14 replies to this topic

[jb]

08.02.2010

Hiszpania, Madryt: Synowie hiszpańskiego fotografa rozpoczęli batalię prawną przeciw nielegalnemu wykorzystywaniu zdjęć ich ojca. Świadkowie Jehowy znaleźli się wśród adresatów związanych z tym roszczeń finansowych.


Zmarły w 1985 roku Agustí Centelles to autor znanych fotografii, przedstawiających hiszpańską wojnę domową. Jedno z jego zdjęć (wykonane po bombardowaniu Lleidy w 1937 roku, przedstawiające kobietę nad ciałem męża) zostało w 1994 roku wykorzystane jako ilustracja do artykułu w czasopiśmie „Atalaya” („Strażnica”).

Czasopismo ze wspomnianą fotografią zostało wydane w milionach egzemplarzy i w 115 językach. Według informacji działu prawnego Archivo Centelles, w tamtym okresie prawo do rozpowszechniania takiego zdjęcia tylko na poziomie krajowym, przypuszczalnie wiązałoby się z kosztami w wysokości 500.000 peset.

Kopię fotografii Świadkowie Jehowy nabyli za kwotę 6.000 peset w punkcie reprograficznym dawnego Miejskiego Instytutu Historii Barcelony. Bracia Centelles odkryli sprawę po powiadomieniu przez byłego członka organizacji religijnej.

Jürgen Weyand, przedstawiciel Świadków Jehowy, zapewnił, iż kopia zdjęcia została nabyta w „dobrej wierze” i wyraził nadzieję, że prawnicy stron dojdą do porozumienia.

Sergi Centelles stwierdził, że sprzedaż zdjęcia nie oznacza sprzedaży praw do jego rozpowszechniania. Zwrócił także uwagę na fakt obcięcia fotografii (na potrzeby czasopisma) i dodał, że żaden autor nie chciałby takiego traktowania swojej pracy.

Bracia Centelles domagają się 60.000 euro za prawa do publikacji zdjęcia na poziomie krajowym. Wspomniano ponadto o kontakcie z amerykańską kancelarią prawniczą w celu zaskarżenia amerykańskiego wydawcy „Strażnicy”, który również wydrukował tysiące egzemplarzy czasopisma ze zdjęciem, o którym mowa.

--
szczegóły: link1, link2

Agustí Centelles (Wikipedia)

zdjęcie w “Strażnicy”

zdjęcie w oryginalnej postaci

[P.K.Dick]

Przesada - według mnie - zwykła chciwość, taka moda - wyrwać od kogo się da i ile sie da, jeżeli od Strażnicy - tym lepiej, jak tak dużo wydają, to pewnie mają masę kasy.

[Noc_spokojna]

Przesada - według mnie - zwykła chciwość, taka moda - wyrwać od kogo się da i ile sie da

I tu się z Tobą Dikuś zgadzam!

"Świadkowie Jehowy domagają się 100 tys. dolarów odszkodowania za cytowanie ich publikacji
8 września rozpoczął się proces, wytoczony przez Towarzystwo Strażnica, organizację Świadków Jehowy, Peterowi Mosierowi, właścicielowi portalu Dawne Cytaty ze Świadków Jehowy (http://quotes.watchtower.ca).

Przesada i zwykła chciwość!
NO!

Pozdrawiam cieplutko

zbulwersowana Dosia

[easypadcx]

punkt dla Dosi?

[P.K.Dick]

Chyba tylko punkt za pochodzenie

[easypadcx]

no pochodzila Dosia, pochodzila i znalazla ze ta wspomniana przez Ciebie chciwosc dziala w dwie strony, co nie?

[P.K.Dick]

nie interesują mnie pyskówki i wygrywanie na słowa, idz z tym na targ, jeśli leczysz kompleksy

[jb]

nie interesują mnie pyskówki i wygrywanie na słowa, idz z tym na targ, jeśli leczysz kompleksy

Po prostu stwierdził fakt: kiedy Towarzystwo Strażnica podejmuje kroki prawne i domaga się odszkodowania, to dla ŚJ jest to zwykle naturalnym poszukiwaniem sprawiedliwości i godnym pochwały domaganiem się respektowania swoich praw oraz oczekiwaniem pieniędzy im należnych. Natomiast kiedy tego rodzaju kroki podejmuje się wobec TS, to zwykle jest to już jedynie chciwość czy wręcz złośliwe działanie. Pisanie o "leczeniu kompleksów" i odsyłanie kogokolwiek "na targ" to ucieczka od tematu i ucieczka od przyznania, że takie, niestety, jest podejście świadków Jehowy do spraw tego rodzaju.

[P.K.Dick]

Masz prawo mieć własne zdanie jb, jak i ja mam je prawo mieć, a może nie?

[malinowa7]

Dosia Twój post jest mistrzowski!

[P.K.Dick]

Ja też stwierdzę fakt: publikujecie tu fragmenty wydawnictw TS bez ich zgody a na pewno wbrew ich woli. Więc argumenty takich jednostek nie przemawiają do mnie

[[db]]

Ja też stwierdzę fakt: publikujecie tu fragmenty wydawnictw TS bez ich zgody a na pewno wbrew ich woli.

I Twoim zdaniem wynika z tego faktu coś poza Twoim sekciarskim emo?

Cytaty dozwolone
W utworach stanowiących samoistną całość wolno przytaczać urywki utworów lub drobne utwory w całości jeżeli utwory te zostały wcześniej rozpowszechnione i przytoczenie następuje w zakresie:
a) uzasadnionym wyjaśnieniem (np. swoją opinię popieramy cytatem z rozpowszechnionego utworu autora będącego autorytetem w danej dziedzinie),
analizą krytyczną (np. jesteśmy krytykiem literackim i publikujemy artykuł o nowowydanej powieści),
c) nauczaniem (np. tworzymy podręcznik szkolny wymagający umieszczenia pewnych utworów lub ich części - jednakże w tym wypadku twórca zachowuje prawo do wynagrodzenia);
d) lub prawami gatunku twórczości (np. tworzymy pastisz wiersza jakiegoś poety).

http://pr.ngo.pl/x/253840#cytaty_dozw

Użytkownik [db] edytował ten post 2010-02-11, godz. 21:43

[Noc_spokojna]

Masz prawo mieć własne zdanie jb, jak i ja mam je prawo mieć, a może nie?

Oczywiście Dikuś, że masz prawo mieć inne.
Kali też miał swoje...jakże podobne do Twojego...

Pozdrawiam cieplutko

nie kradnąca krów Dosia

[Matuzalem]

takie, niestety, jest podejście świadków Jehowy do spraw tego rodzaju.

Myślę, że taka skłonność to nie tylko "podejście świadków Jehowy", ale tendencja większości ludzi (jeśli nie w pewnym stopniu wszystkich). Ludzie po prostu mają skłonność do bronienia grupy z którą są w jakiś sposób związani (zwłaszcza emocjonalnie), a z drugiej strony do bardziej krytycznego spojrzenia na ludzi, których uważają za oponentów. I nie sądzę, żeby dotyczyło to tylko (ani nawet głównie) świadków Jehowy.

To tak jak w meczu piłkarskim, gdzie sędzia podejmie nieco kontrowersyjną decyzję. Część kibiców potraktuje decyzje sędziego jako słuszną i sprawiedliwą, a część będzie wykrzykiwała "sędzia - kalosz". Zgadnijcie którzy kibice będą się zachowywać w jaki sposób?

[and]

Okradli Jasia i Stasia. Obaj domagają się zwrotu zagarniętego dobra. Zgadnijcie który domaga się sprawiedliwości.
Ten przykład byłby chyba adekwatniejszy do tej sytuacji.