Skocz do zawartości


Zdjęcie

J 8,58 a Wyj 3,14


  • Please log in to reply
4 replies to this topic

#1 Gonzalo

Gonzalo

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 666 Postów

Napisano 2005-03-07, godz. 19:23

Witam wszystkich,
jestem tu nowy. Z wielu interesujących mnie tematów chciałbym najpierw pogadać o J 8,58 (zanim Abraham zaczął istnieć, ja już byłem/Ja Jestem) Pewnie ktoś juz o tym kiedyś tu dyskutował, więc byłbym wdzięczny za skierowanie mnie pod właściwy adres. A jeśli temat jest nowy, to mam pytanie o zasadność przekładu "Ja jestem" (z mocną aluzją do Wyj 3,14)

#2 Patmos

Patmos

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 210 Postów
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano 2005-03-07, godz. 20:23

http://watchtower.or...hp?showtopic=30

#3 Gonzalo

Gonzalo

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 666 Postów

Napisano 2005-03-08, godz. 10:52

Uff, przebrnąłem przez rzeczoną dyskusję (dzięki, Patmos, za namiary!)
Pewnie trudno będzie napisać coś nowego, ale spróbuję.

Oczywiste wydaje mi się, że ze względów gramatycznych jedynym trafnym tłumaczeniem jest „ja jestem”.
bo tak jest w oryginale (a mogło być ‘ja byłem’)
bo wszyscy się zgadzają, że pole znaczeniowe użytego czasownika obejmuje również teraźniejszość, a taką sytuację język polski wyraża czasem teraźniejszym.
Problem tkwi jednak w interpretacji doktrynalnej. Yogiii (może od czasu dyskusji zmienił zdanie, ale ogół ŚJ chyba nie)„demaskuje” prawdziwe intencje trynitarystów: chodzi wam o utożsamienie Jezusa z Jehową Bogiem!!!. Dlatego też, aby uśmierzyć antytrynitarną motywację do upierania się przy przekładzie „ja byłem”, pragnę niniejszym zapalić Nowe Światło i streszczę je w następujących punktach:
1)„Ja jestem” z LXX rzeczywiście jest imieniem bożym (używanie LXX przez pierwszych chrześcijan stanowi pośrednie uznanie autorytetu tego tłumaczenia)
2)Jezus rzeczywiście powiedział „ja jestem”, a słuchacze odebrali to jak bluźnierstwo (w innym przypadku niezrozumiała jest ich reakcja)
Mamy tu dwie możliwości:
2a)bluźnierstwo to polegało na przypisaniu sobie przymiotu Boga - egzystencji pozaczasowej, a taką interpretację lepiej oddaje „ja jestem” niż „ja byłem”
2b)bluźnierstwo to polegało na użyciu wobec siebie imienia Jehowy Boga podanego w Wyj 3,14

I tu dochodzimy do sedna Nowego Światła.
3)Wielokrotnie i w różny sposób Pismo utożsamia Jehowę z Jezusem (listę cytatów można znaleźć na stronach trynitarystów). Nie oznacza to jednak, że trynitaryści trafnie te wersety interpretują!!! Każdorazowo mamy tam bowiem do czynienia z tożsamością, nazwijmy ją, FUNKCJONALNĄ (rozumianą tak, jak w przypadku interpretacji „ja i Ojciec jedno jesteśmy”) a NIE ontologiczną. Za każdym razem na pytanie: jaki jest autorytet posłannictwa Jezusa? odpowiadamy: jest to autorytet Jehowy Boga. Jehowa tak bardzo wczuwa się w misję swojego plenipotenta Jezusa, że Pismo posuwa się do (funkcjonalnego a nie ontologicznego!) utożsamiania tych postaci. Jezus ma wszelkie pełnomocnictwa, a ponieważ niczego nie mówi od siebie, więc ma również prawo firmowania swoich nauk stemplem imienia Jehowy. Lecz to go nie czyni równym Jehowie.
Konkluzja:
Tłumaczenie „ja jestem” jest lepsze (bo trafniejsze gramatycznie; bo oddające doniosłość toczonej dyskusji i składanych w niej deklaracji), ALE I TAK TRYNITARYSTOM NA NIC SIĘ NIE ZDA nawet jeśli przyznamy, że chodzi tu o aluzję do imienia bożego.

Wydaje mi się, że to, co napisałem oddaje sposób myślenia i pasuje do ogólnej doktryny ŚJ. Nieprawdaż?

#4 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano 2005-03-10, godz. 09:07

Czas szybko umyka, to już mijają prawie dwa lata od mojego pierwszego wpisu na tamtym temacie.

Ogólnie obstaję przy tym co tam napisałem [poza paroma moimi zbędnymi komentarzami], jednak jeśli chodzi o tłumaczenie Jana 8:58, nie uważam żeby tłumaczenie było tak ważne jak zrozumienie tego tekstu. Jeśli nie dostrzegasz w tekście greckim/hebrajskim relacji z księgą Wyjścia to tłumaczenie ‘Ja jestem’/"Ja byłem" nie jest złe [chociaż moim zdaniem Ja jestem nie odzwierciedla tej myśli tak dobrze jak Ja byłem]. Jeśli komuś zależy na tłumaczeniu słowo w słowo – przekład interlinearny posłuży mu jako strzał w dziesiątkę.

#5 grzesiek32

grzesiek32

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 184 Postów

Napisano 2005-03-10, godz. 16:47

[chociaż moim zdaniem Ja jestem nie odzwierciedla tej myśli tak dobrze jak Ja byłem]


No ja nie podzielam tego zdania (chyba nikogo to nie dziwi). wg mnie słowa "ja jestem" już zawierają w sobie ideę "Ja byłem", a dodatkowo przekazują nam inną informację, której nie było by widać w wersji "ja byłem". Także te "ja byłem" jest tylko zubożeniem myśli natchnionego autora i ograniczeniem do przedstawienia tylko samej idei preegzystencji Jezusa (ale co tu się dziwić, w końcu antytrynitarianom zawsze bardziej będzie się podobała wersja mniej trynitarna...)

Pozdrawiam

Grzesiek
Serwis monoteistyczny - trynitarny:
trinitarians.info, apologetyka.info




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych