Na forum JWD pojawiła się pogłoska (czy prawdziwa, tego nie wiem) o likwidacji włoskiego Domu Betel. Swoje miejsce ma tam stracić 150 betelczyków i ma to nastąpić w ciągu najbliższych kilku tygodni. Zadania tego Betel mają zostać przejęte przez niemieckie Biuro Oddziału w Selters. Należące do włoskiego Biura Oddziału atrakcyjne, zabytkowe budynki zostały podobno sprzedane jednemu z cenionych uniwersytetów, a pieniądze pochodzące z tej sprzedaży trafiły do centrali w USA.
TS pozbywa się drukarni we Włoszech i Hiszpanii
Started by jb, 2009-04-06, 22:42
20 replies to this topic
#2
andreaZZ
-
- Członkowie
-
- 1069 Postów
Domownik forum (501-1000)
- Płeć:Male
- Lokalizacja:Trójmiasto
Napisano 2009-04-06, godz. 22:54
Mam przyjaciela, pioniera w Italii, spytam się 
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#3
andreaZZ
-
- Członkowie
-
- 1069 Postów
Domownik forum (501-1000)
- Płeć:Male
- Lokalizacja:Trójmiasto
Napisano 2009-04-07, godz. 13:19
Świeżutki news z Włoch: Towarzystwo pozbywa się drukarni we Włoszech i Hiszpanii. Zadania tych dwóch drukarni przejmą Niemcy i Wlk Brytania. Domy "Betel" wraz z "rodzinami" pozostają 
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#4
sk8terboy
-
- Członkowie
-
- 160 Postów
Forumowicz (51-500)
- Płeć:Male
- Lokalizacja:Warszawa
Napisano 2009-04-07, godz. 14:01
może gromadzą zaskórniaki na lot w jedną stronę na Marsa, który to ma się już odbyć w roku 2031
http://www.heise-onl...031-roku--/2122
tuż przed armagedonem
http://www.heise-onl...031-roku--/2122
tuż przed armagedonem
Want to know how deep the rabbit hole goes?
#5
andreaZZ
-
- Członkowie
-
- 1069 Postów
Domownik forum (501-1000)
- Płeć:Male
- Lokalizacja:Trójmiasto
Napisano 2009-04-07, godz. 15:46
A ja mam nadzieję, że zapotrzebowanie na teokratyczne świerszczyki spada 
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#6
A_Kloo
-
- Członkowie
-
- 532 Postów
A_kloo
- Płeć:Male
- Lokalizacja:Warszawa - Praga
Napisano 2009-04-07, godz. 16:07
od początku było niskie, tylko nikt nas na dole nie słuchał jak rosły kupy w kątach po zborach. Dopiero jak na stadionie pokazali, że to nie jest świętość i można to pociąć i wyciąć a reszte wrzucić do kosza to ruszyły stoki na makulaturę. Tak przynajmniej było w MM 
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.
#7
Kasztanowa
-
- Członkowie
-
- 413 Postów
Forumowicz (51-500)
Napisano 2009-04-07, godz. 16:57
od początku było niskie, tylko nikt nas na dole nie słuchał jak rosły kupy w kątach po zborach. Dopiero jak na stadionie pokazali, że to nie jest świętość i można to pociąć i wyciąć a reszte wrzucić do kosza to ruszyły stoki na makulaturę. Tak przynajmniej było w MM
A moj domowy swiadek trzyma te gazetki w moim biurku,cuchnie to stechlizną,ale spalic tego nie da,masakra totalna.Dobrze,ze teraz mniej tego przynosi,ale ten stary "pokarm"mnie wkurza,bo zajmuje mi miejsce
Umysł jest jak spadochron,działa wtedy,gdy jest otwarty
#8
sk8terboy
-
- Członkowie
-
- 160 Postów
Forumowicz (51-500)
- Płeć:Male
- Lokalizacja:Warszawa
Napisano 2009-04-07, godz. 16:59
A moj domowy swiadek trzyma te gazetki w moim biurku,cuchnie to stechlizną,ale spalic tego nie da,masakra totalna.Dobrze,ze teraz mniej tego przynosi,ale ten stary "pokarm"mnie wkurza,bo zajmuje mi miejsce
jeśli tak dba o stary pokarm, to można go wykorzystać przeciw niemu!
Want to know how deep the rabbit hole goes?
#9
Kasztanowa
-
- Członkowie
-
- 413 Postów
Forumowicz (51-500)
Napisano 2009-04-07, godz. 17:05
jeśli tak dba o stary pokarm, to można go wykorzystać przeciw niemu!
Próbowałam niejednokrotnie,to wiesz ,jak tłumaczyl?No wlasnie ,tym,ze swiatełko coraz jasniejsze,wiec niektóre nauki juz nieaktualne,ale ze niektóre tektsty sa aktualne,wiec to SWIETOSC i wara mi do tego
Umysł jest jak spadochron,działa wtedy,gdy jest otwarty
#10
A_Kloo
-
- Członkowie
-
- 532 Postów
A_kloo
- Płeć:Male
- Lokalizacja:Warszawa - Praga
Napisano 2009-04-07, godz. 17:09
nie dziwię się mu, byłem taki sam. Jak kiedyś jako 5-cio letni dziciak upuściłem ręcznie czy maszynowo przepisywaną strażnicę na podłogę to na zebraniu tak dostałem od ojca, że do dzisiaj pamiętam 
Ale i sam przez lata byłem taki sam.
Ale i sam przez lata byłem taki sam.
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.
#11
sk8terboy
-
- Członkowie
-
- 160 Postów
Forumowicz (51-500)
- Płeć:Male
- Lokalizacja:Warszawa
Napisano 2009-04-07, godz. 17:11
nowe światełko to najlepszy patent jaki stworzyli. Jeszcze długo nie wyjdę z podziwu
Want to know how deep the rabbit hole goes?
#12
jb
-
- Moderatorzy
-
- 4057 Postów
^o^
- Płeć:Female
- Lokalizacja:Polska
Napisano 2009-04-07, godz. 21:43
Ciekawe wieści.Świeżutki news z Włoch: Towarzystwo pozbywa się drukarni we Włoszech i Hiszpanii. Zadania tych dwóch drukarni przejmą Niemcy i Wlk Brytania. Domy "Betel" wraz z "rodzinami" pozostają
Podobno ostatnio we Włoszech sprzedano również dwie sale zgromadzeń (jedna na południu, a druga w centrum kraju).
.jb
#13
[db]
-
- Członkowie
-
- 2827 Postów
oświecony
Napisano 2009-04-08, godz. 08:16
Kiedy tak pokazali? I w jaki sposób?od początku było niskie, tylko nikt nas na dole nie słuchał jak rosły kupy w kątach po zborach. Dopiero jak na stadionie pokazali, że to nie jest świętość i można to pociąć i wyciąć a reszte wrzucić do kosza to ruszyły stoki na makulaturę. Tak przynajmniej było w MM
Opowiedz coś więcej.
[db]
#15
A_Kloo
-
- Członkowie
-
- 532 Postów
A_kloo
- Płeć:Male
- Lokalizacja:Warszawa - Praga
Napisano 2009-04-09, godz. 19:36
JB jesteś kopalnią wiedzy :-)))
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.
#16
jb
-
- Moderatorzy
-
- 4057 Postów
^o^
- Płeć:Female
- Lokalizacja:Polska
Napisano 2009-04-09, godz. 23:25
Pojawił się już skan listu, wystosowanego do zborów przez hiszpańskie Biuro Oddziału. List jest datowany na 1 kwietnia br. Poinformowano w nim, że Ciało Kierownicze zdecydowało o zaprzestaniu (przez oddział w Hiszpanii) drukowania, magazynowania i transportu publikacji do innych krajów. Wspomniano, że informacje o dalszych, a dotyczących Biura Oddziału, zmianach (których konieczność rodzi obecna, nowa sytuacja) zostaną podane wkrótce.Towarzystwo pozbywa się drukarni we Włoszech i Hiszpanii.
--
skan listu na blogu: http://johnhenrykurtz.blogspot.com
.jb
#18
Margoś
-
- Validating
-
- 100 Postów
Forumowicz (51-500)
- Lokalizacja:Gdańsk/Warszawa
Napisano 2009-04-13, godz. 12:11
U mnie w domu całe regały są zawalone Publikacjami... Odkąd się wyprowadziłam nawet mój pokój przeżywa oblężenie... Powoli zaczyna brakować mebli
#19
andreaZZ
-
- Członkowie
-
- 1069 Postów
Domownik forum (501-1000)
- Płeć:Male
- Lokalizacja:Trójmiasto
Napisano 2009-04-14, godz. 10:44
Ciekawe wieści.
Podobno ostatnio we Włoszech sprzedano również dwie sale zgromadzeń (jedna na południu, a druga w centrum kraju).
To akurat okazało się plotką.
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#20
MatrixFugitive
-
- Członkowie
-
- 2 Postów
Site Admin
Napisano 2009-04-15, godz. 09:27
JB jesteś kopalnią wiedzy :-)))
Witam,
list nie jest datowany na dzień 1 kwietnia br, ale na 26 września 2002 roku. Proponuję dokładnie go przeczytać, a najlepiej dać do tłumacza przysięgłego i ze stemplem go komentować! Niech ktoś kto zna dobrze j.hiszpański pokusi się o jego tłumaczenie, OK?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
