Oceniam Forum - Yogi
#1
Napisano 2003-07-03, godz. 10:20
Pawełek
#2
Napisano 2003-07-03, godz. 12:51
1) Osobiście uważam że forum to jedna z gorszych form interakcji pomiędzy ludźmi i jakiekolwiek zaliczanie tych debat do kateogorii głoszenia jest bzdurą. Przede wszystkim forum powinno siedzieć w tematyce "Biblii i Boga" a nie w tematyce "Świadków Jehowy" [...]
2) Konkluzja jest prosta: tracę czas i męcze oczy zamiast sępdzać czas na żywo z ludźmi, latać do parku z piłką czy czytać dobre książki...
1) To chyba jakieś nieporozumienie.
To jest tematyczne forum poświęcone świadkom Jehowy jako organizacji o określonej nauce i strukturze oraz kwestiom, które się z tym wiążą. Oznacza to, że zagadnienia biblijne także mogą się tutaj pojawiać, ale nie jest to jakiś wyznacznik tego, czy forum to dobrze spełnia swoje zadanie. Zadanie, którym jest polemika i może także pomoc w określeniu naszego stanowiska względem "prawd" głoszonych przez Towarzystwo Strażnica.
Natomiast, czy tak ujęta forma aktywności ewangelizacyjnej jest głoszeniem, czy nie, to nie mnie sądzić.
Pamiętam, że kiedyś sam uznałeś, że świadkowie Jehowy powinni sobie wliczać tak spędzony czas do swoich zestawień głoszenia.
Rozumiem więc, że zweryfikowałeś swój pogląd na ten temat.
2) Jeżeli Twoim zdaniem podejmowanie dyskusji z ludźmi w taki właśnie sposób jest jedynie stratą czasu, to jest to przykre. W takim bowiem podejściu przejawia się brak szacunku dla osób, które tutaj z Tobą polemizowały.
Poza tym, jeżeli tracisz czas, jak napisałeś, to jest to wyłącznie Twój wybór. Stąd nie wiem, dlaczego czynisz to argumentem w wykazywaniu, że to forum nie ma racji bytu.
#3
Napisano 2003-07-03, godz. 13:18
Reply: Ah nie, co Ty... zdaje się że lepiej jest się udzielać w dziele humoru gdzie przede wszystkim kierowany jest wielki szacunek ku Świadkom Jehowy. Jeśłi natomiast chodzi o to co napisałeś - nie jest to przejaw braku szacunku a przejaw dobrych intencji bo z tego forum i tak naprawdę niczego dobrego nie wyciągniemy. Moja polemika którą tu przeprowadziłem z wieloma osobami jak widać jest mało konstruktywna i dlatego lepiej jest się zająć innymi rzeczami. Napisałem moje szczere zdanie w dziale "oceń forum", nie rozumiem zatem Twojego zgorszenia.
1) To chyba jakieś nieporozumienie.
To jest tematyczne forum poświęcone Świadkom Jehowy jako organizacji o określonej nauce i strukturze oraz kwestiom, które się z tym wiążą. Oznacza to, że zagadnienia biblijne także mogą się tutaj pojawiać, ale nie jest to jakiś wyznacznik tego, czy forum to dobrze spełnia swoje zadanie. Zadanie, którym jest polemika i może także pomoc w określeniu naszego stanowiska względem "prawd" głoszonych przez Towarzystwo Strażnica.
Reply: I dlatego forum oceniam słabo, bo zajmowanie się jałowymi dywagacjami na temat roku 75 czy 25 u nikogo nie zbuduje wiary. A chyba właśnie najlepsze forum wnosić powinno dwie ważne rzeczy (według mnie): Budowanie wiary oraz zdobywanie wiedzy.
Natomiast, czy tak ujęta forma aktywności ewangelizacyjnej jest głoszeniem, czy nie, to nie mnie sądzić.
Reply: Jezus Chrystus jak sądze dał najlepszy przykład głoszenia. Rozmowa na żywo z człowiekiem daje naj. rezultaty - z moich doświadczeń i z tego co wiem - jestem tego pewien.
#4
Napisano 2003-07-03, godz. 14:25
Napisałem moje szczere zdanie w dziale "oceń forum", nie rozumiem zatem Twojego zgorszenia.
Zgorszenia? Nie wiem, co masz na myśli. Wyraziłam swoje zdanie -a to, że tak się akurat składa, że jest ono takie, a nie inne, to już nie moja wina ... ale żeby zaraz zgorszenie ... :twisted:
No cóż ... każdy odbiera dany fakt tak, jak potrafi, czy też tak, jak chce, a ja nie odbieram nikomu do tego prawa.
A chyba właśnie najlepsze forum wnosić powinno dwie ważne rzeczy (według mnie): Budowanie wiary oraz zdobywanie wiedzy.
W takim razie nasze tego widzenie jest odmienne.
Nie uważam, aby forum -to, czy jakiekolwiek inne- mogło budować wiarę.
Wybacz, ale wydaje mi się to dziwnym pomysłem i na dodatek brzmi trochę patetycznie.
Owszem, można na drodze otwartych wirtualnych relacji z ludźmi wzajemnie się w wierze umacniać.
Można również pogłębiać swoją wiedzę w zakresie tego, co się mieści w przedmiocie naszej wiary.
Można wreszcie używać Internetu jako narzędzia do weryfikacji swoich poglądów, czy też badania swoich oczekiwań i racji na tym podłożu.
Jednakże mówienie o "budowaniu wiary" na tym fundamencie jest dla mnie wysoce niefortunnym stwierdzeniem.
Po prostu te "wielkie słowa" w zderzeniu z czymś tak mało ważnym, jak pisanie postów na forum dyskusyjnym wydają się nieodpowiednie.
Może dlatego, że dla mnie owo "budowanie" ma charakter bardzo szczególnego wewnętrznego procesu wzrastania w miłości i jest ujęte w ramy osobistej relacji człowiek -Bóg. [~ale to już tak na marginesie~]
Aktualnie tak wygląda mój punkt widzenia i rzecz jasna, nikt nie musi się z nim zgadzać.
Sądzę, że "budowanie wiary" nie było nawet założeniem, czy ambicją twórców tego miejsca.
Przecież chyba widzisz, że nie jest to jakaś zamknięta enklawa zarezerwowana wyłącznie dla osób wierzących.
Reply: Jezus Chrystus jak sądze dał najlepszy przykład głoszenia. Rozmowa na żywo z człowiekiem daje naj. rezultaty - z moich doświadczeń i z tego co wiem - jestem tego pewien.
Nie neguję tego. Miło, że zmieniłeś swoje zdanie i nadmieniasz o tym.
Pozdrawiam.
jb
#5
Napisano 2003-07-03, godz. 19:27
"Sądzę, że "budowanie wiary" nie było nawet założeniem, czy ambicją twórców tego miejsca. Przecież chyba widzisz, że nie jest to jakaś zamknięta enklawa zarezerwowana wyłącznie dla osób wierzących. "
No właśnie, dlatego może to Ja jestem zbyt zrażony że nie budujemy tu wiary a omawiamy poszczególne sprawy ŚJ [?] Ale to chyba mój błąd od samego początku - wchodząc tu - widać jest od razu że to forum jest poświęcone WTS a nie obiektywnemu rozumieniu / tłumaczeniu - Biblii / Boga / Wiary.
Co do głoszenia:
"Nie neguję tego. Miło, że zmieniłeś swoje zdanie i nadmieniasz o tym. "
Ja nie zmieniałem swojego zdania - więc nie rozumiem.
#6
Napisano 2003-07-03, godz. 19:39
Ale to chyba mój błąd od samego początku - wchodząc tu - widać jest od razu że to forum jest poświęcone WTS a nie obiektywnemu rozumieniu / tłumaczeniu - Biblii / Boga / Wiary.
Powiedziałabym, że to forum jest poświęcone obiektywnemu spojrzeniu na WTS.
Co do głoszenia:
Ja nie zmieniałem swojego zdania - więc nie rozumiem.
W wątku "pytanie do yogiego" napisałeś:
*Nie powiedziałem, że ŚJ nie piszą sobie godzin za mówienie o "prawdzie" w necie. Moim zdaniem powinni pisać.*
Ponieważ teraz uważasz, że dyskusje prowadzone na forum nie są żadnym głoszeniem, zatem uznaję to za modyfikację Twojego wcześniejszego poglądu. Zwłaszcza, że sam wskazałeś, że cenniejsze i bardziej wskazane jest głoszenie przez kontakt bezpośredni.
#7
Napisano 2003-07-03, godz. 19:52
Reply: Dla mnie to za mało...
>> Cytat: *Nie powiedziałem, że ŚJ nie piszą sobie godzin za mówienie o "prawdzie" w necie. Moim zdaniem powinni pisać.*
> Ponieważ teraz uważasz, że dyskusje prowadzone na forum nie są żadnym głoszeniem, zatem uznaję to za modyfikację Twojego wcześniejszego poglądu. Zwłaszcza, że sam wskazałeś, że cenniejsze i bardziej wskazane jest głoszenie przez kontakt bezpośredni.
Reply: Nic nie zmieniłem. Kwestią jest czy powinno się głosić na necie - natomiast jeśli juz głoszą na necie to powinni pisać. To są dwie różne sprawy. Ja mówiłem już o konsekwencji - pisać godziny które się spędziło na necie - a teraz nadmieniam o głoszeniu wogóle przez net.
#8
Napisano 2003-07-03, godz. 20:16
Nic nie zmieniłem. Kwestią jest czy powinno się głosić na necie - natomiast jeśli juz głoszą na necie to powinni pisać.
Teraz piszesz, że "jeśli już głoszą na necie" [A1 ] ... a w wypowiedzi inicjującej wątek napisałeś: "jakiekolwiek zaliczanie tych debat do kateogorii głoszenia jest bzdurą" [A2]
Czyli najpierw pisałeś [wątek "pytanie do yogiego"], że głoszenie przez Internet jest dopuszczalne.
Następnie twierdziłeś, że jednak może niekoniecznie, bo na przykład wg Ciebie dyskusje tutaj [czyli na forum w necie] głoszeniem być nie mogą [patrz cytat wyżej -A2], a teraz ostatecznie dopuszczasz głoszenie prze Internet [patrz cytat -A1]...
Stąd widzę tutaj subtelną niekonsekwencję z Twojej strony, albo może po prostu zwyczajny brak zdecydowania.
Mając powyższe na uwadze twierdzę, że Twój pogląd jednak nieco ewoluował. :roll:
Tak to się przedstawia w oczach obserwatora [czyli mnie :].
#9
Napisano 2003-07-03, godz. 20:33
>> "Teraz piszesz, że "jeśli już głoszą na necie" [A1 ] ... a w wypowiedzi inicjującej wątek napisałeś: "jakiekolwiek zaliczanie tych debat do kateogorii głoszenia jest bzdurą" [A2]"
A1 - Bo niektórzy uważają że mówienie o Bogu na necie to głoszenie - ja uznałem że mogę takiego języka używać by wszyscy zrozumieli o co chodzi ("ŚJ głoszą przez net)
A2 - Osobiście uważam że to nie jest prawidłowe by nazwać to głoszeniem, ale ŚJ na ogół tak to rozumieją - ja mam swoje zdanie.
Przykład: "Poznałem Prawdę w wieku 16 lat". Z jednego punktu widzenia wiemy że chodzi tu o nauki ŚJ. Z drugiej zaś storny ktoś możę się uczepić i być dokłądniejszym - protsując że dla niego np. nie jest to "prawda". Chodzi o sam wyraz i jego znaczenie zależnie od kontekstu zdania. Mam nadzieję że to sprostuje wszelkie nieścisłości którze mi zarzucasz
>> Czyli najpierw pisałeś [wątek "pytanie do yogiego"], że głoszenie przez Internet jest dopuszczalne.
Wszystko można ale nie wszystko jest korzystne jak napisał apostoł Paweł.
#10
Napisano 2003-07-03, godz. 20:55
Zachowuję więc swoje zdanie i dalej się w Twój tok rozumowania nie zagłębiam, bo jak napisałeś "wszystko można ale nie wszystko jest korzystne jak napisał apostoł Paweł."
#11
Napisano 2003-07-04, godz. 10:22
Pozdrawiam, PC
#12
Napisano 2003-07-14, godz. 16:13
Uważam, że nie ma tematów tabu. Organizacja ŚJ, zważywszy jej wpływ na życie wielu ludzi, na pewno jest tematem godnym szerokiej dyskusji. Dla jednych dyskusji w formie nieskończonych przepychanek na temat szczegółów interpretacji jakichś manuskryptów, dla drugich wymiany doświadczeń, a dla jeszcze innych obalania/obrony tez wysuwanych przez ŚJ. I dobrze.
Ludzi tutaj piszących nie będę oceniać.
#13
Napisano 2003-07-18, godz. 11:38
nic dodac nic ujac ... 8)Ja o forum powiem tyle. Dobrze, że jest.
Uważam, że nie ma tematów tabu. Organizacja ŚJ, zważywszy jej wpływ na życie wielu ludzi, na pewno jest tematem godnym szerokiej dyskusji. Dla jednych dyskusji w formie nieskończonych przepychanek na temat szczegółów interpretacji jakichś manuskryptów, dla drugich wymiany doświadczeń, a dla jeszcze innych obalania/obrony tez wysuwanych przez ŚJ. I dobrze.
Ludzi tutaj piszących nie będę oceniać.
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#14
Napisano 2006-09-04, godz. 13:51
(...) Przede wszystkim forum powinno siedzieć w tematyce "Biblii i Boga" a nie w tematyce "Świadków Jehowy", ponieważ wszystko sprowadza się do tego że przychodzą Ci którzy chcą "nawrzucać" i zjawiają się Ci którzy będą "bronić".
No coz, to nie forum o ¨Biblii i Bogu¨ a o konkretnym zwiazku wyznaniowym. Przykro mi, moze pomyliles fora? Poszukaj, na pewno jest jakies o ¨Biblii i Bogu¨. pozdrawiam.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych