. Oki.
Primo
O inkwizycji może pisać Hiszpan, Francuz, Niemiec. O wyprawach krzyżowych też. A kiedy na temat tych dwóch tematów rozwodzą się ci których one nie dotyczą (jak Polacy) brzmi to trochę....głupio?
Secundo
Średniowiecze ma bardzo wiele oblicz to ponad 1000 lat. W tym czasie działo się wiele zarówno dobrego jak i złego. Wiele zbudowano, wiele wynaleziono i wiele zniszczono lub zapomniano. Nie można generalizować. Zeby nie być gołosłownym: budowle gotyckie pod względem architektury, zastosowania fizyki, optyki przewyższają antyk o głowę.
Tertio
Papież nie rządził całym średniowiecznym światem. Paież mieszkał w Rzymie (lub w Awinionie) a im dalej było sie od tego miasta tym mniejsza była jego władza. No bo jak miał ją egzekwować? Wziąść komórkę i dzwonić do miejscowego biskupa, który przez przypadek był rodzonym bratem miejscowego władcy i kazać mu go usunąć? Zanim on wydał decyzję, zanim ta decyzja doszła, a po drodze mogła zniknąć razem z wysłańcem....A jak do tego dojdzie inny punkt iwdzenia miejscowego kleru.
Przykład: Czy uważacie ,ze jakikolwiek papież popierał wojnę stuletnią? Albo w ogóle jakąkolwiek wojenkę pomiędzy władcami chrześcijańskimi skąd. Przecież w czasie wojny palono kościoły, nie dochodziły daniny. A z naszego podwórka: Wiecie ile sie musieliśmy natłumaczyć za Grunwald??? Mielismy przechlapane... Z poganami przeciwko zakonowi! Kto to widział! I na soborze w Konstancji musieliśmy łopatologicznie racje wykładać. I tak dobrze ,że mieliśmy w miarę rozsądnego kanclerza, bo niewiele brakowało by zamiast soboru mówiono o mordzie w Konstancji, bo polskie rycerstwo (a też wchodziło w skład delegacji) chciało dobić Husa z wiezienia.
Artur fajnie że coś napisaleś,tylko pytanie co,bo mi nie musisz tego tłumaczyc,ja zdaje sobie sprawę,że średniowiecze może miec różne oblicza i to zależnie od wiedzy i zachowanych szczątkowych informacji.
Tylko nie wiem czy wiesz,że byl taki okres,że Stolica Apostolska zawzięcie walczyła z władzą świecką o supremacje nad śweiatem i człowiekiem i była - nie długa,ale byla - przewaga.Była też niewola Awiniońska czas rezydowania papieży we Francji, głównie w Awinionie i uzależnienia papiestwa od polityki królów francuskich. Trwało to od 1305 do 1377 r. Bezpośrednio w Awinionie papieże przebywali od 1309 r.
Tłem niewoli awiniońskiej był spór pomiędzy królem francuskim Filipem Pięknym, a papieżem Bonifacym VIII. Spór bezpośrednio dotyczył królewskiej decyzji opodatkowania dóbr kościelnych na rzecz wojny z Anglią, generalnie zaś wiązał się z dwoma przeciwnymi koncepcjami nadrzędności i podrzędności władz duchownej i świeckiej.
Ostry spór z nieugiętym Bonifacym VIII załagodzony został przez jego następcę Benedykta XI, zaś kolejny papież, Klemens V, z pochodzenia Francuz, pod naciskiem króla pozostał w kraju i koronował się w obecności monarchy w 1305 r. w Lyonie.
W 1309 r. osiadł na stałe w Awinionie, który stał się siedzibą papieży na niemal 70 lat. Był to czas wielkiego upadku autorytetu papiestwa.
Komórki nie musial brac:
,wystarczy,że grzesznik ...poszedł do Canossy,a wystarczył miejsowy biskup przyjął jego skruchę,a odpusty?? : "Gdy tylko pieniądz do puszki wskoczy,dusza w tej chwili z czyśca wyskoczy"
.
A co do Grunwaldu,to racja jest po naszej stronie : Konrad I Mazowiecki podarował ziemię chełmińską skąd dokonywali najazdów na Prusy i przez 200 lat kolonizowali ten obszar.Permanentne napaści Krzyżaków na Polaków i łupienie zwykłych obywateli z powodował casus belli.
Artur cieszmy się i to bardzo,że nie żyjemy w tamtych czasach,bo zawsze się znajdą ludzie,którzy będą w najgorszych czarnych barwach opisywac średniowiecze,ale też będą katoliccy apologeci,którzy uważaja,że to wszystko był potrzebne i pożyteczne- amen.
Użytkownik caius edytował ten post 2010-10-06, godz. 17:09