Skocz do zawartości


Zdjęcie

USA: Odmowa transfuzji i problemy z kosztami operacji bez krwi


  • Please log in to reply
6 replies to this topic

#1 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-09-21, godz. 02:57


USA, Atlanta (Georgia): Matka ze względów religijnych odmawia zgody na zostosowanie krwi przy operacji jej dziecka.

Półtoraroczna obecnie Billie Varner urodziła się jako wcześniak z poważnym problemem serca. Lekarze stwierdzili potrzebę przeprowadzenia operacji, bo w każdej chwili serce może odmówić dalszego funkcjonowania.

Matka, Zayna Varner, jako świadek Jehowy nie chce wyrazić zgody na operację z wykorzystaniem transfuzji krwi.

Bliźniacza siostra dziewczynki urodziła się z takim samym problemem i lekarze zoperowali ją w trzecim tygodniu jej życia. Po zgodę na operację zwrócono się wtedy do sądu.

Uzyskano informację, że wymaganą dla Billie operację i to bez użycia krwi może przeprowadzić szpital w innym stanie (w Ohio), ale w takiej sytuacji program ubezpieczenia społecznego stanu Georgia nie przewiduje pokrycia kosztów z tym związanych, co stanowi problem. Matka toczy batalię w tej sprawie.

--
szczegóły: link

.jb

#2 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2010-09-21, godz. 07:11




Bliźniacza siostra dziewczynki urodziła się z takim samym problemem i lekarze zoperowali ją w trzecim tygodniu jej życia. Po zgodę na operację zwrócono się wtedy do sądu.

Uzyskano informację, że wymaganą dla Billie operację i to bez użycia krwi może przeprowadzić szpital w innym stanie (w Ohio), ale w takiej sytuacji program ubezpieczenia społecznego stanu Georgia nie przewiduje pokrycia kosztów z tym związanych, co stanowi problem. Matka toczy batalię w tej sprawie.

--
szczegóły: link


Kolejna ofiara..? Niech zatem WTS wyłoży tej rodzinie kaskę ;)

Użytkownik oskar edytował ten post 2010-09-21, godz. 07:14


#3 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-09-21, godz. 12:51

Kolejna ofiara..?

Oby nie.

Niech zatem WTS wyłoży tej rodzinie kaskę ;)

No właśnie. Chociaż jakiegoś wsparcia finansowego można się pewnie prędzej spodziewać ze strony lokalnego zboru, który we własnym zakresie może zorganizować zbiórkę środków na ten cel. Miałam w rodzinie przypadek, w którym tego typu zbiórka miała miejsce, ale była to pomoc bardzo symboliczna i w zasadzie wymuszona przez najbliższych (nie-ŚJ) pacjenta i na drodze nieprzyjemnych, delikatnie mówiąc, zmagań ze starszymi zboru.
.jb

#4 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2010-09-21, godz. 12:53

Zbiórka na leczenie? a na adwokata to kto wyłoży?

#5 Robert_X

Robert_X

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 60 Postów

Napisano 2010-09-21, godz. 13:09

Zaraz Lam wyskoczy jak to zbory zbierają kase zeby pomódz poszkodowanym przez klęski żywiołowe i inne tragedie ale ja znam kilka przypadków gdy śj. musiał liczyć na pomoc od światusów i katoli bo zbór miał ich daleko w poważaniu , szczególnie osoby starsze i samotne .

#6 agnes77

agnes77

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 69 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2010-09-21, godz. 14:48

w moim zborze zbierano pieniądze ale na jedzonko dla nadzorcy, który miał już dość tych "wystawnych" posiłków i ze względu na swoją chorą wątrobę musiał sie odżywiać "skromnie" :huh:

#7 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2010-09-21, godz. 18:23

w moim zborze zbierano pieniądze ale na jedzonko dla nadzorcy, który miał już dość tych "wystawnych" posiłków i ze względu na swoją chorą wątrobę musiał sie odżywiać "skromnie" :huh:


Nie jestem ekspertem w świadkologii ale już z tej krótkiej
obserwacji widzę na Zebrankach że Zbór ma nieustające długi
(spłaca pożyczkę budowy SK)i z trudem reguluje rachunki za
prąd i inne bieżące wydatki...a skrzynki na datki świecą
pustkami - czasem jakieś heroiczne głosowanie uciuła parę
groszy na potrzeby nadzorcy lub naukę pionierów...etc.

Czy zatem znajdą pieniążki na kosztowną operację bez krwi ?
Szczerze wątpię - skoro jednak WTS zabrania transfuzji to
powinno ponosić odpowiedzialność moralną, prawną i finansową




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych