Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy ziemia będzie trwać wiecznie?


  • Please log in to reply
55 replies to this topic

#41 gruby drab

gruby drab

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 871 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-15, godz. 12:56

więc jeśli ktoś jest otwarty - musi stwierdzić że na początku musi być wiara... Wiara że na początku - było COŚ lub był KTOŚ...

woks


to glowna zasada budowania teorii.
co do otwartosci :) wszechswiat jako uklad zamkniety ma bilans zerowy w stosunku grawitacja do energii. jest sam w sobie nieskonczenie absolutnie osobliwy, aby go uznac za nieskoczony sam w sobie i energetycznie samowystarczalny. Biblia o tym pisze.
moglbym to opisac, ale nie wiem czy to na temat. ale gdy nie porusze tego tematu to nie wyjasnie osobliwosci i kwantowej fluktuacji próżniowej. :lol: :lol: :lol:

zartuje, no chyba, ze naprawde ktos chce, posluchac o elektronach istniejacych rownolegle w roznych poziomach energetycznych ;)

Użytkownik gruby drab edytował ten post 2010-01-15, godz. 12:57

Z naszych rozmów o niczym
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej

#42 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2010-01-15, godz. 12:57

A wracając do charyzmatycznego przedmówcy rhundz'a - lejesz Pan wodę. Metod badawczych jest tyle ilu naukowców, datowanie C14 itp też są tak niedokładne jak ich wiedza. Sporo wiem na temat budowy wszechświata ale to póki co mi to wystarczy by widzieć że to samo nie powstało...


Bo innych metoda datowania nie ma oczywiście, albo sie nie zna, wiec sie zarzuca niedokładność tej jedynej o ktorej się coś słyszało. I jesli na tej podstawie chce sie oceniac cala resztę, to gratuluję postawy ignoranckiej. Boje sie zapytac co to za wiedza o budowie wszechswiata patrzac na poprzednie.

Sam wiec "lejesz Pan wodę".

Tak samo nie pojmiesz jak jeszcze 300 lat temu można było nie myć się przez 2 tygodnie a i tak taka kobieta była pożądana.

Z europejskiego punktu widzenia moze i tak, bo np Chinczycy tego nie pojeli nigdy. Wzglednosc az w oczy uderza.

#43 woks

woks

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 127 Postów
  • Lokalizacja:West Yorkshire

Napisano 2010-01-15, godz. 16:33

haha. Masz rację unfaitful....
Może to o apokalipsie -

haha
"W nadziei radośni, w ucisku cierpliwi, w modlitwie wytrwali" Rz. 12:12

#44 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2010-01-15, godz. 19:07

kiedyś, czytałem takie porównanie, jak możemy poznać wszechświat. Ludzkość poznaje wszechświat przez ułamek istnienia. Przyrównać to można do poznawania życia mrówek w mrowisku mając na to jedną minutę. Jak się dobrze przygotuje badania można w tym czasie prześledzić rozwój mrówki od jaja do dorosłej i organizacją mrowiska. Tak samo możemy prześledzić rozwój galaktyk i gwiazd, mamy przecież doskonalsze przyrządy. Gwiazdy przecież tworzą się i giną na naszych oczach. A metody badań ciągle rozwijamy.
Jednak jak się postrzega świat poprzez pryzmat "przebudźcie się" można tego nie dostrzec.
pozdrawiam Andrzej

#45 kremówka

kremówka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 244 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-16, godz. 16:19

Ja mam wielką nadzieję że ziemia nie tylko nie będzie trwać wiecznie ale że już nie długo przestanie istnieć,za sprawą jakiegoś meteorytu na przykład,że wszelkie życie zaginie i nigdy już sie nie rozpleni.Głód i przemoc w Afryce,rozpusta i handel żywym towarem w Azji,bieda w Ameryce południowej,zwierzęta jedne drugie żrą,wszędzie zło i cierpienie i po co?Kto i po co nas tu rozplenił??Marzę żeby to wszystko przestało istnieć bezpowrotnie.
Chociaż miło jest posłuchać fajnej muzyki i co roku w sierpniu wyjść na Zawrat..

#46 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2010-01-16, godz. 21:32

Ja mam wielką nadzieję że ziemia nie tylko nie będzie trwać wiecznie ale że już nie długo przestanie istnieć,za sprawą jakiegoś meteorytu na przykład,że wszelkie życie zaginie i nigdy już sie nie rozpleni.Głód i przemoc w Afryce,rozpusta i handel żywym towarem w Azji,bieda w Ameryce południowej,zwierzęta jedne drugie żrą,wszędzie zło i cierpienie i po co?Kto i po co nas tu rozplenił??Marzę żeby to wszystko przestało istnieć bezpowrotnie.
Chociaż miło jest posłuchać fajnej muzyki i co roku w sierpniu wyjść na Zawrat..


Jeśli miałby spaść meteoryt to lepiej niech spadną drobne meteoryty na łby złych ludzi którzy rozplenili zło i cierpienie. Dobrzy ludzie nie są niczemu winni. Niech sobie żyją. Ziemia też nie jest niczemu winna bo to nieodpowiedzialni/źli ludzie ją niszczą. A zwierzęta, niech sobie żrą drugie skoro tak im się podoba. Mi to nie przeszkadza.

Użytkownik ble edytował ten post 2010-01-16, godz. 23:10


#47 Ida

Ida

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 715 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2010-01-17, godz. 10:57

A teraz IDA - zerknij choćby na 1 Kronik 16:21. Ziemia i niebiosa śpiewać nie mogą więc o kogo chodzi? Biblię należy czytać uwzględniając kontekst a nie wyrywając jej fragmenty. W ten sposób rodzi nam się odstępstwo... W ten sposób powstaje nowe wyznanie ludzi którzy czekają na nową stworzoną na nowo ziemię...

Zgodnie z Twoim zaleceniem zerknęłam...pewnie chodzi Ci o 23 wers. Oczywiście ziemia i niebiosa nie mogą śpiewać, posłużono się tu personifikacją czyli przypisano cechy ludzkie planecie, jaką jest Ziemia. W domyśle i wg interpretacji WTs-u ludzie mieszkający na Ziemi głosząc dobrą wieść powodują rozradowanie Pana, a ich głos brzmi jakby cała Ziemia śpiewała Bogu.
W jakim kontekście Ap. Piotr mówi o teraźniejszych niebiosach i ziemi? Czy chodzi tu o społeczeństwo zamieszkujące ziemię lub niebiosa? W 12 wersecie czytamy " Jeżeli oczekujecie i pragniecie gorąco nastania dnia Bozego, z powodu którego niebiosa w ogniu stopnieją i rozpalone żywioły rozpłyną się?" . Skoro te słowa są powtórzeniem wcześniejszych o przeminięciu niebios z trzaskiem, o stopnieniu żywiołów i o spłonięciu dzieła ludzkiego to dlaczego uważasz, że należałoby przypuszczać myśl o niedosłowności procesów rozgrywających się w dniu Pańskim dotyczacych ziemi i niebios? Po co szukać interpretacji, która podbudowywałaby nasze wyobrażenia stworzone na podobnym/ życzeniowym/ zrozumieniu PŚ. Dlaczego Duch Święty miałby przedstawiać istotne dla nas zagadnienia, dotyczące "palącego" nas tematu, jakim jest powtórne przyjście Pana, w sposób dla nas niejednoznaczny? Jeśli mamy problem ze zrozumieniem danego fragmentu PŚ to poszukajmy, co zostało napisane na interesujący nas temat w innych częściach Biblii. And przytoczył wersety m.in. z Apokalipsy mówiące o " przeminięciu pierwszych niebios i pierwszej ziemi" oraz pojawieniu się "nowej ziemi i nowych niebios" ( na marginesie bardzo trafne wersety i konkretne, wyraziste wypowiedzi Andrzeju :) ). Chcesz inne wypowiedzi biblijne ? " Niebo i ziemia przeminą...ale słowa moje nie przeminą"( Mat 24:35); "Tyś z dawna założył ziemię, a niebiosa są dziełem rąk twoich. One zginą, Ty zaś zostaniesz..."( Ps 102:26-28); "Kształt tego świata przeminie..."( 1Kor 7:31). Twierdzisz zatem, że nie ma w PŚ podstaw do myślenia w sposób dosłowny, że Bóg dokona sądu ziemi przy pomocy ognia i zniszczy jej strukturę, a stworzy nowy świat z nową ziemią.

Nie przypisuję sobie nieomylności w zrozumieniu PŚ. Być może pewne rzeczy postrzegam opacznie, ale nie udaję, że pewnych wersetów, niewygodnych dla podparcia ludzkich teorii nie ma, ani nie staram się ich interpretowac wg własnego widzimisię. Pamiętam o przestrodze z Ks. Obj. 22:18,19. Czy to z mojej strony odstepstwo? Jeśli to jest odstępstwo to tylko od naginanych, pseudo-biblijnych nauk niewolnika wiernego i roztropnego.
"Ten, kto wyrusza na poszukiwanie Boga ... może przebiec wiele ścieżek. Zgłębić wiele religii, wstąpić do wielu sekt, ale w ten sposób nie spotka Boga. Ponieważ Bóg jest tutaj, teraz, obok nas." P.Coelho

#48 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2010-01-17, godz. 17:27

Czy niebo i ziemia dosłownie zginą?

W jakim kontekście Ap. Piotr mówi o teraźniejszych niebiosach i ziemi? Czy chodzi tu o społeczeństwo zamieszkujące ziemię lub niebiosa? W 12 wersecie czytamy " Jeżeli oczekujecie i pragniecie gorąco nastania dnia Bozego, z powodu którego niebiosa w ogniu stopnieją i rozpalone żywioły rozpłyną się?".

Oczywiście, że Ap. Piotr ma na myśli istoty rozumne. Chyba nie jest taki niedorozwinięty, aby pomieszczenie, którym jest niebo, lub gleba ziemska miały zmysły osobowe?

Pwt 32:1 Niebiosa, nastawcie uszu, (...) ziemia usłyszy słowa mych ust! 1Kn 16:31 Niech się weselą niebiosa i raduje ziemia, ... Psa 50:6 Niebiosa głoszą jego sprawiedliwość, ... Psa 69:35 Niechaj Go sławią niebiosa i ziemia, ... Iz 1:2 Słuchajcie, niebiosa, nakłoń uszu, ziemio, bo Jahwe przemawia! Dan 4:23 ... władzę sprawują niebiosa. Ob 12:12 bw Dlatego weselcie się, niebiosa, (...) Lecz biada ziemi ... (wszystkie z Bp)

Niebo nazwano też ,,zastępami" lub ,,hufcami", czyli wszystkie istoty duchowe.
Iz 45:12 ... Moje to ręce rozpięły niebiosa, a wszystkim ich hufcom wydaję rozkazy! Psa 33:6 Przez słowo Jahwe zostały stworzone niebiosa, (...) wszystkie ich zastępy. Iz 37:16 - Jahwe Zastępów, Boże Izraela, który tronujesz nad Cherubami! Psa 119:89 Twoje słowo, Jahwe, trwa na wieki, niezmiennie jak niebiosa. Te ostatnie słowa nie dowodzą ciągłości istnienia nieba i wszystkiego co w nim?

Jeśli mamy problem ze zrozumieniem danego fragmentu PŚ to poszukajmy, co zostało napisane na interesujący nas temat w innych częściach Biblii. And przytoczył wersety m.in. z Apokalipsy mówiące o " przeminięciu pierwszych niebios i pierwszej ziemi" oraz pojawieniu się "nowej ziemi i nowych niebios"

Jezus też mówił o "przeminięciu nieba i ziemi", ale zaraz odwołał się do porównania z potopem (Mat 24:35, 37, 39). Toteż nie może być mowy o zniknięciu planety ziemi, lecz zdeprawowanego społeczeństwa. Przecież ziemia jako planeta została stworzona dobrze, więc gdyby miał ją zniszczyć i od nowa stwarzać, to byłoby przyznaniem się do błędu (Rdz1:31). Gdy wcześniej potwierdzono: Ps 104:5 br Położyłeś ziemie na jej fundamentach, po wszystkie wieki nie zachwieje się nigdy. Toteż apostoł Piotr wyróżnia mieszkańców charakteryzujących się sprawiedliwością. Glob jako gleba nie ma intelektu, lecz ludzie na niej 2Pi 3:13 bw Ale my oczekujemy, według obietnicy nowych niebios i nowej ziemi, w których mieszka sprawiedliwość.

" Niebo i ziemia przeminą...[...] One zginą, Ty zaś zostaniesz..."( Ps 102:26-28); "Kształt tego świata przeminie..."( 1Kor 7:31). Twierdzisz zatem, że nie ma w PŚ podstaw do myślenia w sposób dosłowny, że Bóg dokona sądu ziemi przy pomocy ognia i zniszczy jej strukturę, a stworzy nowy świat z nową ziemią.


Jeżeli niebo ma zginąć - jak twierdzisz- ,,dosłownie", to oznaczałoby, że wraz z ich mieszkańcami. A w związku z tym, za co ci wierni aniołowie, cherubini, serafini mieli by być uśmierceni? Czy Jezus też by był unicestwiony, a zostałby tylko Bóg Ojciec? A co z obietnicą nieśmiertelności zbawionych osób z ziemi do nieba (1Kor 15:53)?

Czy może mi ktoś wskazać biblijne uzasadnienie, w którym to czasie niebo i glob ziemski nie będzie istniał? Niby na jaki czas; jeden dzień, rok ... , aż do nowego odtworzenia? Pytam, gdyż nie znajduję potwierdzenia w Biblii, by po przestaniu istnienia globu ziemskiego miało nie być ludzi. Przeciwnie, widzę tam cały czas ciągłość ich istnienia.

Słowo "świat" ma też inne znaczenia i jednym z nich odnosi się do ludzi, jak tu: Ja 1:10 bw ... lecz świat go nie poznał. Przecież nie chodzi o świat całego materialnego kosmosu, bo rozumu nie posiada. Toteż Pawłowi chodziło o "zmianę kształtu" organizacyjnego w społeczeństwie ludzkim, a nie coś w rodzaju zmiany ziemi z kulistej na płaską. Dziwią mnie takie sugestie interpretacyjne.
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#49 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2010-01-17, godz. 21:22

1Kor 15:52 W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby – zabrzmi bowiem trąba – umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni.


Ap 20:11 Potem ujrzałem wielki biały tron i na nim Zasiadającego, od którego oblicza uciekła ziemia i niebo, a miejsca dla nich nie znaleziono.
Ap 21:1 I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma.


co w tym czasie działo się z ludźmi

Ap 20: 12 I ujrzałem umarłych – wielkich i małych – stojących przed tronem, a otwarto księgi. I inną księgę otwarto, która jest księgą życia. I osądzono zmarłych z tego, co w księgach zapisano, według ich czynów.

ludzi na ziemi już nie ma.

Ap 21:5I rzekł Zasiadający na tronie: Oto czynię wszystko nowe. I mówi: Napisz: Słowa te wiarygodne są i prawdziwe.


co tu jeszcze kombinować.
pozdrawiam Andrzej

#50 Ida

Ida

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 715 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2010-01-18, godz. 21:45

W terminologii biblijnej zwrot "ziemia i niebo" mają kilka znaczeń. Mogą oznaczać zarówno wszechświat: planetę Ziemię, nieboskłon otaczający naszą kulę ziemską, widoczny w jakiejś części dla nas- ludzi; może też oznaczać społeczeństwo zamieszkującą duchową rzeczywistość: ziemia- społeczeństwo ludzkie, niebo- duchowe osoby , miejsce chwały, gdzie przebywa Bóg.


Jezus też mówił o "przeminięciu nieba i ziemi", ale zaraz odwołał się do porównania z potopem (Mat 24:35, 37, 39). Toteż nie może być mowy o zniknięciu planety ziemi, lecz zdeprawowanego społeczeństwa. Przecież ziemia jako planeta została stworzona dobrze, więc gdyby miał ją zniszczyć i od nowa stwarzać, to byłoby przyznaniem się do błędu (Rdz1:31). Gdy wcześniej potwierdzono: Ps 104:5 br Położyłeś ziemie na jej fundamentach, po wszystkie wieki nie zachwieje się nigdy. Toteż apostoł Piotr wyróżnia mieszkańców charakteryzujących się sprawiedliwością. Glob jako gleba nie ma intelektu, lecz ludzie na niej 2Pi 3:13 bw Ale my oczekujemy, według obietnicy nowych niebios i nowej ziemi, w których mieszka sprawiedliwość.

2Ptr 3:6-13 nawiązuje wcześniej do sądu Bożego, który dawno temu miał miejsce na ziemi, do potopu. Starożytny świat zaginął w wodach potopu, ale szkody, jakie wyrządziła woda dotyczyły również powierzchownej powłoki naszej planety. Ziemia uległa przeobrażeniu- odbudową Ziemi objęte zostało całe życie zniszczone przez potop. Ziemia nie przestała istnieć, nie rozleciała się na kawałki, ale została przemieniona. Myślę, że w podobnym sensie może doznać kolejnego przeobrażenia podczas zblizającego się dnia sądu, przy pomocy ognia- "niebiosa z trzaskiem przeminą, żywioły rozpalone zstopnieją, dzieła ludzkie spłoną"; "niebiosa w ogniu stopnieją, rozpalone żywioły rozpłyną się". Zniszczona przez ogień planeta Ziemia i inne planety naszej galaktyki, stanowiące literalne niebo czyli materialny wszechświat "mocą tego samego Słowa" doznają przemiany i w tym sensie zginą, dając początek nowych niebios i nowej ziemi. Sąd Boży dotknie nie tylko społeczeństwa ziemskiego, ale również zewnętrznej struktury naszej planety. Takie wytłumaczenie wydaje mi się obecnie najwłaściwsze.
Swoją drogą PŚ o zupełnym zniknięciu Ziemi też nadmienia. W Izj 24:19 " W bryły rozleci się ziemia, w kawałki rozpadnie się ziemia, zatrzęsie i zachwieje się ziemia", ale chodzi tu zapewne o przenośnię, bo w dalszej części tego proroctwa ziemię porównano do człowieka pijanego. Ostatecznie więc nie wykluczam, że Bóg może spowodować eksplozję i pewnego dnia spłoną i rozpadną się w żarze żywioły, a wyzwolona energia zostanie użyta do stworzenia nowych planet, choć wydaje się to mało prawdopodobne w kontekście innej biblijnej wypowiedzi o niezachwianych fundamentach ziemi.

Co stanie się z mieszkańcami Ziemi, niezasługującymi na zniszczenie, w trakcie przemiany naszej planety i wykonywaniu sądu przez ogień? Może zostaną cudownie- krótkotrwale pochwyceni przez Boga i schronieni jak niegdyś Noe wraz z rodziną w arce. Bóg przecież wie, w jaki sposób zachować ludzi i ochronić ich przed ogniem.
Nie do końca wiem, w którym okresie najtrafniej jest umiejscowić Sąd Ostateczny- na początku Dnia Pańskiego czy pod koniec Millenium.

Użytkownik Ida edytował ten post 2010-01-18, godz. 21:46

"Ten, kto wyrusza na poszukiwanie Boga ... może przebiec wiele ścieżek. Zgłębić wiele religii, wstąpić do wielu sekt, ale w ten sposób nie spotka Boga. Ponieważ Bóg jest tutaj, teraz, obok nas." P.Coelho

#51 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2010-01-18, godz. 22:01

Co stanie się z mieszkańcami Ziemi, niezasługującymi na zniszczenie, w trakcie przemiany naszej planety i wykonywaniu sądu przez ogień? Może zostaną cudownie- krótkotrwale pochwyceni przez Boga i schronieni jak niegdyś Noe wraz z rodziną w arce. Bóg przecież wie, w jaki sposób zachować ludzi i ochronić ich przed ogniem.
Nie do końca wiem, w którym okresie najtrafniej jest umiejscowić Sąd Ostateczny- na początku Dnia Pańskiego czy pod koniec Millenium.


W mojej mysli ludzkosc predzej opusci tą planete lub zniszczy się sama szybciej.

#52 gruby drab

gruby drab

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 871 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-19, godz. 07:32

W mojej mysli ludzkosc predzej opusci tą planete lub zniszczy się sama szybciej.


i jest to mysl rozsądna i logiczna wynikajaca z doswiadczenia ludzkosci. wynika ona z obserwacji i statystyki. z czestosci zdarzen.

a teraz przekornie....

bóg jest fajny i dobry, bardzo wszystkich kocha, nawet haitańkie dzieci. dlatego z calą racjonalną pewnością możemy stwierdzić, ze jakakolwiek katastrofa zagrazajaca tej planecie bedzie usunieta, jak do tej pory.

zaufanie bogu w tej kwestii zapewnia 100% wyeliminowanie ryzyka.

ci co beda budowac "wały ochronne" w postaci tworzenia technologii kosmicznej, to zwykli antychrysci nie ufajacy boskim spelnionym do tej pory obietnicą.

a teraz powaznie.

jako ludzkosc nie mamy zadnych racjonalnych przesłanek, doslownie zadnych, oprocz subiektywnych emocji i uczuc, do tego aby wierzyc, ze ta planeta bedzie ochroniona przez pozytywną energię z kosmosu.

jedyne o czym wiemy na pewno na 100%, to to ze jest tam zabojcze promieniowanie, cholernie zimno, mnóstwo latajacych kamieni, ktore zostawiaja wiele sladow na naszej i pobliskich planetach, wiemy, ze umieraja gwiazdy i pochlaniaja cale uklady sloneczne, to wiemy na 100%. nie wiemy jedynie dlaczego mamy to wiedzieć, chyba, ze po to aby sie uratowac i zmiescic sie w cyklu.

no i wiemy co to jest wyciaganie ludzi z pod gruzu, ktorzy wybrali najgorsze z mozliwych miejsc do zamieszkania, wiemy ze ziema jest jak wszystko w kosmosie doskonale niestabilna, tylko dla kosmosu nie ma to znaczenia, przerobi wszystko na nowe, bo ma na to nieskonczoną ilosc czasu, my nie.
Z naszych rozmów o niczym
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej

#53 Streetboyz

Streetboyz

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2 Postów

Napisano 2011-09-17, godz. 19:01

Gdy Leszek Ko?akowski pisze o Jezusie Chrystusie, w swoim eseju "Jezus Chrystus - prorok i reformator" zastrzega, iz. nie czyni tego z punktu widzenia historyka, ani religioznawcy, ani historyka idei czy biografa. Czyni to z punktu widzenia Filofax.





tresor paris

#54 knighterd77

knighterd77

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 4 Postów

Napisano 2011-10-08, godz. 04:54

For a religionist equal me it is necessary to correct interpretation of biblical statements and wish in God and not scientists. If God says in the Scripture that the Location instrument platform forever it means that they leave. Notwithstanding, if the penalise explanation is that the Connector testament not finish forever so be it. But at this second do not screw which reading is confessedly for me. Scientists judge, of pedagogy, but I can retain any distance to the claims, much as those that erst the sun comic out and then that gift have the Earth. Perhaps it module be but who knows whether that's for reliable.







Rolls Royce Power Steering Gear Box

#55 meard421

meard421

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 10 Postów

Napisano 2011-11-17, godz. 15:28

Cured, yet another discussion for the continued cosmos of the earth ("new world"). Baronage Logos, pointing to many historic aspects of prayer, sagittiform out among others Mt 6:10 BT "Thy area travel, Thy gift be done on location as in heaven." So screw others saved to lively on globe, as told to pray 'Thy demesne grow' (dominance) and not jazz us into the orbit of heaven. And this kingdom of God is to timing to conditions equivalent in heaven, which included no; malady, change

Computer Store
Online Computer Store

#56 manshe13

manshe13

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 4 Postów

Napisano 2011-11-26, godz. 19:38

move on as I do to the variation that region leave be in heaven?
Separated from the biblical matter. Our Sun present not resile periodicity, which is attribute for the account of every star. When you act to hurting out and chilly, grow to the size of the itinerary of Jove. What then happens to our planet likely do not tally to mouth. It will be in roughly 1-2 1000000000 geezerhood, considerably, unless God cancels thing of the laws of physics, which he set up and protect the Location


Computer
Router
Printer
Computer Hardware Store




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych