samej dyskusji.
Minusy:
- monotonnośc dyskusji (w sumie dbanie głownie o niemożnośc ,,ucieczki'' dyskutanta na inny temat)
- irytacja dyskutantów (tu Augustynowi puszczaja wodze .. czyli chamsośc w dyskusji)
PS: A teraz przyjrzyjcie sie, kto tu u nas stosuje te technikę, lub zblizoną do niej:P
#2
Napisano 2008-12-30, godz. 15:49
czasami staram się stosować tą metodę, jednak na forum jest to trudne, bo wielu dyskutantów i bardzo łatwo odbiega się od tematu.Dorwałem sobie, w ramach nadrabiania czytania, pisma Augustyna (św) przeciw manichejczykom. Wsród nich są 2 dysputy z konkretnymi manichejczykami: Fortunatem i Feliksem. Dysputy osobne.
(...)
PS: A teraz przyjrzyjcie sie, kto tu u nas stosuje te technikę, lub zblizoną do niej:P
Nie dziwię się też Augustynowi, że puszczały mu nerwy. Ja mam ten luksus, że prowadząc dyskusję a forum mogę nie odpowiadać od razu i ochłonąć zanim coś napiszę w odpowiedzi.
Użytkownik Czesiek edytował ten post 2008-12-30, godz. 15:51
#3
Napisano 2009-01-31, godz. 11:36
Czesiek:
czasami staram się stosować tą metodę, jednak na forum jest to trudne, bo wielu dyskutantów i bardzo łatwo odbiega się od tematu.
Albo odwrotnie - właśnie dlatego forum jest idealnym miejscem do stosowania tej metody.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych