Sprostowanie
#1
Napisano 2009-01-04, godz. 15:07
#2
Napisano 2009-01-04, godz. 15:11
Ma ktoś dostęp do wszystkich Strażnic do studium z 2008 roku? Sprostowanie się podobno pojawiło dotyczące pokolenia 1914 r w styczniu albo w lutym.
Znaczy odwołali w końcu ostatecznie tę naukę, czy przywrócili dawne zrozumienie po rewizji z roku 1994?
#3
Napisano 2009-01-04, godz. 16:15
A oto co pisze niewolnik o pokoleniu w 2008 roku:
Strażnica 2008 15.2
Pokolenie, które widzi znak
10 Kiedyś na łamach niniejszego czasopisma wyjaśniono, że w I wieku n.e. wyrażenie „to pokolenie” z Ewangelii według Mateusza 24:34 odnosiło się do „ówczesnego pokolenia niewierzących Żydów”. Interpretacja ta wydawała się rozsądna, ponieważ we wszystkich innych odnotowanych wypadkach użycia przez Jezusa słowa „pokolenie” ma ono wydźwięk negatywny i na ogół jest opatrzone jakimś ujemnym określeniem, na przykład „niegodziwe” (Mat. 12:39; 17:17; Marka 8:38). Sądzono więc, że w nowożytnym spełnieniu wypowiedź Jezusa odnosi się do niegodziwego „pokolenia” niewierzących, którzy mieli widzieć nie tylko zjawiska charakteryzujące „zakończenie systemu rzeczy” (syntéleia), ale też jego koniec (télos).
11 To prawda, że gdy Jezus używał słowa „pokolenie” w sensie negatywnym, zwracał się bezpośrednio do współczesnych mu niegodziwych ludzi lub miał ich na myśli. Ale czy dotyczy to również jego wypowiedzi zanotowanej w Ewangelii według Mateusza 24:34? Przypomnijmy sobie, że do Jezusa podeszli „na osobności” czterej jego uczniowie (Mat. 24:3). Ponieważ Jezus, wspominając im o „tym pokoleniu”, nie dodał żadnego negatywnego określenia, apostołowie niewątpliwie zrozumieli, że w skład ‛pokolenia, które nie przeminie, dopóki się to wszystko nie stanie’, wejdą oni sami oraz inni uczniowie.
12 Co przemawia za takim wnioskiem? Uważne przeanalizowanie kontekstu tej wypowiedzi. Jak czytamy w Ewangelii według Mateusza 24:32, 33, Jezus oświadczył: „A od drzewa figowego jako przykładu nauczcie się tej rzeczy: Gdy tylko jego gałązka staje się miękka i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Podobnie też wy, gdy to wszystko ujrzycie, wiedzcie, że jest on blisko, u drzwi” (por. Marka 13:28-30; Łuk. 21:30-32). Następnie w wersecie 34 czytamy: „Zaprawdę wam mówię, że to pokolenie na pewno nie przeminie, dopóki się to wszystko nie stanie”.
13 Jak oświadczył Jezus, to właśnie jego uczniowie, którzy niebawem mieli zostać namaszczeni duchem świętym, powinni umieć wyciągnąć pewne wnioski, gdy „to wszystko” będzie się dziać. A zatem mówiąc: „To pokolenie na pewno nie przeminie, dopóki się to wszystko nie stanie”, Jezus miał na myśli swych uczniów.
14 W przeciwieństwie do ludzi niewierzących uczniowie Jezusa mieli nie tylko dostrzec znak, ale też zrozumieć jego znaczenie. Mieli wyciągnąć naukę z elementów tego znaku i wiedzieć, co naprawdę oznaczają. Mieli w pełni pojąć, że Jezus ‛jest blisko, u drzwi’. To prawda, że w I wieku urzeczywistnienie się słów Jezusa w ograniczonym zakresie widzieli zarówno niewierzący Żydzi, jak i wierni chrześcijanie namaszczeni duchem. Jednak tylko ci ostatni nauczyli się wtedy czegoś z tych wydarzeń, zrozumieli ich rzeczywiste znaczenie.
15 Obecnie ludzie niemający duchowego zrozumienia uważają, że ‛nie rzuca się w oczy’ żaden znak obecności Jezusa. Ich zdaniem wszystko dzieje się tak jak dawniej (2 Piotra 3:4). Natomiast namaszczeni duchem wierni bracia Chrystusa — nowożytna klasa Jana — dostrzegają ten znak, jak gdyby to była błyskawica, i pojmują jego prawdziwe znaczenie. Jako klasa pomazańcy ci tworzą nowożytne „pokolenie”, które nie przeminie, „dopóki się to wszystko nie stanie”. Wynika z tego, że niektórzy namaszczeni bracia Chrystusa będą jeszcze na ziemi, gdy rozpocznie się zapowiedziany wielki ucisk.
„Czuwajcie”
16 Nie wystarczy jednak dostrzegać znak. Jezus powiedział dalej: „Co mówię wam, mówię wszystkim: Czuwajcie” (Marka 13:37). Ma to doniosłe znaczenie dla każdego z nas — obojętnie, czy należymy do grona pomazańców, czy do wielkiej rzeszy. Odkąd w roku 1914 Jezus został ustanowiony niebiańskim Królem, minęło ponad 90 lat. Choć może to być trudne, musimy okazać się gotowi i wciąż czuwać. W zachowywaniu takiej postawy pomaga nam zrozumienie, że Chrystus jest niewidzialnie obecny jako Król. Okoliczność ta wyczula nas również na to, że niebawem — ‛o godzinie, której się nie domyślamy’ — przyjdzie on zgładzić swych wrogów (Łuk. 12:40).
17 Rozumienie znaczenia obecności Chrystusa jeszcze lepiej uświadamia nam powagę chwili. Wiemy, że od roku 1914 Jezus jest już obecny i w niewidzialny dla nas sposób sprawuje w niebie władzę królewską. Wkrótce przybędzie unicestwić niegodziwców i dokonać na ziemi ogromnych zmian. Powinniśmy zatem być bardziej niż kiedykolwiek zdecydowani aktywnie uczestniczyć w dziele zapowiedzianym przez Jezusa: „Ta dobra nowina o królestwie będzie głoszona po całej zamieszkanej ziemi na świadectwo wszystkim narodom; a potem nadejdzie koniec [télos]” (Mat. 24:14).
[Przypisy]
Znaczenie słowa parousía staje się czytelne, gdy się weźmie pod uwagę kontrast między „obecnością” a „nieobecnością” apostoła Pawła, wspomnianą w Liście 2 do Koryntian 10:10, 11 oraz w Filipian 2:12. Szczegółowe omówienie tego zagadnienia można znaleźć w leksykonie Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2, strony 213-216.
Zobacz Strażnicę z 1 listopada 1995 roku, strony 11-15, 19, 30, 31.
Okres, w którym żyje „to pokolenie”, najwyraźniej pokrywa się z okresem urzeczywistniania się pierwszej wizji z Księgi Objawienia (Obj. 1:10 do 3:22). Ten etap dnia Pańskiego trwa od roku 1914 aż do chwili, gdy ostatni z wiernych pomazańców umrze i zostanie wskrzeszony (zobacz książkę Wspaniały finał Objawienia bliski!, strona 24, akapit 4).
Tak wiec nic się nie zmienia. Należy czuwać
#4
Napisano 2009-01-04, godz. 16:26
Jak to nic? Wyjaśnienie tego, kim jest pokolenie, znów się zmieniło o 180 stopni.Tak wiec nic się nie zmienia. Należy czuwać
#5
Napisano 2009-01-04, godz. 16:35
Jak to nic? Wyjaśnienie tego, kim jest pokolenie, znów się zmieniło o 180 stopni.
Ciekawe, że język w publikacjach Niewolnika jest tak enigmatyczny i niejednoznaczny, że dwie osoby są w stanie wyciągnąć sprzeczne wnioski z jednego i tego samego fragmentu, co właśnie tu nastąpiło.
No cóż, tak to jest jak mamy do czynienia z dwójmyśleniem w jakichś publikatorach.
#6
Napisano 2009-01-04, godz. 16:39
Zmieniło się rozumienie - lub raczej interpretacja. O tym, jednak, że Armagedon przeżyje jakaś część (jakaś niewielka grupa) braci ze 144 tysięcy nauczane jest przez Strażnice od wielu lat. I to jest niezmienne.
Użytkownik Mario edytował ten post 2009-01-04, godz. 16:39
#7
Napisano 2009-01-04, godz. 16:46
#8
Napisano 2009-01-04, godz. 16:49
„Czuwajcie”
A więc blisko!
PS.
Czy ktoś mógłby przesłać mi "od raju utraconego do raju odzyskanego" w formie elektronicznej?
#9
Napisano 2009-01-04, godz. 16:50
Nic się nie zmieniło, bo słowo Pana jest niezmienne!!!! Należy czuwać. Zgadzasz się db?
Zmieniło się rozumienie - lub raczej interpretacja. O tym, jednak, że Armagedon przeżyje jakaś część (jakaś niewielka grupa) braci ze 144 tysięcy nauczane jest przez Strażnice od wielu lat. I to jest niezmienne.
jak, zmieniło się rozumienie ale to była prawda, teraz ta prawda jest inna. Słowo Pana jest niezmienne a tu interpretacja się zmienia to gdzie jest prawda.
PS. Liczba namaszczonych stale rośnie, więc śJ nie doczekają się armagedonu. Jest to złe pokolenie.
Użytkownik and edytował ten post 2009-01-04, godz. 16:52
#10
Napisano 2009-01-04, godz. 17:03
Ale z czym? Z takim zrozumieniem tego fragmentu, czy z samą nauką?Nic się nie zmieniło, bo słowo Pana jest niezmienne!!!! Należy czuwać. Zgadzasz się db?
Hasło "trzeba czuwać" to stały refren odtrąbiany na koniec artykułu/wykładu tym głośniej im bardziej radykalna zmiana światła nastąpiła.
Natomiast jeśli chodzi o "pokolenie" to już trzecie zrozumienie za mojego życia:
1. "pokolenie roku 1914"
2. "to niegodziwe pokolenie"
3. "to wierne pokolenie"?
Jak pamiętam poruszenie po poprzedniej zmianie światła 12 lat temu, to teraz znów będzie wrzało. I dobrze. Może parę oczek się otworzy.
PS Na kiedy ten artykuł jest przeznaczony do studium?
#11
Napisano 2009-01-04, godz. 17:23
Było. Parę miesięcy temu. Temat był też komentowany na forum.PS Na kiedy ten artykuł jest przeznaczony do studium?
Niestety w 90% przypadków zamiast otrzeźwienia i choćby zastanowienia się nad nieustannie zmienną stałością prawdy, było dziękowanie Jehowie i jego niewolnikowi za pokarm na czas słuszny i coraz jaśniejsze światło.
#12
Napisano 2009-01-04, godz. 18:00
2.
Obecnie ludzie niemający duchowego zrozumienia uważają, że ‛nie rzuca się w oczy’ żaden znak obecności Jezusa. Ich zdaniem wszystko dzieje się tak jak dawniej (2 Piotra 3:4). Natomiast namaszczeni duchem wierni bracia Chrystusa — nowożytna klasa Jana — dostrzegają ten znak, jak gdyby to była błyskawica, i pojmują jego prawdziwe znaczenie. Jako klasa pomazańcy ci tworzą nowożytne „pokolenie”, które nie przeminie, „dopóki się to wszystko nie stanie”. Wynika z tego, że niektórzy namaszczeni bracia Chrystusa będą jeszcze na ziemi, gdy rozpocznie się zapowiedziany wielki ucisk.
„Czuwajcie”
Okres, w którym żyje „to pokolenie”, najwyraźniej pokrywa się z okresem urzeczywistniania się pierwszej wizji z Księgi Objawienia (Obj. 1:10 do 3:22). Ten etap dnia Pańskiego trwa od roku 1914 aż do chwili, gdy ostatni z wiernych pomazańców umrze i zostanie wskrzeszony (zobacz książkę Wspaniały finał Objawienia bliski!, strona 24, akapit 4).
Czy tylko ja widze tu sprzeczność???
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#13
Napisano 2009-01-04, godz. 18:41
1. jak to mozliwe, że tylko klasa namaszczonych widzi znaki końca, skoro wszyscy SJ widzą znaki końca i nauczają o nich wszystkich???
Czy tylko ja widze tu sprzeczność???
Tu nie ma sprzeczności. NIewolnik zaakcentował, że widzą znak namaszczeni. Anie nigdzie nie napisano, że znaku tego nie mogą widzieć ludzie należący do 2 - owiec. To już Twoja interpretacja.
#14
Napisano 2009-01-05, godz. 01:05
Przypowieść o dwów niewolnikach (szafarzach wg Łukasza) została podana, aby uzmysłowić uczniom potrzebę czuwania. Po co się przejmować czuwaniem, skoro ona nie tyczy się tzw. drugich owiec...Należy czuwać.
P.S.
Dlaczego używasz tego zwrotu* jako nazwy własnej?
*NIewolnik zaakcentował,
Użytkownik Adelfos edytował ten post 2009-01-05, godz. 01:06
#15
Napisano 2009-01-05, godz. 01:07
#16
Napisano 2009-01-05, godz. 01:15
Czytałeś kiedykolwiek całą Jezusową przypowieść o "niewolniku wiernym i roztropnym"? Zapoznaj się także z wersją zapisaną przez Łukasza. Zauważ że Piotr w odpowiedzi na swoje pytanie (12:41) usłyszał właśnie tę przypowieść.Ja uważam, że każdy ma oczekiwać na koniec świata! I tego nie zabrania nikt Świadkom Jehowy!
#17
Napisano 2009-01-05, godz. 12:12
Czytałeś kiedykolwiek całą Jezusową przypowieść o "niewolniku wiernym i roztropnym"? Zapoznaj się także z wersją zapisaną przez Łukasza. Zauważ że Piotr w odpowiedzi na swoje pytanie (12:41) usłyszał właśnie tę przypowieść.
No i się chyba zgadzamy. Adelfos, czy ty nie oczekujesz? Bo jeżeli nie oczekujesz Pana i Konca to się różnimy. Ale jak jest przeciwnie, to mamy taką samą wiarę.
#18
Napisano 2009-01-05, godz. 12:52
Myślę, ze może chodzić o tekst w ramce pt: "Czy można obliczyć długość trwania "tego pokolenia"? zamieszczony w Strażnicy z 15 lutego zeszłego roku, ale mogę się mylić. Niestety nie mam wszystkich Strażnic.
#19
Napisano 2009-01-05, godz. 12:58
dla mnie stało się jasne po przeczytaniu tej strażnicy, że wszystkiemu winni sa apostołowie, którzy źle zrozumieli Jezusa
#20
Napisano 2009-01-05, godz. 13:15
"Ponieważ Jezus, wspominając im o „tym pokoleniu”, nie dodał żadnego negatywnego określenia, apostołowie niewątpliwie zrozumieli, że w skład ‛pokolenia, które nie przeminie, dopóki się to wszystko nie stanie’, wejdą oni sami oraz inni uczniowie." ... "13 Jak oświadczył Jezus, to właśnie jego uczniowie, którzy niebawem mieli zostać namaszczeni duchem świętym, powinni umieć wyciągnąć pewne wnioski, gdy „to wszystko” będzie się dziać."
dla mnie stało się jasne po przeczytaniu tej strażnicy, że wszystkiemu winni sa apostołowie, którzy źle zrozumieli Jezusa
Ciekawe! Trafna uwaga.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych