44 replies to this topic

[gruby drab]

Ja tylko raz dałem komuś minus, bo ta wypowiedź sięgnęła dna i nawet nie było jak jej skomentować.

ja chyba tez dalem. przemyslalem to i wiem, ze nie bede dawal minusow za wypowedz swiatopogladową, a sprzeczna z moim przekonaniem, to nie jest w porzadkui to jest dziecinada jak zauwazyl rhundz
od ludzi mamy czerpać, uczyc sie, a nie ich bic po glowie, bo niby dlaczego ma to miec wplyw na reputacje rozmowcy - jego swiatopoglad wypowiedziany w normalny kulturalny sposob.
jednak w wypadku wypowiedzi niekulturalnych, z ktorych przebija wyzszosc lub jakies dziwne o sobie pojecie wyjatkowosci czy wybraństwa, co stawia innych w pozycji zatraceńcow, takiemu dam minusa. niestety, ale wielu wpadajcych tu jak spadochroniarz przez dach SJ zachowuje sie w ten sposob. robi dziurę, duzo halasu, potem wyzszosc, pietnowanie, rzadko bo rzadko, ale zdarzaja sie takie sytuacje

masz racje jak cos siegnie dna to czemu nie, byle by to nie bylo czasami nasze dno zrozumienia innosci.

bez zadnych żaluzji
pozdrawiam

[gambit]

Och ta reputacja, co ona znaczy? Czy ona mobilizuje do wyższego poziomu dyskusji, czy prowokuje do załamania psychicznego oponenta? Z mej analizy wyciągam wniosek, że reputacja nie jest ogólną opinią (zgodnie z definicją słownikową), lecz prywatnym mszczeniem się do odmiennych poglądów.

W związku z założonym tematem przez 'rhundz'.

Mam ogromną prośbę do administracji:
czy mozna wylaczyc te punkty reputacji?
[...]
to mam prosbe do wszystkich uzytkownikow:
Przestancie sie bawic w dziecinne +/-. To nie piaskownica do jasnej ciasnej - macie chwile chwały i zadowolenia z dania '-' komus?

Przychylam się do jego opinii. Dodatkowo chcę uzasadnić, że te "wbijanie noża w plecy" nic nie wnosi, a jedynie bulwersuje wielu. Bo jeśli mam do czyichś wypowiedzi zastrzeżenia, to powinienem mu to przedstawić przez PM, lub na forum racjonalnie uzasadniając. Jeżeli to nie następuje, to tak, jak bym swe dziecko pobił i nie wyjaśnił za co. Jest to nie wychowawcze, a jedynie krzywdzące pomimo, że miałoby rzeczywiste uzasadnienie i ogólną rację. Bo jak ktoś może naprawić swój błąd, skoro nie zna przyczyny?

Zastanawiałem się nie tylko nad swoimi czerwonymi minusami, ale i nad innymi odmiennymi wypowiedziami w stosunku z moimi, które nie wiem za co ich 'dołowano'? Czyżby powodem było zdjęcie odpowiedzialności banowania z moderatorów, a przerzucenie na użytkowników? Czy czasem nie jest to ferment powodujący zniechęcenie do uczestniczenia do wymiany poglądów? A może sugerowanie; jesteś tu niechciany. Tak naprawdę, to nawet nie wiem za co otrzymują inni plusy. Nie chodzi mi o uzyskanie sposobu jak schlebiać innym, by zyskiwać reputację w plusach, lecz merytoryczne zrozumienie przyczyn, powodów. Nie jestem przeciwny, by pochwalić lub wskazać czyjś błąd, lecz chodzi żeby ten ktoś był zapoznany z tą kwestią.
-- gambit

[jb]

Już zaczęłam się zastanawiać, gdzie Ty ostatnio zniknąłeś. Rozumiem, że przejąłeś się negatywnymi ocenami. Przykro to słyszeć. Nie należało aż tak poważnie do tego podchodzić.

Dodałam ankietę w tej sprawie.

[gambit]

Głosowałem na wyłączenie reputacji. Chociaż ok. 30% jest <nie mam zdania>

Rozumiem, że przejąłeś się negatywnymi ocenami. Przykro to słyszeć. Nie należało aż tak poważnie do tego podchodzić.

Za mocno się nie przejmuję, ale jeśli kierowane są pewne sygnały, to odbieram to tak, aby się nie narzucać. Skojarzyłem to z wykluczeniem mnie ze zboru ŚJ, gdzie również nie wiem w pełni za co? Pomimo, że domagałem się usłyszeć zarzuty w obecności całego zboru (Mat 18:17), a nie za "zamkniętymi drzwiami - skrycie" (Ja 18:20).

Podobnie jest jak w tym przypadku. W tym poście otrzymałem -3 i w następnym -2, to w sumie -5 punktów (chociaż miałem też inne minusy, ale też i plusy). Jednakże ku jasności sprawy, za co i przez kogo? Czy mogła być to jedna i ta sama osoba? Co jest celem by umożliwiać "strzelcowi strzelanie z ciemności"? Cz automatyzacja serwera akceptuje każdą ilość od jednej osoby?

Wiesz "jb", że nikomu nie dałem + ani -, gdyż nikogo nie chcę sądzić, ponieważ i sam jestem omylnym. Kiedy Ty mi przesyłałaś uwagi przez PM, to je ceniłem, tak jak ostatnio np. odnośnie nie wklejania pisma hebrajskiego, lecz poprzez skany lub odnośniki, a to z powodu, że nie każde przeglądarki wczytują. Podobnie powinno być na forum w polemikach między użytkownikami, nawet gdyby spory były na "ostrzu noża". Bo w mojej ocenie, to większość punktów dawane jest ze złośliwości lub promowanie wspólników światopoglądowych, a nie z rozsądnej i obiektywnej analizy. Czy dużo nie mam racji?
-- gambit

[jb]

Za mocno się nie przejmuję, ale jeśli kierowane są pewne sygnały, to odbieram to tak, aby się nie narzucać. Skojarzyłem to z wykluczeniem mnie ze zboru ŚJ, gdzie również nie wiem w pełni za co? Pomimo, że domagałem się usłyszeć zarzuty w obecności całego zboru (Mat 18:17), a nie za "zamkniętymi drzwiami - skrycie" (Ja 18:20).

Rozumiem. Pamiętam, jaką miałeś sytuację.

Podobnie jest jak w tym przypadku. W tym poście otrzymałem -3 i w następnym -2, to w sumie -5 punktów (chociaż miałem też inne minusy, ale też i plusy). Jednakże ku jasności sprawy, za co i przez kogo? Czy mogła być to jedna i ta sama osoba? Co jest celem by umożliwiać "strzelcowi strzelanie z ciemności"? Cz automatyzacja serwera akceptuje każdą ilość od jednej osoby?

Jeden post dana osoba może ocenić tylko raz. Nie wiemy, czym kierują się poszczególne osoby korzystające z tej opcji.

Bo w mojej ocenie, to większość punktów dawane jest ze złośliwości lub promowanie wspólników światopoglądowych, a nie z rozsądnej i obiektywnej analizy. Czy dużo nie mam racji?

Może być również tak, jak piszesz. Nie mamy możliwości, by to zweryfikować. Każdy może przyjąć własne kryteria oceny i wydaje się, że jest to słaba strona tego rozwiązania.

[Terebint]

Gambit, gdyby było tak, że minusy można przyznawać tak jak teraz tylko 5 na dobę, a plusy bez ograniczenia, to z pewnością byś nie miał aż tylu minusów.

[Noc_spokojna]

Oczywiście zagłosowałam, że należy wyłączyć, bo ta cała "reputacja", to do d...y niepodobna!

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

[brat_jaracz]

A moim zdaniem... nie mam zdania Zbyt długo korzystam z Internetu (będzie już dobra dekada, może i trochę więcej), żeby się tym przejmować. Niegdyś miałem całkiem fajną reputację, teraz mi zjechała nieco, choć mi to lotto Takie uroki różnych forów - niekiedy inni chcą docenić, a jeszcze inni dokopać piszącemu. Można to akceptować lub nie, ale czy nie ma ważniejszych problemów pod Słońcem, jak przejmowanie się frustratami, którzy klikają na czerwony?

[Ida]

Z mej analizy wyciągam wniosek, że reputacja nie jest ogólną opinią (zgodnie z definicją słownikową), lecz prywatnym mszczeniem się do odmiennych poglądów.

Zastanawiałem się nie tylko nad swoimi czerwonymi minusami, ale i nad innymi odmiennymi wypowiedziami w stosunku z moimi, które nie wiem za co ich 'dołowano'?

Wyciągam podobne wnioski. Myślę, że opcja oceniania wypowiedzi jest zupełnie niepotrzebna i powoduje u osób wrażliwych zniechęcenie do czynnego uczestniczenia w dyskusjach. Nie wszyscy jesteśmy gruboskórni.
Gambit, zwróciłam uwagę na Twoje madre, przemyślane wypowiedzi...i też nie wiem za co dostałeś minusy. Chyba za to, że myślisz samodzielnie i niezgodnie z poglądami niektórych uczestników. Ja za to akurat bardzo Cię cenię, również za kulturę wypowiedzi.

[Czesiek]

Właśnie dałem minusa osobie, która tylko po to zaistniała na forum, aby zamieścić tu ogłoszenie i do tego nie związane z tematyką forum. Bo jak tu coś takiego komentować?

[gruby drab]

Wyciągam podobne wnioski. Myślę, że opcja oceniania wypowiedzi jest zupełnie niepotrzebna i powoduje u osób wrażliwych zniechęcenie do czynnego uczestniczenia w dyskusjach. Nie wszyscy jesteśmy gruboskórni.
Gambit, zwróciłam uwagę na Twoje madre, przemyślane wypowiedzi...i też nie wiem za co dostałeś minusy. Chyba za to, że myślisz samodzielnie i niezgodnie z poglądami niektórych uczestników. Ja za to akurat bardzo Cię cenię, również za kulturę wypowiedzi.

odnosnie gambita zgadzam sie z toba ida. gambit glowa do gory.

[Czesiek]

Właśnie mam wielką ochotę dać komuś wielkiego minusa za blokowanie dyskusji i wycinanie postów. Tylko gdzie to można zrobić?
I coraz bardziej się zastanawiam czy jest sens tu pisać, gdy nie można komuś personalnie zwrócić uwagi na jego postępowanie i pozostaje jedynie wyrażenie tego poprzez punkty reputacji. No cóż dzięki poprawności politycznej forum zaczyna schodzić na psy.

[ewa]

Hm, najbardziej zastanawiające jest to, że większość osób, które wzięły udział w ankiecie, zagłosowała przeciw punktom reputacji, a one nadal sobie spokojnie są

Gwoli ścisłości - ja oddałam głos na ostatnią opcję (ja tam lubię zarówno kolor zielony, jak i czerwony, jak i szary), zastanawiam się tylko, po co w ogóle robiono tą ankietę

[jb]

Wyniki ankiety zostaną wzięte pod uwagę przy aktualizacji forum do kolejnej wersji (której wydania spodziewamy się niebawem).

[pawdob7]

Wyniki ankiety zostaną wzięte pod uwagę przy aktualizacji forum do kolejnej wersji (której wydania spodziewamy się niebawem).

jb, jak rozumiem, w tej wersji softu nie ma możliwości wyłączenia punktów reputacji?

Jeśli chodzi o punktacje, to osobiście uważam, że może to być dobra forma zgadzania się z czyimś poglądem lub uczuciami. Do tego jednak trzeba dorosnąć. Zamiast napisać" też tak myślę czy uważam", można dać punkt. W sporadycznych wypadkach można dać punkt ujemny ( np. gdy użytkownik ewidentnie bredzi nie na temat, zachowuje się agresywnie itp ) Kultura wymaga, aby ze względu na nie ranienie innych, punktów ujemnych unikać. Jeśli już, to oceniajmy punktami dodatnimi. Zauważyłem, że bywa tak, iż gdy w wątku pojawi się sporo koloru zielonego, to wpada jakiś frustrat i wycina go natychmiast w pień. Ot tak dla zasady. Używanie koloru zielonego wskazane. I to bez względu na światopogląd ocenianego. Po prostu, jeśli wypowiedź jest sensowna, na temat i kulturalna, to można ją zapunktować bez względu na to, czy światopoglądowo nam to odpowiada, czy nie.

Zastanawiam się jednak, czy system punktacji nie jest przyczyną zniechęcającą do dyskusji. Może to być przyczyna spadku ilości dyskutantów. Sam trochę staram się rozkręcić dyskusje w kilku wątkach. Wszyscy raczej mamy awersję do ocen. Chyba za bardzo to się kojarzy ze szkołą.

PS. kolego rhundz, spróbuj usunąć to koszmarne zdjęcie ze swojego profilu. Wierz mi, to działa na podświadomość. Może to zmniejszy ilość czerwieni w twoich postach.

[rhundz]

PS. kolego rhundz, spróbuj usunąć to koszmarne zdjęcie ze swojego profilu. Wierz mi, to działa na podświadomość. Może to zmniejszy ilość czerwieni w twoich postach.

kompletnie mijasz sie z moim zamysłem odnosnie tego tematu, a wyraziłem to w pierwszym poście.

a ze mi jacyś napalency walą minusami na lewo i prawo, to juz ich mentalny problem, ze nie potrafią sie ustosunkowac merytorycznie, tylko "argumentem siły"

a samo zdjęcie jest fajowe

[pawdob7]

Już 4-krotnie pomyliłem się i zamiast nacisnąć przycisk "odpowiedz" nacisnąłem zielony +
Chyba leżą za blisko, albo ze mnie taki gamoń. Czy komuś się to również przytrafiło?

[Agape]

Już 4-krotnie pomyliłem się i zamiast nacisnąć przycisk "odpowiedz" nacisnąłem zielony +
Chyba leżą za blisko, albo ze mnie taki gamoń. Czy komuś się to również przytrafiło?

Pawdob, Ty masz juz 16 punktow reputacji , zbieraj, moze kiedys bedzie mozna punkty zamieniac na nagrody?

[Czesiek]

A ja mam pytanie. Jak szybko sprawdzić za co dostało się te punkty reputacji. Bo mi ta moja reputacja skacze i ciekawi mnie które moje wypowiedzi budzą aż takie kontrowersje, że trzeba im dać minusa.

[Sebastian Andryszczak]

mam prośbę; dajmy wszyscy plusik Cześkowi to sie chłopak ucieszy bo się nam chłop stresuje że minusy dostaje. Jak dostanie hurtem 40 plusów to jakoś zdzierży ten jeden czy dwa minusy, nie czując sie prześladowany za kroczenie drogami Jehowy... (wróć! za głoszenie ewangelii).