Witaycie Kochani
Bóg położył nam na sercu aby zatroszczyć się o waszą i naszą duchowość.Ktoś policzył, że jest w Polsce już drugie tyle byłych co aktualnych świadków. Wszystkie fora i strony są fajne ale sami wiemy, iż nie ma to jak wspólna rozmowa i braterskie ostrzenie ostrza ostrzem Słowa Bożego. Jest już parę grup domowych w Warszawie na których spotykają się tylko sami bracia, byli czy na wylocie. Wspólna szczera rozmowa z otwartą Biblią w ręku już wielu z nas bardzo pomogła znaleźć pokój ducha i ukojenie nerwów po traumie odkryć co do naszej przenajświętszej matki organizacji. Jeśli jest wsród nas choć parę szcerych osób pragnących się wspólnie nadal budować w Panu ale już bez kajdan organizacji szczerze zapraszamy na priv po dalsze instrukcje. Jeśli pragniesz pozostać jeszcze anonimowy rozumiemy i uszanujemy to. Darek
Warszawa i okolice
Started by A_Kloo, 2010-04-09, 19:31
No replies to this topic
#1
Napisano 2010-04-09, godz. 19:31
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych