Długie włosy i długa broda
#101
Napisano 2006-04-04, godz. 11:31
W dresie na stadion to można iść na mecz albo piknik a nie na wykłady biblijne. Jak się gdzieś odbywa jakieś sympozjum kilkudniowe to noszą garnitury i już. A po kongresie owszem są rady aby nadal wyglądać przyzwoicie co wcale nie oznacza dalsze kiszenie się w gajerku.
#102
Napisano 2006-04-04, godz. 11:42
Szkoła, książka, kongresy - można śmigać w pełnym rynsztunku, ale czy koniecznie trzeba? I to pod groźbą upomnienia?
Nie rozumiemy właśnie tego kategorycznego rygoru, który często jest poprostu irracjonalny.
#103
Napisano 2006-04-04, godz. 11:50
dla mnie wszystkie są ważne a jedyne święto to pamiątka - raz w roku. Kongresy są jak najbardziej uroczyste i nie trzeba siedzieć w marynarce jak jest gorąco, koszula z krótkim rękawem wystarczy.... , tylko mówcy zakładają marynarkę ale dość często sie zmieniają to już nie przesadzaj, że to jakaś męka....
#104
Napisano 2006-04-04, godz. 12:00
I kto tu dzieckiem jest...? Znów kotka odwracamy ogonkiem, nieprawdaż? Ja może dzieckiem jestem podszyty, nie przeczę . Kto wie, może byłem na większej liczbie kongresów od Ciebie, więc wiem, jak to jest. Zresztą, nieważne. Szkoda, że nie odniosłaś się do meritum mojej wypowiedzi, tylko czepiasz się szczegółów.Oj jaracz, tobie to trzeba jak dziecku....
W dresie na stadion to można iść na mecz albo piknik a nie na wykłady biblijne. Jak się gdzieś odbywa jakieś sympozjum kilkudniowe to noszą garnitury i już. A po kongresie owszem są rady aby nadal wyglądać przyzwoicie co wcale nie oznacza dalsze kiszenie się w gajerku.
A jeśli o szczegółach mowa — nie sądzę, żeby Bóg był aż tak drobiazgowy, bo określać rodzaj stroju wyznawców (o ilu nie byłby ekstremalny). Cóż, niektórzy wiedzą lepiej "czego życzy sobie Jehowa".
Pozostaje mi po raz kolejny wyrazić ubolewanie nad dyskusją, która tak naprawdę mogłaby się zakończyć kilkoma krótkimi stwierdzeniami, np.
1. Szanujmy kulturę i cudze gusta.
2. Szanujmy wolność osobistą innych.
3. Sprzeciwiajmy się wszelkiej manipulacji.
A tak, trochę przypomina mi się "Ferdydurke" Gombrowicza. Jak Słowacki zachwyca, skoro nie zachwyca?
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#105
Napisano 2006-04-04, godz. 12:12
#106
Napisano 2006-04-04, godz. 12:27
już pisałem wcześniej Rutheford kawał drania uwziął się na Rusella i kazał jak Car Wszechrusi Piotr Wielki ogolić brody ! ;-) bo wśród braciszków panowała moda na ala Rusell!Skoro Jezus miał długie włosy, i jak wszyscy Izraelczycy nosił brodę. To czemuż ŚJ do tego się nie stosują
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#107
Napisano 2006-04-04, godz. 13:37
Sebol nie wiem dlaczego sądzisz, że byleś na większej liczbie kongresów niż ja ale mniejsza o to. A jeśli chodzi o czepianie sie drobiazgw to kto zaczął....
#108
Napisano 2006-04-04, godz. 13:54
a gdzie ja o tym napisałem ?Sebol nie wiem dlaczego sądzisz, że byleś na większej liczbie kongresów niż ja ale mniejsza o to. A jeśli chodzi o czepianie sie drobiazgw to kto zaczął....
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#109
Napisano 2006-04-04, godz. 13:57
jasne Jezus chodził do Laurenta? a skąd Ty masz takie dane na temat rysowników, przecież starsze numery Strażnicy pokazywały Jezusa w długich włosach?Jezus wcale nie nosił długich włosów !! To wymysł jakichś rysowników, bilbia wszak wyraźnie mówi (luźny cytat) - ,,czyż nie wiecie, że chanbą dla mężczyzny jest mieć długie włosy podczas gdy dla kobiety jest to właśnie chwałą"
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#110
Napisano 2006-04-04, godz. 14:11
A co do starszych wydań strażnicy to może i z rozpędu rysowano jeszcze długie włosy Jezusowi (tak jak powoli odchodzono od nauki o tzw. Bożym Narodzeniu czy Krzyżu) ale ostatecznie zweryfikowano tę sprawę i zaczęto rysować go z brodą i ,,normalneą" dla ówczesnego mężczyzny długością włosów.
#111
Napisano 2006-04-04, godz. 18:12
Jezus wcale nie nosił długich włosów !! To wymysł jakichś rysowników, bilbia wszak wyraźnie mówi (luźny cytat) - ,,czyż nie wiecie, że chanbą dla mężczyzny jest mieć długie włosy podczas gdy dla kobiety jest to właśnie chwałą"
Sebol nie wiem dlaczego sądzisz, że byleś na większej liczbie kongresów niż ja ale mniejsza o to. A jeśli chodzi o czepianie sie drobiazgw to kto zaczął....
Jak to, nie nosił?. Czyżbyś kwestionowała ówczesne zwyczaje?. A może zakład fryzjerski był wtedy, na każdym rogu ulicy?. To Rzymianie i grecy wprowadzili do kultury - obcinanie włosów i golenie zarostu. Izraelici, byli nomadami, więc, może coś z historii ich zwyczajów by się poczytało, zamiast brednie pisać.
2Sm 14:26 BT
"Kiedy strzygł swoją głowę - a strzygł ją zwykle co roku, bo było mu zbyt ciężko i musiał się strzyc - włosy jego głowy ważyły dwieście syklów według królewskiej wagi."
Po pierwsze męszczyżni nosili włosy do barków, a kobiety dłuższe, a golono głowy i brody na znak pokuty.
Ciekawe czemu, skoro wszyscy mieli ogolone brodyi obcięte włosy?.
Iz 15:2 BT
"Córa Dibonu wstąpiła na wyżyny, by płakać; nad Nebo i nad Medebą Moab lamentuje. Ostrzyżona każda jego głowa, każda broda zgolona."
Jr 41:5 BT
"przyszli ludzie z Sychem, z Szilo i Samarii w liczbie osiemdziesięciu z ogolonymi brodami, rozdartymi szatami i pokryci nacięciami. Nieśli oni z sobą ofiary z pokarmów i kadzidło, by je złożyć w domu Pańskim."
Jr 48:37 BT
"Albowiem wszystkie głowy są ostrzyżone, każda broda obcięta, na wszystkich rękach są nacięcia, a na biodrach wory pokutne."
#112
Napisano 2006-04-04, godz. 19:14
To Rzymianie i grecy wprowadzili do kultury - obcinanie włosów i golenie zarostu.
W czasach Jezusa Izrael był w kręgu kultury greckiej od dobrych paruset lat. O okupacji rzymskiej nie wspominając.
Izraelici, byli nomadami
Tia. Ale jakieś tysiąc lat wcześniej niż czasy o których mówimy. Tysiąc lat to mniej więcej odległość dzieląca nas od Bolesława Chrobrego. Nadal zamierzasz wyciągać z tego jakieś daleko idące wnioski dotyczące zwyczajów i kultury?
2Sm 14:26 BT
A to z kolei o Absalomie. Też zupełnie inna epoka, ni przypiął ni przyłatał. Tak na marginesie to ja sobie Absaloma wyobrażałem zawsze jako typ w rodzaju Ruuda Gulita ;-)
golono głowy i brody na znak pokuty. Ciekawe czemu, skoro wszyscy mieli ogolone brodyi obcięte włosy?.
Hmm, nie mam włosów do barków a jednak wydaje mi się, że jakbym je zgolił to dało by się to zauważyć. Ciekawe czemu...
Długie włosy Chrystusa to licencia poetica malarzy, inspirowana po części nazirejczykami. Po prostu pewien kanon wypracowany przez lata zgodnie z obowiązującymi zasadami, a w ogóle nie mający związku z rzeczywistością. Podobnie jak w przypadku ikon.
#113
Napisano 2006-04-04, godz. 21:08
Lotko, nie twierdzę, że byłem, użyłem trybu przypuszczającego "może". W każdym razie zaliczyłem ich niemało, również tych za granicą. Piszę o tym, aby Ci uświadomić, że nie jestem nowincjuszem w tym temacie i dobrze wiem, co wolno, a co nie, również poza zgromadzeniem.Jezus wcale nie nosił długich włosów !! To wymysł jakichś rysowników, bilbia wszak wyraźnie mówi (luźny cytat) - ,,czyż nie wiecie, że chanbą dla mężczyzny jest mieć długie włosy podczas gdy dla kobiety jest to właśnie chwałą"
Sebol nie wiem dlaczego sądzisz, że byleś na większej liczbie kongresów niż ja ale mniejsza o to. A jeśli chodzi o czepianie sie drobiazgw to kto zaczął....
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#114
Napisano 2006-04-05, godz. 11:38
Hehe, śmigam 20 lat na kongresy i zebranka i wiem coś na ten temat. Naprawdę świetnie wygląda brat wstający latem przy dwudziestukilku st. C z mokrymi spodniami na tyłku i pod kolanami. Potem jak podeschnie powstają bardzo estetyczne solne zacieki. Mmmmmm .... malinaNierozumiem Padre twojego podziału na mniej lub bardziej ważne zebrania .....
dla mnie wszystkie są ważne a jedyne święto to pamiątka - raz w roku. Kongresy są jak najbardziej uroczyste i nie trzeba siedzieć w marynarce jak jest gorąco, koszula z krótkim rękawem wystarczy.... , tylko mówcy zakładają marynarkę ale dość często sie zmieniają to już nie przesadzaj, że to jakaś męka....
Wg mnie, jak i wielu innych osób z którymi o tym rozmawiałem wszystkie spotkania religijne SJ można podzielić na bardziej i mniej uroczyste. Niewątpliwie Pamiątka jest w hierarchii najwyżej ... później?
Wg mnie spotkania z dopełnieniem "specjalne".
Zebranie niedzielne z wykładem publicznym, tez potraktował bym za bardziej odświętne.
Zebranie książki w prywatnym mieszkaniu i zebranie szkoły ... no cóż takie moje zdanie.
#115
Napisano 2006-04-05, godz. 13:19
Ps. Hierarchizacja dotyczy stopnia dostojności, a nie zawartości merytorycznej. Często dyskusje na zebraniach książki mogą być bardziej wartościowe niż te na sali.
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#116
Napisano 2006-04-08, godz. 08:28
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#117
Napisano 2006-04-22, godz. 18:41
ciekawe kiedy przestaną nosić krawaty aby sie odróżnić od "katolikow", albo wogóle ubranie które jest ni chybi wymysłem szatana, bo przeciez Bóg stworzył NAGIEGO ADAMA
ja myślę, że gdyby zrezygnowali z ubrań, ferekwencja na zebraniach i kongresach bardzo by wzrosła, nie mówiąc już o liczebności samych sj. A jakie posłuchanie w pracy od domu do domu by mieli ????? GODZINAMI by ich ludziska słuchali zwłaszcza faceci jakiś młodych siostrzyczek )))))))
#118
Napisano 2006-05-30, godz. 17:36
o ile pamiętam, Bóg zaopatrzył Adama i Ewę w długie szaty ze skór zwierzęcych.albo wogóle ubranie które jest ni chybi wymysłem szatana, bo przeciez Bóg stworzył NAGIEGO ADAMA
Ciekawe, dlaczego ŚJ tolerują ubrania z tworzyw sztucznych?
#119
Napisano 2006-05-30, godz. 19:38
" tolerują" ???????????Ciekawe, dlaczego ŚJ tolerują ubrania z tworzyw sztucznych?
to znaczy ze preferuja ubrania ze skory naturalnej ?? a moze tu ktos usiluje napuscic Greenpace na WTS
Coraz tu weselej
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#120
Napisano 2006-05-30, godz. 20:08
kiedyś (i to już mówię na poważnie: kto ma CD znajdzie szybciej ode mnie więc nie będę przekopywać czarnobiałych tomów na półce) strażnica odpowiadała na pytanie, dot. tego, jaki strój jest godny a jaki niegodny chrześcijanina. Autorzy powołali się na scenę z księgi rodzaju i podkreślili, że Jehowa dał ludziom DŁUGIE szaty. I sformułowali ogólny wniosek, że to co długie to czcigodne, a to co krótkie to bezecne.
Oczywiście klucz, wg ktorego dobrano kryteria był dowolny. Ktoś inny, mógłby pominąć długość, a upierać się że ubrania mają być naturalne i skórzane, a nie np. nylonowe... A jeszcze inny, podkreślałby że mają być ciepłe, a nie przewiewne.
co do Greenpace, to się zastanawiam, czy to specyficzne poczucie humoru, czy mania prześladowcza u sługi prawdziwego Boga?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych