Skocz do zawartości


Zdjęcie

czy ŚJ zbierają informacje o tych, którym głoszą?


  • Please log in to reply
14 replies to this topic

#1 marcin.p5

marcin.p5

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 10 Postów

Napisano 2005-06-22, godz. 10:50

Pytanie swe kieruję do ex ŚJ czy prawdą jest, że ŚJ prowadzą ewidencję osób do jakich chodzą do domu. Czy prawdą jest, że ŚJ mają karty w których wpisują kreacje osób. Mają zapisanych swoich studentów itp. Jak to wygląda prószę o dokładny i szeroki opis tej sytuacji.

#2 Ma

Ma

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 417 Postów

Napisano 2005-06-22, godz. 11:17

Jasne, kazdy głosiciel powinien mieć zeszyt w którym notuje gdzie był, kogo zastał np kobieta lat 30, jaki wstep zastosował, co odpowiedziała i jakie ew.czasopismo przyjęła i czy umówił sie z nia na następna wizytę. Czasem te notatki sa przekazywane nastepnemu głosicielowi przy zmianie terenu ale niekoniecznie. To tyle co wiem.
Ma

#3 marcin.p5

marcin.p5

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 10 Postów

Napisano 2005-06-22, godz. 13:10

Mnie interesuje to czy oni mają w zborach czy gdziekolwiek jakieś archiwa w których przechowują dane ludzi??

#4 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-06-22, godz. 14:28

  Mnie interesuje to czy oni mają w zborach czy gdziekolwiek jakieś archiwa w których przechowują dane ludzi??


Nie. Tego rodzaju zapiski mają charakter prywatny - mają na celu ułatwienie kolejnej rozmowy (imię, poruszony temat).

O ile potrafię skojarzyć, to jedyna informacja przechowywana w zborach to ew. notatka na "karcie terenu" z zaznaczeniem, że ktoś mieszkający w danej okolicy sobie nie życzy, żeby go odwiedzać.

#5 MadHamish

MadHamish

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 139 Postów
  • Lokalizacja:z dziada pradziada

Napisano 2005-07-01, godz. 15:07

Nic mi nie wiadomo o prowadzeniu tajnych archiwów ludzi zamieszkałych na terenie danego zboru. Prawdą jest jednak, że zbory prowadzą szczegółową ewidencję swoich wiernych. To znaczy, każdy ma swoją kartotekę. :D Co się w niej wpisuje tak na pewno, to nie wiem, bo nie jestem siostrą starszą. :lol: :lol:
Przepraszam bardzo, czy to ja napisałam? Nie wiem, czy się z tym zgadzam...:-)

#6 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-07-01, godz. 19:21

Istnieją kartoteki głosicieli, ale "światusów" - nie. Za to każdy starszy ma prawo poprosić głosiciela o udostępnienie notatek z terenu. Jeśli jakiś "światus" wzbudzi jego szczególne zainteresowanie. Sam miałem do czynienia z taką sytuacją. A więc, w zasadzie, istnieją nieformalne zapiski szeregowych SJ, które mogą być wykorzystywane w różnoraki sposób.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#7 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2005-07-02, godz. 05:42

moment: a czy czasem nie istnieje coś takiego jak karta studium biblijnego - składanego wraz ze sprawozdaniem miesięcznym - coś mi sie kojarzy że kiedyś coś takiego było! ale byc może jestem w błędzie
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#8 wyrzucona

wyrzucona

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 88 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:lubuskie

Napisano 2010-02-28, godz. 20:32

moment: a czy czasem nie istnieje coś takiego jak karta studium biblijnego - składanego wraz ze sprawozdaniem miesięcznym - coś mi sie kojarzy że kiedyś coś takiego było! ale byc może jestem w błędzie

Racja, było i jest coś takiego. Z tego co pamiętam to nazywa się sprawozdanie ze studium biblijnego. Trzeba tam napisać imię i nazwisko studiującego, jego adres, co się studiuje, ile godzin i może coś więcej, ale nie pamiętam

#9 edd

edd

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2081 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:localhost

Napisano 2010-03-01, godz. 11:52

Racja, było i jest coś takiego. Z tego co pamiętam to nazywa się sprawozdanie ze studium biblijnego. Trzeba tam napisać imię i nazwisko studiującego, jego adres, co się studiuje, ile godzin i może coś więcej, ale nie pamiętam

Już nie ma takiego obowiazku od dluzszego czasu. Ile razy jeszcze bedziesz podawac nieprawdziwe informacje?
Fryderyk Nietzsche
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"

#10 wyrzucona

wyrzucona

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 88 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:lubuskie

Napisano 2010-03-03, godz. 09:53

Już nie ma takiego obowiazku od dluzszego czasu. Ile razy jeszcze bedziesz podawac nieprawdziwe informacje?

Ja jeszcze z rok temu takie coś wypełniałam (sama z siebie)i zdawałam z owocem, nikt mi wtedy nie mówił, że nie trzeba. Nie przypominam sobie, żeby zniesiono ten obowiązek (ale może nie było mnie za na jakimś zebraniu i coś przeoczyłam?) Dzisiaj się spotkam się z siostrą to się jej zapytam, może będzie wiedzieć coś więcej na ten temat (ona jest w organizacji, jesteśmy przyjaciółkami, wie że jej grozi za to wykluczenie ale nie chce zrywać przyjaźni- bardzo mało jest takich osób w zborach, które chcą ryzykować)

#11 wyrzucona

wyrzucona

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 88 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:lubuskie

Napisano 2010-03-03, godz. 20:40

Rozmawiałam z siostrą, ona nic nie wie na ten temat, dawno tego druku nie wypełniała (z braku studium). Edd, mógłbyś mi napisać od kiedy to nie obowiązuje. I byłabym ci zobowiązana jakbyś mógł mi napisać, gdzie był np. artykuł w literaturze, czy taki list. Po prostu coś bliżej (tak z ciekawości...). Szukałam dziś coś na ten temat i znalazłam tylko wzmiankę z NSK z listopada 2007:
▪ Głosiciele nie muszą już wypełniać druku „Sprawozdanie ze studium” (S-3) w odniesieniu do każdego prowadzonego przez siebie studium biblijnego. Powinni jednak podawać liczbę studiów w odpowiedniej kolumnie formularza „Sprawozdanie ze służby” (S-4). Od tego miesiąca druk S-3 będzie wykorzystywany jedynie do podawania frekwencji na zebraniach.
Masz może coś więcej?
Przyznam ci się, że pierwszy raz dociera do mnie ta informacja, ale może to przez to, że w listopadzie 2007 urodziłam dziecko i jak wiadomo nie ma się wtedy czasu i na początku nie chodziłam na zebrania (bo z córką leżałam długo w szpitalu z powodu przedłużającej się żółtaczki), a w 9 m-cu ciązy na zebrania w większości nie chodziłam, bo miałam zapalenie płuc. W takich warunkach zbyt uważnie się literatury nie czyta, za co przepraszam (za podanie nieaktualnych informacji, nie wiedziałam o tym po prostu)
W każdym bądź razie taki druczek się kiedyś wypełniało... Tak się teraz zastanawiam, co się wtedy działo z tym sprawozdaniem ze studium, gdzie to trafiało i jak te informacje wykorzystywano...

#12 edd

edd

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2081 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:localhost

Napisano 2010-03-04, godz. 08:20

Wlasnie od tej wzmianki, ktora przytoczylas nie wypelnia sie tego druku. W sprawozdaniu podajesz ilosc studiow + wpisujesz to jako odwiedziny i tyle.

Co do tego, co sie dzialo z tymi informacjami wczesniej to wydaje mi sie ze zostawaly one w aktach zborowych. W tej kwesti dobrze by bylo, aby wypowiedzial sie jakis byly starszy. Ja pewnosci nie mam.
Fryderyk Nietzsche
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"

#13 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2010-04-02, godz. 17:50

Pamiętam jak kiedyś krążył po zborach taki tekst dla pionierów stałych, coś w stylu wykładu, bądź opowiadania. Było tam napisane, że notatki również robią aniołowie, czyli ŚJ idą, pukają do drzwi mieszkania i potem zapisują notatki w kajecie a aniołowie w tym samym czasie również robią notatki. Ciekawe tylko po co to robią. Czyżby po to, żeby domownicy mieli mniejsze szanse na zbawienie? Czy Bóg potrzebuje żeby ktoś mu zdawał relację albo przypominał, że jakiś Kowalski nie chciał rozmawiać ze ŚJ? Przecież On wszystko widzi i o wszystkim wie i o wszystkim pamięta. W ogóle po co Bogu takie anielskie notatki? Coś mi tu nie gra.

Użytkownik ble edytował ten post 2010-04-02, godz. 18:57


#14 wyrzucona

wyrzucona

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 88 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:lubuskie

Napisano 2010-04-04, godz. 19:23

Też to słyszałam

#15 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-04-04, godz. 19:34

Też to słyszałam

A ja to nawet opisywałam ;-) (bo ta historyjka wciąż cieszy się dużą popularnością wśród ŚJ na całym świecie) link
.jb




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych