Skocz do zawartości


Zdjęcie

sw. Piotr (Prezes) przewodzi zborowi sw.Jehowy ?


  • Please log in to reply
23 replies to this topic

#1 alantan

alantan

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1 Postów

Napisano 2003-07-10, godz. 05:29

Chcialem sie zapytac czy jest nowe swiatlo w sprawie przewodnictwa Piotra apostolom.
W ksiazce "Prowadzenie rozmow na podstawie pism jest zaprezentowane stare swiatlo. Oto fragment str 323
'Czy apostolowie uznawali w swoim gronie prymat Piotra ?"
Luk 22:24-26...."Krolowie ludow poganskich sa panami.... Miedzy wami
tak nie bedzie"

A w ksiazce wydanej rok temu "Zbliz sie do Jehowy" czytamy
str 298
"Wkrotce potem uchonorowal go, pozwalajac mu przewodzic w dziele
prowadzonym przez uczniow. Piotr majac swadomosc......".
Jak mam rozumiec to stwierdzenie ?
Czyzby don Adams ( prezes) przez takie delikatne sugestie prubowal znowu zjednoczyc cala wladze w rekach prezesa z pominieciem ciala ?
:shock:

#2 tola

tola

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 62 Postów

Napisano 2004-05-28, godz. 12:25

Do alantana!!
Nigdzie w Biblii nie znajdziesz tekstu,który by mowił choc cośkolwiek o prymacie Ap.Piotra miedzy apostołami. Wrecz przeciwnie w Jerozolimie przewodniczącym zboru był Ap.Jakub, a przecież Piotr należał właśnie do zboru w Jerozolimie.Wszyscy apostolowie byli równi w oczach Boga i Jezusa. Jezus okazywał może wiecej czulosci Ap. Janowi ponieważ był najmłodszym.Ap.Piotr mial bardzo porywczy charakter,ze strachu zaparł sie Jezusa i dlatego Jezus mu wiecej poswięcał uwagi,bo widzial w nim wspaniale serce.I nie na próżno bo Piotr okazał sie wspanialym mężem Bozym.

#3 Katarzyna

Katarzyna

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 36 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Wołów

Napisano 2004-06-04, godz. 08:39

Otóż Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. (Mt 16:18-19, BT)

#4 tola

tola

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 62 Postów

Napisano 2004-06-04, godz. 19:43

Otóż Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. (Mt 16:18-19, BT)


Piotr- w grece "Petros"-- znaczy kamień [odłamek od skały nie opoka]
natomiast skałą, opoką jest "Petra"
Opoką na której jest zbudowany Kościół prawdziwy [ z żywych kamieni]
jest Jezus Chrystus. Warto zrozumieć tę różnicę. Jeżeli mogę się zapytać jakie klucze masz na uwadze? pozdrawiam. :D

#5 Katarzyna

Katarzyna

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 36 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Wołów

Napisano 2004-06-05, godz. 10:35

Otóż Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. (Mt 16:18-19, BT)


Piotr- w grece "Petros"-- znaczy kamień [odłamek od skały nie opoka]
natomiast skałą, opoką jest "Petra"
Opoką na której jest zbudowany Kościół prawdziwy [ z żywych kamieni]
jest Jezus Chrystus. Warto zrozumieć tę różnicę. Jeżeli mogę się zapytać jakie klucze masz na uwadze? pozdrawiam. :D

W Mt 16:18 zawarta jest gra słów - Petros (Piotr) i Petra(Skała), które są odniesione do osoby tego, który nazywał się Szymonem synem Jana. Imię to miało określać kim i czym miał on być dla Kościoła.
Zatem Szymon Piotr jest Skałą z ustanowienia samego Chrystusa, zaś Chrystus jest Skałą sam z siebie.
Jeśli chodzi o klucze, to często są one w Biblii symbolem władzy i takie jest znaczenie kluczy Piotrowych.
Pozdrawiam
Katarzyna (vel Gepardzica)
P.S. Jeśli interesuje Cię temat prymatu Piotra, to w tym topiku podam Ci później linki do opracowań dotyczących tego tematu. Jeszcze raz pozdrawiam.

#6 Katarzyna

Katarzyna

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 36 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Wołów

Napisano 2004-06-05, godz. 16:22

Podaję obiecane linki:
http://www.apologety...ii/kk/index.php (szczególnie rozdział III)
http://www.apologety...iotra/index.php
http://www.apologety...azki/ks01/2.php
http://www.apologety...zki/ks03/18.php
http://www.kulty.inf...matswpiotra.php
http://www.kulty.inf...stanowienie.php
Pozdrawiam i na razie EOT.
Katarzyna (vel Gepardzica)

#7 tola

tola

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 62 Postów

Napisano 2004-06-07, godz. 18:39

Do katarzyny!!

Dziekuję za linki ale niestety opisy tam zawarte nie satysfakcjonują mnię.
Nowy Testament był spisany w jezyku greckim.
Konkordancja grecka [w/g Stronga] wyraźnie rozróznia wyrazy "petra i petros" Ponadto przewodniczącym zboru w Jerozolimie był ap.Jakub ap.Piotr był czlonkiem tego zboru.To,że wstał i zacął przemawiać nie znaczy,że był najważniejszym z apostołów.Mam jeszcze jedno pytanie jeśli można w jakich latach Piotr był Papieżem w Rzymie? pozdrawiam. :D

#8 hESCymil

hESCymil

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 38 Postów
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano 2004-06-08, godz. 08:32

Piotr- w grece "Petros"-- znaczy kamień [odłamek od skały nie opoka] natomiast skałą, opoką jest "Petra" Opoką na której jest zbudowany Kościół prawdziwy [ z żywych kamieni] jest Jezus Chrystus. Warto zrozumieć tę różnicę. Jeżeli mogę się zapytać jakie klucze masz na uwadze? pozdrawiam. :D


Droga Tolu,

1. Problem prymatu Piotra w pierwotnej gminie jerozolimskiej jest do dziś tematem badań i wnikliwych studiów biblijnych.
2. Prymat Piotra i prymat papieski to odmienne zagadnienia. Podczas, gdy zagadnienie prymatu Piotra ma charakter historyczny i dotyczy głównie gminy jerozolimskiej w I w n.e. (choć nie tylko; por. Ga 2:8), zagadnienie prymatu papieskiego dotyczy tzw. sukcesji (nie tylko apostolskiej, ale i papieskiej). Nie musisz tak się bardzo rozogniać, bo także wielu biblistów protestanckich zgadza się na prymat Piotra, odrzucając jednocześnie ekstrapolacje tego prymatu na jego następców.
3. Petros i Petra to formalnie dwa różne rzeczowniki (w koine mają nawet odmienny rodzaj gramatyczny; petros występował czasem w rodzaju żeńskim). Odmienną sprawą jest już problem, czy Petros nie jest czasem derywatem słowa petra.

Małe podsumowanie.
(a) Kościół ma być zbudowany na petra.
(b) Tekst nie mówi, że petra to Jezus (jak chcą niektórzy), ani że chodzi o wiarę w Jezusa (jak chcą inni).
© Niektórzy znawcy greki (Chantraine, Frisk) traktują Petros i petra jako ekwiwalenty znaczeniowe. Inni upierają się, że NIGDY nie można tych słów traktować zamiennie, synonimicznie. Gdy potraktuje się je jako słowa całkowicie w naszym tekście nie związane ze sobą, tekst traci płynność i całkowicie nie wiadomo, o co w nim chodzi. Trzeba też wziąć poprawkę na to, iż Jezus posługiwał się językiem aramejskim, a nie greką, a tam nie było rozróżnienia na petros i petra.
(d) Powoływanie się na kontekst dalszy też niewiele wyjaśnia, ponieważ nic nie stoi na przeszkodzie, aby Piotr był skałą poprzez partycypację w misji Chrystusa - jedynej i podstawowej Skały dla Kościoła. Podobnie, chociaż jedynie Chrystus jest fundamentem (1 Kor 3:11), to jednak fundamentami są nazwani także apostołowie (Ef 2:20; Ap 21:14), a nawet pewne chrześcijańskie nauki (Hbr 6:1), czy też - nasza wiara (Jud 1:20). Podobnie z pośrednictwem. Chociaż Chrystus jest jedynym pośrednikiem (1 Tm 2:5), to jednak pośrednikami są też ludzie, załugujący na wiarę (2 Tm 2:2), aniołowie (Dz 7:53), prorocy (Ml 1:1; Za 7:12); rolę pośrecnictwa spełniały także listy i słowa apostolskie (2 Tes 2:15). Każdemu wierzącemu w Chrystusa przysługuje tytuł pośrednika (kapłana; por. 1 P 2:5.9; Ap 1:6), z racji tego, że partycypujemy w jedynym pośrednictwie Chrystusa (podobnie: jedynie Bóg jest dobry i sprawiedliwy, a jednak poprzez Chrystusa ludzie uczestniczą w Bożej sprawiedliwości, stając się przez to święci i sprawiedliwi [por. Łk 18:19; Mk 10:18; Rz 1:17; Rz 3:26; Rz 5:18.19]).

Temat pośrednictwa wywiązał się niejako obok rozważanych kwestii, ale więcej o tym problemie (w kontekście rozważań mariologicznych) napisałem tu: http://members.lycos...ewtopic.php?t=6 .
Pozdrawiam,
Marcin R. Garbulski

---
"Myślenie jest czasem łatwe, często trudne, a wówczas też pasjonujące. Ale gdy jest najważniejsze, jest po prostu nieprzyjemne(...)". Wittgenstein, Monk s. 474.

#9 Szymon

Szymon

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 6 Postów
  • Lokalizacja:Nowe Miasto

Napisano 2004-06-15, godz. 09:35

Przytaczasz Tymoteusza, który pisze, że Chrystus jest JEDYNYM pośrednikiem, a później stwierdzasz, że to rolę może przejąć ktoś inny. Zadziwiaujący brak konsekwencji, nieprawdaż?
Abstrahując od tematu, charakterystyczną cechą teologów katolickich jest używanie wielu słów, najczęściej obcego pochodzenia, np. partycypować, by w swych oczach brzmieli bardziej poważnie i uczenie, by przeciętny zjadacz chleba, nie zrozumiał, o co chodzi. Po co prostakowi Biblia? Najlepiej, gdy tylko kapłani (czyt. wybrani) znają zamierzenia Pana. Niejaki Konieczny nazywa to "teologizacją ulicy". I ci rzeczeni kapłani mają wyłączne prawo do wykładania "prawd". Historia pokazuje co dzieje się z tymi, którzy odważą się to zakwestionować (patrz choćby waldensi)
Otóż drogi kolego, takie prawdy jak Trójca Św, czyściec, dusza nieśmiertelna i kult maryjny, o którym tak uczenie rozprawiasz, nie mają uzasadnienia biblijnego. Choćby użyć jak najwięcej słów obcego pochodzenia, najbardziej zagmatwanych terminów stworzonych przez katolickich teologów, Biblia na ich temat milczy. Np koncept Trójcy zapoczątkowany przez niejakiego Konstantyna powstał...... I tu jako biegły w pismach kościelnych kolega winien wiedzieć. ........................Zgadza się, było to sporo lat po śmierci Chrystusa, którego katolicy w nagrodę włączyli do Trójcy.
Wszystko to tylko nauki ludzkie, filozofie- a jaki stosunek ma do nich Bóg, który objawił w Swym Słowie, doskonale chyba wiesz
Pozdrawiam

#10 hESCymil

hESCymil

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 38 Postów
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano 2004-06-17, godz. 14:34

Przytaczasz Tymoteusza, który pisze, że Chrystus jest JEDYNYM pośrednikiem, a później stwierdzasz, że to rolę może przejąć ktoś inny. Zadziwiaujący brak konsekwencji, nieprawdaż?


Drogi Szymonie,

Po przeczytaniu Twojego listu mam kilka spostrzeżeń. (1) Jesteś dość emocjonalnie nastawiony do dyskusji i stąd tyle w Twoim liście osobistych wycieczek w moim kierunku. Cieszę się, że podzieliłeś się własną opinią, ale niekoniecznie musisz w przyszłości przyjmować postawę ofensywną. Nie jestem Twoim wrogiem, a już na pewno nie zamierzam Cię atakować. Potraktuj mnie jak partnera, a nie jak kogoś, kto stoi po drugiej stronie barykady. (2) Mój list był odpowiedzią NA KONKRETNY LIST, który posiadał KONKRETNY TEMAT. Mam wrażenie, że w ogóle nie odniosłeś się do tematu, ale wyrwałeś kilka moich słów z kontekstu i uczyniłeś to pretekstem do wylania na mnie swoich antykatolickich żali. (3) W swoim liście poruszyłeś problemy, o których W OGÓLE w swoim poście nie pisałem (np. Trójca). Takie wędrówki poza temat także nie sprzyjają sensownej polemice.

Słusznie zauważyłeś, że jestem związany z Kościołem katolickim. Czy możesz ujawnić, jaką Ty reprezentujesz społeczność (denominację)?

Pozdrawiam Cię i życzę wszystkiego dobrego w nadchodzącym weekendzie.
Pozdrawiam,
Marcin R. Garbulski

---
"Myślenie jest czasem łatwe, często trudne, a wówczas też pasjonujące. Ale gdy jest najważniejsze, jest po prostu nieprzyjemne(...)". Wittgenstein, Monk s. 474.

#11 Szymon

Szymon

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 6 Postów
  • Lokalizacja:Nowe Miasto

Napisano 2004-06-21, godz. 11:33

jestembardzo emocjonalnie nastawiony do tych kwestii stąd być może tyle emocji- masz rację. Z przyjemnością podam Ci swojego maila, dzięki czemu nasz dyskurs będzie mógł przybrać znamionacharakterystycznedla wymiany poglądów ludzi białych. Uczynię to nawet tutaj [email protected]. a wszystkich żartownisiów przesyłających tzw. spam informuję, iż "nie z moją skrzynką takie numery"...

#12 hESCymil

hESCymil

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 38 Postów
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano 2004-06-21, godz. 20:08

jestembardzo emocjonalnie nastawiony do tych kwestii stąd być może tyle emocji- masz rację. Z przyjemnością podam Ci swojego maila, dzięki czemu nasz dyskurs będzie mógł przybrać znamionacharakterystycznedla wymiany poglądów ludzi białych. Uczynię to nawet tutaj [email protected]. a wszystkich żartownisiów przesyłających tzw. spam informuję, iż "nie z moją skrzynką takie numery"...


Drogi Szymonie,

Cieszę się, że odpisałeś, ale przede wszystkim cieszę się z tego, że jesteś.

Nie bardzo wiem, jak pojmujesz dyskusję i dlatego nie wiem, czy odnalazłbym się w jej formule.

Większość moich rozmówców pojmuje dyskusję w kategoriach kłótni, tzn. "gwałtownej, ostrej wymiany zdań między zdenerwowanymi osobami, mającymi coś do zarzucenia sobie" (za Słownikiem Języka Polskiego). Nie odpowiada mi taka formuła rozmowy, ponieważ wierzę, że duch kłótliwości pochodzi od diabła. W Przypowieściach Salomona czytamy, że "lepsza kromka suchego chleba i przy tym spokój, niż dom pełen mięsa, a przy tym kłótnia", zas w 1 Koryntian tych, którzy mają tendencje do kłócenia się, apostoł Paweł nazywa cielesnymi (1 Kor 3:3).

Warto także pamiętać o następujących fragmentach Pisma Świętego:

Ps 140:2-4: Wybaw mię, Panie, od człowieka złego, strzeż mnie od gwałtownika: od tych, którzy w sercu knują złe zamiary, każdego dnia wzniecają spory. Ostre jak u węża ich języki, a jad żmijowy pod ich wargami.

Prz 15:18: Człowiek gniewliwy wznieca kłótnie, a cierpliwy spory łagodzi.

Prz 28:25: Chciwiec spory wywołuje, kto ufa Panu - będzie nasycony.

1 Tm 6:3-8: Jeśli ktoś naucza inaczej i nie trzyma się zdrowych słów Pana naszego Jezusa Chrystusa oraz nauki zgodnej z pobożnością, jest nadęty, niczego nie pojmuje, lecz choruje na dociekania i słowne utarczki. Z nich rodzą się: zawiść, sprzeczka, bluźnierstwa, złośliwe podejrzenia, ciągłe spory (...)

Jk 3:13-18: Czy jest między wami ktoś mądry i rozumny? Niech to pokaże przez dobre postępowanie uczynkami swymi, nacechowanymi łagodnością i mądrością. Jeśli jednak gorzką zazdrość i kłótliwość macie w sercach swoich, to przynajmniej nie przechwalajcie się i nie kłamcie wbrew prawdzie. Nie jest to mądrość, która z góry zstępuje, lecz przyziemna, zmysłowa, demoniczna. Bo gdzie jest zazdrość i kłótliwość, tam niepokój i wszelki zły czyn. Ale mądrość, która jest z góry, jest przede wszystkim czysta, następnie miłująca pokój, łagodna, ustępliwa, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, nie stronnicza, nie obłudna. A owoc sprawiedliwości bywa zasiewany w pokoju przez tych, którzy pokój czynią.
Pozdrawiam,
Marcin R. Garbulski

---
"Myślenie jest czasem łatwe, często trudne, a wówczas też pasjonujące. Ale gdy jest najważniejsze, jest po prostu nieprzyjemne(...)". Wittgenstein, Monk s. 474.

#13 Szymon

Szymon

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 6 Postów
  • Lokalizacja:Nowe Miasto

Napisano 2004-06-22, godz. 10:35

Cieszę się, że powołujesz się na Biblię. Tym bardziej niecierpliwie czekam na Twój sygnał na maila

#14 Baszka

Baszka

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 39 Postów
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2004-06-30, godz. 09:28

Jezus okazywał może wiecej czulosci Ap. Janowi ponieważ był najmłodszym.Ap.Piotr mial bardzo porywczy charakter,ze strachu zaparł sie Jezusa i dlatego Jezus mu wiecej poswięcał uwagi,bo widzial w nim wspaniale serce.I nie na próżno bo Piotr okazał sie wspanialym mężem Bozym.


Nie może, tylko NA PEWNO Jezus okazywał dużo czułości Janowi. A czy z powodu najmniejszej ilości lat? Pierwsze słyszę... A może Jan był po prostu ładnym chłopcem?...
Baszka

#15 Anioł szósty

Anioł szósty

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 40 Postów
  • Lokalizacja:Jeruzalem

Napisano 2004-07-01, godz. 19:55

Chcialem sie zapytac czy jest nowe swiatlo w sprawie przewodnictwa Piotra apostolom.
W ksiazce "Prowadzenie rozmow na podstawie pism jest zaprezentowane stare swiatlo. Oto fragment str 323
'Czy apostolowie uznawali w swoim gronie prymat Piotra ?"
Luk 22:24-26...."Krolowie ludow poganskich sa panami.... Miedzy wami
tak nie bedzie"

A w ksiazce wydanej rok temu "Zbliz sie do Jehowy" czytamy
str 298
"Wkrotce potem uchonorowal go, pozwalajac mu przewodzic w dziele
prowadzonym przez uczniow. Piotr majac swadomosc......".
Jak mam rozumiec to stwierdzenie ?
Czyzby don Adams ( prezes) przez takie delikatne sugestie prubowal znowu zjednoczyc cala wladze w rekach prezesa z pominieciem ciala ?
:shock:

Obecne cielsko kierownicze za chwilę podda się i powie że organizacja świadków Jehowy była prawdziwą sektą. Przychodzi zagłada na wszystkie religie, a pierwsza będzie organizacja z Brooklynu.
Użytkownik został zbanowany za spamowanie Forum oraz wygłaszanie "proroctw" (z czego stał się potem znany w innych miejscach sieci). | Moderator

#16 tola

tola

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 62 Postów

Napisano 2004-07-04, godz. 16:31

Jezus okazywał może wiecej czulosci Ap. Janowi ponieważ był najmłodszym.Ap.Piotr mial bardzo porywczy charakter,ze strachu zaparł sie Jezusa i dlatego Jezus mu wiecej poswięcał uwagi,bo widzial w nim wspaniale serce.I nie na próżno bo Piotr okazał sie wspanialym mężem Bozym.


Nie może, tylko NA PEWNO Jezus okazywał dużo czułości Janowi. A czy z powodu najmniejszej ilości lat? Pierwsze słyszę... A może Jan był po prostu ładnym chłopcem?...


Może, a jak ty myślisz?

#17 Dziejo

Dziejo

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 49 Postów

Napisano 2004-07-06, godz. 14:17

Witam
Fakt, iż jeden, jedyny raz w NT podczas wymieniania apostołów Jakub jest wymieniony jako pierwszy wynika z tego, że był on biskupem Jerozolimy. Mimo to, nawet na Soborze Jerozolimskim - to św. Piotr odezwał się jako pierwszy - gdyż był głową Kolegium Apostolskiego.
Trzeba być bardzo uprzedzonym do Piotra by nie widzieć, że był on wyróżniony z grona 12. Miał on paść owce Jezusa - kierować Jego Kościołem. Jak zaznaczyłem - zawsze (poza wyjątkiem, o którym wspominiałem) jest on wymieniany pierwszy, przed pozostałymi apostołami. On też odpowiada na pytania Jezusa w imieniu 12. On też wszedł pierwszy do grobu Pana, chociaż apostoł Jan był tam pierwszy. Dziwne, że niektórzy jakoś tego nie dostrzegają....
Jeśli chodzi zaś o greckie słowo Petra, to znaczy ono skała. Jednak (bez uwzględnienia 2000 tradycji w odczytywaniu tego fragmentu) jak pisze znakomita biblistka A. Świderkówna - najprawdopodobniej zostało ono zamienione potem na "Petros" z bardzo prostego powodu - Petra ma rodzaj żeński......
Poza tym jak wiadomo hebrajskie "Kefas" - oznacza skałę....

Pozdrawiam!!!!
Starszy z boru

#18 Dośka

Dośka

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 5 Postów

Napisano 2005-02-14, godz. 14:34

Katolicy mają Watykan a Świadkowie Brooklyn.Dyskusja charakterystyczna dla obłudników.Opamiętajcie się.

#19 Grodzik

Grodzik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 71 Postów
  • Lokalizacja:Babilon Wielki

Napisano 2005-02-14, godz. 15:50

Katolicy mają Watykan a Świadkowie Brooklyn.Dyskusja charakterystyczna dla obłudników.Opamiętajcie się.

Przeczytaj całą dyskusję, pomyśl czego dotyczy i zastanów się zanim walniesz taki durny komentarz.

pzdr

#20 artur olczykowski

artur olczykowski

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 474 Postów

Napisano 2005-03-24, godz. 07:59

(B) Tekst nie mówi, że petra to Jezus (jak chcą niektórzy), ani że chodzi o wiarę w Jezusa (jak chcą inni).


Nie upieram się, ale wielu, także katolików tak to widzi (chodzi mi o drugą interpretację nawiązującą do objawienia jakie miał Piotr), dlaczego więc autorytatywnie ją odrzucasz?


"Św. Cyryl w swojej czwartej książce o Trójcy, pisze: "Jestem przekonany, że przez skałę należy rozumieć niezmienną wiarę apostołów". Św. Hilary, biskup z Poictir, w swojej drugiej książce o Trójcy, mówi: "Skałą jest błogosławiona i jedyna skała wiary, wyznanej przez ap. Piotra". Św. Jan Chryzostom, w swojej 55 Homilii do Ew. Mateusza, pisze: "Na tej opoce zbuduję kościół mój... znaczy na tej wierze, którąś wyznał; a jakie było jego wyznanie? Oto ono: Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego". Św. Augustyn w swym komentarzu do 1 Listu. św. Jana mówi: "Co oznaczają słowa: Na tej opoce zbuduję kościół mój? Na tej wierze, którą tyś wyznał: Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego". "
Sz'ma Israel, JHWH eloheinu, JHWH echad. Dewarim 6:4

www.Jeszua.pl - serwis monoteistyczny




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych