Nie sądziłam, że organizacja scjentologów jest aż tak bardzo podobna do organizacji swiadków
Użytkownik jb edytował ten post 2010-03-26, godz. 19:34
Napisano 2010-03-26, godz. 05:47
Użytkownik jb edytował ten post 2010-03-26, godz. 19:34
Napisano 2010-03-26, godz. 22:24
Napisano 2010-03-28, godz. 13:24
Użytkownik vico edytował ten post 2010-03-28, godz. 13:24
Napisano 2010-03-28, godz. 18:29
Napisano 2010-03-28, godz. 21:49
Skoro religia świadków Jehowy zniszczyła Ci psychikę (a nie jesteś jedyną osobą), to możesz być pewna że nie ma tam żadnej prawdy! Religię, która doprowadza swoich wiernych do stanów załamań psychicznych (nie tylko organizacja WTS), można chyba nazwać jedynie narzędziem w ręku szatanaZniszczenie psychiki to ich specjalnosć!!! Po tylu latach nie moge dojść do siebie i nigdy nie dojdę.To koszmar!!!Mam ciągle wachania wiary.I nie moge sobie poradzić.Ktoś mi kiedys powiedział że lepiej abym sie nie urodziła,żeby mnie Matka wyśikala na kamień i lepiej abym nie poznała prawdy!!!Jak z tym żyć
Napisano 2010-03-29, godz. 07:01
Ja tez usłyszałam nie raz, że lepiej dla mnie abym się nie urodziła.Zniszczenie psychiki to ich specjalnosć!!! Po tylu latach nie moge dojść do siebie i nigdy nie dojdę.To koszmar!!!Mam ciągle wachania wiary.I nie moge sobie poradzić.Ktoś mi kiedys powiedział że lepiej abym sie nie urodziła,żeby mnie Matka wyśikala na kamień i lepiej abym nie poznała prawdy!!!Jak z tym żyć
Napisano 2010-03-29, godz. 07:08
Napisano 2010-03-29, godz. 15:59
moje odczucie po przeczytaniu artykułu: scjentologia to coś glupszego od świadkizmu
Napisano 2010-03-29, godz. 17:06
Napisano 2010-03-29, godz. 20:10
Użytkownik easypadcx edytował ten post 2010-03-29, godz. 20:22
Napisano 2010-03-29, godz. 22:18
Napisano 2010-03-29, godz. 22:32
Napisano 2010-03-30, godz. 05:10
kurde noscjentologia to coś glupszego od świadkizmu
nie odwracja kota ogonem sebku (czy jak to sie teraz powszechnie mowi: nie odwracaj pedofila ornatem)....
powiedz co bys poczul gdybym napisal ze katolicyzm jest glupszy od scjentologizmu?
Obrazajac nauke jakiejs religii orazasz ludzi , ktorzy ja wyznaja, wierza. nie widze wiec roznicy....
Jesli cos chcesz krytykowac to krytykuj cos konstruktywnie i zachowuj poziom a nikogo nie skrzywdzisz. Jak mowia prawdziwa cnota krytyk sie nie boi.
Krytykuj, wykazuj ale nie wyzywaj od glupich bo tak naprawde rykoszetem obrazasz siebie.
przeprosiny przyjete. z mojej strony przynajmniej
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych