Świadkowie Jehowy często są krytykowani za zmianę swoich nauk, oraz błędy doktrynalne. A ich historia dowodzi że takie zdarzenia rzeczywiście miały i nadal mają miejsce. Ale zastanówmy się przez chwilę, nawet tak hipotetycznie. Jeśli religia chrześcijańska przez wieki rzeczywiście zboczyła z prawdziwej drogi chrystianizmu, to jak powinno wyglądać jej oczyszczanie? Czy nie należałoby się spodziewać że będzie to proces powolny i nie pozbawiony błędów? Jak waszym zdaniem powinien on wyglądać? Czy zauważacie powolne zmiany w naukach ŚJ, i to zmiany na lepsze?
Jak oczyścić religię?
Started by Olo., 2005-04-18, 04:56
6 replies to this topic
#1
Napisano 2005-04-18, godz. 04:56
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.
#2
Napisano 2005-04-18, godz. 05:44
Może przytoczysz jakie to zmiany na lepsze nastapiły, bo ja jakoś nie widzę ich.
Ma
#3
Napisano 2005-04-18, godz. 05:49
Na przykład przestali wyliczać daty końca świata.
A Ty jak byś odpowiedziała na moje pytania, skoro interesuje cię ten wątek?
A Ty jak byś odpowiedziała na moje pytania, skoro interesuje cię ten wątek?
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.
#4
Napisano 2005-04-18, godz. 16:51
Olo
napisałeś:
"Na przykład przestali wyliczać daty końca świata."
mam przed sobą NSK z maja 2005
Pierwszy artykuł pod tytułem "Dzień Jehowy jest bliski" - fakt nie ma daty, ale w dalszym ciągu CK wykorzystuje ten motyw, aby zmusić ludzi do efektywniejszego głoszenia - inaczej mówiąc nabijania kabzy Ck poprzez dobrowolne datki za literaturę. Czy to nazywasz zmianą na lepsze i oczyszczaniem religii?
napisałeś:
"Na przykład przestali wyliczać daty końca świata."
mam przed sobą NSK z maja 2005
Pierwszy artykuł pod tytułem "Dzień Jehowy jest bliski" - fakt nie ma daty, ale w dalszym ciągu CK wykorzystuje ten motyw, aby zmusić ludzi do efektywniejszego głoszenia - inaczej mówiąc nabijania kabzy Ck poprzez dobrowolne datki za literaturę. Czy to nazywasz zmianą na lepsze i oczyszczaniem religii?
Czesiek
#5
Napisano 2005-04-18, godz. 16:56
A jak byś odpowiedział na moje pytania, skoro Cię interesuje ten temat?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.
#6
Napisano 2005-04-18, godz. 18:13
Drogi Leszku ,
Poruszasz w tym wątku ciekawy temat , bo tak naprawdę dotyczący nie tylko społeczności ŚJ , ale każdej innej społeczności [ w nazwie chrześcijańska ] religijnej .
Powstanie Chrześcijaństwa pociąga za sobą uzmysłowienie i odpowiedzenie sobie na kilka pytań , nie poruszę tej kwestii istoty tych pytań, bo to wymagałoby otwarcia nowego wątku . Natomiast pozwolę sobie na zasygnalizowanie , że aby coś ocenić trzeba odsłonić, jakimi kryteriami będziemy się posługiwać i w oparciu, o jakie przesłanki argumentacyjne akceptowane przez ogół , a nie tylko popierane przez część zainteresowanych rozważymy ten temat .
Dla mnie istotnym jest , aby wykazać błędność czyjegoś postępowania i nauczania jest zwrócenie oczu i umysłu na źródło, z jakiego dana społeczność religijna czerpie , a powiem więcej, że nie mniej istotną rzeczą jest, w jakiej kulturze powstaje nowa społeczność religijna .
Znamy genezę powstania Chrześcijaństwa również znamy genezę powstania ŚJ . Na pewno są to źródła w oparciu, o które możemy [ moim zdaniem należy ] rozpatrywać ten temat.
Większość społeczności religijnych w Chrześcijaństwie uznaje Żydów za naszych starszych braci w wierze , a więc kolejne mamy źródło .
Leszku na sposób hipotetyczny pytasz , czy religia chrześcijańska przez wieki rzeczywiście zboczyła z prawdziwej drogi chrystianizmu ?
Powiem tak , każda nowa społeczność [ nie używam terminu sekta z przyczyn subiektywnych ] , aby zaistnieć wprowadza cos nowego , albo twierdzi , że powraca do źródła , aby się odróżnić od tej denominacji od której się odłączyła .
Wprowadzenie czegoś nowego jest czymś złym ?
Dla przykładu zapytam czy dogmaty nazywane Maryjnymi mają swoje uzasadnienie ? Czy próba [ nieudana ] przeforsowania jeszcze jednego dogmatu przez Jana Pawła II w swoim założeniu od razu musi być nazywana herezją ?
Mówi się , że ŚJ popełniają błędy doktrynalne , a z innej strony słyszymy , że zmieniają swoją naukę , czy to ewoluowanie nie świadczy o tym , że są gotowi na zmiany jako młoda społeczność religijna ? Przecież pierwsi Chrześcijanie też nie uniknęli błędów .
Leszku na pewno historia Chrześcijaństwa będzie przeplatała się wielością błędów z pięknymi kartami zapisanymi dla potomnych . Jesteśmy tylko ludźmi .
Co do zmian w naukach ŚJ nie wypowiadam się , dlatego , że nie mam dostępu do ich oficjalnych dokumentów .
Leszku , pozdrawiam Cię .
Roman .
Poruszasz w tym wątku ciekawy temat , bo tak naprawdę dotyczący nie tylko społeczności ŚJ , ale każdej innej społeczności [ w nazwie chrześcijańska ] religijnej .
Powstanie Chrześcijaństwa pociąga za sobą uzmysłowienie i odpowiedzenie sobie na kilka pytań , nie poruszę tej kwestii istoty tych pytań, bo to wymagałoby otwarcia nowego wątku . Natomiast pozwolę sobie na zasygnalizowanie , że aby coś ocenić trzeba odsłonić, jakimi kryteriami będziemy się posługiwać i w oparciu, o jakie przesłanki argumentacyjne akceptowane przez ogół , a nie tylko popierane przez część zainteresowanych rozważymy ten temat .
Dla mnie istotnym jest , aby wykazać błędność czyjegoś postępowania i nauczania jest zwrócenie oczu i umysłu na źródło, z jakiego dana społeczność religijna czerpie , a powiem więcej, że nie mniej istotną rzeczą jest, w jakiej kulturze powstaje nowa społeczność religijna .
Znamy genezę powstania Chrześcijaństwa również znamy genezę powstania ŚJ . Na pewno są to źródła w oparciu, o które możemy [ moim zdaniem należy ] rozpatrywać ten temat.
Większość społeczności religijnych w Chrześcijaństwie uznaje Żydów za naszych starszych braci w wierze , a więc kolejne mamy źródło .
Leszku na sposób hipotetyczny pytasz , czy religia chrześcijańska przez wieki rzeczywiście zboczyła z prawdziwej drogi chrystianizmu ?
Powiem tak , każda nowa społeczność [ nie używam terminu sekta z przyczyn subiektywnych ] , aby zaistnieć wprowadza cos nowego , albo twierdzi , że powraca do źródła , aby się odróżnić od tej denominacji od której się odłączyła .
Wprowadzenie czegoś nowego jest czymś złym ?
Dla przykładu zapytam czy dogmaty nazywane Maryjnymi mają swoje uzasadnienie ? Czy próba [ nieudana ] przeforsowania jeszcze jednego dogmatu przez Jana Pawła II w swoim założeniu od razu musi być nazywana herezją ?
Mówi się , że ŚJ popełniają błędy doktrynalne , a z innej strony słyszymy , że zmieniają swoją naukę , czy to ewoluowanie nie świadczy o tym , że są gotowi na zmiany jako młoda społeczność religijna ? Przecież pierwsi Chrześcijanie też nie uniknęli błędów .
Leszku na pewno historia Chrześcijaństwa będzie przeplatała się wielością błędów z pięknymi kartami zapisanymi dla potomnych . Jesteśmy tylko ludźmi .
Co do zmian w naukach ŚJ nie wypowiadam się , dlatego , że nie mam dostępu do ich oficjalnych dokumentów .
Leszku , pozdrawiam Cię .
Roman .
#7
Napisano 2005-04-18, godz. 21:29
w jednej z broszur ktore rozpowszechniano w listopadzie ,napisano duzymi literami ...GODZINA SADU NADESZLA...lub jakos w tym stylu .
juz nie mowia ze to dzien jest bliski tylko godzina nadeszla.
jeden ze swiadkow zapytany przeze mnie o gloszenie pomsty Boga ,powiedzial ze to juz teraz sie glosi!
Ze to teraz sie odbywa ,mnie uczono ze to nastapi po upadku religii.
w jednej z broszur NSK powiedziano ze nalezy nadal glosic ze zyjemy w czasie konca systemu rzeczy!
religia chrzescianska zboczyla zaraz po smierci Chrystusa ,dlatego stale sie spieracie o trojce i takie tam ,rozne dziwne pomysly na Boga .
Kiedy skladano biblie w calosc sprzeczano sie bardzo dlugo co ma wchodzic w jej sklad.
dlugo kombinowano ktore listy odrzucic a ktore zaliczyc do natchnionych.
setki lat!
w koncu po wielu klotniach jak na religie przystalo mamy biblie w ktorej jest napisane :cale pismo natchnione jest przez Boga i sluzy do....
ciekawe ze ten co to pisal nie mogl miec na mysli nowego testamentu bo go nie bylo w czasie gdy pisal te slowa .
i gadaj tutaj o swietosci i natchnieniu pisma .sen wariata
oczywiscie takie wypowiedzi jak moja nie ciesza was, bo podwazaja wiare w Boskosc pisma .
tylko co ja za to moge ze to prawda ?
pozdrawiam
rekin
juz nie mowia ze to dzien jest bliski tylko godzina nadeszla.
jeden ze swiadkow zapytany przeze mnie o gloszenie pomsty Boga ,powiedzial ze to juz teraz sie glosi!
Ze to teraz sie odbywa ,mnie uczono ze to nastapi po upadku religii.
w jednej z broszur NSK powiedziano ze nalezy nadal glosic ze zyjemy w czasie konca systemu rzeczy!
religia chrzescianska zboczyla zaraz po smierci Chrystusa ,dlatego stale sie spieracie o trojce i takie tam ,rozne dziwne pomysly na Boga .
Kiedy skladano biblie w calosc sprzeczano sie bardzo dlugo co ma wchodzic w jej sklad.
dlugo kombinowano ktore listy odrzucic a ktore zaliczyc do natchnionych.
setki lat!
w koncu po wielu klotniach jak na religie przystalo mamy biblie w ktorej jest napisane :cale pismo natchnione jest przez Boga i sluzy do....
ciekawe ze ten co to pisal nie mogl miec na mysli nowego testamentu bo go nie bylo w czasie gdy pisal te slowa .
i gadaj tutaj o swietosci i natchnieniu pisma .sen wariata
oczywiscie takie wypowiedzi jak moja nie ciesza was, bo podwazaja wiare w Boskosc pisma .
tylko co ja za to moge ze to prawda ?
pozdrawiam
rekin
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych