Skocz do zawartości


Zdjęcie

"Sztuczne krwinki zwinne jak prawdziwe" (artykuły)


  • Please log in to reply
2 replies to this topic

#1 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2009-12-21, godz. 19:17


Sztuczne krwinki zwinne jak prawdziwe


Izabela Filc Redlińska , amk 15-12-2009, ostatnia aktualizacja 15-12-2009 22:02



Czy wstrzykiwanie komórek krwi stworzonych z polimerów przez naukowców stanie się alternatywą dla transfuzji?


Choć powstały z polimerów, to wyglądają jak prawdziwe. Mało tego, również tak się zachowują. Podobnie jak naturalne czerwone krwinki, tak i te potrafią przecisnąć się przez otwór znacznie mniejszy niż ich własna średnica. Wchłaniają i uwalniają rozmaite substancje, np. tlen. Mogą być używane do rozprowadzania po organizmie leków albo substancji kontrastujących stosowanych w badaniach obrazowych. A istnieje nawet szansa na to, że ich podawanie zastąpi tradycyjną transfuzję krwi.

Sztuczne czerwone krwinki zostały opracowane w University of California przez zespół uczonych pracujących pod kierunkiem Samira Mitragotri. Aby cechowały je te same właściwości co komórki stworzone przez naturę, naukowcy postanowili odwzorować proces ich formowania.

Na początku swojego naturalnego istnienia krwinki mają kulisty kształt. Zmienia się on pod wpływem wystawienia na rozmaite substancje. W rezultacie dojrzałe komórki przybierają postać małych oponek.

Cząsteczki o podobnym kształcie można uzyskać w laboratorium. Wystarczy namoczyć w rozpuszczalniku małe kuleczki stworzone z polimeru o nazwie PLGA. Tak też zrobili naukowcy. Następnie pokryli je warstwą białka. Kiedy rozpuścili polimerowy rdzeń, uzyskali miękką, biodegradowalną skorupę proteinową o takich samych właściwościach mechanicznych, jakie mają czerwone krwinki krwi. – To ona sprawia, że stworzone przez nas cząsteczki są elastyczne i mogą przeciskać się przez naczynia włosowate (oplatające tkanki i docierające do niemalże każdej komórki ciała), które są mniejszej średnicy niż one same – tłumaczy Mitragotri.

Sztuczne komórki wydają się także przypominać te prawdziwe pod kątem innej właściwości, jaką jest transport substancji. Potwierdził to eksperyment, w którym uczeni użyli hemoglobiny. Umieścili jej cząsteczkę na powierzchni krwinek i następnie sprawdzili w teście wykonanym w probówce, jak się zachowa. To co nastąpiło potem przypominało proces zachodzący w organizmie. Cząsteczki hemoglobiny przyłączają się w płucach do tlenu, by następnie uwolnić go w tkankach.

Naukowcy postanowili także sprawdzić, czy proteinowa skorupa równie łatwo będzie potrafiła transportować leki. W tym celu Mitragotri wystawił ją na działanie heparyny, środka stosowanego do rozrzedzania krwi w celu zapobiegania zakrzepom. Sztuczne krwinki wywiązały się ze swojej roli. Wchłonęły heparynę, by uwolnić ją następnie w tych miejscach, gdzie jej stężenie było niższe. Ich twórcy przypuszczają, że krwinki mogą się okazać również pożyteczne w badaniu chorób krwi. – Nie jest to pierwsza próba stworzenia czerwonych krwinek krwi – przyznaje Samir Mitragotri. – Ale jedyna podczas której udało się stworzyć cząsteczki o kształcie i elastyczności prawdziwych komórek. Kolejnym etapem badań będzie sprawdzenie ich działania w organizmach zwierząt. Dopiero kiedy zakończą się one sukcesem, będzie można zacząć myśleć o przetestowaniu ich na ludziach.

New Scientist
PAP

--
źródło


2009-12-20 12:07

Czerwone krwinki jak prawdziwe



Wykonane przy wykorzystaniu sztucznego tworzywa imitacje czerwonych krwinek pod wieloma względami przypominają prawdziwe - informuje "New Scientist".

Tak jak prawdziwe, sztuczne czerwone krwinki potrafią się przeciskać przez naczynia krwionośne o średnicy mniejszej niż własna średnica krwinek, absorbują także i uwalniają tlen i inne substancje.

Sztucznych krwinek można by używać jako nośnika leków albo środków kontrastujących, stosowanych w radiologii. Dzięki temu rzadsze byłyby - w porównaniu z bezpośrednim wstrzyknięciem - skutki uboczne. Mogłyby być użyte także zamiast krwi u osób wymagających transfuzji.

Ludzkie krwinki zawdzięczają swoje właściwości mechaniczne dwuwklęsłemu kształtowi - wyglądają trochę jak kluski śląskie z dołkami po obu stronach. Zespół Samira Mitragotri z University of California opracował metodę wytwarzania sztucznych krwinek opierając się na procesie powstawania prawdziwych.

Podczas wytwarzania krwinek najpierw powstają kuliste komórki, które następnie zapadają się po kontakcie z odpowiednimi substancjami. Podobnie zapadają się małe kulki z polimeru PLGA pod wpływem odpowiedniego rozpuszczalnika. Te "kluseczki" o średnicy 7 mikrometrów (tysięcznych części milimetra) są pokrywane warstwą białka, po czym rozpuszcza się polimerowy rdzeń. Białkowa "wydmuszka" ma właściwości mechaniczne podpowiadające prawdziwej czerwonej krwince - jest bardzo elastyczna. Jeśli powłokę zrobić z przenoszącej krew hemoglobiny, sztuczna krwinka może także przenosić krew z miejsc, gdzie jest go dużo w miejsca, gdzie go brakuje. Podobnie z lekami - nasycona leczniczą substancją krwinka pozbywałaby się danej substancji tym chętniej, im mniej byłoby jej w otoczeniu. Dodatek tlenku żelaza pozwoliłby wykorzystać sztuczne krwinki jaki środek kontrastujący dla badań za pomocą rezonansu magnetycznego.

Ten sam zespół stworzył również sztuczne krwinki podobne do występujących w przebiegu anemii sierpowatej - o nieprawidłowym, półksiężycowatym kształcie. Pozwoliłoby to badać zachowanie podobnych krwinek w układzie krążenia.

Na razie planowane są badania z użyciem sztucznych krwinek prowadzone na zwierzętach, a w przyszłości - być może badania kliniczne na ludziach. PMW

PAP - Nauka w Polsce

--
źródło


.jb

#2 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-12-22, godz. 06:59

Czy wstrzykiwanie komórek krwi stworzonych z polimerów przez naukowców stanie się alternatywą dla transfuzji?


Cząsteczki o podobnym kształcie można uzyskać w laboratorium. Wystarczy namoczyć w rozpuszczalniku małe kuleczki stworzone z polimeru o nazwie PLGA. Tak też zrobili naukowcy. Następnie pokryli je warstwą białka. Kiedy rozpuścili polimerowy rdzeń, uzyskali miękką, biodegradowalną skorupę proteinową o takich samych właściwościach mechanicznych, jakie mają czerwone krwinki krwi.

To w końcu są one z polimerów czy z protein? Czy po prostu pani redaktor nie za bardzo wie co pisze.
Czesiek

#3 Agape

Agape

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 882 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2009-12-22, godz. 15:47

[quote name='Czesiek' date='2009-12-22, godz. 07:59' timestamp='1261465175' post='128417']
[/quote]
To w końcu są one z polimerów czy z protein? Czy po prostu pani redaktor nie za bardzo wie co pisze.
[/quote]
Z tego co ja czytalam to nakladaja na polimer 9 warstw hemoglobiny i innych protein a potem go usuwaja. Polimer jest tylko jakby forma, zeby czasteczki mialy ksztalt i wielkosc oryginalnych.
Dołączona grafika




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych