Lêk przed chodzeniem od domu do domu.
#1
Napisano 2005-05-05, godz. 13:56
Jednak ja i moja ¿ona patrzymy na tê sprawê przez pryzmat naszej w³asnej psychiki i osobowo¶ci. Mo¿e nasz obraz jest wypaczony? Mo¿e bycie odwa¿nym i zdecydowanym (wrêcz bezczelnym) g³osicielem, le¿y w mocy ka¿dego cz³owieka, tylko ja jestem nienormalny.
Co o tym s±dzicie?
A je¶li byli¶cie ¦wiadkami Jehowy, to jakie macie osobiste do¶wiadczenia w zwi±zku z g³oszeniem po domach?
Serdecznie pozdrawiam.
#2
Napisano 2005-05-05, godz. 15:24
#3
Napisano 2005-05-05, godz. 18:16
Ef 4:11
"I on da³ niektórych jako aposto³ów, niektórych jako proroków, niektórych jako ewangelizatorów, niektórych jako pasterzy i nauczycieli" PNS
¦J natomiast ucz±, ¿e wszyscy powinni byæ ewangelizatorami. Ja my¶lê ¿e dla dobra Ewangelii i dobra wiernych, ewangelizatorami powinni byæ tylko ci którzy siê czuj± na si³ach.
A czy forma g³oszenia od domu do domu jest wed³ug Biblii obowi±zkowa dla ka¿dego chrze¶cijanina, napiszê w innym po¶cie.
#4
Napisano 2005-05-05, godz. 18:59
"Religia jest obraz± godno¶ci ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyni±cych dobre rzeczy
i z³ych ludzi czyni±cych z³e rzeczy
¯eby jednak dobrzy ludzie czynili z³e rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#5
Napisano 2005-05-05, godz. 19:39
Buzia mnie czêsto bola³a jak by³am pionierk± 90 godzin to czêsto chodzili ze mn± ci co nielubili mówiæ wiêc 4,5 godz.gadania wiesz wstêpy i pytania i ci±g³am temat z wieloma osobami studiowa³am ale brakowa³o mi szczero¶ci do nich ( to przecie¿ ¶wiat trzeba byæ ostro¿nym) choæ oni mnie lubili nawet tak prywatnie okropno¶æ w sumie to religia mnie od nich dzieli³a tak zawsze czu³am czyli w roli akwizytora super!!! wypada³am (wed³ug oceny innych)Kania
#6
Napisano 2005-05-05, godz. 21:50
Nawet na jednym ze zgromadzeñ obwodowych jeden z mówców powiedzia³:
"Przypomnijcie sobie bracia co ka¿dy z nas my¶la³ kiedy poznawa³ prawdê: ,Na wszystko mogê siê zgodziæ, ale chodziæ po domach to ja nie potrafiê'."(cytat przybli¿ony)
Powiedzia³ to niby w ¿artobliwym tonie, ale widocznie co¶ w tym jest. Te obawy przed chodzeniem po domach s± chyba wspólne wielu osobom. No i wydaje mi siê ¿e jest to obecnie skompromitowana metoda. Sam nie wiem, mo¿e siê mylê. Co o tym s±dzicie?
#7
Napisano 2005-05-05, godz. 22:03
#8
Napisano 2005-05-05, godz. 22:24
Ja uwa¿am te¿, ¿e religia nie powinna przypominaæ sportu dla bogatych. Tak jak na przyk³ad narciarstwo gdzie potrzebny jest drogi sprzêt, wyjazd w góry i pieni±dze na zjazdy. Nie ka¿dy mo¿e sobie na to pozwoliæ. Ja my¶lê ¿e religia powinna byæ przystêpna dla ka¿dego. Dla tych odwa¿nych, przebojowych i wydajnych, oraz dla skromnych, biednych, nie¶mia³ych i chorych. Religia nie mo¿e nikogo dyskryminowaæ z tych powodów. S±dzê, ¿e Cia³o Kierownicze ¦J pope³nia b³±d, nie bi±roc tego pod uwagê. My¶lê ¿e powinni siê zreformowaæ. Chyba ¿e ja siê mylê. Nie wiem. Ale chyba mam racjê.
Pozdrawiam.
#9
Napisano 2005-05-06, godz. 03:27
Olo masz w 100% racjê, a Cielsko Kierownicze jak zwykle siê myli! ale z drugiej strony oni ju¿ tak siê zapêdzili w tym temacie ¿e ju¿ nie mog± sie cofn±æ i przyznaæ Biblii racjê ¿e s± ró¿ne dary! "G³oszenie" jest mark± marketingow± tej sekty, wiêc gdyby z tego zrezygnowano to najprawdopodobniej szybciutko by znikli ze sceny dziwactw i "nagród Darwina"!S±dzê, ¿e Cia³o Kierownicze ¦J pope³nia b³±d, nie bi±roc tego pod uwagê. My¶lê ¿e powinni siê zreformowaæ. Chyba ¿e ja siê mylê. Nie wiem. Ale chyba mam racjê.
Czasami przygl±dam siê g³osicielom - to w³a¶nie teraz obserwujê - ¿e brak na ich twarzach u¶miechu rado¶ci. To tak siê k³óci z ich obrazkami ze Straszaków! Czy jestem odosobniony w tych spostrzezeniach???
"Religia jest obraz± godno¶ci ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyni±cych dobre rzeczy
i z³ych ludzi czyni±cych z³e rzeczy
¯eby jednak dobrzy ludzie czynili z³e rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#10
Napisano 2005-05-06, godz. 07:54
Sebol masz racjê. Wydaje mi siê, ¿e brak rado¶ci, jest spowodowany przez negatywne emocje jakie dopadaj± wiêkszo¶æ g³osicieli, podczas g³oszenia od domu do domu. A je¶li ju¿ kto¶ przybiera u¶miechniêty wyraz twarzy to tylko dlatego ¿e tak wypada i jest tego nauczony. Oczywi¶cie pewien odsetek g³osicieli mo¿e odczuwaæ rado¶æ, ale my¶lê ¿e to tylko ci co w³a¶nie siê do g³oszenia po domach nadaj±, bo ich psychika to toleruje. Tak czy inaczej jest to kolejny dowód, ¿e ta forma g³oszenia jest dla wielu pogwa³ceniem ich osobowa¶ci i dowodem na nieliczenie siê z ich mo¿liwo¶ciami.Czasami przygl±dam siê g³osicielom - to w³a¶nie teraz obserwujê - ¿e brak na ich twarzach u¶miechu rado¶ci.
Pozdrawiam.
#11
Napisano 2005-05-06, godz. 10:11
Szalom.
#12
Napisano 2005-05-06, godz. 10:38
Pytanie brzmialo w skrocie "czy tobie sie podobalo"..... czyli bylo osobiste
a nie brzmialo czy SJ powinni glosic.
W kwesti czy mi sie podobalo ...owszem ... a dlaczego nie wam ...odpowidz nasowa sie jedna ..... byliscie slabi duchowo ...
A powaznie to troche racji ma sebol... bo gloszenie to caly rytual umawiania sie, czasee z siostrami z innych zborow (innego bardziej chrzescijanskiego sposobu na pseudo randke w celu poznania sie nie znalem ), lub tez bracmi z innych zborow (nie wykluczyli mnie za sex w jakimkolwiek kierunku - jakby ktos pytal )
potem bylo szukanie kogo mozna odwiedzic, rozmow w miedzyczasie z partnerem, do tego oczywiscie trzebaby bylo troszke znac mnie osobiscie a raczej nalezalem do tych wyjatkow w posepnej organizacji bo bylem takim se "jajcarzem" choc udalo mi sie jakos dochrapac "zaszczytow".
Wiec dla mnie gloszenie to bylo strasznie sympatycznie jak sie sluchalo babc i dziadkow ktorzy sie cieszyli ze ktos ich wrescie odwiedzil.. to oni gadali a nie ja a do tego jacy byli szczesliwi ze ktos do nich przyszedl , a ja bylam szczesliwy ze moge dac szczescie innym ludziom
Czasem przypatrywalem sie osobom wyksztalconym z wysoka kultura trzaskajacych dzwiami:) albo jak po drugiej stronie dzwi stal jakis filozof wypisz wymalu Lewandowski jak mozna ich zastrzelic pytaniem i przypatrywac sie jak sie, miota, denerwuje itd wesolo bylo.
Jak do tego dolozyc ze przewaznie umawialem sie z osobami ktore lubialem to byl to czas odpoczynku relaksu i milych chwil ....(hehe szkoda ze nie czyta tego "Szkatula" by wiedzial o czym pisze)
do dzis jak ide np w niedziele kolo starych budynkow i czuje tan zapach gotowanych obiadow, mszy puszczonej w TV, to az zaluje ze mnie pozbawiono tego przywileju
Oczywista, rady ktore Organizacja dawala czasem sie przydawaly, choc czasem glupie i naiwne rady mialem w d...ce i moglem je wysmiac oczywiscie delikatnie, ale uchodzilo mi to bo taka marke sobie wyrobilem (o dziwo inni czasem tez sie smiali jesli bylo to przemowienie publiczne)
Ale do dzis moge powiedziec ze to czego sie nauczylem zlego i dobrego pozostalo, mi i mysle ze wszystkim nam. Powrotu do milujacej sie spolecznosci plotkarzy ...nie pragne ...ale gloszenie czymu nie
Moze zorganizujemy jakies zbiorki forum watchtower, ze nie powiem osrodek pionierski
#13
Napisano 2005-05-06, godz. 10:51
A powiedz jak na Ciebie oddzia³ywa³y obelgi s³uchaczy i to jak napisa³e¶ "trzaskanie drzwiami"? Jak radzi³e¶ sobie z w±tpliwo¶ciami co do nak które g³osi³e¶ (je¶li oczywi¶cie je mia³e¶), czy ³atwo przychodzi³o Ci sprzedawanie innym tego co do czego sam mia³e¶ w±tpliwo¶ci? I co czu³e¶ kiedy to Ty nie potrafi³e¶ odpowiedzieæ na zadane Ci pytanie? Bo przecie¿ nikt z nas nie jest omnibusem.
To s± czêsto bardzo bolesne do¶wiadczenia do których nie wszyscy maj± odwagê siê przyznaæ. Chocia¿ jak widaæ (do tej pory gdy to piszê) w za³±czonej powy¿ej ankiecie jakie¶ dwie trzecie osób kojarzy g³oszenie od domu do domu z lêkiem. A przecie¿ Chrystus umar³ równie¿ za nich i dla takich osób te¿ powinno byæ miejsce w religii Chrystusowej. Prawda?
#14
Napisano 2005-05-06, godz. 13:02
Oczywi¶cie przepraszam za tak osobite pytanie nikt nie musi na takie pytania odpowiadaæ je¶li nie chce. Ja to rozumiem i szanujê.Voldemort.
A powiedz jak na Ciebie oddzia³ywa³y obelgi s³uchaczy i to jak napisa³e¶ "trzaskanie drzwiami"? Jak radzi³e¶ sobie z w±tpliwo¶ciami co do nak które g³osi³e¶ (je¶li oczywi¶cie je mia³e¶), czy ³atwo przychodzi³o Ci sprzedawanie innym tego co do czego sam mia³e¶ w±tpliwo¶ci? I co czu³e¶ kiedy to Ty nie potrafi³e¶ odpowiedzieæ na zadane Ci pytanie? Bo przecie¿ nikt z nas nie jest omnibusem.
Szalom.
#15
Napisano 2005-05-06, godz. 13:44
#16
Napisano 2005-05-06, godz. 14:11
Obelg sluchaczy jakis drastycznych raczej nie slyszalem, wiec nie bylo sobie z czym radzic
Co do watpliwosci to pisala tu kiedys DOSKONALA i miala racje,
po prostu zagluszasz je w sobie i ich niema (proste co ?) , do momentu kiedy sobie je uswiadomisz ale to juz bywa w momencie jak jestes wyzwolony i poza organizacja:)
Wiekszosc taka na 99,9% to ludzie ktorzy nie maja glebokiej wiedzy na temat swoich wierzen dlatego proste zestawy pytan i "haczykow" podanych przez WTS wystarczy zeby kogos zapedzic w kozi rog. Wiec problem borykania sie podczas gloszenia z watpliwosciami prawie nie istnieje. To tez jest taka psychomanipulacja bo pokazuje ...aha mamy racje .... jestesmy prawdziwym wyszkolonym ludem bozym:)
Pod gorke zaczyna sie kiedy ktos zadaje ci pytanie nie w formie ataku na ciebie ale delikatnej prosby ..wtedy oczywiscie chcesz pomoc... i....???.... i czasem kurde nie idzie Natomiast ludzi ktorzy mowili do mnie to co tu mozna slyszec od innych uzytkownikow vide Lewandowski np. ze to "Belkot" "pustoslowie" ogolnie taki nerwowy atak ... to ja sobie umialem podporzadkowac
Co do ankiety nie dziwie sie wcale ze to napawa lekiem, jako starszy pomagalem "nieaktywnym"
to tez bylo ciekawe bo czasem sie okazywalo ze aktywnosc sama w sobie to rzeczywiste "pustoslowie", czasem osoby nieaktywne mialy w sobie wieksza wiare niz ci "krzykacze" vida Ja
A gloszenie to nic innego jak forma podporzadkowania sie innym ktorzy ci nakazuja i maja w garsci, w koncu wokol tego kraza prawie wszystkie tematy zebran, oraz jest to forma, najlepsza z mozliwych, jak pokazuje zycie pozyskiwania nowych czlonkow.
Taaaaa ,teraz moge byc madrala
jak sie wyzwolilem z "matrkisa" WTS i mam to za soba
tak to bywa ze polak madry po szkodzie
#17
Napisano 2005-05-06, godz. 19:19
------------------------
Niestety jak wykazuje moja ankieta oraz do¶wiadczenie ¿yciowe (a by³em g³osicielem 12 lat), wielu ¶wiadków Jehowy odczuwa silny lêk przed chodzeniem od domu do domu. Jednak Towarzystwo Stra¿nica pozostawia im tylko dwie alternatywy: albo g³osisz publicznie, albo zginiesz w Armagedonie. Ca³okszta³t nauk Stra¿nicy stawia osoby nie¶mia³e i s³abe w bardzo niekorzystnym ¶wietle. Chyba ¿e siê mylê. Co o tym s±dzicie?
#18
Napisano 2005-05-06, godz. 19:49
"Religia jest obraz± godno¶ci ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyni±cych dobre rzeczy
i z³ych ludzi czyni±cych z³e rzeczy
¯eby jednak dobrzy ludzie czynili z³e rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#19
Napisano 2005-05-06, godz. 20:02
Tak. Mam nawet wra¿enie chocia¿ nie umiem tego udowodniæ, ¿e ¦wiadkowie Jehowy musz± udawaæ przed swoimi wspó³wyznawcami, ¿e s³u¿ba od domu do domu sprawia im rado¶æ. Ka¿da inna postawa jest odbierana jako s³abo¶æ duchowa. A przecie¿ Chrystus umar³ za ludzi odpornych i s³abych psychicznie. Nikt nie mo¿e wiêc dokonywaæ takiego podzia³u w¶ród jego na¶ladowców. My¶lê ¿e Towarzystwo Stra¿nica w³a¶nie w tym pope³nia b³±d....bo kazdy g³osiciel powinien byc nieustraszony jak ROBOCOP ...i nie mo¿e siê wychylaæ od normy nakre¶lonej przez WTS...
Szalom.
#20
Napisano 2005-05-06, godz. 20:30
s± tacy, którzy rzeczywi¶cie siê do pewnych rzeczy nie nadaj± i zmuszanie ich na si³ê zazwyczaj nie wychodzi na dobre
s± tacy, którzy siê mniej lub bardziej nadaj±, ale trzeba im to u¶wiadomiæ, bo sami siê bêd± broniæ rêkami i nogami
i tacy, którzy s± chêtni i siê nadaj±
human
U¿ytkownicy przegl±daj±cy ten temat: 0
0 u¿ytkowników, 0 go¶ci, 0 anonimowych