Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak dociec prawdy?


  • Please log in to reply
12 replies to this topic

#1 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-05-04, godz. 17:11

Drodzy forumowicze. Często dyskutujemy tutaj na temat postaci Boga. Jak widać nieraz mamy różne zdania. Nawet wśród trynitarian i unitarian nie do końca się z wszystkim zgadzamy. Dlaczego tak jest? Przecież wszyscy pragniemy znać prawdę i czcić Boga pierwszych chrześcijan. Nie wierzę aby spośród dyskutujących tu w dziale "Trójca" był ktoś, kto pragnie tylko próżnego sporu. Po prostu w to nie wierzę. Wierzę natomiast, że wszyscy odwiedzający to miejsce, to miłujący Boga ludzie. Tak. Tak uważam. Dlaczego jednak nie możemy dojść do jedności? Ano dlatego że głębia tematu jest ogromna, a argumenty często świadczą na korzyść przeciwnych stron. Niestety, tak właśnie jest. Czy też to zauważacie? Jeśli tak, to powiedzcie, jak wyjść z tej sytuacji. Przecież prawda może być tylko jedna. Myślę, że pierwszym krokiem do poznania prawdy jest teoretyczne wyzbycie się dotychczasowych poglądów i otwarcie na rozważane argumenty. Po prostu przygotowanie swego serca do poszukiwania prawdy i ewentualnych zmian w wierze. Ale co dalej? Czy macie jakiś pomysł? Co sądzicie o zaistniałej sytuacji, nie tylko na tym forum ale i w całym świecie chrześcijańskim?

Pozdrawiam. Leszek.
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#2 artur olczykowski

artur olczykowski

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 474 Postów

Napisano 2005-05-04, godz. 19:21

Bardzo mądre spostrzeżenie. Otwartość i że tak powiem "wytarcie tablicy" lub bardziej współcześnie "sformatowanie naszego dysku", jest pierwszym warunkiem. Ja dorzucę następny. Poznawanie tła Biblii. Mam tu na myśli, nie tyle samą Biblię, ale kulturę i myslenie jej pisarzy. Sądzę, że wiele błędów bierze się właśnie stąd.

Przykładem niech bedzie Hebr 1:8. To cytat z mesjańskiego psalmu dotyczącego króla Izraela - Mesjasza. Bez wiedzy o tym, że człowiek może być tytułowany "Elohim" w tym szerszym znaczeniu jako władca, nie zrozumiemy myśli autora, który cały ten rozdział i następny poświęca zagadnieniu królestwa i "świata, który ma przyjść" gdzie Jeszua ma być królem (psalmowe "berłem sprawiedliwym berło krolestwa twego")
Sz'ma Israel, JHWH eloheinu, JHWH echad. Dewarim 6:4

www.Jeszua.pl - serwis monoteistyczny

#3 Patmos

Patmos

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 210 Postów
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano 2005-05-04, godz. 23:35

Leszku, Arturze ,

Tylko proszę Was nie proponujcie grubej kreski !!!

Każdy z nas jest indywidualnością, a co za tym idzie ma swoje subiektywne spojrzenie na to, w co wierzy i za czym się opowiada .
Jeśli zmienimy nasze nastawienie do tak zwanego przeciwnika w dyskusji i damy pierwszeństwo wszechwładnej miłości , to taki sposób postępowania będzie odwzorowaniem postępowania pierwszych Chrześcijan. Przecież Oni na pewno też toczyli zażarte spory między sobą . W konfrontacji z innymi religiami, dla obrony w to, co wierzyli i komu zawierzyli gotowi byli oddać swoje życie i wielu z nich oddało życie .

Uważam , że propozycja teoretycznego wyzbycia się dotychczasowych poglądów jest, co najmniej iluzoryczna , to tak jakby zaproponować dorosłej osobie zapomnieć o swoich rodzicach .
Leszku, Arturze , wasze dotychczasowe oddanie się Bogu przez ileś tam lat na pewno pozostawiło w mentalności waszej tak trwały ślad , że żadne sformatowanie nie jest w stanie tego śladu wymazać .

Jedynie, co ja mogę i zawsze to czynię to ponowić moją propozycje , aby prowadzić nasze spory w duchu chrześcijańskiej miłości .

Popatrzcie na to forum , ile jest w nim postów , gdzie ich autorzy jedyny cel, jaki sobie postawili to obrazić i poniżyć adwersarza bez względu czy to jest Świadek Jehowy , Katolik lub ktoś innego wyznania.

Pozdrawiam

Roman. :)

#4 artur olczykowski

artur olczykowski

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 474 Postów

Napisano 2005-05-04, godz. 23:54

"Wytarcie tablicy" było oczywiście pewną metaforą pewnej otwartości jaka musi w nas być, aby móc dochodzić do prawdy. Oczywiście, że masz rację, że jesteśmy kształtowani przez nasze dotychczasowe doświadczenia i nie da się tego usunąć. Jednak musi w nas być ta otwartość, aby móc się uczyć. Przyznam ci się, że dopiero kiedy "zelżało" moje przywiązanie do zboru w którym się wychowałem mogłem na wiele nauk spojrzeć z dystansu i zobaczyć, że w wielu rzeczach dotąd się myliłem. Mówię o takiej właśnie "wolności", gdzie nawet twoje myślenie nie ma hamulców w postaci opinii braci, dogmatów, schematów.

To co piszesz, o właściwym duchu dyskusji - zgoda, to jest podstawą i bez tego nie ma mowy o żadnej dyskusji. Ale to za mało. Można być miłym i grzecznym człowiekiem, można spokojnie i rzeczowo dyskutować, ale być "betonem" w swoim myśleniu i nic nie przyjmować. Olo pisał o tym, co zrobić właśnie, aby dochodzić razem do prawdy, jakie warunki trzeba spełniać, nie o tym jak ze sobą dyskutować. Dlatego podtrzmuje swoje zdanie, bo uważam, że nie dopuszczanie "marginesu błędu" jest tu właśnie rzeczą kluczową.
Sz'ma Israel, JHWH eloheinu, JHWH echad. Dewarim 6:4

www.Jeszua.pl - serwis monoteistyczny

#5 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-05-05, godz. 10:37

Aturze i Patmosie, myślę że obydwaj macie rację. Ty Patmosie, bo rzeczywiscie należy okazywać wyrozumiałość i szacunek swojemu oponentowi. A Ty Arturze, bo aby dociec prawdy trzeba odstawić na bok swoje dotychczasowe przekonania.

Ja natomiast intensywnie badam Biblię i źródła pozabiblijne. I ostatnimi czasy postanowiłem wyzbyć się wszelkich przekonań aby poznać prawdę na temat postaci Boga. Postanowiłem teoretycznie nie być ani unitarianinem, ani trynitarianinem, tylko "poszukiwaczem". Niestety stwierdzam że głębia tematu jest ogromna, a argumenty często sobie zaprzeczają. No bo jak wytłumaczyć fakt, że sporo szczerych i inteligentnych osób stoi po przeciwnych stronach barykady. Dlatego czasem wydaje mi się, że wina nie leży po stronie ludzi szczerze badających ten temat. Tylko sam temat jest tak zagmatwany. Nie umiem zrozumieć dlaczego tak jest.

Pozdrawiam. Leszek.
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#6 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-05-09, godz. 10:34

Myślę, że do zbadania tego tematu potrzeba też wiele pokory. Nie wszystko człwiek potrafi pojąć od razu. Ale tylko dopiero po bardzo wnikliwej analizie. Dowodem może być poniższa zagadka. Pozdrawiam i życze miłej zabawy. :P
Dołączona grafika
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#7 LegioN

LegioN

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 24 Postów
  • Lokalizacja:Margonin

Napisano 2005-05-12, godz. 10:52

Przecież to proste i logiczne. Wszystko opiera się na różnicach długości trójkątów zielonego i czerwonego. Pzdr.

__
LegioN

#8 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2005-05-12, godz. 14:12

to nie są trójkąty prostokątne ;)


pzdr
Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl

#9 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2005-08-19, godz. 09:10

Tak, lantis ma rację - to nie są trójkąty prostokątne. Pierwsza figura to czworokąt wklęsły, chociaż wydaje nam się, iż jest to trójkąt, ale jest to złudzenie wzrokowe. (Przeciwprostokątna tego trójkąta, nie jest odcinkiem prostym tylko łamaną wklęsłą - wystarczy przytknąć linijkę do boku).

Pole tego czworokąta wklęsłego wynosi 32 (łatwo to policzyć, licząć pola poszczególnych czterech figur - dwóch trójkątów i dwóch sześciokątów). Natomiast pole otrzymanego trójkąta (pod warunkiem, że jest to trójkąt) wynosi 32,5. I właśnie ta różnica sumuje się dając w wyniku cały kwadracik o polu 1.

Natomiast druga figura to czworokąt wypukły (Przeciwprostokątna tego trójkąta, nie jest odcinkiem prostym tylko łamaną wypukłą - wystarczy przytknąć linijkę do boku i zobaczyć że troszkę odstaje).

Pierwsza figura pomniejszona o 0,5 i druga figura powiększona też o 0,5 dają w wyniku różnicę tego małego brakującego kwadraciku o polu 1.

Taką właściwość mają wszystkie figury, których długości boków są tzw. liczbami Fibonacciego, czyli ciągu 1,2,3,5,8,13,....

A jednak umysł ludzki może mylić.....
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#10 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-08-19, godz. 09:16

Mirku brawo. Jest właśnie tak jak mówisz i to objaśniasz. :D Ale zauważ, że wielu ludzi nieraz można, przez pewien czas, zwodzić takimi iluzjami. Tak to już bywa na świecie. :(
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#11 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-09-15, godz. 10:54

Jak dociec prawdy? Jest to bardzo trudne zadanie. Zwłaszcza, że wiele aspektów tematu jest bardzo zagmatwanych. Pewnego rodzaju wyjściem jest wymiana myśli na forum. Jednakże ma to i swoje złe strony. Przede wszystkim, pochłania zabierając cenny czas, oraz prowadzi do napięć i sporów. A i tak nie wiadomo czy wszystkie otrzymane taką drogą informacje są wiarygodne. Często wynik rozmowy może zależeć nie od obiektywnej prawdy, lecz od sprytu i elokwencji piszącego. Tak więc ostateczny wynik takiej rozmowy może być błędny. Zawsze trzeba to brać pod uwagę. Dlatego obecnie bogatszy o to doświadczenie uważam, że o wiele lepszym wyjściem jest badanie Biblii i innych źródeł w cichości i skrytości własnego umysłu. Osobiście mam zamiar jeszcze bardziej skupić się na tej formie dociekań, kosztem rozmów na forum. I wszysko wskazuje na to że będzie to lepsze wyjście. Do czego zachęcam i innych. :)

Ufff, alem wypocił. :P :D
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#12 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2005-09-15, godz. 11:41

Drogi Olo,

już dawno miałem Ci to samo napisać, dosłownie wyrwałeś mi to z ust. Zauważyłem bowiem u Ciebie, iż Twoim celem jest nie rozumienie wersetów biblijnych, który Ci ktoś podaje, tylko znalezienie, czyt. zakasowanie :blink: Tego kogoś kontrargumentem, nie zawsze do końca przemyślanym. To zły sposób. Pamiętaj zawsze, iż zarówno apostołowie jak i Jezus mówili proste rzeczy do ludu, a nie ukrywali sens swojej wypowiedzi, licząc na błyskotliwość słuchacza czy na jego znajomość greki. Uważam, iż tak powinieneś czytać biblię a nie doszukiwać się w jakimś wersecie podwójnych znaczeń. I jeszcze jedno, nie traktuj Boga po ludzku. Pamiętaj, że nasz umysł jest bardzo ograniczony i nie wszystko da się pojąć naszym umysłem. Zawsze proś też Boga o pomoc. Jeżeli gorąco w to wierzysz na pewno Ci pomoże.

Życzę ci dużo zdrowia a przede wszystkim dojścia do prawdy.


:)
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#13 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-09-15, godz. 17:14

Nawzajem Mirku. ;)
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych