Patmosologia
#1
Napisano 2005-08-07, godz. 18:30
Zaciekawiony głębokimi myślami kolegi Patmosa, jeden z uczestników Forum przyjrzał się głębiej wypowiedziom tegowoż, jakże płodnego (ok 120 postów) wydawałoby się mądrego członka Forum.
W jednym z wątków Patmos uraczył dyskutanta, cytuję: „Czy do wniosków, do jakich Pan doszedł w tym temacie jest to tylko pańskie zdanie , czy opiera Pan swoje wnioski na opracowaniach innych autorów ? Jeśli korzystał Pan z opracowań innych osób to uprzejmie proszę Pana o podanie ich godności i tytuły tych opracowań .”
Oczywiścię każdy opiera swe wnioski na jakiś tam autorach, ekspertach z różnych dziedzin. Nikt, oprócz Patmosa, nie zażądał tu, aby uczestnik swoją myśl ,,opatrzał'' historią jej powstania. W innym wątku patmos skromnie o sobie:
My unitarianie musimy nie tylko dawać dowody naszej wiedzy teologicznej w polemice, z trynitarianami, lecz też , a może przede wszystkim nasza kultura w polemice musi być na wyższym poziomie od tej, którą niektórzy trynitarianie prezentują
Śliczne, aż łzy wyciska.
No to teraz poczytajmy kilka myśli Patmosa, którymi raczył się z nami podzielić. Oczywiście nie podał ich ''historii'' powstania, ale my tego od niego nie oczekujemy. Jednak nie podał także w żadnym z niżej cytowanych fragmentów Jego wypowiedzi innej drobnej informacji. Jakiej? Sprawdźcie sami. Ocene prawną, moralną, elementarnej uczciwości względem innych użytkowników pozostawiam Wam:
1.
Patmos w wątku: http://watchtower.or...65533;entry8997
(Napisane dnia: 2005-07-30 22:48)
''Powiedz mi czy Twój obraz Boga jest bliski myśl Hartshorna gdzie jego zdaniem Bóg nie jest wszechwiedzący, ale posiada wiedzę nieprzekraczalną, tzn., że nie istnieje byt mający wiedzę większą od Niego. W koncepcji tego filozofa procesu – Bóg nie zna np. przyszłości, wie on tylko z największym możliwym dla indywiduum prawdopodobieństwem, co może się zdarzyć, ale wolność i spontaniczność bytów indywidualnych nie pozwala Mu poznać przyszłości ze wszystkimi jej szczegółami. Przyszłość pozostaje dziedziną niezdeterminowaną, nie tylko dla bytów skończonych, ale również dla Boga.Pozdrawiam. Roman.''
Jakże wielką wiedzę teologiczną (do której się zresztą Patmos skromnie przyznał) musi ten chłopak mieć. Jednak tymczasem niejaki Tomasz Terlikowski opublikował 2 i 1/2 roku wcześniej artykuł pt. ''Bóg Lwa Szestowa.'' Czytamy w nim:
''Jego zdaniem Bóg nie jest wszechwiedzący, ale posiada wiedzę nieprzekraczalną, tzn., że nie istnieje byt mający wiedzę większą od Niego. W koncepcji amerykańskiego filozofa procesu – Bóg nie zna np. przyszłości, wie on tylko z największym możliwym dla indywiduum prawdopodobieństwem, co może się zdarzyć, ale wolność i spontaniczność bytów indywidualnych nie pozwala Mu poznać przyszłości ze wszystkimi jej szczegółami. Przyszłość pozostaje dziedziną niezdeterminowaną, nie tylko dla bytów skończonych, ale również dla Boga.''
SZOK??????????????????? NIE WIERZYCIE?
Oto link:
http://www.magazyn.e...22622292930.htm
2.
To może inny przykład.
Oto Patmos odpowiada na pytanie Nikity popisując sie swą niebywała wiedzą historyczna a następnie teologiczną:
(http://watchtower.or...t=75)
''Nikita witaj,
Odpowiadam na Twoje pytania,
Geza Vermes Urodził się na Węgrzech w 1924 r. Studiował historię i języki Orientu na Uniwersytecie Louvain w Belgii, w 1953 r. uzyskał doktorat z teologii za pracę poświęconą rękopisom z Qumran. W latach 1957-65 wykładał na Uniwersytecie Newcastle, a w latach 1965-94 - w Oksfordzie. Od 1991 r. kieruje The Oxford Forum of Qumran Research. Pionierskie prace na temat rękopisów znad Morza Martwego i historycznej postaci Jezusa przyniosły mu profesurę w Oksfordzie i honorowe doktoraty uniwersytetów w Edynburgu, Durham i Sheffield. Jest członkiem Akademii Brytyjskiej oraz Europejskiej Akademii Sztuk, Nauk i Nauk Humanistycznych. Jego najważniejsze książki to: “Scripture and Tradition in Judaism”, “Jesus the Jew” (polskie wydanie: “Jezus Żyd”, Znak 2003), “The Religion of Jesus the Jew”, “Jesus in is Jewish Context”, “The Complete Dead Sea Scrolls in English”, “The Changing Faces of Jesus” i “The Authentic Gospel of Jesus”. Odegrał główną rolę w rewizji i reedycji monumentalnej “The History of the Jewish People in the Age of Jesus Christ” Emila Schürera. Badania nad rękopisami z Qumran i historyczną postacią Jezusa opisał w autobiografii “Providential Accidents”.
SYN CZŁOWIECZY
to wyrażenie występujące w Starym i Nowym Testamencie. We wcześniejszych księgach Biblii oznacza po prostu człowieka (hebrajskie ben haadam znaczy ”dziecko człowiecze”).
W Nowym Testamencie tytuł ten występuje prawie wyłącznie w Ewangeliach. Poza nimi pojawia się w wyznaniu kamienowanego Szczepana (Dz 7,56). O Synu Człowieczym mówi tylko Jezus, używając zawsze trzeciej osoby liczby pojedynczej, czyli nigdy nie wypowiada się ”ja, Syn Człowieczy”. Ten rodzaj wypowiedzi rodzi pytanie o tożsamość Syna Człowieczego i Jezusa. Wątpliwość wywołuje rozróżnienie, sugerujące, że może chodzić o dwie różne osoby: ”Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych” (Łk 12,8). Obok zapowiedzi dotyczących czasów ostatecznych występują jednak słowa jednoznacznie wskazujące, że Synem Człowieczym jest Jezus. Chociaż Jezus nie mówi o sobie w pierwszej osobie liczby pojedynczej, to jednak Jego uczniowie rozumieją, że słowa o bliskim cierpieniu Syna Człowieczego odnoszą się do Jezusa.''
Koniec cytatu.
No więc zaglądnijmy odpowiednio do dwóch linków:
Najpierw coś z historii:
Tygodnik powszechny; Tak nie było "Pasja" oczami historyka, ramka:
(link: http://tygodnik.onet...260,tematy.html )
''Geza Vermes Urodził się na Węgrzech w 1924 r. Studiował historię i języki Orientu na Uniwersytecie Louvain w Belgii, w 1953 r. uzyskał doktorat z teologii za pracę poświęconą rękopisom z Qumran. W latach 1957-65 wykładał na Uniwersytecie Newcastle, a w latach 1965-94 - w Oksfordzie. Od 1991 r. kieruje The Oxford Forum of Qumran Research. Pionierskie prace na temat rękopisów znad Morza Martwego i historycznej postaci Jezusa przyniosły mu profesurę w Oksfordzie i honorowe doktoraty uniwersytetów w Edynburgu, Durham i Sheffield. Jest członkiem Akademii Brytyjskiej oraz Europejskiej Akademii Sztuk, Nauk i Nauk Humanistycznych.'' Sciąłem ciąg dalszy można porównywać.
A teraz mysl teologiczna Patmosa o Synu Człowieczym skradziona niejakiemu Ks. Arturowi Malinie, który napisał w ''Gościu Niedzielnym'':
''Syn Człowieczy
to wyrażenie występujące w Starym i Nowym Testamencie. We wcześniejszych księgach Biblii oznacza po prostu człowieka (hebrajskie ben haadam znaczy ”dziecko człowiecze”). W późniejszych tekstach biblijnych i pozabiblijnych, które są świadectwem judaizmu bliskiego czasom Nowego Testamentu, jest natomiast tytułem określającym godność Bożego wysłannika czasów ostatecznych: ”Oto na obłokach nieba przybywa jakby Syn Człowieczy. Podchodzi do Przedwiecznego i wprowadzają Go przed Niego. Powierzono Mu panowanie, chwałę i władzę królewską, a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie” (Dn 7,13-14). W Nowym Testamencie tytuł ten występuje prawie wyłącznie w Ewangeliach. Poza nimi pojawia się w wyznaniu kamienowanego Szczepana (Dz 7,56). O Synu Człowieczym mówi tylko Jezus, używając zawsze trzeciej osoby liczby pojedynczej, czyli nigdy nie wypowiada się ”ja, Syn Człowieczy”. Ten rodzaj wypowiedzi rodzi pytanie o tożsamość
Syna Człowieczego i Jezusa. Wątpliwość wywołuje rozróżnienie, sugerujące, że może chodzić o dwie różne osoby: ”Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych” (Łk 12,8). Obok zapowiedzi dotyczących czasów ostatecznych występują jednak słowa jednoznacznie wskazujące, że Synem Człowieczym jest Jezus. Określenie to występuje zawsze w zapowiedziach męki, śmierci i zmartwychwstania. Chociaż Jezus nie mówi o sobie w pierwszej osobie liczby pojedynczej, to jednak Jego uczniowie rozumieją, że słowa o bliskim cierpieniu Syna Człowieczego odnoszą się do ich Mistrza.''
Uwaga: słowo MISTRZ dzielnie - samodzielnie zamienił Patmos na JEZUS.
Źródełko: http://www.goscniedz...aglkat=liturgia
3.
No i może coś na koniec.
Patmos (wyrożnienia moje) :
''Mad w swoim poście wprowadzasz pewne sformułowanie, [natura owego Boga], jestem w zakłopotaniu i mam do Ciebie pytanie, co przez to, co napisałaś rozumiesz?
Wiem, że nie jest to ten dział, w którym omawia się naturę Boga, ale chce tylko zarysować, z czego wynika moje niezrozumienie owego sformułowania.
Używając języka teologicznego powiem tak, wszechwiedza Boga nie jest czymś różnym od Niego samego. Jest Nim samym. Gdyby tak nie było, gdyby istniało rzeczywiste rozróżnienie między Bogiem a wszechwiedzą Boga, mielibyśmy do czynienia ze sprzecznością. Istnieje, więc jedna natura boska, ponieważ jest tylko jedna wszechwiedza. Dobrze jest to zilustrowane na przykładzie Jezusa, kiedy jest omawiana nauka o dwóch naturach, jakie były w Jezusie podczas Jego bytowania ziemskiego. Nigdzie nie spotkamy się z nauką oficjalną, która afirmuje, iż natura Boga jest unitarna lub trynitarna.
(Patmos: http://watchtower.or...65533;entry8424 )
Tymczasem niejaki Zbigniew Jacyna-Onyszkiewicz, w „Pewnych aspektach modeli Boga” napisał:
''2. Wszechwiedza Boga nie jest czymś różnym od Niego samego. Jest Nim samym. Gdyby tak nie było, gdyby istniało rzeczywiste rozróżnienie między Bogiem a wszechwiedzą Boga, mielibyśmy do czynienia ze sprzecznością. Istnieje więc jedna natura boska, ponieważ jest tylko jedna wszechwiedza.''
Link: http://www.staff.amu...model_boga.html
To byłoby na tyle. Kto chciałby sprawdzić inne wypowiedzi Patmosa, popisującego się niebywała wiedzą teologiczną a i kulturą i kulturą, w osobnym wątku prezentuję więcej przykładów (w dziale Szukam kontaktu... z myślą Patmosa?). Co ciekawe, nie są to wszystkie, bo dziś patmos popełnił kolejny, mały niewinny.... ale co?? Znajdźcie i oceńcie sami. Miłego wieczoru.
#2
Napisano 2005-08-09, godz. 09:01
#3
Napisano 2005-08-09, godz. 15:50
Nie ma to nic wspólnego ze Świadkami Jehowy, ani ich reakcją, która zupełnie sprawy nie dotyczy. Złodziejstwo intelektualne jest złodziejstwem i niczym więcej.Coś mi się zdaje, że ŚJ odwiedzający to forum płaczą ze śmiechu czytając takie kłótnie- i jak tu potem nie dać wiary, że poza organizacją czeka ich samo zło?...
#4
Napisano 2005-11-22, godz. 17:22
Jak już zasugerował Gonzalo, Bogdan Braun to nasz najdroższy Patmos. I rzeczywiście - nie trudno to zauważyć porównując wypowiedzi "obydwóch" Panów [], choć zastanawiam się dlaczego sam na to nie wpadłem?
Choćby zwrot do kogoś per "Szanowny":
BB:
http://watchtower.or...indpost&p=12765
http://watchtower.or...indpost&p=13423
Patmos:
http://watchtower.or...findpost&p=7203
Charakterystyczne cudzysłowia - ,, tekst ,, :
Bogdan Braun:
http://watchtower.or...indpost&p=14360
Patmos:
http://watchtower.or...findpost&p=9055
http://watchtower.or...findpost&p=9078
Nawiasy "[]":
http://watchtower.or...indpost&p=14183
http://watchtower.or...findpost&p=9208
Dalej: używane kolory tekstu [czerwony i niebieski], pogrubienia, kończenie postu "uśmieszkiem".
No.. A teraz złote myśli
Bogdan Braun do Mirka:
[link]Co zaś się tyczy zarzutu, jaki postawił Ci Arek Wiśniewski, wymaga to od Ciebie zdecydowanej postawy i konkretnego określenia się.
Radzę Ci jak brat bratu, zrób tak jak postąpił niejaki Patmos lub w temacie/wątku PRZEKŁAD NOWEGO ŚWIATA więcej już nie pisz, bo w przeciwnym razie zostanie usankcjonowana norma takiego postępowania, którą można nazwać nieuczciwością i brakiem szacunku dla innych piszących / niekoniecznie przeciwników w dyskusji / na tym forum.
Na marginesie tak powiem Ci Mirku, że wierzę, że to, co zapożyczałeś od innych autorów nie informując o tym czytających twoje posty, robiłeś to w dobrej wierze, a to, dlatego, że często twój zarzut był poparty kontekstem zasad wiary, jakim podlegają Świadkowie Jehowy.
Widzisz Mirek? Mogłeś skorzystać z dobrej rady wujka Patmosa i zniknąć a następnie pojawić się jako swoje aler-ego pod innym nickiem
[link]Prosiłbym Mirka, aby podał po jednym tytule książki, jakie napisali na temat gramatyki języka biblijnego Nowego Testamentu panowie, Żebrowski i Bednarski.
Coś dla plagiatorów i nie tylko.
http://www.uw.ed...l...l/plagiat2.html
P.s. Mnie to się wydaje, że plagiat to taka chrześcijańska tradycja.
Przecież pisarze Nowego Testamentu też nie podają, kogo cytują, a co jest ich umysłu wypociną.
rzekł spec...
Poznajcie wujka Patmosa: "Patmosologia"
Komentarz samego zainteresowanego [lub samych zainteresowanych ] mile widziany.
ROOTFL
#5
Napisano 2005-11-22, godz. 19:46
Niejedna osoba na tym forum pisze pod różnymi nickami i jest dobrze
Pozdr;
#6
Napisano 2005-11-23, godz. 14:30
Kope lat..
#7
Napisano 2005-11-23, godz. 20:02
Sprawiłbyś mi dozgonną radość, gdyby moje posty mogły zobaczyć, choć przez chwilkę Twoją stronkę internetową powstałą z miłości do Świadków Jehowy...
Ewa napisała:
Co wyście się go tak czepili?
Niejedna osoba na tym forum pisze pod różnymi nickami i jest dobrze
Ewo nie dziw się Oni to robią z miłości do mnie.
Wszystkich pozdrawiam.
#8
Napisano 2005-11-23, godz. 22:56
Lantis, dziękuję Ci jak nikomu innemu za reklamę mojej osoby.
Naprawdę nie ma za co Patmosieńku najdroższy Zareklamowałem Cię z przyjemnością
Sprawiłbyś mi dozgonną radość, gdyby moje posty mogły zobaczyć, choć przez chwilkę Twoją stronkę internetową
mógłbyś sprecyzować o co ci chodzi?
powstałą z miłości do Świadków Jehowy...
Nasz najdroższy Redaktor Naczelny Iszbin pała i pałał ogromną miłością do Towarzystwa Strażnica - jakże mogło być inaczej?
Ewo nie dziw się Oni to robią z miłości do mnie.
Tak, kochamy cię jak jasna... ekhm: bardzo.
Wszystkich pozdrawiam.
My również.
#9
Napisano 2005-11-24, godz. 02:38
Choćby zwrot do kogoś per "Szanowny":
Charakterystyczne cudzysłowia - ,, tekst ,, :
Nawiasy "[]":
Dalej: używane kolory tekstu [czerwony i niebieski], pogrubienia, kończenie postu "uśmieszkiem".
Nie ulega najmniejszej wątpliwości, to pisała jedna istota będąca dwiema osobami.
Brawo Lantis...pij więcej!!!
A teraz coś do śmiechu w końcu to jest dział humoru.
Za niedługo będzie nas trzech, potem czterech jeszcze później będzie nas pięciu, a na końcu będzie nas cały legion.
Lantis będziesz musiał się dwoić, troić, aby nadążyć z pisaniem postów.
#10
Napisano 2005-11-24, godz. 06:19
Ewo nie dziw się Oni to robią z miłości do mnie.
Tak, kochamy cię jak jasna... ekhm: bardzo.
Mi tam Patmos w niczym nie przeszkadza. Co prawda rzadko się z nim zgadzam, ale przecież nie muszę. Forum jest od tego, żeby dyskutować ;
Pozdr;
#11
Napisano 2005-11-29, godz. 15:05
Mi tam Patmos w niczym nie przeszkadza.
Mnie również.
Lantis napisał(a):
Choćby zwrot do kogoś per "Szanowny":
Charakterystyczne cudzysłowia - ,, tekst ,, :
Nawiasy "[]":
Dalej: używane kolory tekstu [czerwony i niebieski], pogrubienia, kończenie postu "uśmieszkiem".
Nie ulega najmniejszej wątpliwości, to pisała jedna istota będąca dwiema osobami.
Ujmę to inaczej: istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że pisała to jedna i ta sama osoba
A ty już lepiej tego nie róbBrawo Lantis...pij więcej!!!
No OK...A teraz coś do śmiechu w końcu to jest dział humoru.
Powiedzmy, że to było śmieszne...Za niedługo będzie nas trzech, potem czterech jeszcze później będzie nas pięciu, a na końcu będzie nas cały legion.
Niczego nie będę musiał. Mam ciekawsze rzeczy do roboty niż użeranie się z kolesiami z rozdwojeniem jaźniLantis będziesz musiał się dwoić, troić, aby nadążyć z pisaniem postów.
OK, po prostu zaprzecz Bogdanie Braunie, że pisałeś wcześniej na Forum pod nickiem "Patmos". Czekam.
#12
Napisano 2005-11-29, godz. 17:16
Widzę, że na swój sposób polubiłeś mnie i za to dziękuję Ci.
Lantis piszesz: Niczego nie będę musiał. Mam ciekawsze rzeczy do roboty niż użeranie się z kolesiami z rozdwojeniem jaźni
Wiesz, coś Ci poradzę. Troszkę, a może raczej dużo więcej powinieneś z poczuciem humoru podchodzić do życia, a nie zatracać się w użeraniu się z kimkolwiek i z czymkolwiek.
Weź przykład z JP2, kiedy trzeba było to pojechał i opieprzył jak należy, ale też potrafił znaleźć czas na zaśpiewanie sobie piosenki na oficjalnym spotkaniu z wiernymi.
To był Gość, jakich mało.
Dalej Lantis piszesz: OK, po prostu zaprzecz Bogdanie Braunie, że pisałeś wcześniej na Forum pod nickiem "Patmos". Czekam.
Lantis, jeśli napiszę, że nie jestem Patmosem uwierzysz mi?
#13
Napisano 2005-12-01, godz. 21:59
napisz wiec, ze nie jestes Patmosem.
Czekamy...
#14
Napisano 2005-12-01, godz. 22:47
Bogdanie Braunie,
napisz wiec, ze nie jestes Patmosem.
Czekamy...
A niech sobie będzie kim chce. Nie on pierwszy i nie ostatni (jeśli to Patmos) pisze na tym forum pod różnymi nickami
Pozdr
#15
Napisano 2005-12-02, godz. 10:44
I jesli teraz wrocil jako Bogdan Braun, to wypadaloby sie przyznac, kim jest..
Ale moze B.B. nie wypada..??
#16
Napisano 2005-12-02, godz. 10:50
Heh. A któż jeszcze?A niech sobie będzie kim chce. Nie on pierwszy i nie ostatni (jeśli to Patmos) pisze na tym forum pod różnymi nickami
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#17
Napisano 2005-12-18, godz. 01:41
Lantis, punkt dla Ciebie!
Pozdrawiam,
Mad
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych