Gedeon a co ty robiłeś przez ostatnie lata? Przecież projekt statutu sobie leży i leży na tym forum od dwóch lat.....
Nic ! leże ?
Napisano 2009-03-05, godz. 13:38
Gedeon a co ty robiłeś przez ostatnie lata? Przecież projekt statutu sobie leży i leży na tym forum od dwóch lat.....
Napisano 2009-03-05, godz. 18:10
Jestem w stanie uwierzyć, że KRS nie nałoży kary na zarząd niewpisanej spółki, ale jestem pewny że spółka przestanie istnieć w sensie prawnym.A własnie, ze nie. Ustawa tak została napisana, ze nic ci nie zrobia jak nie wpiszesz sie do nowego rejestru.
Napisano 2009-03-05, godz. 18:42
Użytkownik VANAD edytował ten post 2009-03-05, godz. 18:49
Napisano 2009-03-05, godz. 19:06
Niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że Świadkowie Jehowy w Polsce zarejestrowali się jako spółka z o.o. Miało to miejsce 12 października 1984 r. Ciekawe, że oficjalne źródła jehowickie podają, że rejestracja nastąpiła w 1985 r. (por. [] "Rocznik Świadków Jehowy 1994", s. 246). Być może chcieli ukryć fakt, że dokonali rejestracji jeszcze w trakcie trwania stanu wojennego. Wszelkie dane związane z tą rejestracją można obejrzeć w Sądzie Rejonowym Gospodarczym w Warszawie przy ul. Świętokrzyskiej 12, pod numerem RHB 13748. Z dokumentów wynika tam się znajdujących wynika, że spółka ta nie została jeszcze rozwiązana mimo, że w 1989 roku Świadkowie Jehowy zarejestrowali się jako wyznanie religijne. Oznacza to, że 150.000 Świadków Jehowy w Polsce wspiera finansowo swoją działalnością spółkę z o.o., nie będą tego świadomym.
http://watchtower.or...lski_spolka.php
Użytkownik pharao29 edytował ten post 2009-03-05, godz. 19:01
Napisano 2009-03-05, godz. 19:20
Napisano 2009-03-05, godz. 20:17
Napisano 2009-03-05, godz. 21:11
Napisano 2009-03-06, godz. 00:44
Jestem w stanie uwierzyć, że KRS nie nałoży kary na zarząd niewpisanej spółki, ale jestem pewny że spółka przestanie istnieć w sensie prawnym.
pytanie pomocnicze: jakie kary KRS może nałożyć na spółkę? Jedną z nich jest wykreślenie z rejestru. czym skutkuje wykreślenie? Nie istnieniem! To taki odpowiednik "kary śmierci" dla spółek
Napisano 2009-03-10, godz. 18:03
Jestem w stanie uwierzyć, że KRS nie nałoży kary na zarząd niewpisanej spółki, ale jestem pewny że spółka przestanie istnieć w sensie prawnym.
Napisano 2009-03-11, godz. 11:42
Napisano 2009-04-01, godz. 16:35
Napisano 2009-06-06, godz. 21:28
Napisano 2009-06-07, godz. 13:48
Umieszczenie takiej informacji przez Związek Watchtower wywołuje oczekiwany rezultat. Niech nikt nie myśli, że z nami można wygrać. Ale to wcale nie musi być prawdą. Zależy to od prawidłowego sformułowania pozwu lub zgłoszenia czynności zabronionej.Artykuł nie zawiera treści pozwu, pewnie dlatego, żeby na wszelki wypadek nie ułatwiać zadania poszkodowanym. Jednak z dalszego omówienia wynika, że opisana kobieta zarzuciła pozwanym nieprzestawanie z nią z przyczyn religijnych.. To oczywiste, że przy takim sformułowaniu pozwu musiała przegrać.Nieprzestawanie z pewnymi grupami religijnymi, etnicznymi, klasowymi lub jeszcze innymi jest niestety często spotykana praktyką religijną, której zwalczenie jest raczej skazane na niepowodzenie. Nieprzestawanie z kimś nie jest czynem zabronionym. Każdy ma wolność w decydowaniu z kim chce przestawać, a z kim nie. Zależy to od osobistych przekonań, upodobań lub doświadczeń. Zależy również oczywiście od naszej opinii o kimś, a to już może wynikać z czynu zabronionego. Jeżeli opinia osoby wynika tylko z jej zachowania, które można zaobserwować samemu to jest to zrozumiałe. Ale jeżeli jest to opinia wystawiona przez specjalny skład i podana do publicznej wiadomości, to za wystawienie tej opinii powinien cywilnie i karnie odpowiadać ten, kto ją wystawił. Istnieje bowiem rodzaj wystawienia opinii, który w polskim prawie karnym nazywa się zniesławieniem. Przytaczam jego definicję za Wikipedią:
Napisano 2009-06-07, godz. 14:20
Powodem powstania tamtej strony nie było nawoływanie do procesów z osobami, które się nie odzywają do ex-ów. Raczej chodziło o wykazanie bezzasadności i nadużyć wielu wykluczeń i ostracyzmu, jaki potem przejawiany jest wobec 'odstępców', zwłaszcza w rodzinach.No i ten ktoś ma 100% racji. Nie można nikogo pozwać z powodu nieutrzymywania kontaktów towarzyskich czy niemówienia "dzień dobry", ale można z powodu rozsiewania głupich plot i nieprawdziwych informacji, które uwłaczają czyjemuś dobremu imieniu ...
Napisano 2009-06-07, godz. 15:04
Powodem powstania tamtej strony nie było nawoływanie do procesów z osobami, które się nie odzywają do ex-ów. Raczej chodziło o wykazanie bezzasadności i nadużyć wielu wykluczeń i ostracyzmu, jaki potem przejawiany jest wobec 'odstępców', zwłaszcza w rodzinach.
Napisano 2009-06-07, godz. 15:15
Ja to rozumiem. Wspomniałem o tym jedynie dlatego, że spotkałem się z tego typu zarzutami i wyśmiewaniem twórców tej witryny na podstawie wyciągania błądnych wniosków, wynikających zapewne z niedoczytania.Cokolwiek było powodem powstania tej strony, jej autor ma 100% racji w tym, co pisze (chodzi mi o fragment, który przytoczyłam).
Nie zauważyłam też, żeby kogokolwiek do czegokolwiek nawoływał, a tym bardziej ja tego nie będę robić (ja częściej odradzam chodzenie po sądach niż nawołuję do tego ).
Możliwość dochodzenia swoich praw przed sądem nie oznacza konieczności skorzystania z niej.
Napisano 2009-06-07, godz. 15:37
Ja to rozumiem. Wspomniałem o tym jedynie dlatego, że spotkałem się z tego typu zarzutami i wyśmiewaniem twórców tej witryny na podstawie wyciągania błądnych wniosków, wynikających zapewne z niedoczytania.
Dla mnie jest to ciekawa inicjatywa, bo sam np. chciałbym wniknąć w swoje dokumenty z archiwum Nadarzyna, co też 'kochani' braciszkowe z mojego zboru wysmarowali na mój temat
Inna sprawa: jeżeli nie byłem członkiem Towarzystwa, to jakim prawem Towarzystwo przechowuje i przetwarza dla swoich celów moje dane osobowe. A może ja sobie nie życzę, żeby ktoś postronny czytał i wiedział o moich 'grzechach'? Tym bardziej, że przechowują je bezterminowo.
To samo w zborze. Dlaczego na przykład za kilkadziesiąt lat jakiś "pasterz", który się może nawet jeszcze teraz nie narodził, ma czytać o cudzych wyskokach z przeszłości?
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych