Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czyściec.


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
17 replies to this topic

#1 Alabama

Alabama

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 108 Postów

Napisano 2005-04-05, godz. 22:21

Czy Świadkowie Jehowy słusznie wierzą że nie ma czyśćca? Co o tym sądzicie?

Włodzimierz Bednarski atakując Świadków Jehowy i inne religie za to iż nie wierzą w "czyściec" w swojej książce "W obronie wiary" w rozdziale 27 pt. "Czyściec" w pkt 6 pisze:

" 6) Na istnienie czyśćca wskazują też słowa: "Wszyscy musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre" 2Kor 5:10. Ponieważ każdy popełnia też złe czyny, pomimo pełnienia dobrych, musi więc otrzymać za jedne i drugie zapłatę. Czyściec jest tą zapłatą za niektóre złe czyny po którym czeka nas nagroda za dobre czyny."

Skoro każdy człowiek grzeszy, wynika z tego iż Jan Paweł II trafił do czyśćca. Czyż Świadkowie Jehowy nie są bardziej łaskawi dla niego twierdząc że spoczywa snem śmierci a nie cierpi w czyśćcu?

#2 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2005-04-05, godz. 23:00

post nie ma związku z tematyką forum wg mnie

http://apologetyka.katolik.pl/forum/

pzdr
Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl

#3 kwasiek

kwasiek

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 27 Postów
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2005-04-05, godz. 23:40

Alabama,

Po pierwsze każdy człowiek grzeszy, na szczęście był KTOŚ kto nas odkupił;), dlatego nie musimy się obawiać piekła - JEŚLI STARAMY SIĘ PRZESTRZEGAĆ PRZYKAZAŃ - SŁUCHAĆ BOGA I MIŁOWAĆ BOGA I BLIŹNIEGO.

"Kto powie: Oczyściłem swe serce, jestem wolny od swego grzechu" Prz 20, 9 - ale mówi też: "Szczęśliwy ten, komu została odpuszczona nieprawość,
którego grzech został puszczony w niepamięć. Szczęśliwy człowiek, któremu Pan nie poczytuje winy, w którego duszy nie kryje się podstęp" Ps 32, 1-2. Poza tym nie muszę Ci chyba przytaczać cytatów z NT - pewnie doskonale wiesz kto "spłacił nasz dług". DLATEGO TYLKO BÓG MOŻE ODPUSZCZAĆ GRZECHY, NIE CZŁOWIEK!!
Grzech jest nałogiem i nie z każdym potrafimy zerwać - dlatego też jeśli ktoś nie odwoła się do miłosierdzia Bożego i umrze przed zerwaniem z nim, przejdzie oczyszczenie - "czyściec" - chodzi tu o każde przywiązanie do grzechu i jego konsekwencje (np. rozpacz, "letniość", itp., rozgoryczenie, przywiązanie do używek). Po to jest właśnie czyściec.

"Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy, tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień [Pański]; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień. Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest świętą, a wy nią jesteście" 1Kor 3, 10-17. KIM JEST TEN KTÓREGO DZIEŁO SPŁONIE, LECZ NIE PONIESIE KARY - LECZ SZKODĘ I CO TO ZA SZKODA: "poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień".

Bóg jest "ogniem pochłaniającyjm i nikt o nieczystych wargach i nieczystym sercu nie stanie przed nim - "I powiedziałem: Biada mi jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów. Wówczas przyleciał do mnie jeden z serafinów, trzymając w ręce węgiel, który kleszczami wziął z ołtarza. Dotknął nim ust moich i rzekł: Oto dotknęło to twoich warg: twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech" Iz 6, 5,-6. i jedno z 8 błogosławieństw: "błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą" Mt 5,8). JEZUS NAS ODKUPIŁ JEDNAK CZASEM NIE CHCEMY GO DO KOŃCA PRZYJĄĆ JAKO SWEGO PANA I ZBAWICIELA I POZWOLIĆ DO KOŃCA BY NAS ZMIENIAŁ - DLATEGO MUSIMY PONIEŚĆ KONSEKWENCJE NASZYCH GRZECHÓW - CZYM BARDZIEJ BĘDZIEMY SIĘ PRZED DZIAŁANIEM JEZUSA BRONIĆ TYM BARDZIEJ BĘDZIEMY POTRZEBOWALI JEGO OCZYSZCZENIA.
JEŚLI KTOŚ GO ODRZUCI CAŁKOWICIE TO ODRZUCI ŚWIATŁOŚĆ BIJĄCĄ OD BOGA: [i]"A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu"
J 3, 19-21

A co do papieża to nie wiem czy pójdzie do nieba czy najpierw do czyścca, nie mnie to oceniać. Znając go trochę mogę PRZYPUSZCZAĆ że trafi od razu do nieba, lecz nie jestem PEWIEN. CZYŚCIEC NIE JEST TAKI STRASZNY, JEST TYLKO PRZEJŚCIEM PRZEZ OGIEŃ SPRAWIEDLIWOŚCI BOŻEJ, LECZ NIE AŻ TAKI STRASZNY - BO JEST TO TEŻ OGIEŃ OJCA MIŁOSIERNEGO, KTÓRY NIE WIE, ŻE TYLKO CIERPIENIE MOŻE OCZYŚCIĆ. Nie będę Ci pisał dokładniej czym się różni od piekła według naszych twierdzeń, lecz wspomnę o najważniejszych różnicach i wspólnych cechach:

1. W PIEKLE człowiek nie ma nadziei powrotu do Boga, bo SAM GO ODRZUCIŁ. W CZYŚCCU spodziewa się szybkiego spotkania z Nim.
2. W PIEKLE człowiek cierpi nie od Boga ale przez konsekwencje swoich grzechów - ponieważ doznaje ich w pełni. W CZYŚCCU TEŻ CZŁOWIEK CIERPI Z POWODU KONSEKWENCJI GRZECHÓW ALE JAK WSPOMNIAŁEM SĄ ONE TYM MNIEJSZE IM BYŁ BLIŻEJ BOGA - MAJĄ ONE CHARAKTER OCZYSZCZAJĄCY PRZEZ CIERPIENIE - TAK JAK ZA ŻYCIA CIERPIENIE OCZYSZCZAŁO.
3. Przebywanie w PIEKLE jest WIECZNE, natomiast przebywanie w CZYŚCCU CHWILOWE - z powodu wyboru człowieka jaki podjął za życia - żyć w grzchu ciężkim czy próbować z nim zerwać.

Chciałbym podkreślić na końcu, by nie było wątpliwości - każdy człowiek więrzący w Chrystusa jeśli wytrwa będzie zbawiony - lecz jeśli nie będzie do końca potrafił zerwać z grzechem (nie chodzi mi o grzech ciężki - za niego czeka każdego potępienie - chyba że się pojedna z Bogiem) będzie musiał ponieść jego konsekwencje, tak jak teraz pomimo odkupienia przech Chrystusa jeszcze ponosimy konsekwencje grzechu (panowanie ciała nad umysłem - skłonność do grzchu, zaburzenie harmoni w całym Wszechświecie). Lecz jeśli powierzy się Zbawicielowi - Duch Boży będzie go przemieniał i stanie sie w pełni "nowym stworzeniem" - nie będze potrzebował czyścca - bo za tego życia zostanie oczyszczony.

Pozdrawiam :)
"Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją" Jeremiasza 17,7

#4 Alabama

Alabama

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 108 Postów

Napisano 2005-04-06, godz. 00:13

post nie ma związku z tematyką forum

Ależ ma związek bo poddaje ocenie wierzenia Świadków Jehowy i ustosunkowuje się do polemizującej z nimi książki zamieszczonej na tym serwisie.

#5 rekin

rekin

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 254 Postów

Napisano 2005-04-08, godz. 09:30

DO KWASKA
czy to mozliwe ze wiezysz w to co piszesz cz tylko komentujesz ?

jak mmozesz krytykowac sJ za ich brednie w ktore kaza wierzyc ludziom ,a potem pisac takie niedorzecznosci?

cz moglbys mi odpowiedziec na pytanie :czy potop opisany w bibli mial miejsce?
czy wierzysz ze Noe i jego rodzina plywali przez rok [o ile dobrze pamietam]w arce ze wszystkimi zwierzetami zyjacymi owczesnie na ziemi?

pytam bo chcialbym wiedziec czy iblia jest jest dla ciebie autorytetem?

POZDRAWIAM

rekin

#6 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-04-08, godz. 12:41

Przepraszam, to jest OT.
Rekin, czy wiesz, że Jezus wierzył, że Potop miał miejsce? Pytam, bo z któregoś Twojego postu odniosłem wrażenie, że Jezus jest dla Ciebie autorytetem...

Pozdrawiam,
LN

#7 rekin

rekin

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 254 Postów

Napisano 2005-04-08, godz. 14:51

Jezus jest dla mnie autorytetem ale...

nie odnosze tego do religii ,tylko do przeslania ktore glosil; milujcie nieprzyjaciol waszych ,w takim kontekscie i tylko w takim.
mysle ze nie mogl inaczej ,musial w tej sytuacji nawiazac do religi, zreszta mowil ze to wiara uzdrawia...

POZDRAWIAM

rekin

#8 rekin

rekin

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 254 Postów

Napisano 2005-04-08, godz. 21:30

Jezus mogl wplynac na ludzi tylko wtedy gdy nawiazywal do religii,zadnej innej opcji nie bylo, zreszta teraz rowniez nie ma .
dopuki religie beda mialy wladze , ludzkosc bedzie dreptala w miejscu.

to co Jezus mowil o milosci, wywrocilo caly istniejacy porzadek i za to oddal zycie .

wierzycie ze bibla w calosci jest spojna ,to odpowiedzcie mi jak to jest ze:

"syn nie poniesie nieprawosci ojcowskiej a ojciec za syna"


a my musimy cierpiec za grzech Adama?

"ja sie nie zmieniam, mowi Pan"

POZDRAWIAM

rekin

#9 kwasiek

kwasiek

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 27 Postów
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2005-04-09, godz. 22:33

Rekinie,

pokaż mi gdzie napisałem niedorzeczności? Czemu uważasz to co piszę za brednie? Starałem się potwierdzić to słowami PŚ - i tak właśnie uczyniłem odnośnie czyścca podając fragment z 1Kor. Więc o co Ci chodzi?

Co do Twoich słów:

wierzycie ze bibla w calosci jest spojna ,to odpowiedzcie mi jak to jest ze:
"syn nie poniesie nieprawosci ojcowskiej a ojciec za syna"
a my musimy cierpiec za grzech Adama?
"ja sie nie zmieniam, mowi Pan"


To odpowiem Ci tylko, że człowiek w naturze jest tylko skłonny do grzechu, bo właśnie natura została skażona (i jest taka poprzez rodzenie - bo człowiek, który rodzi przekazuję całą naturę ludzką). Dlatego też Chrystus "uzdrowił naszą naturę" - czyli sprawił, że stanie się znowu nieskalana - dopiero po naszej śmierci, gdy nastanie "nowe Niebo i nowa Ziemia" - bo cały świat nosi konsekwencje grzechu: "Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych" Rz 8, 20-21.

Potop opisany w Biblii miał miejsce - tak wskazują nawet badania naukowe, określając nawet jego bardzo szeroki zakres.
Ja odpowiem Ci tak: a czy Ty wierzysz, że grzechem pierwszych ludzi było zjedzenie owocu i że świat powstał w ciągu sześciu dni? Wiele opisów w Biblii jest opowiadaniem mającym za cel ukazanie prawd (np. zauważ że są 2 opisy stworzenia świata - różnią się miedzy sobą, lecz oba pokazują, że to Bóg sam stworzył świat oraz że człowiek panował nad nim, zanim nie zgrzeszył). Żydzi komentując opis stworzenia i grzech pierwszych ludzi nie biorą tych słów dosłownie, tak samo za grzech NT nie uważa zjedzenie owocu, lecz nieposłuszeństow pierwszych ludzi.

O tym, że potop był, świadczy także opowiadanie ludów innych niż żydowskie (np. Sumerów) - tam jednak jest ono bardziej nierealne i fantastyczne (kwadratowa arka, nagrodą było dla odpowiednika Mojżesza półbóstwo, i in.).

Poza tym co do czasu, to być może tyle czasu płynął, albo też jest to liczba symboliczna, która określa jakiś okres czasu: "Bo za siedem dni spuszczę na ziemię deszcz, który będzie padał czterdzieści dni i czterdzieści nocy, aby wyniszczyć wszystko, co istnieje na powierzchni ziemi - cokolwiek stworzyłem?" Rdz 7, 4 - JAK CZĘSTO POJAWIAJĄ SIĘ TE LICZBY W PŚ I JAK CZĘSTO OKREŚLAJĄ NIEOKREŚLONY OKRES CZASU: (np. przebaczyć 7 razy, czterdzieści lat Izraela na pustyni, czterdzieści dni Jezusa na pustyni, stworzenie świata+1 dzień odpoczynku, czyli siedem dni - oznaczają jakieś okresy czasu: czasem dokładne, czasem tylko symboliczne).

PODSUMOWUJĄC: WIERZĘ ŻE BYŁ POTOP, W TO ŻE NOE URATOWAŁ CZĘŚĆ ZWIERZĄT ORAZ ŻE TRWAŁ PEWIEN CZAS, WYRAŻONY W PŚ LICZBAMI OKREŚLAJĄCYMI PEWIEN OKRES CZASU, NIEKONIECZNIE DOSŁOWNY.

NOE NIE PŁYNĄŁ ZE WSZYSTKIMI ZWIERZĘTAMI: "A potem Pan rzekł do Noego: Wejdź wraz z całą twą rodziną do arki, bo przekonałem się, że tylko ty jesteś wobec mnie prawy wśród tego pokolenia. Z wszelkich zwierząt czystych weź z sobą siedem samców i siedem samic, ze zwierząt zaś nieczystych po jednej parze: samca i samicę; również i z ptactwa - po siedem samców i po siedem samic, aby w ten sposób zachować ich potomstwo dla całej ziemi" Rdz 7, 1-3 - a więc nie wszystkie zwierzęta, tylko niektóre. Na dodatek potop jest, w świetle NT, symbolem chrztu, który obmywa z grzechów (por. 1P 3, 18-22).

BIBLIA JEST DLA MNIE AUTORYTETEM.

Jeszcze raz wspomnę: nie pisałem głupot - najważniejsze rzeczy uzasadniłem cytatami z PŚ, a inne także mogę uzasadnić, lecz jest to niepotrzebne - i tak się pewnie będziesz czegoś czepiał, na potwierdzenie istnienie czyścca wystarczy fragment z 1Kor 3, 10-17 - nie przekonuje Cię to trudno, dla mnie jest on jasny.

Pozdrawiam :)
"Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją" Jeremiasza 17,7

#10 rekin

rekin

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 254 Postów

Napisano 2005-04-13, godz. 15:01

jesli potop mial miejsce na calej ziemi jak to opisuje biblia ,skad zwierzeta w australi?
Bog ukaral ziemie potopem?
dlaczego potopem ?
dlaczego ukaral zwierzeta?
milooooony istnien ,zywych stworzen ,ktore nic nie zawinily?
przeciez mogl wyslac aniola i zabic zlych ludzi!
takie bajki sa dobre, dla ktorychy, koniecznie Bog musi istniec >
dla mnie taki Bog jest sadysta!
zboczonym sadysta!!!

pozdrawiam

rekin

#11 kasio

kasio

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 17 Postów

Napisano 2005-04-20, godz. 12:42

bo Bóg działa w sposób dla człowieka niezrozumiały, gdyby działał tak jak my tego oczekujemy, byłoby to płytkie, głupie i niepotrzebne. dzieki Bogu jest inaczej.

#12 Alabama

Alabama

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 108 Postów

Napisano 2005-04-20, godz. 13:08

To tylko twoje niczym nie uzasadnione spekulacje.

#13 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2005-04-20, godz. 13:12

takie bajki sa dobre, dla ktorychy, koniecznie Bog musi istniec >
dla mnie taki Bog jest sadysta!
zboczonym sadysta!!!

Bardzo Cie prosze, żebyś złagodzil ton swoich wypowiedzi o Bogu. Byc może nie zgadzamy się z pewnymi naukami Strażnicy, ale przychodzą tutaj w olbrzymiej wiekszości osoby wierzące i naprawdę nie mają ochoty czytać bluźnierstw pod adresem swojego Boga.
Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#14 ehomo

ehomo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 337 Postów

Napisano 2005-04-20, godz. 17:26

Drogi REKIN-ku

Uważam podobnie, że należy być ostrożnym w formułowaniu swoich poglądów. A już na pewno uważam za niedopuszczalne, wyrażanie się w sposób lekceważący o sprawach poważnych. Każdy oczywiście ma prawo do własnego zdania, ale też każdy nie ma obowiązku go wysłuchiwać. Pewne wnioski ze względu na zwykłą kulturę i szacunek wobec poglądów innych, należy zachować dla siebie.
Dotyczy też pytań jakie sobie życiu stawiamy, warto - zanim je zadamy - przemyśleć czy są one warte zadania, czy są mądre i czy po trzecie ujawniają nasze szczere podejście do problemu. Dlatego postanowiłem zacytować PEWNE FRAGMENTY, które według mnie trafnie pokazują co należy wziąć pod uwagę, gdy chcemy zrozumieć nasze istnienie, relacje między nami a Bogiem i oczywiście gdy chcemy zrozumieć naszego Stwórcę i dotrzeć do PRAWDY…

CYTAT:
(…)powołaniem człowieka jest dążenie do prawdy, która przekracza jego samego. Bez odniesienia do niej każdy zdany jest na samowolę ludzkiego osądu, a jego istnienie jako osoby oceniane jest wyłącznie według kryteriów pragmatycznych, opartych zasadniczo na wiedzy doświadczalnej, pod wpływem błędnego przeświadczenia, że wszystko powinno być podporządkowane technice. Rezultat jest taki, że zamiast wyrażać jak najlepiej dążenie do prawdy rozum chyli się ku samemu sobie pod brzemieniem tak rozległej wiedzy, przez co z dnia na dzień staje się coraz bardziej niezdolny do skierowania uwagi ku wyższej rzeczywistości i nie śmie sięgnąć po prawdę bytu. Nowoczesna filozofia zapomniała, że to byt winien stanowić przedmiot jej badań, i skupiła się na poznaniu ludzkim. Zamiast wykorzystywać zdolność człowieka do poznania prawdy, woli podkreślać jego ograniczenia oraz uwarunkowania, jakim podlega. Doprowadziło to do powstania różnych form agnostycyzmu i relatywizmu, które sprawiły, że poszukiwania filozoficzne ugrzęzły na ruchomych piaskach powszechnego sceptycyzmu(…)

(…)rozum musi przestrzegać pewnych podstawowych zasad, aby jak najlepiej wyrażać swoją naturę. Pierwsza zasada polega na uznaniu faktu, że ludzkie poznanie jest nieustanną wędrówką; druga wyraża świadomość, iż na tę drogę nie może wejść człowiek pyszny, który mniema, że wszystko zawdzięcza własnym osiągnięciom; trzecia zasada opiera się na "bojaźni Bożej", która każe rozumowi uznać niczym nieograniczoną transcendencję Boga, a zarazem Jego opatrznościową miłość w kierowaniu światem. Gdy człowiek nie przestrzega tych zasad, naraża się na niepowodzenie i może ostatecznie znaleźć się w sytuacji "głupca". Według Biblii tego rodzaju głupota niesie z sobą zagrożenie dla życia. Głupiec bowiem łudzi się, że posiada rozległą wiedzę, ale w rzeczywistości nie potrafi skupić uwagi na sprawach istotnych. Nie pozwala mu to zaprowadzić ładu we własnym umyśle (por. Prz 1, 7) ani przyjąć właściwej postawy wobec samego siebie i najbliższego otoczenia. Gdy wreszcie posuwa się do stwierdzenia, że "Boga nie ma" (por. Ps 14 [13], 1), ujawnia z całkowitą jasnością, jak znikoma jest jego wiedza i jak daleko mu jeszcze do pełnej prawdy o rzeczach, o ich pochodzeniu i przeznaczeniu(...)

(…)Jeżeli człowiek mimo swej inteligencji nie potrafi rozpoznać Boga jako Stwórcy wszystkiego, to przyczyną jest nie tyle brak właściwych środków, co raczej przeszkody wzniesione przez jego wolną wolę i grzech. (…)

(…)Według Apostoła (Pawła), na mocy pierwotnego zamysłu stwórczego rozum miał być wyposażony w zdolność swobodnego przekraczania granic doświadczenia zmysłowego i docierania do najgłębszego źródła wszystkiego: do Stwórcy. W następstwie nieposłuszeństwa, przez które człowiek postanowił nadać sobie całkowitą i absolutną autonomię w stosunku do Tego, który go stworzył, utracił tę zdolność sięgania rozumem do Boga Stwórcy. Księga Rodzaju opisuje obrazowo tę kondycję człowieka, opowiadając, że Bóg umieścił go w ogrodzie Eden, pośrodku którego rosło "drzewo poznania dobra i zła" (por. 2, 17). Znaczenie tego symbolu jest jasne: człowiek nie był w stanie samodzielnie rozeznać i rozsądzić, co jest dobre, a co złe, ale miał kierować się wyższą zasadą. Ślepa pycha zrodziła w naszych prarodzicach złudne przekonanie, że są niezależni i samodzielni, mogą się zatem obyć bez wiedzy pochodzącej od Boga. Skutki ich pierwotnego nieposłuszeństwa dotknęły wszystkich ludzi, zadając rozumowi rany, które od tamtej chwili miały się stać przeszkodą na jego drodze do pełnej prawdy. Ludzka zdolność poznania prawdy została zaćmiona na skutek odwrócenia się od Tego, który jest źródłem i początkiem prawdy. Także o tym mówi Apostoł, ukazując, jak bardzo myśli człowieka stały się na skutek grzechu "nikczemne", a jego rozumowanie wypaczone i wiodące do fałszu (por. Rz 1, 21-22).
KONIEC CYTATU

Zachęcam cie abyś wziął pod uwagę te słowa, w swoim bytowaniu na tym padole…
Mam nadzieję, że się nie pogniewałeś :)

POZDRAWIAM.


PS. Celowo nie napisałem autora tych słów, dzięki temu myślę, że można bardziej obiektywnie podejść do tekstu.

ALABAMA przepraszam, że odbiegłem od twojego wątku o CZYŚCU.

#15 rekin

rekin

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 254 Postów

Napisano 2005-04-20, godz. 21:54

do Liberala
ton moich wypowiedzi jest NA RAZIE delikatny.

twoja wrazliwosc ogranicza sie tylko do forum?

a co z potwornosciami na jakie skazal nas twoj dobry BOG?
Obraza cie nazwanie rzeczy po imieniu, a co z cierpieniem na ktore zostalismy skazani za grzech naszych rodzicow ?
czy prawo ludzkie karze nas za winy naszych rodzicow?
OBROŃ SWOJEGO BOGA ,odpowiedz dlaczego miliardy istnien ludzkich musza cierpiec i umierac ,bo ktos tysiace lat temu zerwal jakis owoc ,czy to nie sadyzm?

czy ty zgotowalbys taki los swoim wnukom?


To proste pytania.

[czy to juz cenzura?]

do ehomo

przeczytalem twoj post
mam wrazenie jakby ktos mentorskim tonem mowil mi ,ze mam pokornie spuscic glowe i zamilknac.
bo jesli nie przyjme jego wersji to jestem glupi .
oczywiscie nie obrazilem sie .
nie lubie ugrzecznionych wypowiedzi, a moja misja to otwierac umysly do polowy otwarte i nik mi nie bedzie dyktowal w jaki sposob ,najwyzej usuniecie mnie z tego forum -jak z organizacji.


JAK WAS ZYCIE NAPRAWDE ZABOLI ,WTEDY BEDZIECIE MOGLI OCENIC TO CO PISZE,NIEWIELE WIECIE O CIERPIENU.

pozdrawiam

rekin

#16 ehomo

ehomo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 337 Postów

Napisano 2005-04-20, godz. 22:20

Rekin
To było po przyjacielsku nie po mentorsku.
Takie były moje pobudki...

Pozdrawiam

ps. pamiętam co pisałes wcześniej, o twoich trudnościach.
Staram się cię zrozumieć czasem napewno nie wychodzi, ale się staram.

#17 rekin

rekin

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 254 Postów

Napisano 2005-04-20, godz. 22:32

o prawdziwych klopotach nie moge pisac , tak bardzo bolą...
przeklinam nieistniejacego boga ... istniejacego rownież przeklinam.

w,czysciec nie moglem uwierzyc nigdy bo w bibli nie ma o nim mowy .
wyobraznia plata nam nieraz najdziwniejsze figle.

pozdrawiam ehomo

rekin

#18 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-04-21, godz. 06:40

Rekinie ja też zmagam się z cierpieniem. A czytając twoje posty widzę dobrego człowieka, tylko podłamanego tym wszystkim. Gdybyś chciał kiedyś porozmawiać napisz do mnie.
[email protected]

Serdecznie Cię pozdrawiam, a czyściec to oczywiście wytwór fantazji ludzkiej, utworzony w celu zastraszania, czyli psychomanipulacji wiernych, przez Kościół Katolicki w dawnych mrocznych czasach.

Trzymaj się :D
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych