Skocz do zawartości


Zdjęcie

Technika polemiki (Augustyn)


  • Please log in to reply
2 replies to this topic

#1 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2008-12-30, godz. 12:04

Dorwałem sobie, w ramach nadrabiania czytania, pisma Augustyna (św) przeciw manichejczykom. Wsród nich są 2 dysputy z konkretnymi manichejczykami: Fortunatem i Feliksem. Dysputy osobne. 

Rzuca się w oczy na pewno chamskość Augustyna w jaki sposób je prowadzi, chamskośc względem dyskutanta, ale także wydaje się skuteczny sposób trzymania się tematu.

Opis: Obydwie dysputy odbywają się publicznie, na terenie Augustyna i wśród zebranych katolików (nie mylić z KRK). 

Technika:

1. Augustyn wybiera JEDEN główny temat, o który pyta. Pytanie jest poprzedzone i sformułowane na tyle dobrym opisem, że zebrani wiedzą o co chodzi. Zatem bez znajomości całej doktryny Maniego, wiedza dokładnie o co toczy się spór.

2. Sztuczki (skąd my je znamy?) próby przejścia na inny temat lub odpowiadaniem pytaniem na pytanie, konczą się zasadniczo: ''Odpowiem na twe pytanie, ale zapiszmy, że Ty nie odpowiedziałes na moje'' i ,,Jak tylko odpowiem na twe pytanie, zechciej odpowiedzieć na moje.''

3. Potem Augustyn odpowiada na daną kwestię i na sam jej koniec wraca do pytania głownego, przypominając, ze nadal nie otrzymał odpowiedzi, a on sam ,,odpowiedział na pytanie'', zatem teraz czeka na odpowiedź drugiej strony.

4. Pkt 2 i 3 stosuje tak długo, az uzyska odpowiedź w intersującej go kwestii. Potem zadajac pytanie na ten sam temat (lub jak w przykładzie Feliksa wynikajacy z niego) przypomina dokladną treść odpowiedzi. ,,Sam powiedziałeś, że ,,........'' zatem ja teraz pytam.''

4. Następnie powtarza tę technikę.

Plusy techniki:

- niemożność ucieczki z tematu.

- posuwanie dyskusji ciągle ,,do przodu.''

- zbytecznośc w zagłebianiu się w zbyt duże obszary doktrynalne.

- wykorzystanie odpowiedzi, treści jak i braku odpowiedzi dyskutanta w samej dyskusji.

Minusy:

- monotonnośc dyskusji (w sumie dbanie głownie o niemożnośc ,,ucieczki'' dyskutanta na inny temat)

- irytacja dyskutantów (tu Augustynowi puszczaja wodze .. czyli chamsośc w dyskusji)



PS: A teraz przyjrzyjcie sie, kto tu u nas stosuje te technikę, lub zblizoną do niej:P

#2 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2008-12-30, godz. 15:49

Dorwałem sobie, w ramach nadrabiania czytania, pisma Augustyna (św) przeciw manichejczykom. Wsród nich są 2 dysputy z konkretnymi manichejczykami: Fortunatem i Feliksem. Dysputy osobne.

(...)

PS: A teraz przyjrzyjcie sie, kto tu u nas stosuje te technikę, lub zblizoną do niej:P

czasami staram się stosować tą metodę, jednak na forum jest to trudne, bo wielu dyskutantów i bardzo łatwo odbiega się od tematu.
Nie dziwię się też Augustynowi, że puszczały mu nerwy. Ja mam ten luksus, że prowadząc dyskusję a forum mogę nie odpowiadać od razu i ochłonąć zanim coś napiszę w odpowiedzi.

Użytkownik Czesiek edytował ten post 2008-12-30, godz. 15:51

Czesiek

#3 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-01-31, godz. 11:36

Iszbin: ciekawa obserwacja dot. Augustyna.


Czesiek:

czasami staram się stosować tą metodę, jednak na forum jest to trudne, bo wielu dyskutantów i bardzo łatwo odbiega się od tematu.


Albo odwrotnie - właśnie dlatego forum jest idealnym miejscem do stosowania tej metody.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych