Pozdrawiam, Piotr.
Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2010-01-14, godz. 15:39
Napisano 2010-01-14, godz. 15:34
Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2010-01-14, godz. 15:39
Napisano 2010-01-14, godz. 16:31
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
Napisano 2010-01-14, godz. 17:46
Napisano 2010-01-14, godz. 19:08
Napisano 2010-01-14, godz. 20:10
Napisano 2010-01-14, godz. 21:11
Napisano 2010-01-14, godz. 22:42
Użytkownik Fakirek edytował ten post 2010-01-14, godz. 22:43
Napisano 2010-01-15, godz. 13:31
Napisano 2010-01-15, godz. 13:51
Napisano 2010-01-15, godz. 13:58
Genau.Stawiam odważną tezę: życie w świadkowsko gorliwej rodzinie, wręcz fanatycznej, może być czynnikiem wyzwalającym schorzenia psychiczne. A już na pewno może uniemożliwiać proces zdrowienia!
Podobnie zresztą jak i w innych fanatycznych religijnie rodzinach. Bez względu na denominację.
Napisano 2010-01-15, godz. 14:43
Stawiam odważną tezę: życie w świadkowsko gorliwej rodzinie, wręcz fanatycznej, może być czynnikiem wyzwalającym schorzenia psychiczne. A już na pewno może uniemożliwiać proces zdrowienia!
Podobnie zresztą jak i w innych fanatycznych religijnie rodzinach. Bez względu na denominację. To dorastanie i życie w rozdwojeniu. W poczuciu oderwania od rzeczywistości. W czasem bajkowym, czasem upiornym, nierealnym świecie.
Napisano 2010-01-15, godz. 15:44
Twoja wypowiedź doskonale wpisuje się w moje rodzinne doświadczenie. Gdy 13 lat temu dowiedziałem się o pierwszym epizodzie chorobowych siostry, niemal natychmiast przyjechałem nad morze i zaangażowałem w pomoc. Spotkałem się z lokalnymi lekarzami, zawiozłem siostrę do kliniki w Poznaniu. Wszędzie tam pytałem specjalistów o wpływ apokaliptycznej, psychotycznej atmosfery środowiska śJ. Otrzymałem odpowiedź, że choć z punktu biologii schizofrenia jest chorobą dobrze poznaną ( mówiąc trywialnie, to nadprodukcja dopaminy ), to mechanizmy wyzwalania, czynniki decydujące o zachorowaniu wciąż nie są do końca jasne. Jednak wszyscy podkreślali, że przebywanie w atmosferze indukowanych psychoz ( a za takie uznano WTS-owskie wizje apokaliptyczne ) może skutecznie uniemożliwić rehabilitację i doprowadzać do częstych nawrotów choroby.Od 11 lat pracuję z osobami chorującymi psychicznie, głównie na schizofrenię. (...)jestem przekonana o tym, że życie w rodzinie, która naraża osobę chorującą na wysoki poziom stresu, bezpośrednio przyczynia się do licznych nawrotów, krótkiego czasu remisji, a także utrudnia proces rehabilitacji. Nie znam ani jednej osoby chorującej na schizofrenię, która posiadałaby "zdrową", wspierającą rodzinę. (...)Atmosfera rodzinna może wpływać w sposób znaczący na proces leczenia.
Napisano 2010-01-15, godz. 21:51
Interesujące. Ida, skąd masz taką wiedzę? Daj ewentualnie linka.(...)schizofrenia jest zespołem psychicznym, będacym wyrazem dostosowania się jednostki do środowiska i występuje u osób wykazujacych predyspozycję do takich patologicznych reakcji. Predyspozycja może się wykształcić dzięki kształtowaniu osobowości w "schizofreniogennych" warunkach środowiskowych, zwłaszcza rodzinnych we wczesnym dzieciństwie.
Fakirek, postaraj się pogrzebać w pamięci i nieco temat rozwinąć.Z tego co pamiętam z wykładów z psychologii religii - radykalizm religijny, nastroje apokaliptyczne wyzwalają psychozy i mogą prowadzić do ujawnienia się schizofrenii.
Napisano 2010-01-15, godz. 22:08
Praktycznie większość z nas przyznaje, że często spotyka się depresje wśród śJ. Klinicznie, depresja to niedobór serotoniny. Jak stwierdzono może być wywoływany także czynnikami środowiskowymi. Nie tylko endogennymi. Bez wątpienia ( przynajmniej dla mnie ) system wierzeń śJ często prowadzi do nastrojów depresyjnych. Ciągle mam w pamięci wielu śJ, tkwiących w stanie permanentnego smutku i przygnębienia. Wciąż pamiętam ich z imienia i nazwiska. To był powszechnie spotykany nastrój wśród gorliwych śJ. Wręcz nie wypadało tryskać humorem. Mnie często piętnowano za optymistyczne wypowiedzi choćby na temat rozwoju cywilizacyjnego człowieka, postępu technicznego itp.Bycie świadkiem wyzwala za to takie choroby jak nerwica i depresja. Sprawdziłem to na niewielkiej próbce, ale wynik wynosił 100%.
Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2010-01-15, godz. 22:10
Napisano 2010-01-16, godz. 00:09
Napisano 2010-01-16, godz. 13:06
Niewiele wiem na temat schizofrenii. Trochę można się dowiedzieć z np."Podstaw psychiatrii" pod kierunkiem Marka Jarosza. Bardzo przystępny podręcznik dla studentów. Po internecie buszuję epizodycznie, nie mam na to czasu i nie jest to dla mnie do końca rzetelne źródło infromacji. To, co napisała Wiola, powołujac się na własne doświadczenie zawodowe, i co przytoczyła z medycznego źródła, jest bardzo kompetentną wypowiedzią.Ida, skąd masz taką wiedzę? Daj ewentualnie linka.
Użytkownik Ida edytował ten post 2010-01-16, godz. 13:12
Napisano 2010-01-17, godz. 13:11
Fakirek, postaraj się pogrzebać w pamięci i nieco temat rozwinąć.
Bycie świadkiem wyzwala za to takie choroby jak nerwica i depresja. Sprawdziłem to na niewielkiej próbce, ale wynik wynosił 100%.
Napisano 2010-01-17, godz. 13:42
prof. Jerry R. Bergman - "The mental health of Jehovah's Witnesses" rok wydania, 1987 ( Zdrowie Psychiczne Świadków Jehowy )Nikt bezstronny nie przeprowadzał badań statystycznych, czy akurat w tej grupie jest więcej chorych.
Zgadzam się z powyższym. Spróbuję potem tą myśl rozwinąć. Przypomnę, że jestem jedynym na razie, który w ankiecie zaznaczył, że wpływ wierzeń śJ jest bez znaczenia na pojawienie się schizofrenii, ale może uniemożliwiać proces rehabilitacji.Izolacja, którą daje zbór śJ i zamknięte środowisko współwyznawców oraz system wierzeń, działają wg mnie na niekorzyść chorującego psychicznie i raczej pogłębiają zaburzenia.
Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2010-01-17, godz. 13:37
Napisano 2010-01-17, godz. 17:20
Zgadzam się z tym. Zależy od osobowości człowieka, jeśli ktoś jest podatny na takie schorzenia to będąc w organizacji na pewno się to pogłębi i będzie miał problemy psychiczne.Bycie świadkiem wyzwala za to takie choroby jak nerwica i depresja
Napisano 2010-01-17, godz. 17:42
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych