Skocz do zawartości


Zdjęcie

krwiodawstwo / transfuzja a komitet sądowniczy


  • Please log in to reply
10 replies to this topic

#1 Ktosia

Ktosia

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 169 Postów
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2009-05-16, godz. 21:00

Witajcie,
Wiem, że śJ są dość "drażliwi" na punkcie krwiodawstwa. Ale zastanawia mnie, jeśli ktoś z nich jest biorcą transfuzji lub (co pewnie mało prawdopodobne) jakimś cudem zostanie odda krew, to czy za to grożą jakieś sankcje?
Ktosia

"Czasem trzeba umrzeć, by urodzić się na nowo.
Czasem trzeba wiele stracić, by wyjść z podniesioną głową.
Nawet przestać wierzyć, by docenić wiary siłę.
Gdy przeczytasz tysiąc książek, czy zrozumiesz jedną chwilę?"

#2 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2009-05-16, godz. 22:19

Skan listu omawiającego postępowanie w przypadku przyjęcia transfuzji krwi przez świadka Jehowy: link
.jb

#3 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-05-17, godz. 05:51

Witajcie,
Wiem, że śJ są dość "drażliwi" na punkcie krwiodawstwa. Ale zastanawia mnie, jeśli ktoś z nich jest biorcą transfuzji lub (co pewnie mało prawdopodobne) jakimś cudem zostanie odda krew, to czy za to grożą jakieś sankcje?

Stanowisko WTS w sprawie krwiodstwa śJ jest takie:

*** (NSK)km 11/06 s. 3 Jak się zapatruję na przyjmowanie frakcji krwi i zabiegi medyczne z wykorzystaniem mojej własnej krwi? ***
Jak się zapatruję na przyjmowanie frakcji krwi i zabiegi medyczne z wykorzystaniem mojej własnej krwi?
Biblia nakazuje chrześcijanom ‛powstrzymywać się od krwi’ (Dzieje 15:20). Dlatego Świadkowie Jehowy odmawiają transfuzji krwi pełnej, a także jej czterech podstawowych składników, czyli krwinek czerwonych, krwinek białych, płytek krwi i osocza. Ponadto nie są krwiodawcami ani nie zgadzają się na przechowywanie ich własnej krwi w celu jej późniejszego przetoczenia (Kapł. 17:13, 14; Dzieje 15:28, 29).




*** (NSK)km 11/06 s. 4 Jak się zapatruję na przyjmowanie frakcji krwi i zabiegi medyczne z wykorzystaniem mojej własnej krwi? ***
Dlaczego każdy musi sam zdecydować, czy wyrazi zgodę na niektóre zabiegi medyczne z wykorzystaniem jego własnej krwi?
Jak wspomniano, chrześcijanie nie są krwiodawcami ani nie zgadzają się na przechowywanie ich własnej krwi w celu jej późniejszego przetoczenia. Jednak inne badania lub zabiegi przebiegające z użyciem krwi własnej pacjenta nie pozostają w tak wyraźnej sprzeczności z zasadami biblijnymi. Z tego względu każdy chrześcijanin musi gruntownie rozważyć, czy zdecyduje się na określone metody leczenia z użyciem jego krwi, czy też je odrzuci.
Przy podejmowaniu takich decyzji zadaj sobie następujące pytania: Jeśli część mojej krwi zostanie skierowana do jakiegoś urządzenia i może nawet dojdzie do chwilowego zatrzymania jej przepływu, czy sumienie pozwoli mi dalej traktować tę krew jako część mego organizmu, tak iż nie będzie konieczne ‛wylanie jej na ziemię’? (Powt. Pr. 12:23, 24). Czy moje wyszkolone na Biblii sumienie pozwala, by podczas zabiegu pobrano mi pewną ilość krwi, zmodyfikowano ją i z powrotem wprowadzono do mego organizmu? Czy zdaję sobie sprawę, że odmowa wszelkich zabiegów z wykorzystaniem mojej własnej krwi oznacza, iż nie zgadzam się między innymi na dializę bądź użycie płucoserca? Czy przed podjęciem decyzji dokładnie wszystko przemyślałem i zwróciłem się do Boga w modlitwie?



***(Strażnica) w00 15.12 s. 30 Czy sobie przypominasz? ***
• Jak Świadkowie Jehowy zapatrują się na zabiegi medyczne z wykorzystaniem krwi własnej pacjenta?
Kierując się zasadami biblijnymi, Świadkowie Jehowy nie oddają własnej krwi z zamiarem późniejszego jej przyjęcia. Każdy chrześcijanin sam decyduje, co się stanie z jego krwią podczas zabiegu chirurgicznego, badań medycznych czy leczenia. Powinien brać pod uwagę to, co Biblia mówi o krwi, oraz pamiętać, że całkowicie oddał się Bogu (15.10, strony 30 i 31).


Czyli śJ przyłapany na krwiodastwie dostanie w nagrodę od "organizacji" wielkiego kopa, bo nie zachował ich mierników lojalności względem poglądów WTS-u.
Czesiek

#4 Ktosia

Ktosia

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 169 Postów
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2009-05-17, godz. 12:44

Z tego względu każdy chrześcijanin musi gruntownie rozważyć, czy zdecyduje się na określone metody leczenia z użyciem jego krwi, czy też je odrzuci.

Dostanie wielkiego kopa, ale oczywiście... każdy powinien decydować wg. swojego sumienia. Trąci lekką hipokryzją...
Ktosia

"Czasem trzeba umrzeć, by urodzić się na nowo.
Czasem trzeba wiele stracić, by wyjść z podniesioną głową.
Nawet przestać wierzyć, by docenić wiary siłę.
Gdy przeczytasz tysiąc książek, czy zrozumiesz jedną chwilę?"

#5 augustusgermanicus

augustusgermanicus

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Daleko

Napisano 2009-05-17, godz. 19:42

Trąci lekką hipokryzją...



Jak wiekszosc zasad i przepisow obowiazujacych SJ.

Najnowszy numer Strasznicy powinien miec cover "Hipokryzja - dlaczego przydatna"
Umbre Summum

#6 Ktosia

Ktosia

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 169 Postów
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2009-05-17, godz. 19:45

Najnowszy numer Strasznicy powinien miec cover "Hipokryzja - dlaczego przydatna"

Dzisiaj z jednym z nich odbyłam bardzo ciekawą rozmowę m.in. o hipokryzji...
Ktosia

"Czasem trzeba umrzeć, by urodzić się na nowo.
Czasem trzeba wiele stracić, by wyjść z podniesioną głową.
Nawet przestać wierzyć, by docenić wiary siłę.
Gdy przeczytasz tysiąc książek, czy zrozumiesz jedną chwilę?"

#7 augustusgermanicus

augustusgermanicus

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Daleko

Napisano 2009-05-17, godz. 19:47

Dzisiaj z jednym z nich odbyłam bardzo ciekawą rozmowę m.in. o hipokryzji...



I....?
Umbre Summum

#8 Ktosia

Ktosia

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 169 Postów
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2009-05-17, godz. 20:11

I....?

I zobaczymy. Może jego mózg nie jest jeszcze na tyle wyprany i cokolwiek do niego dotrze ;-) Chociaż jakoś trudno w to wierzyć...
Ktosia

"Czasem trzeba umrzeć, by urodzić się na nowo.
Czasem trzeba wiele stracić, by wyjść z podniesioną głową.
Nawet przestać wierzyć, by docenić wiary siłę.
Gdy przeczytasz tysiąc książek, czy zrozumiesz jedną chwilę?"

#9 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2009-06-07, godz. 14:02

Dostanie wielkiego kopa, ale oczywiście... każdy powinien decydować wg. swojego sumienia. Trąci lekką hipokryzją...

ŚJ powiadają, że masz we wszystkim wolny wybór. I faktycznie - masz. Tylko, że nikt już nie dodaje, że jedynym wyborem, jakiego możesz dokonać jest wybór pomiędzy swoimi przekonaniami a przyjaciółmi i rodziną, których automatycznie tracisz po wykluczeniu.
Zauważ, co obłudnie napisali w najnowszym PS!

Przebudźcie się! lipiec 2009, s.29
Bóg pozwala nam osobiście zadecydować, po której stronie staniemy. Nikt nie powinien nas zmuszać do praktyk religijnych, których nie akceptujemy lub do dokonywania wyboru między religią a rodziną.



No świetnie. Tylko, że wypowiedź ta padła wyłącznie w celech marketingowych, kiedy nie jesteś Świadkiem Jehowy, a chcesz się do nich przyłączyć albo postępować według ich zasad. Wtedy "nikt nie powinien nas do niczego zmuszać", bo jest to oczywiste naruszenie podstawowych praw człowieka.
Jednak sytuacja wygląda zgoła odmiennie, kiedy jakiś Świadek chciałby sam o czymś zadecydować. Wtedy musi stanąć wobec wyboru - moje sumienie albo moja rodzina. I są podstawy do takich obaw:

Watchtower z 1 czerwca 1970, s.352 (Strażnica) nr4 z 1971, s.28)
Wykluczonemu ze społeczności krewnemu trzeba jednak dać do zrozumienia, że jego położenie uległo zmianie, że nie jest już serdecznie witany ani mile widziany w tym domu.

Nasza Służba Królestwa z sierpnia 2002, s.4
Po wysłuchaniu wykładu na zgromadzeniu obwodowym brat z rodzoną siostrą postanowili wprowadzić zmiany w sposobie traktowania matki. (…) Zaraz po zgromadzeniu brat ten zadzwonił do niej i po zapewnieniu, że dalej ją kochają, wyjaśnił, że już nie mogą z nią rozmawiać, chyba że będą tego wymagały ważne sprawy rodzinne.

Trwajcie w miłości Bożej”, 2008, s.209
Lojalni chrześcijanie nie wynajdują pretekstów, żeby móc przestawać z takim krewnym. Powodowani lojalnością wobec Jehowy i Jego organizacji, popierają biblijny sposób traktowania zatwardziałych grzeszników (w oryginale: sposób traktowania wykluczonych).

I taki masz wybór...
Hipokryzja goni hipokryzję.

Użytkownik Liberal edytował ten post 2009-06-07, godz. 14:08

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#10 Noc_spokojna

Noc_spokojna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3033 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2009-06-07, godz. 14:27

Podłe to jest...i tyle...

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

#11 Ktosia

Ktosia

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 169 Postów
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2009-06-07, godz. 21:57

ŚJ powiadają, że masz we wszystkim wolny wybór. I faktycznie - masz. Tylko, że nikt już nie dodaje, że jedynym wyborem, jakiego możesz dokonać jest wybór pomiędzy swoimi przekonaniami a przyjaciółmi i rodziną, których automatycznie tracisz po wykluczeniu.
(...)
Hipokryzja goni hipokryzję.[/color]

Tak, podstawa PŚ - Bóg jest miłością i dał nam wolną wolę. Szkoda tylko, że są ludzie, którzy potrafią obrzydzić oba te dary otrzymane od Boga :/
Ktosia

"Czasem trzeba umrzeć, by urodzić się na nowo.
Czasem trzeba wiele stracić, by wyjść z podniesioną głową.
Nawet przestać wierzyć, by docenić wiary siłę.
Gdy przeczytasz tysiąc książek, czy zrozumiesz jedną chwilę?"




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych