UK: Wykorzystywał religię do utrzymywania w sekrecie przestępstw seksualnych
#1
Napisano 2010-03-31, godz. 20:53
Anglia, Hull: George Arthur Cockerill (na zdjęciu) gwałcił oraz napastował seksualnie kobiety i dziewczynki – a wszystko to, jak stwierdzono przed sądem, na przestrzeni 40 lat i przy wykorzystaniu ich religii do zachowania procederu w tajemnicy.
Chociaż jedna z ofiar wyjawiła sprawę starszym zboru świadków Jehowy, to pomocy nie zapewniono. „The Sun” podaje, iż w związku z tym brakiem reakcji osoba ta opuściła później swoje wyznanie.
Według dalszych informacji „The Sun”, poszczególne ofiary miały 10, 12 i 15 lat, kiedy Cockerill zaczął je napastować. Miał on im mówić, że jeżeli o tym opowiedzą, to zdradzą swoją religię. Jedną z ofiar zmusił do modlitwy, co miało miejsce po napaści, której wobec niej się dopuścił.
Obecnie George Arthur Cockerill (78 lat) został uznany winnym 32 poważnych zarzutów, w tym dziewiętnastu zarzutów o gwałt, czterech zarzutów aktywności seksualnej z dzieckiem, sześciu zarzutów czynu nierządnego z dzieckiem, zarzutu napaści seksualnej i dwóch zarzutów czynu nierządnego z dzieckiem.
Dla ochrony społeczeństwa Cockerill został zatrzymany na czas nieokreślony (dożywocie w formie umożliwiającej ubieganie się o zwolnienie) i decyzją sądu musi spędzić w więzieniu co najmniej sześć lat. Nie zostanie uwolniony dopóki rada ds. zwolnień warunkowych nie stwierdzi, że jego osoba nie stanowi już zagrożenia. Cockerill zostanie także dożywotnio wpisany do rejestru przestępców seksualnych.
Sprawa wyszła na światło dzienne dopiero wtedy, kiedy jedna z kobiet opowiedziała o tym swojemu lekarzowi. Dochodzenie policji ujawniło więcej ofiar.
Rzecznik świadków Jehowy poinformował, że Cockerill został wykluczony, a zatem nie jest już świadkiem Jehowy.
Skazany pracował jako rzeźnik. Ponadto przez osiem lat służył w wojsku.
--
szczegóły: link1, link2
#2
Napisano 2010-03-31, godz. 21:39
Rzecznik świadków Jehowy poinformował, że Cockerill został wykluczony, a zatem nie jest już świadkiem Jehowy.
No tak. Wykluczyliśmy, sprawa załatwiona, jesteśmy czyści jak łza... A co się działo wcześniej to już nieważne. Żal...
Użytkownik ble edytował ten post 2010-03-31, godz. 21:50
#3
Napisano 2010-03-31, godz. 22:41
Dopiero jak sprawa wyszła na jaw to został wykluczony... jak ja tej organizacji nie lubię...Chociaż jedna z ofiar wyjawiła sprawę starszym zboru świadków Jehowy, to pomocy nie zapewniono.
"Dla religii tylko to jest prawdziwe, co jest święte; dla filozofii tylko to jest święte, co prawdziwe."
Ludwig Feuerbach
#4
Napisano 2010-04-01, godz. 05:31
Dopiero jak sprawa wyszła na jaw to został wykluczony...
Wcześniej nie było dwóch naocznych świadków molestowania więc brat Cockerill był czysty jak łza. Ciało Kierownicze wie najlepiej po czym poznać, że dziecko było molestowane. Żenada...
Użytkownik ble edytował ten post 2010-04-01, godz. 05:31
#5
Napisano 2010-04-01, godz. 17:19
Zapewne chciał aby te niewinne dzieci doświadczyły zła w najczystszej postaci by móc docenić wspaniałosć wyznania swiadków j. To dowód na To jak bardzo Bóg dba o czystość zboru. Gdyby chodziło natomiast o osobę "szemrającą" na temat armagedonu w roku 1975 Bóg NATYCHMIAST oczyściłby zbór! Jednak pedofil to naprawdę zagubione i biedny człowiek i może jest szansa że się poprawi! Trzeba mu dać szansę
#6
Napisano 2010-04-01, godz. 20:30
#7
Napisano 2010-05-21, godz. 23:35
– nadzorcą przewodniczącym w swoim zborze,
– regularnym mówcą na obwodowych i okręgowych zgromadzeniach świadków Jehowy,
– członkiem Obwodowego Komitetu Sądowniczego, a więc należał do elitarnej grupy dziesięciu ważniejszych starszych w obwodzie, co oznaczało zajmowanie się rozstrzygnięciami w bardziej złożonych sprawach sądowniczych (do nich mogły należeć także sprawy dotyczące kwestii nadużyć seksualnych), z którymi nie zdołano się uporać na poziomie danego zboru.
#8
Napisano 2010-05-22, godz. 08:30
Dlatego ja w tego Boga nie wierzę
#9
Napisano 2010-05-22, godz. 17:34
#10
Napisano 2010-05-23, godz. 19:10
A może jest to dowód na to, że pewnym ludziom zajmowanie jakichkolwiek kierowniczych stanowisk szkodzi na psychikę? Po co od razu obwiniać Boga za postępowanie ludzi a wszczególności śJ?To jasny dowód na to, że Bóg błogosławi Pedofilom......
Dlatego ja w tego Boga nie wierzę
#11
Napisano 2010-06-12, godz. 21:01
A może jest to dowód na to, że pewnym ludziom zajmowanie jakichkolwiek kierowniczych stanowisk szkodzi na psychikę? Po co od razu obwiniać Boga za postępowanie ludzi a wszczególności śJ?
Masz rację - Boga w to nie mieszajmy. To ludzie ludziom czynią zło. Oczywiście że szkodzi psychice. Pewni ludzie nie powinni nigdy piastować powierzonych im urzędów z racji tego, że nie mają emocjonalengo przygotowania do pełnienia powierzonych im zadań.
Jasne, że Bóg nie błogosławi pedofilom ale do takiego wniosku składnia kontekst sytuacji, w której znalazły się ofiary zwyrodnialca. Co czuje taka osoba? Kto ma na tyle empatii żeby wczuć się w położenie tych osób? Nie przyrównując do ogromu traumatycznych przeżyć wspomnianych ŚJ cisną mi się do głowy różne presje ze strony starszych w zborze, które po latach uznaję za wymysł chorych umysłów. A jednak należało się z nimi zgadzać w myśl jedności i w obawie przed wykluczeniem i wszelkimi konsekwencjami tego.
Cieszę się, że mam to za sobą. Wyciągnąłem pewną naukę, której zabrania się wyznawać u ŚJ - czyń wszystko zgodnie z własnym zrozumieniem sytuacji niezaleznie od tego co się mówi, pisze, nakazuje. Tego zabrakło tym ofiarom - zniewolonym przez pewien ustalony system wyznawania wiary.
Wykluczono sprawcę, co z pomocą dla ofiar? Czy ofiara gwałtu zadanego przez starszego zboru ma obowiązek zaufać innemu nadzorcy? Jaką ma pewność, że sytuacja się nie powtórzy? Była mowa o tym, że jedna z ofiar opuściła szeregi ŚJ. Domyslam się, że z wiadomego powodu.
Krótko po tym jak pojawiłem się w zborze doszły mnie wieści o pewnym bracie, który lata temu został wykluczony za coś co wówczas w mniemaniu starszych było rażącym przewinieniem (szczegółów nie znam). Jednak po czasie okazało się, że nadgorliwość lokalnej gawiedzi zborowej była przesadzona. Starsi zmienili poglądy a brat został za burtą... Pozostały tylko wspomnienia jaki to był fajny brat, szkoda, że nie wrócił.
Uważam, że w TS zbyt wiele pozostawia się wolnej ręki zniewolonym ludziom, bezkarnie. Bo czym jest wykluczenie dla starszego-pedofila? Czy jest możliwa taka sytuacja, gdzie z miejsca, z którego wygłasza się informacje o wykluczeniu pojawi się komunikat treści: "Przepraszamy, z powodu działalności straszego, który okazał się niegodnym pełnienia powierzonej mu roli oosba xy została zmuszona do opuszczenia organizacji ŚJ ponieważ nie mogła dalej znosić zadawanych jej cierpień ale teraz witamy ją wśród nas"? Raczej wszyscy przejdą do porządku bo sprawa jest trudna i lepiej zapomnieć.
Czy Ta organizacja potrafi powiedzieć przepraszam?
#12
Napisano 2010-06-12, godz. 22:33
A to ze poranione owca, ktore odchodza, nazwie sie slabymi duchowo, ktorzy oddali zycie wieczne za miske soczewicy oferowana przez swiat..... jak mowia : znajdzcie mi czlowieka a ja juz paragraf sam na niego znajde.... taka polityke stosuje sie w stosunku do nieczynnych lub czynnych a wyrazajacych oburzenie .
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych