25 replies to this topic

[qwerty]

Nie sa widac za dobrzy w super manipulacji, bo powinni osiągnąc już ten stopień aby manipulowac ludzmi wyciskając z nich określone postepowanie nie pisząc jak to postępowanie czy odczucia mają wyglądać. A straznica opisuje dokładnie jak nalezy się radowac i z czego, jak nalezy doceniac, kiedyś nawet przeczytałam jak okazac prawidłowo okazac skruche na komitecie, bo jakoś nie potrafiłam sama z siebie

[Emka]

Słyszałam kiedyś o takim wydarzeniu w naszym zborze. Uwaga, będzie trochę obleśnie.

Pewien wykluczony jechał kiedyś po pijaku autobusem. Strasznie zachciało mu się sikać i nie mógł wytrzymać. Totalnie zalany, nalał do swojej torby Jak się potem, okazało, miał w środku Strażnicę. Kiedy oprzytomniał i zobaczył, co zrobił, poczuł się strasznie - mimo iż był poza organizacją, to wciąż jeszcze myślał po "strażnicowemu". Nie bardzo wiedział, co zrobić z obszczaną publikacją, więc w końcu postanowił ją spalić, bo wyrzucić tak po prostu między ogryzki po jabłkach i butelki po wódce jakoś nie mieściło mu się w głowie.

W ogóle rzadko się spotykam z przypadkiem wyrzucania literatury, nawet jeśli nie nadaje się już do użytku. Czasami widziałam świadków, którzy wyciągali ze śmietników znalezione w nich czasopisma. A o wycinaniu artykułów czy obrazków, rzecz jasna, nie było mowy.

[słowiczek]

Co do wyrzucania Strażnicy nie ma mowy. ŚJ często gęsto skladują na strychach, w garażach stare strażnice. Nie wolno ich wyrzucac bo to dodatek do biblii. Ale nasuwa mi się pytanie. ŚJ potrafią studiować biblie bez straznicy i innych publikacji? Według mnie nie. A niezapomne pewnych słow. Nie zacytuje ich dosłownie ale oddam sens.
Pewnien brat mi powiedział, że jak studiuje biblie przy w domu ze strażnica albo inna publikacja to odniosę większy pożytek niż jak bym czytał i zastanawiał sie nad przeczytanym fragmentem bez użycia 'pomocnych' dodatków. A jak studiowali zwoje w I wieku? No chyba że mieli strażnice ale bali sie do tego przyznac??

Pozdrawiam

[hi fi]

Co do wyrzucania Strażnicy nie ma mowy. ŚJ często gęsto skladują na strychach, w garażach stare strażnice. Nie wolno ich wyrzucac bo to dodatek do biblii. Ale nasuwa mi się pytanie. ŚJ potrafią studiować biblie bez straznicy i innych publikacji? Według mnie nie. A niezapomne pewnych słow. Nie zacytuje ich dosłownie ale oddam sens.
Pewnien brat mi powiedział, że jak studiuje biblie przy w domu ze strażnica albo inna publikacja to odniosę większy pożytek niż jak bym czytał i zastanawiał sie nad przeczytanym fragmentem bez użycia 'pomocnych' dodatków. A jak studiowali zwoje w I wieku? No chyba że mieli strażnice ale bali sie do tego przyznac??

Pozdrawiam

Kiedyś jak odwiedziłem Nadarzyn, to zapytałem brata, który nas oprowadzał (to nie był mój brat, bo nie mam brata), co by się stało, gdyby przestały wychodzić Strażnice. Długo nie mógł tego pojąć. Ale go pytałem, co będzie dalej? A on, nie wiem. Więc powiedziałem mu, że może wtedy Świadkowie Jehowy znajdą czas na czytanie Pisma Świętego. Był lekko zszokowany.
A tak na marginesie, współczuję tym, którzy za karę będą musieli czytać po Armagedonie Tomy Russella:



"Dokonana Tajemnica", s.403

No i ten brat, co mnie oprowadzał w Nadarzynie (przypomnę, że to nie mój brat, bo nie mam brata), będzie musiał czytać te tomy. Kiedy on znajdzie czas, kiedy trzeba będzie prowadzić:



"Wspaniały finał...", s.300

A jak będzie czytał te tomy, nowe zwoje (pewnie są gdzieś teraz ukryte) i prowadził miliony studiów biblijnych, to kto będzie pracował, przygotowywał wyżywienie, odzież? Przecież będą studiować.



Strażnica 1969, Nr 8, s.10

55 000 studiów biblijnych dziennie. Tak! Dziennie 55 000 studiów biblijnych. Bo nie wyobrażam sobie, aby ci co powstaną, mieli tracić czas na jakieś inne sprawy.
Tak się zastanawiam, jak to będzie wyglądać, w jakich grupach się to będzie odbywać? Czy będzie jakieś nagłośnienie, a może będą na żywo transmisje telewizyjne?
Aha! Bym zapomniał. Wszak to już przecież:



Broszura "Czuwajcie" (2004)

Więc czuwamy!

Użytkownik hi fi edytował ten post 2008-02-07, godz. 18:10

[Noc_spokojna]

No to przechlapane .

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

PS. Gdybym nie czytała tego wcześniej to pomyśłałabym, że to jakiś kiepski żart+fotomontaż.
A nam zarzucają, że wierzymy w piekło .

D.

[Czesiek]

No to przechlapane .

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

PS. Gdybym nie czytała tego wcześniej to pomyśłałabym, że to jakiś kiepski żart+fotomontaż.
A nam zarzucają, że wierzymy w piekło .

D.

Bo to jest kiepski żart. A winne jest temu WTS, które nie odwołało nauki o tym, że za karę będzie się studiować dzieła "pastora". No ale jak zestawić te dzieła z tym co w tej chwili naucza WTS, to nic dziwnego, że taka osoba studiująca to przez 1000 lat na koniec przyłączy się do buntu Goga i Magoga. Każdy by zgłupiał jeśli by mu to kazano to robić i wierzyć, że to wszystko jest prawdą.

Użytkownik Czesiek edytował ten post 2008-02-08, godz. 07:31