
"Czy wierzyć w Trójcę" - polemika z broszurą Świadków Jehowy
#1
Napisano 2010-06-18, godz. 12:01
Jest to polemika całościowa acz jeszcze nie dokończona z tą tytułową publikacją w dziale Świadkowie Jehowy.
Pozdrawiam
GZ
#2
Napisano 2010-09-27, godz. 19:36
Polemika jest dostępna na http://www.trinitari...dkow-Jehowy.htm
Nikt nie potrafi zrozumieć tego, że Bóg jest ponad czasem, zna przyszłość, potrafi przepowiedzieć wydarzenia z końca świata, potrafi przepowiedzieć zaparcie się Piotra (Mt 26,34), nie naruszając przy tym wolnej woli człowieka. Nikt nie potrafi zrozumieć istoty Boga, który jest odwieczny, który nie ma początku, który jest duchowy itp. Mimo iż nie potrafimy zrozumieć wiele kwestii, to nie negujemy tych prawd, nie podważamy ich autentyczności.
My Chrześcijanie tak na to patrzymy i tak w to wierzymy, zaprawdę czy mamy rację? Dla wielu nie mamy racji. Jak to jest możliwe?
***
Dalszy ciąg w następnym poście.
BB
#3
Napisano 2010-09-28, godz. 17:57
Co owa polemika ma udowodnić? Zapewne błędy interpretacyjne podważające dogmat Trójcy. Ale czy nie jest to celowa zagrywka, aby można wprowadzać różnego typu ubzdurane nauki? Taką furtką do wprowadzania fikcyjnych nauk jest następujący fragment autora:Polemika jest dostępna na http://www.trinitari...dkow-Jehowy.htm
Czyli co; pod przykrywką trudności zrozumienia można klecić najróżniejsze farmazony?Jest wiele kwestii dla nas niepojętych. Jak chociażby sama istota Boga, Jego przedwieczność, coś, co przekracza granicę minus nieskończoności, która ciągle jest dla nas na poziomie abstrakcji. Nie możemy zrozumieć, że Bóg nie miał początku, zadajemy sobie pytanie: „Co stworzyło Boga, skąd On się wziął, jak to możliwe, że nie było czasu, w którym Go nie było”. Nie potrafimy zrozumieć Jego duchowej egzystencji, Jego wszechmocną moc działającą na rzeczywistość materialną. Skoro Jezus został kiedyś stworzony, jak twierdzą Świadkowie Jehowy, to dlaczego Bóg czekał z tym dziełem nieskończenie długi czas - wychodzi, że przez całą nieskończoność był sam. Jeśli dla Boga nie istnieje czas, to wtedy pytamy się, jak to jest możliwe, żeby czas nie istniał. Jak widzimy jest wiele trudnych pytań bez odpowiedzi, więc zarzut niemożliwości wyjaśnienia istoty Boga w koncepcji trynitarnej nie jest jedynym i największym problemem.
Moja opinia: Polemika tam zawarta nie przekonuje mnie. Broszura ŚJ ,,Trójca" stanowi dla mnie bardziej zwięzłe argumenty. I nie robię tego z sympatii, ale merytorycznej oceny. Ale gratuluje za wysiłek weń włożony. Może jednak na coś się przyda, a może zachwieje moją wiarę w Biblię? Zapewne nie przyda się do dyskusji ze ŚJ, gdyż mnie już "spalili w Armagedonie".
#4
Napisano 2010-09-30, godz. 03:21

A ja proponuję zajrzeć jeszcze tu...
TRÓJCA ŚWIĘTA - MIT CZY RZECZYWISTOŚĆ?
A najlepiej nabyć tę książkę ,bo jest warta tego....
Pozdrawiam!
#5
Napisano 2010-10-10, godz. 18:06
Prosiłbym autora powyższych słów, aby powiedział, kiedy Bóg nie jest Trójcą?O tym już pisałem wcześniej: Bóg to nie zawsze Trójca. Bóg w zależności od kontekstu czasami może oznaczać Boga Ojca. Trójca to nie jedna osoba w trzech osobach, tylko jeden Bóg w trzech osobach. Nigdy nie nauczaliśmy, że Ojciec i Syn to jedna osoba.
To, że Grzegorz Żebrowski nie ma racji to niech sobie to przeczyta…
Sobór Florencki (1438-1445) nadał charakter orzekający wypowiedzi św. Fulgencjusza o wzajemnym przenikaniu się Osób Bożych (perychorezie):
Z powodu tej jedności Ojciec jest cały w Synu, cały w Duchu Świętym; Syn jest cały w Ojcu, cały w Duchu Świętym; Duch Święty jest cały w Ojcu, cały w Synu (BF IV, 44; DS 1331).
Na podstawie tego rozstrzygnięcia zdanie stwierdzające, że trzy Osoby Boże nawzajem przebywają w sobie, jest dogmatem wiary.
BB
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych