Skocz do zawartości


Zdjęcie

Justyn Męczennik i "Apologia" I.6,2


  • Please log in to reply
8 replies to this topic

#1 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-07-25, godz. 22:03

Książka „W obronie wiary”, propagująca naukę o Trójcy Świętej, w rozdziale 16 pod tytułem „Trójca św. w pismach Ojców Kościoła”, podaje taki oto cytat z pisma Justyna Męczennika (żyjącego od100?/110 do 165r n.e.), mający rzekomo świadczyć iż uczył on o Trójcy Świętej. Cytat ów pochodzi z dzieła Justyna pod tytułem „Apologia” (werset I,6,2.). I został przytoczony w następującej formie:

"Zarówno Jemu samemu jak Jego Synowi, którego do nas posłał (...) wreszcie Duchowi proroczemu, składamy uwielbienie i pokłon, oddając im cześć zgodną z rozumem i prawdą".

Na pierwszy rzut oka wydaje się - i chyba o to tu chodziło – aby sprawić wrażenie iż chrześcijanie współcześni Justynowi, czcili na równi Boga Ojca, jego Syna i Ducha Świętego, jako Trójcę. Jednakże zastanawiające jest dlaczego wspomniana książka po słowie „posłał” umieszcza wykropkowany nawias, oznaczający iż jakaś część wypowiedzi została wyrwana tutaj z całości. Dlaczego wspomniana książka nie podaje całego pełnego cytatu wypowiedzi Justyna, tylko dokonuje takich okrojeń? Ano popatrzmy jakby wspomniany cytat brzmiał w całości:

"Zarówno Jemu samemu jak Jego Synowi, którego do nas posłał i taką nam podał naukę, tudzież zastępom innych, dobrych aniołów, co go otaczają i do Niego są podobni, wreszcie Duchowi proroczemu, składamy uwielbienie i pokłon, oddając im cześć zgodną z rozumem i prawdą".

Jak więc widzimy według Justyna chrześcijanie jego okresu oddawali cześć, pokłon i uwielbienie również aniołom, obok Jezusa i Ducha - prócz czci jaką oddawali Bogu naszemu Ojcu. Nie trudno się też domyślić, iż inna cześć należy się aniołom, a inna Bogu Ojcu. Nie wykluczone więc że inna cześć należy się każdemu z czterech wymienionych tutaj podmiotów. Co ciekawe Justyn wymienia nawet w tej wypowiedzi aniołów przed Duchem. A werset ten podany w całości już nie świadczy tak bardzo na rzecz tezy iż Justyn Męczennik wierzył w Trójcę, jakiej naucza dziś wiele odłamów chrześcijaństwa. Fragment ten podany w całości zdaje się nawet sugerować coś odwrotnego. Sprawa już nie jest tak jednoznaczna jak nam to chce sprzedać wspomniana książka.

To taki kolejny przykład nierzetelnego i wybiórczego cytowania świadectw patrystycznych w książce „W obronie wiary”.
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#2 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-07-26, godz. 10:07

Jako ciekawostkę, podam też inną wypowiedź Justyna Męczennika z jego „Dialogu z Żydem Tryfonem” (56,4).

“istnieje inny Bóg i Pan, niższy od Stworzyciela wszechświata, nazwany także Aniołem, bo oznajmia ludziom wszystko, co im chce oznajmić Stwórca wszech rzeczy, ponad którego innego Boga nie ma”

Jak to inny Bóg? Drugi Bóg? Jezus drugim Bogiem? Innym Bogiem niż Bóg Najwyższy? Taki pogląd w połowie II wieku, wyrósł zapewne na podstawie łacińsko-helenistycznej interpretacji hebrajskiego terminu Bóg (Elohim), wyrażanego w Nowym Testamencie jako greckie "Theos", a odnoszącego się - w myśli hebrajskiej - nie tylko do Boga, aniołów i ludzi, lecz także do Syna Bożego. Więc w umysłach filozofujących apologetów II wieku, nie rozumujących już torami czysto hebrajskimi, a zgodnie z otrzymaną ewangelią, wywyższającymi pozycję Jezusa, stał się On drugim Bogiem. Taki pogląd na osobę Chrystusa mógł kolidować w umysłach owych teologów, z biblijnym wyznaniem monoteizmu – poglądu iż istnieje tylko jeden Bóg. Nic więc dziwnego, że trzeba było coś z tym fantem zrobić. I tak już końcem II oraz początkiem III wieku spotykamy poglądy o wspólnej potędze Ojca i Syna , zbliżone do dzisiejszej nauki trynitarnej, a będące jej podwaliną. Na przykład u Atenagorasa z Aten, Teofila i Tertuliana.

Gdyby już za czasów Justyna Męczennika (110-165r n.e.) znana była nauka o Trójcy w przyjętej dzisiaj formie, jako o Bogu składającym się z równych pod każdym względem trzech osób i stanowiących tylko jednego Boga, Justyn nie mógłby wyrazić poglądu, iż Jezus jest innym Bogiem i to niższym od Boga Najwyższego.
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#3 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-07-26, godz. 10:36

Kontynuując. Nic więc dziwnego że około 177r n.e. Atenagoras z Aten w swoim "Poselstwo na rzecz chrześcijan" (10:12) napisał:

"Któż więc nie zdziwiłby się usłyszawszy, że ateistami nazywani są ludzie, którzy uznają Boga-Ojca, Boga-Syna i Ducha Świętego oraz uczą o Ich potędze w jedności i Ich odrębności w zakresie funkcji?"

Zauważmy, iż Atenagoras nie nazywa jeszcze Ducha, Bogiem, choć ma ku temu świetną okazję. A ta wypowiedź wydaje się być pośrednią myślą między poglądem Justyna a późniejszych apologetów.

W tym to właśnie okresie myśl trynitarna zaczęła się formułować i rozpoczęła swoją ekspansje w umysłach niektórych chrześcijan.
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#4 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-07-26, godz. 10:51

Idąc dalej. Tak więc na początku III wieku Tertulian z Kartaginy pisał już w swoim "Przeciw Prakseaszowi" (2,4):

"...należy strzec tajemnicy ekonomii rozkładającej ową jedność na Trójcę: Ojca, Syna i Ducha; trzech jednak nie co do stanu, ale co do stopnia, nie pod względem substancji, a pod względem formy, nie co do mocy, lecz co do postaci. Są zatem jednej substancji, jednego stanu i jednej mocy, ponieważ jest jeden Bóg, owe zaś stopnie, formy i postaci rozróżniamy pod imionami Ojca, Syna i Ducha Świętego”

Z czasem myśl ta ewoluowała jeszcze głębiej o czym napiszę innym razem. Jeśli Bóg pozwoli. :)

Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych tym tematem. :)
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#5 swiatlo7

swiatlo7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 303 Postów

Napisano 2005-07-26, godz. 10:57

Olo
widzę,że jesteś "obcykany" w naukach ojców Kościoła.Znasz listy św.Ignacego Antiocheńskiego?Pisze on w nich kim było "Słowo" a także interesujący jest fragment z "Listu do Kościoła w Magnezjii" XIII:1-2 oraz wiele innych aspektów...
Pozdrawiam
"I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Rz 8:38,39

#6 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-07-26, godz. 11:06

Światełko znam te listy. Jeśli chcesz to wysnuj swoje wnioski na ich podstawie i porozmawiamy tu wszyscy w szerszym gronie, na ten temat - na forum.

Oczywiście jeśli mi zdrowie pozwoli, bo dzięki naszej służbie zdrowia, zmagam się od kilku lat z powikłaniami po zabiegu medycznym i nieraz muszę trochę odpuścić.

Pozdrawiam. :)
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#7 swiatlo7

swiatlo7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 303 Postów

Napisano 2005-07-29, godz. 11:59

Rzucam na forum kilka fragmentów i ciekawi mnie Wasza opinia..(zamiszczam fragmenty odnoszące się do różnych tematów)

List do Kościoła w Efezie

"Ignacy, zwany też Teoforem2, Kościołowi obdarzonemu wielkim błogosławieństwem całej pełni Boga Ojca, przeznaczonemu przed początkiem czasów, aby żył zawsze na wieczną chwałę, niezachwianie zjednoczony i wybrany w prawdziwym cierpieniu [Chrystusowym], z woli Ojca i Jezusa Chrystusa, Boga naszego, Kościołowi zaiste godnemu uwielbienia, który znajduje się w Efezie, w Azji – serdeczne pozdrowienia w Jezusie Chrystusie i w nieskazitelnej radości."

"I. 1. Przyjąłem w Bogu wasze umiłowane imię3, które zyskaliście przez waszą wrodzoną prawość dzięki wierze i miłości Chrystusa Jezusa, naszego Zbawcy. Naśladowcy Boga4, ożywieni na nowo krwią Boga5, dopełniliście w sposób doskonały dzieła zgodnego z waszą własną naturą. "

"XI. 1. Nadeszły czasy ostatnie25. Odtąd bądźmy pełni wstydu i lękajmy się cierpliwości Bożej, by nie stała się naszym potępieniem. Jedno z dwóch: musimy albo obawiać się przyszłego gniewu26, albo miłować łaskę dnia dzisiejszego. Obyśmy tylko znaleźli się w Jezusie Chrystusie, aby wejść w życie prawdziwe! 2. Poza Nim niechaj nic nie ma dla nas wartości. W Nim to noszę moje więzy niby duchowe perły, w jakich też chciałbym zmartwychwstać dzięki waszej modlitwie. A w modlitwie tej pragnę mieć zawsze udział, abym mógł być włączony w dziedzictwo efeskich chrześcijan, którzy stanowili zawsze jedno z apostołami przez moc Jezusa Chrystusa.
(odnośnie czasów ostatecznych,które nastały od 1914r...)

"XVII. l. Po to otrzymał Pan namaszczenie, aby tchnął w swój Kościół niezniszczalność. Nie dajcie się namaścić złą wonnością księcia tego świata38, by nie uprowadził was w niewolę z dala od przygotowanego dla was życia. 2. Dlaczego nie stajemy się wszyscy mądrymi, choć dane nam zostało poznanie Boga, bo przecież poznaniem tym jest Jezus Chrystus? Dlaczego bezrozumnie idziemy na zatracenie nie pojmując daru, jaki Pan naprawdę zesłał?"

"XVIII. 1. Duch mój jest ofiarą Krzyża, który jest zgorszeniem dla niewierzących, dla nas zaś zbawieniem i życiem wiecznym39. „Gdzie mędrzec? gdzie badacz?”40, gdzie pewność siebie tych, których zwą uczonymi? 2. Bóg nasz bowiem, Jezus Chrystus, począł się w łonie Maryi zgodnie z planem Bożym, z rodu Dawida41 i z Ducha Świętego. On to urodził się i został ochrzczony, aby oczyścić wodę przez swoją mękę."

List do Kościoła w Magnezji

"VII.1..Jeden jest tylko Chrystus, od którego nic nie ma lepszego! 2. Wszyscy więc biegnijcie, by zjednoczyć się jakby w jedną świątynię Boga, jakby wokół jednego ołtarza, w jednym Jezusie Chrystusie, który wyszedł od Ojca jedynego, który był w Nim jedyny i do Jedynego powrócił."

"VIII.2. Boscy prorocy żyli według Jezusa Chrystusa i dlatego właśnie byli prześladowani. Natchnieni Jego łaską mieli moc przekonać tych, co wątpili, że Bóg jest jeden i że objawił się nam przez Jezusa Chrystusa, swojego Syna. On to jest Jego Słowem wychodzącym z milczenia, On też we wszystkim podobał się Temu, który Go posłał7.

"IX. 1. Tak więc nawet ludzie żyjący dawniej w starym porządku rzeczy doszli do nowej nadziei i nie zachowują już szabatu, ale obchodzą Dzień Pański, w którym to przez Jezusa Chrystusa i przez śmierć Jego także i nasze życie wzeszło jak słońce.
2....Jakże moglibyśmy żyć bez Niego, skoro i prorocy będąc w duchu Jego uczniami oczekiwali Go jako swego Mistrza? I dlatego też Ten, którego słusznie oczekiwali, przyszedłszy wskrzesił ich z martwych."

"X. 1. Nie bądźmy nieczuli na Jego dobroć. Gdyby chciał nas naśladować w postępowaniu, już byśmy nie istnieli. Stańmy się zatem Jego [prawdziwymi] uczniami i nauczmy się żyć po chrześcijańsku. Kto bowiem nazywa się jakimś innym niż to właśnie imieniem, ten nie należy do Boga8."

"XIII. 1. Starajcie się więc utwierdzić w naukach Pana i Apostołów, aby wszystko, co czynicie, pomyślnie się układało12, w ciele i duchu, w wierze i w miłości, w Synu, Ojcu i Duchu, na początku i na końcu, razem z waszym wielce godnym biskupem, drogocennym wieńcem duchowym waszych kapłanów i waszymi miłymi Bogu diakonami. 2. Bądźcie poddani biskupowi i sobie wzajemnie13, jak Jezus Chrystus według ciała był poddany Ojcu, Apostołowie zaś Chrystusowi, Ojcu i Duchowi, aby jedność była zarazem cielesna i duchowa."

Oto kilka z fragmentów,któere chciałem zaprezentować..Zostało w nich poruszone kilka wątków wartych do przedyskutowania..
na razie starałem się nie komentować,gdyż chciałbym żeby forumowicze,którzy pierwszy raz się spotkali z tymi listami-wyrobili sobie własny osąd.
pozdrawiam
"I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Rz 8:38,39

#8 ehomo

ehomo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 337 Postów

Napisano 2005-07-29, godz. 16:27

List do Kościoła w Efezie - występują fragmenty mówiące, że Jezus jest Bogiem.

List do Kościoła w Magnezji - nie występują fragmenty mówiące, że Jezus jest Bogiem

Takie jest moje pierwsze wrażenie.

:)

#9 swiatlo7

swiatlo7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 303 Postów

Napisano 2005-08-11, godz. 16:34

Mam prośbę
Czy moglibyście podać mi jakieś Pisma wczesnochrześcijańskie z I/II w.n.e,które przeczyłyby Trójcy Św?Chciałbym i z takowymi się zapoznać.
Dzięki
"I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Rz 8:38,39




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych