14 replies to this topic

[Noc_spokojna]

Spełniam prośbę lama, bo "uważam za stosowne" i zamieszczam jego PM do mnie na forum.

Dodam tylko, że wcześniej Jb, wykasowała mój post dotyczący krwi, z wątku o krwi. (Stąd tytuł tematu).

Bardzo mi przykro ale próbowałem ci odpowiedzieć ale mi nie pozwolono więc przesyłam ci to w wiadomości. Bardzo proszę odpisz jak dostaniesz tą wiadomość.

Tu zamieszczam nie opublikowany mój post:

Widzę, że rozpocząłeś już nową dyskusję na temat krwi,

Popatrz dokładniej, to nie ja zapoczątkowałem. I aż nie mogę wyjść ze zdumienia że moderator na to pozwolił.

a nie odpowiedziałeś mi jeszcze na wcześniejsze pytanie, które brzmiało:
Czy Stwórca wie, że leukocyty w sposób fizjologiczny przedostają się z organizmu matki, do organizmu dziecka, poprzez łożysko i pokarm, czyli bez przeszkód są przekazywane z jednego organizmy do drugiego, i nie jest to pogwałceniem boskiego prawa.
Natomiast, jak lekarz chce użyć leukocytów w celach leczniczych, to Ciało Kierownicze, tego zabrania, pomimo, że Bóg fizjologicznie na to pozwala?

Czy Ciało Kierownicze w tym wypadku nie chce być mądrzejsze od Boga?

I w jaki sposób wykombinowało, że właśnie leukocytów nie można dostarczać innemu organizmowi, jeśli Bóg, w swojej mądrości, na to w sposób naturalny pozwolił?

A brzmiało dlatego tak, ponieważ CK twierdzi, że dopuszczalne są pewne składniki krwi, ponieważ fizjologicznie są przekazywane np. przez łożysko do płodu.

Nie odpowiedziałem jeszcze. Szukam odpowiedzi na pytania:
Czy rzeczywiście leukocyty przenikają a jeśli tak to jakie? Bo troszkę ta informacja kłóci się z innymi, które znalazłem.
Czy, jakie i na jakie choroby stosuje się krwinki białe terapeutycznie?
Mam problemy z netem, wykorzystałem limit transferu i dopiero 26 się odnowi oraz nałożona na mnie duże ograniczenia na tym forum więc nie wiem czy ten post w ogóle sie pojawi.

Leukocyty też są fizjologicznie przekazywane przez łożysko do płodu, również są przekazywane z mlekiem matki. Trzeba też podkreślić, że tylko około 2-3% znajduje się we krwi, natomiast reszta w innych częściach organizmu. Dlatego też gdy dany Świadek godzi się na przeszczep jakiegoś narządu, przyjmuje więcej leukocytów, niż gdyby ich otrzymał podczas transfuzji krwi. A zatem zakaz przeciwko przyjmowaniu leukocytów jest pozbawiony podstaw, nawet tych, które sobie samo CK narzuciło.

To ja sobie pozwolę jeszcze raz powtórzyć pytanie: czy Ciało Kierownicze w tym wypadku nie chce być mądrzejsze od Boga, jeśli sam Bóg zezwala na swobodne przenikanie leukocytów z jednego organizmu do drugiego?

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

Uważam również że przeszczepy nie mają nic z tym tematem wspólnego, tak samo jak jedzenie mięsa. Może kiedyś będzie okazja i sens wyjaśnić ci dla czego krew jest w oczach Boga i ŚJ święta i dla czego zasługuje na szczególne traktowanie.

Pozdrawiam - Dosiu.

A tu jest powód nie opublikowania: wiadomość od jb:

jb

^o^



Grupa Moderatorzy
Postów 3939
Rejestracja 2003-04-13
Płeć:Female
Lokalizacja:Polska
Wysłano 33 minut temu
Nie wiem dlaczego w treści mającej dotyczyć kwestii krwii generujesz kolejne uwagi dotyczące moderacji. Proszę o normalną wypowiedź na temat.
.jb


Bez komentarza tylko z prośbą: jeśli uważasz za stosowne zamieść to na forum.

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

[jb]

Dodam tylko, że wcześniej Jb, wykasowała mój post dotyczący krwi, z wątku o krwi. (Stąd tytuł tematu).

Skasowałam spam, bo zbędnym spamem jest przeklejanie do jednego tematu treści wcześniej zamieszczanych (i to też chyba więcej niż raz) w innym temacie, najwyraźniej tylko w tym celu, by zwrócić uwagę użytkownika na powrót do pierwotnego miejsca dyskusji. Ponadto samo wielokrotne przeklejanie tej samej treści jest niedozwolone i niezgodne z Regulaminem.

Zatem proszę, by nie przeklejać swoich postów wielokrotnie, nie zaśmiecać tematów przeklejankami postów z innych tematów i nie produkować tego rodzaju wirtualnych śmieci.

Co do Iam'a, to posty tej osoby są moderowane i wymagają wcześniejszej akceptacji moderatora, co następuje, jeżeli post realizuje temat. Widzę, że kłamie, iż na wypowiedź mu nie pozwolono, chociaż był proszony o zredagowanie wypowiedzi pozostającej w temacie. Rozumiem, że to próba wykręcenia się z dyskusji, w której do tej pory nie miał powodzenia.

[Noc_spokojna]

Skasowałam spam, bo zbędnym spamem jest przeklejanie do jednego tematu treści wcześniej zamieszczanych (i to też chyba więcej niż raz) w innym temacie, najwyraźniej tylko w tym celu, by zwrócić uwagę użytkownika na powrót do pierwotnego miejsca dyskusji. Ponadto samo wielokrotne przeklejanie tej samej treści jest niedozwolone i niezgodne z Regulaminem.

Co do Iam'a, to posty tej osoby są moderowane i wymagają wcześniejszej akceptacji moderatora, co następuje, jeżeli post realizuje temat.

Zatem proszę, by nie przeklejać swoich postów wielokrotnie, nie zaśmiecać tematów przeklejankami postów z innych tematów i nie produkować tego rodzaju wirtualnych śmieci.

Czasami uzyskanie odpowiedzi, wymaga wielokrotnego powtórzenia pytania, ale jeśli na tym forum, trzeba się ograniczyć do jednorazowego zadawania pytań, nawet jeśli pozostają bez odpowiedzi, to mogę się "podporządkować", czyli zaprzestać dyskusji.

Jednak mam jedną prośbę, nie nazywaj moich postów śmieciami, (nawet jeśli nie pojmujesz celowości ich powtarzania) bo to bardzo niegrzeczne z Twojej strony.

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

[jb]

Czasami uzyskanie odpowiedzi, wymaga wielokrotnego powtórzenia pytania, ale jeśli na tym forum, trzeba się ograniczyć do jednorazowego zadawania pytań, nawet jeśli pozostają bez odpowiedzi, to mogę się "podporządkować", czyli zaprzestać dyskusji.

Jeżeli dyskusja toczy się swoim rytmem i jeżeli jakieś pytania wymagają powtórzenia, to następuje to wtedy w sposób naturalny i o to nikt większych pretensji nie ma. Natomiast nie wyobrażam sobie, by odwiedzać kolejne tematy, do których jakiś nasz rozmówca się dopisał i tam, w ramach przypomnienia o sobie czy/i dyskusji wcześniejszej, przeklejać mu ogrom treści z innych wątków. To tylko tworzy zamieszanie i bałagan oraz rozbija dyskusję właściwą.

Jednak mam jedną prośbę, nie nazywaj moich postów śmieciami

Zbędne emocje. Spam to właśnie wirtualne śmieci, w zasadzie to wynika z definicji spamu, przy czym w tym wypadku do takiego określenia nie przyczynia się treść jako taka, a sposób, w jaki została ona ulokowana w tej przestrzeni. O ile więc sama treść, na temat czegokolwiek i jakiegokolwiek autorstwa, może być wartościowa, to już jej mnożenie i dodawanie jej tam, gdzie nie jest ona oczekiwana, nie będzie aktem wartościowym, lecz spamowaniem, a spamowanie to wytwarzanie czegoś zbędnego, natomiast zbędne rzeczy zwykle odjeżdżają śmieciarką.

[Iam]

Czy nie uważasz J. że ocena tego co w danym wątku jest związane z tematem a co nie jest bardzo subiektywne.

Przecież w temacie o krwi pozwoliłaś wielu na odejście od tematu. Można by rzec że jeździli po mnie równo. Natomiast mój post nie zamieściłaś i nie dałaś mi go do "zredagowania" tylko powiedziała że go nie zamieścisz a ja musiałbym go pisać na nowo licząc że tym razem trafię w twoje gusta. A przecież nie odpowiadało ci tylko jedno zdanie.

Gdybym go nie skopiował przed wysłaniem to "umarł w butach".

Nie mam zamiaru wywoływać burzy ale taka "opieka" z twojej strony trwa już dość długo i nie jeden mój post trafił do kosza.
Nie wiem jak nazwać takie działania gdy to ty decydujesz co mi wolno powiedzieć a co nie wolno.
W jaki sposób dyskutować gdy ma sie tak związane ręce?
A zwłaszcza że mam wrażenie że tylko ja mam takie ograniczenia.

[jb]

Czy nie uważasz J. że ocena tego co w danym wątku jest związane z tematem a co nie jest bardzo subiektywne.

Często oddalasz się od tematu, co zwykle od razu rzuca się to w oczy.

Natomiast mój post nie zamieściłaś i nie dałaś mi go do "zredagowania" tylko powiedziała że go nie zamieścisz a ja musiałbym go pisać na nowo licząc że tym razem trafię w twoje gusta.

Mam Ci Twoje własne posty "dawać do zredagowania"? Nie przesadzaj.

Gdybym go nie skopiował przed wysłaniem to "umarł w butach".

Naprawdę miałbyś problem z powtórzeniem tych kilku zdań, które praktycznie konkretnych odpowiedzi nie niosą, a mówią o dalszym poszukiwaniu odpowiedzi i zawieszeniu dyskusji z powodu limitu transferu? Przecież to nic takiego.

Nie mam zamiaru wywoływać burzy ale taka "opieka" z twojej strony trwa już dość długo i nie jeden mój post trafił do kosza.

Zdecydowana większość Twoich postów została zaakceptowana. Zawsze też możesz napisać ponownie. Nie widzę problemu. Jesteśmy w kontakcie.

Nie wiem jak nazwać takie działania gdy to ty decydujesz co mi wolno powiedzieć a co nie wolno.
W jaki sposób dyskutować gdy ma sie tak związane ręce?

Nie, ja jedynie (i to dość elastycznie) oceniam zgodność wypowiedzi z zagadnieniami tematu. Już o tym rozmawialiśmy, więc masz tego świadomość.

Nie gniewaj się i dobranoc.

Nie gniewam się. Wśród tych wszystkich świadków Jehowy (tzn. tych uważających się za "wiernych"), którzy przewinęli się przez forum, nie mogę powiedzieć, byś był szczególnie złym dyskutantem. Oczywiście, to wcale nie oznacza, że się zgadzam z Twoimi opiniami czy poglądami lub też nie widzę różnych Twoich uników, które w dyskusjach bywają Twoim udziałem. Niemniej, to już inna sprawa.

[Iam]

Często oddalasz się od tematu, co zwykle od razu rzuca się to w oczy.

Tak jak w tym poście o krwi co mi nie opublikowałaś?

Mam Ci Twoje własne posty "dawać do zredagowania"? Nie przesadzaj.

Ależ nie skądże. Jeśli ci się nie spodoba jakieś zdanie to do kosza i po sprawie. A niech inni mnie obmawiają że unikam odpowiedzi na ich pytania. Wszak jestem ŚJ więc należy ze mnie szydzić i wyśmiewać.

Naprawdę miałbyś problem z powtórzeniem tych kilku zdań, które praktycznie konkretnych odpowiedzi nie niosą, a mówią o dalszym poszukiwaniu odpowiedzi i zawieszeniu dyskusji z powodu limitu transferu? Przecież to nic takiego.

Ależ skądże, mam pamięć fotograficzną i doskonale pamiętam wszystkie swoje wypowiedzi z ostatnich 24 godzin, bo w tym czasie się mieścisz z publikacją moich postów po dokonaniu "cenzury".

Zdecydowana większość Twoich postów została zaakceptowana. Zawsze też możesz napisać ponownie. Nie widzę problemu. Jesteśmy w kontakcie.

Dzięki, na prawdę jesteś łaskawa.

Nie, ja jedynie (i to dość elastycznie) oceniam zgodność wypowiedzi z zagadnieniami tematu. Już o tym rozmawialiśmy, więc masz tego świadomość.

Ależ tak jesteś bardzo elastyczna zwłaszcza względem moich wypowiedzi. Przykład tematu o krwi w którym Dosia upomniała się o odpowiedź której ty nie zamieściłaś a pozwoliłaś innym na "merytoryczne i ściśle związane z tematem" obsmarowywanie mnie za milczenie.

Nie gniewam się. Wśród tych wszystkich świadków Jehowy (tzn. tych uważających się za "wiernych"), którzy przewinęli się przez forum, nie mogę powiedzieć, byś był szczególnie złym dyskutantem. Oczywiście, to wcale nie oznacza, że się zgadzam z Twoimi opiniami czy poglądami lub też nie widzę różnych Twoich uników, które w dyskusjach bywają Twoim udziałem. Niemniej, to już inna sprawa.

Dzięki, podobna jesteś do mojej teściowej. Ona też jest bardzo tolerancyjna względem tych co mają takie same poglądy jak ona.

Nie dziwie się że wielu ŚJ "przewinęło się" przez to forum nie zostając dłużej, nikt nie lubi "cenzury" a ja chyba wyjątkiem tutaj nie jestem.

Pozdrawiam cię cieplutko moja sąsiadko.

[jb]

Zamieściłeś wiele polemicznych postów, po których jasno można ocenić, że Twoje poglądy oraz oceny są bardzo niechętne odstępcom, zdecydowanie pozytywne w odniesieniu do świadków Jehowy oraz ich Organizacji i treści te mało mają wspólnego z poglądami reprezentowanymi na forum przez większość czy administrację. To jednoznaczny dowód na możliwość prezentowania przez Ciebie swojego stanowiska. Temat dot. kwestii krwi w dalszym ciągu oczekuje Twojej odpowiedzi, bo do tej pory jedynie opowiadasz o procesie jej pisania.

Co do ŚJ "przewijających się" przez forum, to ich intencją zwykle nie było dłuższe pozostawanie na tej samej przestrzeni z odstępcami, dzielenie się z nimi obserwacjami czy dochodzenie do wspólnych wniosków, a często mieli do zaoferowania jedynie swoje słowa pogardy i werset z 2 Piotra 2:22.

--
(BTW, to dział techniczno-administracyjny, więc jeżeli ktoś chce rozmawiać o teściowych, to pomylił miejsce.)

[Noc_spokojna]

spamowanie to wytwarzanie czegoś zbędnego, natomiast zbędne rzeczy zwykle odjeżdżają śmieciarką.

Jak już jeździsz tą śmieciarą, to powinnaś się podszkolić w recyclingu.

I naprawdę nie pojmuję dlaczego posty Lameczka są moderowane.
Upierdliwy jest to fakt, ale nie bardziej od innych.

Pozdrawiam cieplutko

Bardziej upierdliwa od Lameczka

Dosia

PS.
Jeszcze mała prośba.
Nie usuwaj tego postu, bo ja "naprawdę miałbym problem z powtórzeniem tych kilku zdań", wszak wszyscy wiedzą, że jestem najstarsza na tym forum i "sklerozę posiadam"

D.

[jb]

Widzę, że emocji wciąż nadmiar. Zachęcam, by to jakoś przepracować.

I naprawdę nie pojmuję dlaczego posty Lameczka są moderowane.

Z przyczyn porządkowych, z uwagi na nadmierne rozbijanie dyskusji i konieczność wyodrębniania nowych wątków.
Ponadto miało także miejsce zabronione Regulaminem "zakamuflowane kompilowanie postów z cudzych tekstów".

Użytkownik jb edytował ten post 2010-09-22, godz. 15:10

[rhundz]

Z przyczyn porządkowych, z uwagi na nadmierne rozbijanie dyskusji i konieczność wyodrębniania nowych wątków.

a ja bym proponowal puszczenie lama w pelni sil.

nie dosc, ze przedstawia bardzo dobre odwzorowanie nauk WTS'u, to jeszcze wychwala sie, ze jest SJ, tym samym pokazujac jaka faktycznie ta spolecznosc jest i jakie nauku proponuje, sprytnie przesiane pewnego rodzaju nienawiścią.

z jego postów bije wielka nienaturalnosc i sztuczność oraz wychodza na wierzch wszystkie skrzętnie ukrywane cechy SJ, których za życia nie ujawnią oni zainteresowanym w rozmowie na żywo.


pseudoanonimowość i jej poczucie to bardzo fajna rzecz, wyrzucająca z ludzi wszystko co lubią ukryć na codzień.


a jak narobi bałaganu i rabanu porzadnie, to sie go wykopie, przyjdą następni. a w sumie przecież i tak wiemy, że zaden SJ nie odpowie na stawiane mu poważne pytania w niektorych kwestiach

[Iam]

[quote name='jb' timestamp='1285102930' post='137261']
Zamieściłeś wiele polemicznych postów, po których jasno można ocenić, że Twoje poglądy oraz oceny są bardzo niechętne odstępcom, zdecydowanie pozytywne w odniesieniu do świadków Jehowy oraz ich Organizacji i treści te mało mają wspólnego z poglądami reprezentowanymi na forum przez większość czy administrację. To jednoznaczny dowód na możliwość prezentowania przez Ciebie swojego stanowiska.
[/quote]

Tak, z tym to się zgodzę, też tak myślałem. MOJE POGLĄDY MAŁO MAJĄ WSPÓLNEGO Z POGLĄDAMI REPREZENTOWANYMI PRZEZ ADMINISTRACJĘ.
I to jest głównym powodem problemów.

Więc ta piękna deklaracja jest tylko zwykłym blefem:
[guote name=' ']

Moim celem nie jest pozbawiać Świadka Jehowy wiary w Boga ani wyrywać go na siłę z jego religii. W tym serwisie nie ma też miejsca na artykuły niszczące wiarę w Boga czy wiarygodność Biblii.




Niniejszym rzucam wyzwanie każdemu Świadkowi Jehowy, aby spróbował odeprzeć prezentowane tu fakty i opinie na temat ich organizacji. Jarosław Zabiełło




Forum to jest dostępne dla każdej osoby, którą ten temat interesuje. Zarówno zwolenników jak i przeciwników nauk Świadków Jehowy.


[/quote]

Najzwyklejsza moralność Kalego?



[quote name='jb' timestamp='1285102930' post='137261']
Co do ŚJ "przewijających się" przez forum, to ich intencją zwykle nie było dłuższe pozostawanie na tej samej przestrzeni z odstępcami, dzielenie się z nimi obserwacjami czy dochodzenie do wspólnych wniosków, a często mieli do zaoferowania jedynie swoje słowa pogardy i werset z 2 Piotra 2:22.

[/quote]


Ciekawa sprawa, poznałem na tym forum dwóch ŚJ i nikt z nich tak się nie zachował. No cóż pamiętasz i widzisz to co chcesz, tylko to co chcesz albo musisz.

Ciekawe czy wystarczy ci odwagi aby ten post zamieścić.
A tak nawiasem mówiąc to personalnie nic do ciebie nie mam J.

Trzymaj się ciepło i gylyndra.

[jb]

Forum to jest dostępne dla każdej osoby, którą ten temat interesuje. Zarówno zwolenników jak i przeciwników nauk Świadków Jehowy.

No i tak jest. Gdyby było inaczej, to już by Cię tu nie było.

[edd]

Piaskownica.

[oskar]

Piaskownica.

Ludzie dajcie spokój jb.

Mi też skasowano (tudzież przeniesiono) post i co z tego?

Napisze się nowych dziesiątki...he

Często w ostrej dyskusji nie zauważamy, jak to wygląda naprawdę
gdy staniemy obok - a jb. musi dbać o porządek i kulturę wypowiedzi.

Więc mówię Wam... Kochajmy jb.

Ps. Pokrzywdzonych odsyłam do postu Gambita w temacie "szybki zrzut
myśli" gdzie natrafił na prawdziwą perełkę, jeśli chodzi o
swobodną dyskusję...heh

Użytkownik jb edytował ten post 2010-09-25, godz. 21:00
Administrator Forum informuje, że dyskusja zostaje zamknięta. Regulamin nie obliguje do przedstawiania wyjaśnień w kwestii jakichkolwiek decyzji odgórnych i kierowanie związanych z tym oczekiwań jest nieuprawnione.