A co jest podstawą życia u zwierząt, jak nie ten sam duch co u ludzi? Chociaż w Biblii mało o tym informacji, a to ze względu, że Biblia pisana jest głównie z przeznaczeniem dla człowieka. Nie oznacza to, że niema takich informacji o zwierzętach. Oto na przykład Psa 104:25 bw nawiązujący do zwierząt: Oto morze - wielkie i szerokie, Gdzie roi się od płazów bez liku, Małych i wielkich zwierząt. To m.in. o tych zwierzętach dalej czytamy:Podstawą życia zwierząt nie jest duch. Zwierzęta nie zostały (tak jak człowiek) powołane do życia poprzez udzielenie im ducha w akcie stwarzania. (...) Zasadnicza różnica pomiędzy tymi bytami zalega jedynie w sposobie stworzenia, człowiek otrzymał ducha od Boga, zwierzęta ożywione zostały bez udziału ducha.
Psa 104:29 ns Gdy oblicze swe zakrywasz, trwożą się. Gdy odbierasz im ducha, konają i wracają do swego prochu. Jakże więc możesz mówić, że nie mają ducha? Przecież pisze jak "byk", że po zabraniu im ducha przestają funkcjonować, czyli konają. Wcześniej podawałem Kaz 3:19 Bg, że ludzie i zwierzęta mają tego samego ducha. Inne przekłady zamiast ducha zamieszczają ,,tchnienie", co należy traktować jako synonim. Jeremiasz przeciwstawia bałwany, które nie mając ducha, są nieruchome, co dowodzi o braku życia (Jer 10:14).
Cieszę się, że wyciągasz prawidłowy wniosek. Jednakże niepokoi mnie jedno, że ducha zamieniasz na duszę, a to trochę co innego. Bardziej wiarygodna Septuaginta potwierdza o duchu.Nie da się zaprzeczyć podobieństwa zwierząt do ludzi w tym że i one i my ludzie to dusze żyjące tj taki rodzaj bytu, którego życie w ciele limitowane jest możliwością oddychania i tę właśnie wspólną cechę eksponuje angielski przekład KJV: Ecc 3:19
Kaz 3:19
Tu też się zgadzam.Osoba to byt posiadający ciało cielesne bądź duchowe, którego źródłem życia jest duch boży.
Niby dokładniej, z jakiego ,,słowa" pochodzi ,,siła życiowa" (duch)?Gdzie „duch boży” oznacza ducha wychodzącego bezpośrednio z ust bożych (UDZIELANEGO przez Boga) i obdarzonego inteligencją, zdolnego czynic byt z niego powstały istotą posiadająca samoświadomość w odróżnieniu od ducha „siły życiowej” tego który wywodzi się „ze słowa”.
Nadal nie rozumiem na czym polega, że ,,człowiek jest bytem duchowym"? Wyjaśnij mi dokładniej np. przez odpowiedzi na pytania: Czy jest bytem duchowym od chwili poczęcia? Czy w chwili poczęcia ma "obraz Boga" w postaci inteligencji, świadomości, miłości? Czy staje się duchowym po iluś latach? Czy według Ciebie są ludzie nie posiadający ducha Bożego?Już dawno zauważyłem, że utożsamiasz rodzaj ciała z naturą osoby. To błąd.
Człowiek jest bytem duchowym, bo jest stworzony z ducha jako źródła życia i inteligencji na podobieństwo Boga, który sam jest Duchem.
Wierzę, że zarodek ludzki jest osobą, ale z innego powodu niż próby definiujące kryteria, które się tu przewinęły.Gdy to wykażesz, przyznam, że zarodek osobą nie jest.
To dam fory (handicap) dla 60 letniego Einsteina w postaci lasówki smużki (np. 2 letniej), która aby z Kanady przelecieć do Ameryki Południowej, posiada:Jeśli już porównujesz zwierzęta do ludzi to mógłbyś być na tyle uczciwy, aby porównywać je w tym samym stadium rozwoju, a nie Einstein’a z cielątkiem, albo goryla z wcześniaczkiem.
[7] Skąd lasówka wie, że trzeba czekać na front chłodny i że oznacza on pomyślną pogodę, a także wiatr z tyłu? Skąd wie, że trzeba wzlecieć bardzo wysoko, gdzie powietrze jest roarzedzone i zimne oraz zawiera o 50% mniej tlenu? Skąd wie, że tylko na tej wysokości boczny wiatr zniesie ją ku Ameryce Południowej? Skąd wie, że ma lecieć w stronę Afryki, żeby ten wiatr znosił ją w kierunku południowo-zachodnim? Lasówka wcale nie zdaje sobie z tego sprawy. Podczas trwającej cztery dni i noce wędrówki wiedziona jedynie instynktem przelatuje około 4000 kilometrów nad tonią morską pozbawioną jakichkolwiek punktów orientacyjnych.Pro 6:6 bg Idź do mrówki, (...) obacz drogi jej, a nabądź mądrości; Dużo by jeszcze mówić np.: o węchu psów, echolokacji nietoperzy, zmysł nawigacji gołębi, zmysły magnetyczne żółwi itp., to w tych dziedzinach sam Einsteina okazałby się najwyżej, jak jednodniowy kurczak, który już umie chodzić, dziobać pożywienie, machać skrzydłami, czyli wszystko co dorosły osobnik.
PS
Znalazłem Cie pod nickiem 'rykiw'.
Użytkownik gambit edytował ten post 2010-04-17, godz. 22:28