Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rewolucja przeciwko shunningowi w Brazylii


  • Please log in to reply
71 replies to this topic

#21 caius

caius

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 888 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-11-19, godz. 21:53

Seba jest mistrzem w prawnym operowaniu słowa i dużo racjonalnych wywodów jest zgodnych z faktami,ale malkontenstwo i wyrokowanie,że może spalic na panewce,to wszystko nie jest w porządku do naszych kochanych braci - poszkodowanych.
Jeżeli przestaniemy narzekac,a wspólnie się zastanowimy i zaczniemy współpracowac,to możemy ... przenieśc nie jedną górę!!,ale czy tego chcemy!! ??

Użytkownik caius edytował ten post 2010-11-19, godz. 21:57

"Przez świat idę w szlachetnych celach,ale gubię kompas życia i nie wiem dokąd zmierzam,będąc w matni ... sensualnej" - caius


VIS ET HONOR ... ET AMOR


//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related

#22 romeo

romeo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 354 Postów

Napisano 2010-11-19, godz. 22:13

Tak na prawdę to nie rozumie jak i jaki sąd może mnie zmusić do mówienia komuś "dzień dobry" wbrew mojej woli.

Kawka by chyba boki zrywał.
Czy wy chcecie "prawnego" nakazu aby ŚJ traktowali was tak jak wy chcecie a nie jak oni. A czy to będzie tez skutkowało w drugą stronę, czyli jak ktos odejdzie ze boru i nie będzie mnie pozdrawiał na ulicy (a powinien bo młodszy) to go "prawnie ukarzę"?

Ja osobiście też sobie nie życzę , żeby śj mnie pozdrawiali np. na ulicy . Żeby ktoś mnie identyfikował z nimi . Parę razy próbowali ze mną porozmawiać , ale dość dobrze wyjaśniłem , że nie chcę mieć z nimi żadnego kontaktu . Byłem przekonany , że śj przestrzegają wzniosłych mierników WTS-u ale się łudziłem - przecież powinni unikać kontaktu z osobą , która napisała list , że nie chce się identyfikować ze śj i nie chce być śj .

#23 caius

caius

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 888 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-11-19, godz. 22:45

Czepiasz się człowieka, może ty zaproponujesz polski odpowiednik ? Mi do głowy nic nie przychodzi. Dla nie piszących i nie czytających biegle po angielsku tak jak szanowny augustusgermanicus: to shan - unikać



Raczej nie ma polskiego odpowiednka shunningu-ostracyzmu,ale można wymyślic ... np. zgagagin,niecierpnik,odburznik, itp. :D
"Przez świat idę w szlachetnych celach,ale gubię kompas życia i nie wiem dokąd zmierzam,będąc w matni ... sensualnej" - caius


VIS ET HONOR ... ET AMOR


//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related

#24 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2010-11-19, godz. 23:27

Raczej nie ma polskiego odpowiednka shunningu-ostracyzmu,ale można wymyślic ... np. zgagagin,niecierpnik,odburznik, itp. :D

albo celowe i umyślne izolowanie się od wykluczonego/dawnego członka zarejestrowanego kosciola swiadkow jehowy w polsce majace charakter przemocy psychicznej

#25 augustusgermanicus

augustusgermanicus

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Daleko

Napisano 2010-11-19, godz. 23:38

albo celowe i umyślne izolowanie się od wykluczonego/dawnego członka zarejestrowanego kosciola swiadkow jehowy w polsce majace charakter przemocy psychicznej


OK zaakceptowalem SHUNNING.

S - systematyczne
H - cHamskie
U - unikanie
N - nieczynnych
N- nieaktywnych
I - i
N- nie specjalnie
G- gorliwych
Umbre Summum

#26 wystap.pl

wystap.pl

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 53 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-11-20, godz. 00:08

OK zaakceptowalem SHUNNING.

S - systematyczne
H - cHamskie
U - unikanie
N - nieczynnych
N- nieaktywnych
I - i
N- nie specjalnie
G- gorliwych


To ja zamieniam cHamskie na Haniebne i się uśmiecham. Ale problem jest poważny.

#27 Nik

Nik

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 154 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Dolny Śląsk

Napisano 2010-11-20, godz. 09:12

Ja również akceptuję taką definicję. No to szuningujcie obywatele. Jak mnie w moim kościele będą szuningować to się do Was przyłączę.

#28 caius

caius

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 888 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-11-20, godz. 11:18

to shan - unikać


Może : Unikatyzm ? unika i katuje (dyskryminowaniem psychicznym - zerwaniem całkowitych więzów) jestem unikatyzmowany ... jak brzmi ?:)


No co trzeba dbac o naszą mowę,bo amerykanizm nas zaleje i kiedyś obudzimy sie z ręką w nocniku i zapomnimy kim jesteśmy.

Użytkownik jb edytował ten post 2010-11-21, godz. 10:29
zbędne

"Przez świat idę w szlachetnych celach,ale gubię kompas życia i nie wiem dokąd zmierzam,będąc w matni ... sensualnej" - caius


VIS ET HONOR ... ET AMOR


//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related

#29 Kasztanowa

Kasztanowa

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 413 Postów

Napisano 2010-11-20, godz. 14:37

Sytuacja jest paradoksalna. Zaproponowałem byłym ŚJ w Polsce pomoc w walce z shunningiem tymczasem okazuje się, że oni sami jeszcze nie znaleźli słowa na przeżywanie "piekła"... tego czegoś. A skoro przez ćwierćwiecze nie zadomowiło się w Polsce w tym znaczeniu żadne słowo ani określenie to znaczy, że sprawy w ogóle nie ma, bo granica języka jest granicą wyobraźni i świata tego, kto się nim posługuje. Budowanie opozycji trzeba zacząć od stworzenia słowa. "Wykluczenie" to słowo o innym znaczeniu - jest synonimem ekskomuniki i nie oddaje tego co shunning, który jest jego następstwem. "Odrzucenie" - ciepło, ale jeszcze nie oddaje całej praktyki. Najbliższy jest ostracyzm i można go tu dość swobodnie używać. "Shunning" jest jednak bardziej konkretny i precyzyjny, bo dotyczy jedynie tego specyficznego kontekstu religijnego. Trzeba go tylko - nomen omen (!) - zaimportować. Nic bardziej odpowiedniego już Państwo nie znajdziecie. Więc niech będzie ostracyzm, ale shunning też może być, podobnie jak mobbing, kalkulator, bajpassy, fastfoody i bukowanie biletów. Język jest żywy i importowanie słów, których dokładnych odpowiedników nie ma jest zwiększaniem precyzji a nie jej zmniejszaniem. Więc jak ktoś chce to niech mówi "ostracyzm", ja zostanę przy "shunningu".
Skoro to już mamy wyjaśnione to teraz pytanie czy ktoś w Polsce zamierza coś z tym zrobić?



Proszę mnie skorygować,jeśli moje rozumowanie jest błędne :rolleyes:
generalnie w całym tym przedsięwzięciu chodzi o to,aby WTS zmienił w swoich "praktykach religijnych"nakaz calkowitego wyizolowania odstępcy/wykluczonego.zwłaszcza w tzw.rodzinach podzielonych[w jakiej ja się znajduję],gdzie osoba ,ktora opusciła Organizację jest traktowana jako persona non grata,która nie zasługuje na wspólny rodzinny posilek,która pozbawiona jest[jesli jest zalezna od wspólmałżonka,czy rodzica]srodków do zycia,z ktora rozmawia sie tylko z przymusu,etc[nie mowiąc o mobbingu psychicznym typu:wrócisz do zboru,bedzie ok]?
To,ze byli "przyjaciele"nie chca ze mna rozmawiać,to mnie to nie rusza,mam innych przyjaciól i tego mi nie żal,ale,ze własny mąż tak bardzo ślepo trzyma się tego ,co nakazuje ich "niewolnik",a przez to cała rodzina cierpi,nie mogę zrozumieć.
A swoja drogą,gdybysmy wywalczyli zmiany w tym zagadnieniu i ten cały "niewolnik"podał wiernym nowy nakaz ludzkiego traktowania eXów,to pewnie moj mąż na drugi dzień juz zjadłby z nami wspólny obiad,a moze sypnałby groszem na ciucha i kosmetyczkę dla żony?he,he :lol:
Umysł jest jak spadochron,działa wtedy,gdy jest otwarty

#30 wystap.pl

wystap.pl

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 53 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-11-20, godz. 14:51

Proszę mnie skorygować,jeśli moje rozumowanie jest błędne :rolleyes:
generalnie w całym tym przedsięwzięciu chodzi o to,aby WTS zmienił w swoich "praktykach religijnych" nakaz calkowitego wyizolowania odstępcy/wykluczonego. zwłaszcza w tzw. rodzinach podzielonych [w jakiej ja się znajduję],gdzie osoba,ktora opusciła Organizację jest traktowana jako persona non grata, która nie zasługuje na wspólny rodzinny posilek, która pozbawiona jest [jesli jest zalezna od wspólmałżonka czy rodzica] srodków do zycia,z ktora rozmawia sie tylko z przymusu,etc [nie mowiąc o mobbingu psychicznym typu: wrócisz do zboru, bedzie ok]?


Tak, dokładnie o to chodzi.

To,ze byli "przyjaciele" nie chca ze mna rozmawiać, to mnie to nie rusza, mam innych przyjaciól i tego mi nie żal, ale, ze własny mąż tak bardzo ślepo trzyma się tego, co nakazuje ich "niewolnik", a przez to cała rodzina cierpi, nie mogę zrozumieć.


To jest właśnie ta sytuacja, której nie sposób zaakceptować. W Brazylii znalazł się na to paragraf. Współczuję Pani, bo szczerze powiedziawszy to właśnie mąż jest niewolnikiem grupy starszych panów z Nowego Jorku, których nigdy na oczy nie widział i którzy czerpią z tego zyski (bo jeśli ktoś wróci dla świętego spokoju to musi znowu pracować za darmo - i tak w kółko).

A swoja drogą,gdybysmy wywalczyli zmiany w tym zagadnieniu i ten cały "niewolnik" podał wiernym nowy nakaz ludzkiego traktowania eXów,to pewnie moj mąż na drugi dzień juz zjadłby z nami wspólny obiad, a moze sypnałby groszem na ciucha i kosmetyczkę dla żony? he,he :lol:


Co niestety potwierdza, ze to on jest niewolnikiem i trzeba wystąpić nie przeciwko niemu tylko jego panom.

#31 Kasztanowa

Kasztanowa

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 413 Postów

Napisano 2010-11-20, godz. 20:48

Co niestety potwierdza, ze to on jest niewolnikiem i trzeba wystąpić nie przeciwko niemu tylko jego panom.
:angry: Zgadzam się z panem,bo istotnie,kiedy patrze na tę jego "nabożną atencję"wobec nakazów i zakazów Strażnicy,to poprostu zal mi go,bo rozwalił całą rodzinę,wszystko sie posypało,moje zdrowie padło,jemu też,brak porozumienia miedzy nami, i jego z dziecmi,brak zabezpieczenia materialnego rodziny przez nieprzemyslane decyzje,obojętność,a wręcz wrogość.Wszystkie te zjawiska świadczą niestety o tym,ze jest to bardzo chybiony wybór zyciowy,z bolesnymi konsekwencjami,które dobitnie świadczą o tym,ze jest to destrukcyjna sekta,która trzeba w końcu zdemaskować,aby inni nie wpadali w to bagno zachęcani poczatkową ogromną"miłością braterską".
jestem ciekawa,jak to wszystko technicznie byłoby wykonane.pozdrawiam :)
Umysł jest jak spadochron,działa wtedy,gdy jest otwarty

#32 Iam

Iam

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 703 Postów

Napisano 2010-11-20, godz. 23:00

traktowana jako persona non grata,która nie zasługuje na wspólny rodzinny posilek,która pozbawiona jest[jesli jest zalezna od wspólmałżonka,czy rodzica]srodków do zycia,z ktora rozmawia sie tylko z przymusu,etc[nie mowiąc o mobbingu psychicznym typu:wrócisz do zboru,bedzie ok]?
moj mąż na drugi dzień juz zjadłby z nami wspólny obiad,a moze sypnałby groszem na ciucha i kosmetyczkę dla żony?he,he :lol:


Tu nie możesz liczyć na żadne zmiany, bo oficjalne stanowisko niewolnika wyraźnie wskazuje że mąż powinien kochać i troszczyć się o rodzinę bez względu na jej poglądy religijne. To co opisujesz to są raczej problemy rodzinne a nie religijne.

Moja siostra też jest odstępcą, tz. odeszła. Zhańbiła organizację swoim postępowaniem strasznie. Więzi duchowych między nami nie ma, wylewność niestety też ustała. Ale spotykamy się. Byłem u niej dwa tygodnie na feriach. I jestem pewien że Jehowa nie chciał bym manifestował jej mężowi (on nigdy nie był ŚJ) i jej małym dzieciom że "coś mam do ich matki". Ona i jej mąż wyraźnie wiedzą że nie popieram jej postawy i zachowania i to jest sedno sprawy. Nie powinno się okazywać nienawiści do osoby bo nie taka jest wola Jehowy. A ponadto o mojej wizycie dobrze wiedza starsi w moim zborze i żadnych pytań ani rozmów nie było.

[...]

Tak więc podsumowując wydaje mi się że robicie burzę w szklance wody.

Indywidualne problemy z unikaniem i zaniedbywaniem najbliższych powinno się rozwiązywać w sądach rodzinnych.

Użytkownik jb edytował ten post 2010-11-21, godz. 10:33
dalsze dla tematu


#33 wystap.pl

wystap.pl

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 53 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-11-21, godz. 13:59

Niestety lam, to co piszesz tylko potwierdza, że sprawa dotyczy "Strażnicy" a nie poszczególnych ŚJ. Wprowadzili w 1981 świadomą politykę, która prowadzi do rozbijania rodzin i prawdziwi niewolnicy trupy z Nowego Jorku - tacy jak Ty - ślepo się jej trzymają, bo tak mają przykazane.
1) nadal "coś masz do siostry", bo tak zadecydowano, że masz mieć - i to jest sedno problemu. "Strażnica" wymaga większej lojalności do siebie niż do własnej rodziny.
2) skąd i dlaczego starsi w zborze "dobrze wiedzą", że spędziłeś ferie u siostry?
3) nawet język masz tak zmieniony, że osoba postronna go nie rozumie (coś z "niewolnikiem", przekręcając znaczenie słów)
4) wmówili Ci, że samo odejście z sekty to "straszne zhańbienie organizacji". I dlatego "coś masz" do własnej siostry.

#34 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2010-11-22, godz. 09:50

wystap.pl o ile możesz zabronić wklejania całej treści to akurat nie możesz zakazać np. cytowania swoich artykułów. ;)

Po drugie słowo "shunning" jest w języku totalnie nietrafione. nawet jeżeli jest problem z polskim odpowiednikiem. Dlaczego? Z kilku powodów. Po pierwsze to słowo jest wszystkim obce, włącznie ze świadkami jak i ex-świadkami. Po drugie, jeżeli ktokolwiek na Twój artykuł się powoła np. w dyskusji ze świadkami używając tego określenia to postawi świadków w przeświadczeniu, że ich kontrdyskutant ma nie-po-kolei pod czachą. Ponieważ świadkowie mają problemy zazwyczaj w trzymaniu się podstawowego znaczenia słów i lubują się w relatywizacji jeśli cokolwiek narusza ich organizację, bądź nie jest po linii ich wiary. Po trzecie nawet niezaglądający ex-y tutaj nie będą wiedzieć o co chodzi. Po czwarte każdy z wyjadaczy tu wie, że posługiwanie się niedokładnymi treściami czy informacjami zawsze stawia świadkowi Jehowy tą brzytwę ratunku jakiej się uczepi w tym, że to on jednak ma rację, mimo, że 99% podanych treści było na odwrót. Każde błędne podejście do tematu choćby w najbanalniejszej sprawie daje świadkom punkt zaczepienia, że ta druga strona nie wie o czym gada. Po piąte przekazywanie takowych informacji niedokładnie (a twierdzę, że takowe określenie to powoduje) powoduje kopiowanie jej w szerszej opinii publicznej, która zazwyczaj g... wie o społeczności świadków i systemie w jakim żyją, a to znów się przekłada, że jeśli szerszy będzie tego odbiór osób postronnych i posługiwanie się tym "shunningiem" będzie tylko wzbudzało w całej społeczności polskich świadków tylko wyraz politowania kiedy o tym usłyszą w "zarzutach" od napotkanych ludzi. Świadkowie nie sprawdzają trafionych zarzutów (zazwyczaj), a co dopiero jakieś novum?? To spowoduje tylko umacnianie świadków w wierze, w przeświadczeniu, że ludzie ich oczerniają, no zazwyczaj to słudzy kleru przez nich opłacani jak to można nie raz usłyszeć :D

Dlatego wystap.pl jeśli faktycznie chcesz być rzetelny i mieć jakieś pojęcie w tym temacie uważam, że powinieneś szybko przeredagować te arty na coś co da się przetrawić, mym zdaniem. A jeśli masz więcej kfiatkuf na tym serwisie podobnego stylu to... nie mój problem, a Twoja strata ;)

A ja proponuję słowo OSTRACYZM, uważam, że o ile nie jest zamiennikiem to dokładnie oddaje istotę sprawy.
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#35 augustusgermanicus

augustusgermanicus

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Daleko

Napisano 2010-11-22, godz. 10:49

Po drugie słowo "shunning" jest w języku totalnie nietrafione. nawet jeżeli jest problem z polskim odpowiednikiem.
A ja proponuję słowo OSTRACYZM, uważam, że o ile nie jest zamiennikiem to dokładnie oddaje istotę sprawy.


W kwestiach prawnych precyzyjne nazewnictwo ma ogromne znaczenie.

Wysoko oplacani prawnicy WTSu uczepiliby sie tego z zazartoscia warta lepszej sprawy.

Wyobrazmy sobie demonstracje EXOW noszacych w Nadarzynie tablice ze slowem shunning; polowe czasu z 1 minutowego materialu w TVN24 zabierze tlumaczenie tego terminu.

Gdy zamiast tego skupisz sie na OSTRACYZMIE zdecydowanie wiecej ludzi zlapie o co chodzi.

Gdy do tego dolozysz oskarzenie o naruszanie dobrego imienia EXOW i przesladowania wobec nich ze strony WTSu to bedzie to chwytliwe i interesujace

Użytkownik augustusgermanicus edytował ten post 2010-11-22, godz. 10:50

Umbre Summum

#36 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2010-11-22, godz. 11:17

i tak wam się nie uda.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#37 vin

vin

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 79 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-11-22, godz. 11:40

myślę o tym dużo. i skłaniam się ku wnioskowi, ze jednak lepiej z życzliwością i szczerym oddaniem zawalczyć o jednostki niż pikietować pod bramami Nadarzyna


Lepszy efekt będzie gdy "odstępca" będzie kojarzył się z kimś ciepłym i nie szukającym prywaty a nie szerzącym żale i nienawiść pikieciarzem.

Pomogłem otworzyć oczy jednej osobie- pomogę kolejnym.

Można wywołać ciepłą i przyjazną środowisku majową burzę a można też sprowokować śmiercionośne tornado

#38 caius

caius

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 888 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-11-22, godz. 12:35

myślę o tym dużo. i skłaniam się ku wnioskowi, ze jednak lepiej z życzliwością i szczerym oddaniem zawalczyć o jednostki niż pikietować pod bramami Nadarzyna


Lepszy efekt będzie gdy "odstępca" będzie kojarzył się z kimś ciepłym i nie szukającym prywaty a nie szerzącym żale i nienawiść pikieciarzem.

Pomogłem otworzyć oczy jednej osobie- pomogę kolejnym.

Można wywołać ciepłą i przyjazną środowisku majową burzę a można też sprowokować śmiercionośne tornado



Ja zawsze stawiam na to,aby bardziej pomagac jednostkom,bo jednostka ma większe szanse wyjścia z matnii ostracyzmu i zrozumienia,że wlaśnie my - Odstępcy przez duże O wrażliwi na potrzeby i problemy drugich z silną empatią.To ludzie bardzo przyjaźni i otwarci na problemy swoich pobratymców,bo każdy z nas tutaj na forum rozumie co to jest shunning,ostracyzm,unikatowanie - czy nawet kasepekang - bo przeżył to na własnej skórze.Takie pikiety z banerami, są mniej lub więcej skuteczne,bo nagłośnienie tego w mediach daje siłę przebicia do Polaków,którzy zastanowią się więcej nad tzw."miłością" świadków jehowy.


Najlepiej na banerach dac te wszystkie terminy,a pod spodem wyjaśnic,że jest to skrajna dyskryminacja i deprecjonowanie człowieka do roli podczłowieka nie mającego żadnej obrony.

Użytkownik caius edytował ten post 2010-11-22, godz. 12:40

"Przez świat idę w szlachetnych celach,ale gubię kompas życia i nie wiem dokąd zmierzam,będąc w matni ... sensualnej" - caius


VIS ET HONOR ... ET AMOR


//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related

#39 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2010-11-22, godz. 14:25

myślę o tym dużo. i skłaniam się ku wnioskowi, ze jednak lepiej z życzliwością i szczerym oddaniem zawalczyć o jednostki niż pikietować pod bramami Nadarzyna


To ludzie bardzo przyjaźni i otwarci na problemy swoich pobratymców,bo każdy z nas tutaj na forum rozumie co to jest shunning,ostracyzm,unikatowanie - czy nawet kasepekang - bo przeżył to na własnej skórze.

No właśnie. My to rozumiemy. Natomiast dla wystap.pl "to nie jest argument". Dlatego z mojej strony krzyżyk na drogę i niech się pieniaczy z kim chce.
[db]

#40 wystap.pl

wystap.pl

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 53 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-11-22, godz. 16:34

wystap.pl o ile możesz zabronić wklejania całej treści to akurat nie możesz zakazać np. cytowania swoich artykułów. ;)


Ależ proszę bardzo. :)

Po drugie słowo "shunning" jest w języku totalnie nietrafione.


Nie rozumiem tego całego długiego wywodu. Nic z niego nie wynika. "Shunning" to nazwa bardziej ścisła, bo odnosząca się dokładnie do tej praktyki ŚJ. Najbliższym polskim odpowiednikiem jest "ostracyzm", który ma szerszy zakres znaczeniowy.

Mogę pomóc w wydostaniu dokumentów o powodach wykluczenia. Czy jest ktoś chętny czy tylko mówicie, że "się nie uda"?

Gdy zamiast tego skupisz sie na OSTRACYZMIE zdecydowanie wiecej ludzi zlapie o co chodzi.
Gdy do tego dolozysz oskarzenie o naruszanie dobrego imienia EXOW i przesladowania wobec nich ze strony WTSu to bedzie to chwytliwe i interesujace


Żeby było lepiej pod względem prawnym jest to dyskryminacja pośrednia. Nadal jednak dyskusja nie wychodzi poza mówienie o słowie, zamiast o działaniach.

i tak wam się nie uda.

Trudno Arturze. Będziemy sobie musieli poradzić bez Ciebie.

z mojej strony krzyżyk na drogę


A z mojej pal.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych