Bóg położył nam na sercu aby zatroszczyć się o waszą i naszą duchowość.Ktoś policzył, że jest w Polsce już drugie tyle byłych co aktualnych świadków. Wszystkie fora i strony są fajne ale sami wiemy, iż nie ma to jak wspólna rozmowa i braterskie ostrzenie ostrza ostrzem Słowa Bożego. Jest już parę grup domowych w Warszawie na których spotykają się tylko sami bracia, byli czy na wylocie. Wspólna szczera rozmowa z otwartą Biblią w ręku już wielu z nas bardzo pomogła znaleźć pokój ducha i ukojenie nerwów po traumie odkryć co do naszej przenajświętszej matki organizacji. Jeśli jest wsród nas choć parę szcerych osób pragnących się wspólnie nadal budować w Panu ale już bez kajdan organizacji szczerze zapraszamy na priv po dalsze instrukcje. Jeśli pragniesz pozostać jeszcze anonimowy rozumiemy i uszanujemy to.
