Skocz do zawartości


Zdjęcie

moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ


  • Please log in to reply
1302 replies to this topic

#941 shakal

shakal

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 31 Postów

Napisano 2008-03-06, godz. 22:31

:)

#942 masuka

masuka

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 3 Postów

Napisano 2008-05-23, godz. 19:08

Prześledziłem sporo postów w tym wątku. I muszę powiedzieć, że jestem w podobnej sytuacji, co większość wypowiadających się osób. Pierwszy raz mi na kimś zależy. I Ona musi akurat być ŚJ. eh cóż za ironia losu.

#943 masuka

masuka

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 3 Postów

Napisano 2008-06-23, godz. 20:06

No cóż to może i Ja opisze swoją historię. Otóż jakiś czas temu zacząłem pracę w pewnej firmie. Pracowała tam też i ona. Na początku nie wiedziałem, że jest świadkiem. Od razu wpadła mi w oko, więc postanowiłem spróbować zdobyć jej względy. Naprawdę świetnie nam się rozmawiało. Czułem że zaczynam coś do niej czuć. Później jednak zaczęła być bardziej oziębła w stosunku do mnie. Wtedy też od osoby trzeciej dowiedziałem się, że jest świadkiem i że w jej religii nie są mile widziane związki z "niewierzącymi". Zadziałało to na mnie jak kubeł zimnej wody, niestety było już za późno. Byłem po uszy zakochany. Wkrótce zmieniłem pracę po to aby jej więcej nie widzieć. Przekonany, że więcej jej nie zobaczę, postanowiłem napisać list(odpowiedzi nie otrzymałem), w którym oznajmiłem jej co do niej czuję. Około tygodnia temu znajomi z dawnej firmy organizowane było wspólne spotkanie pracowników. Zostałem na nie zaproszony jako były pracownik. Z początku odmówiłem, zasłaniając się wymyśloną na poczekaniu wymówką. Jednak gdy wypytałem o gości i dowiedziałem się że jej tam nie będzie przyjąłem zaproszenie. Byłem w wielkim szoku, gdy ją też tam zobaczyłem. Ona na z kolei mój widok, mówiąc potocznie strzeliła buraka i obserwując ją momentami miałem wrażenie, że jest skrępowana moją obecnością. Czasami rzucała tylko dyskretne spojrzenia w moją stronę. Od tamtej pory rany we mnie ożyły na nowo, znów nie mam chęci do życia. To tyle. Musiałem to napisać po to aby się po prostu wyżalić.

#944 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2008-06-23, godz. 21:01

No stary na to nie ma recepty. Niestety. Albo wóz albo przewóz. Współczuje. Ale nie zniechęcaj się do życia ;)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#945 paolka

paolka

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 78 Postów
  • Lokalizacja:gdzieś na końcu świata ;)

Napisano 2008-07-08, godz. 06:18

Czasem życie lubi zaskakiwać i ŚJ zaczyna nagle myśleć racjonalnie. Patrz: mój przykład ;)

#946 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-07-08, godz. 07:55

, niestety było już za późno. Byłem po uszy zakochany.

Miałem podobnie, z tą różnicą, że moja wybranka okazala się "wyznawczynią" alkoholu. Jeżeli dla kogoś ważniejsze od miłości są inne sprawy (religia, praca, hobby) to nic na to się nie poradzi.

--
To nie temat o kaszance, zatem tego dotyczący podwątek usuwam. | Moderator
Dołączona grafika

#947 Jacek_PL

Jacek_PL

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1 Postów

Napisano 2008-11-19, godz. 16:31

No wlasnie jak to jest...Mi się akurat podoba dziewczyna która jest ŚJ ale z tego co wiem to chodzi na dyskoteki etc. Wiem też że chodzi na spotkania do strażnicy czyli nie została wykluczona;] . Czy mogę się umówić z tą dziewczyną czy z gory jestem skazany na niepowodzenie;] Czy jej rodzice będą się krzywo patrzyli, że ona zadaje się z katolikiem?pozdrawiam;]

#948 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2008-11-19, godz. 17:54

Jacek masz 1:60 ,że ci sie uda. Tylke wynika tylko z tego forum a podejrzewam ,że to wierzchołek góy lodowej, takich spraw. Natomiast są wśród Sj takie osoby, któe tylko chodzą, bo rodzice wychowali a mają nauki Straznicy głęboko gdzies i ta dziewczyna może taką być więc szanse są. Każdy przypadek nalezy w tym wypadku potraktowac indywidualnie.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#949 ichtisek

ichtisek

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 41 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2009-02-01, godz. 23:18

Jacek masz 1:60 ,że ci sie uda. Tylke wynika tylko z tego forum a podejrzewam ,że to wierzchołek góy lodowej, takich spraw. Natomiast są wśród Sj takie osoby, któe tylko chodzą, bo rodzice wychowali a mają nauki Straznicy głęboko gdzies i ta dziewczyna może taką być więc szanse są. Każdy przypadek nalezy w tym wypadku potraktowac indywidualnie.

Nie wiem czy ktoś jeszcze zagląda na forum w tej sprawie...Nie wiem która jestem ze złamanym sercem(choć może nie całkiem złamanym) Zanim poznałam mojego Przyjaciela o SJ wiedziałam tyle o ile...Ta Przyjaźń spowodowała że zaczęłam czytać, poznawać i ...włos mi się jeży na głowie. Kocham mojego Przyjaciela i bardzo się boję o Niego...Jest w organizacji od kilkunastu lat, wychowany w rodzinie katolickiej...Nie chcę tu opisywać wszystkiego ...Fakty są takie że na dzień dzisiejszy oddałby życie za SJ...A ja mogę się tylko modlić i mądrze kochać...
Panie do kogóż pójdziemy?

#950 Kamień

Kamień

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 55 Postów

Napisano 2009-02-02, godz. 01:26

(...) Ta Przyjaźń spowodowała że zaczęłam czytać, poznawać i ...włos mi się jeży na głowie. (...)

Włos Ci się jeży na głowie - jak piszesz - bo jesteś przerażona skomplikowanym i trudnym do pojęcia bytem Świadka Jehowy czy masz ochotę zostać kochającą, uległą i swojemu mężowi podporządkowaną żoną oraz siostrą w zborze i nikt Ciebie dokładnie nie poinstruował jak tego dokonać i w jaki sposób ziścić swoje ukryte marzenia? A może przerażają Cię rozmaite elementy w tej religii, które nadają jej formę sekty? Najstraszniejszym finalnym koszmarem może być uzmysłowienie sobie sytuacji, w której okazuje się, że mężczyzna bardziej kocha Jehowę niż kobietę - no ale on pewnie do klasy niebiańskiej nie należy, więc summa summarum raczej nie będzie aż tak tragicznie. Tak czy inaczej, ambiwalencja jest w takich konstelacjach prawie zawsze zaprogramowana.

#951 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2009-02-02, godz. 09:18

Nie wiem czy ktoś jeszcze zagląda na forum w tej sprawie...Nie wiem która jestem ze złamanym sercem(choć może nie całkiem złamanym) Zanim poznałam mojego Przyjaciela o SJ wiedziałam tyle o ile...Ta Przyjaźń spowodowała że zaczęłam czytać, poznawać i ...włos mi się jeży na głowie. Kocham mojego Przyjaciela i bardzo się boję o Niego...Jest w organizacji od kilkunastu lat, wychowany w rodzinie katolickiej...Nie chcę tu opisywać wszystkiego ...Fakty są takie że na dzień dzisiejszy oddałby życie za SJ...A ja mogę się tylko modlić i mądrze kochać...

Jeśli chcesz z nim być powinnaś nie naciskać na rozmowy o jego wierze by nie popsuć relacji. Jeśli porozmawiacie o jakichś sprawach to z jego inicjatywy i Ty możesz wtedy - jeśli oczywiście będziesz chciała - porozmawiać na jakiś konkretny temat i to raczej poprzez stawianie zdań pytających niż twierdzących. A jak Ty widzisz wasz związek - bo to też ważne? Do tanga trzeba dwojga ;)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#952 Kasztanowa

Kasztanowa

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 413 Postów

Napisano 2009-02-02, godz. 11:24

Nie wiem czy ktoś jeszcze zagląda na forum w tej sprawie...Nie wiem która jestem ze złamanym sercem(choć może nie całkiem złamanym) Zanim poznałam mojego Przyjaciela o SJ wiedziałam tyle o ile...Ta Przyjaźń spowodowała że zaczęłam czytać, poznawać i ...włos mi się jeży na głowie. Kocham mojego Przyjaciela i bardzo się boję o Niego...Jest w organizacji od kilkunastu lat, wychowany w rodzinie katolickiej...Nie chcę tu opisywać wszystkiego ...Fakty są takie że na dzień dzisiejszy oddałby życie za SJ...A ja mogę się tylko modlić i mądrze kochać...


:rolleyes: No i szukasz problemów na swoje zyczenie,moja droga.Nie licz na to ,ze on pod twoim wpływem zmieni poglady,tym bardziej,ze armagedon za oknem widac,a jesli ciebie przekabaci,to będziecie "długo szczęśliwi",tak jak ja i wielu znanych mi osób.A poza tym taki ortodoksyjny

:rolleyes: No i szukasz problemów na swoje zyczenie,moja droga.Nie licz na to ,ze on pod twoim wpływem zmieni poglady,tym bardziej,ze armagedon za oknem widac,a jesli ciebie przekabaci,to będziecie "długo szczęśliwi",tak jak ja i wielu znanych mi osób.A poza tym taki ortodoksyjny


:) ciąg dalszy postu,bo mi uciekło.
A pozatym taki ortodoksyjny świadek w zyciu nie związe sie z poganka,która go moze pociągnąć do zguby,bo jak sie zapomni,to go wywalą z organizacji.A ty wiesz,jak oni to przezywają? :)
Umysł jest jak spadochron,działa wtedy,gdy jest otwarty

#953 ichtisek

ichtisek

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 41 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2009-02-02, godz. 17:59

:rolleyes: No i szukasz problemów na swoje zyczenie,moja droga.Nie licz na to ,ze on pod twoim wpływem zmieni poglady,tym bardziej,ze armagedon za oknem widac,a jesli ciebie przekabaci,to będziecie "długo szczęśliwi",tak jak ja i wielu znanych mi osób.A poza tym taki ortodoksyjny



:) ciąg dalszy postu,bo mi uciekło.
A pozatym taki ortodoksyjny świadek w zyciu nie związe sie z poganka,która go moze pociągnąć do zguby,bo jak sie zapomni,to go wywalą z organizacji.A ty wiesz,jak oni to przezywają? :)

Włos m sę jeży bo zaczynam powątpiewać w "nieskazitelność" organizacji. No i cóż...Jam jest zatwardziały katol który uważa że KK w pewnych momentach ratował mi życie - no tu już przesadziłam powiedzmy Król i Pan mojego życia posłużył się właśnie KK aby mi uratować życie - choć zdaję sobie sprawę że to co tu piszę może być conajmniej niezrozumiałe i brzmieć górnolotnie. Wiem też jaką moc mają sakramenty, Eucharystia i zwyczajnie szkoda mi że On tego nie doświadcza. Czasem myślę że jeśli On tam się rozwija w Bożej Miłości i jest szczęśliwy to niech na tej drodze zostanie ale czegoś się boję....Chyba po prostu powątpiewam w Prawdziwość tej drogi...
Panie do kogóż pójdziemy?

#954 Claudia

Claudia

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 21 Postów

Napisano 2009-02-02, godz. 18:09

Witam :)

Też miałam podobną sytuację kilka dobrych miesięcy temu.Spotykałam się z chłopakiem,zauroczyłam się i po pewnym czasie powiedział mi,że jest śJ,Nie przejęło mnie to wręcz się ucieszyłam,bo chciałam poznać Tą religie.
Pewnego dnia przyechał do mnie na noc,zdziwiło mnie trochę,że spotykamy się dość długo i często a on nawet nie chciał mnie pocałować,po tamtej nocy ograniczył kontakt ze mną.Twierdził,że ma wielkie wyrzuty sumienia ...
Do dziś nie mogę tego zrozumieć ...
Przeciez nic się nie stało.Z tego co wiem,to jakby się jego rodzice dowiedzieli,że był u dziewczyny która nie jest śJ to by miał niezły "sajgon" w domu ... a co to już nie można się z nikim innym spotykać ??

Wiem jedno,że jeżeli dołącze do organizacji to nie będę chciała się z nim spotkać,bo będzie to dla mnie dowód,że nie chodziło mu o mnie tylko szuka dziewczyny śJ ...

Dlatego najlepiej na początku nie rozmawiać o religii bo jeżeli po czasie coś zaiskrzy to nic nie będzie w stanie zepsuć uczucia,żadna religia i wierzenia.Jednak dla "głupiej"miłostki niewarto też zmieniać wiary i podejścia do życia.
Powinno to być mocno przemyślane i co najważniejsze trzeba tego chcieć .!

Pozdrawiam

#955 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2009-02-02, godz. 18:22

Claudiu, jeśli możesz i chcesz, sprecyzuj co tzn. że "przyjechał na noc" i że "przecież nic się nie stało".

ŚJ mają jakąś obsesję na punkcie seksu. Wszędzie widzą pokusy i zagrożenia. Jeśli dobrze rozumiem, że w czasie wspólnej nocy nie doszło między wami do seksu, to wiedz, że ŚJ z jego zboru będą domniemywać że doszlo, a on będzie musial tłumaczyć się że nie jest wielbłądem. Ponadto jesteś w jego oczach "poganką".

#956 Claudia

Claudia

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 21 Postów

Napisano 2009-02-02, godz. 18:30

No nie było seksu i co najśmiejszniejsze nawet pocałunku.
To ja go raz pocałowałam jak spał,odwzajemnił ten pocałunek.
Później jak o tym rozmawialiśmy powiedział,że nic takiego nie miało miejsca
i że sobie wymyśliłam ...

Zauważyłam,że wielki wpływ mają na niego rodzice.Ma 20 lat a o wszystko się ich pyta
a jak im skłamie np"że był u kolegi"a był u mnie to ma ogromne wyrzuty ://

Jak tłumaczyć a skąd oni mieli by wiedzieć,że On był u mnie...
śledzą go czy jak ?

#957 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2009-02-02, godz. 19:31

Jak jesteś z małego miasteczka, to wystarczy ,mże którys sasiad będacy SJ i znający go zauważył......ten system poznałem w praktyce i jest dośc skuteczny.

A tak przy okazji ile ty masz lat? Z jakiego regionu Polski jestes? Co na to twoja rodzina?
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#958 Claudia

Claudia

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 21 Postów

Napisano 2009-02-02, godz. 19:35

Jak jesteś z małego miasteczka, to wystarczy ,mże którys sasiad będacy SJ i znający go zauważył......ten system poznałem w praktyce i jest dośc skuteczny.

A tak przy okazji ile ty masz lat? Z jakiego regionu Polski jestes? Co na to twoja rodzina?



Jestem z Trójmiasta :)
Moja rodzina powiedziała,że wybór należy do mnie.Oni nie mają nic przeciwko tej ani innej religii.
Mam 18 lat.

:)

#959 novanna

novanna

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 404 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano 2009-02-02, godz. 20:38

Jestem z Trójmiasta :)
Moja rodzina powiedziała,że wybór należy do mnie.Oni nie mają nic przeciwko tej ani innej religii.
Mam 18 lat.

:)

widzisz , a on ma 20 lat i musi o wszystko pytac swoich rodziców....napewno zależy ci na takim "memłonie"?
taka jego "innośc " tylko na początku może zachwycac, potem przychodzi rzeczywistosc

#960 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2009-02-02, godz. 20:57

Ochotnicy z Trójmiasta.....wystąp
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych